Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tośka_28

PAŹDZIERNIK 2008

Polecane posty

Gość nisia128
Witam! Też mam termin na październik. Dokładnie na 20.10. Przed wczoraj byliśmy na USG, maleństwo ma już 4cm. i jest bardzo ruchliwe:-), niestety na razie nie czuję tego tylko widzialam na USG. To nasza pierwsza ciąża, więc razem z mężem szalejemy ze szczęścia! Pozdrawiam wszystkie mamy! To forum jest świetne więc będę tu często zaglądac :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj nisia128! Wpisz się do tabelki, która jest parę stron wcześniej! Jejku a ja zasypiam za biurkiem... Nie mam pomysłu na obiad, może moja teściowa coś ugotuje, chociaż wątpię, bo jest na diecie i unika kuchni. A ja już jestm głodna! Jeszcze 1,5 godziny i do domku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Artigiana
A ja non stop jestem głodna a od paru dni to nic innego mi po głowie nie chodzi tylko ogorki małosolne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wiecie, że ja to nie mam takich zachcianek jak ogórki, albo śledzie, itp. Takich typowych, o których się czyta w gazetach, czy oglada na filmach. NAjgorsze jest to, że jak mam na coś chęć to muszę to mieć! I albo zjem to, albo nic! To jest okropne. I zazwyczaj chce mi się jesc jakąs potrawe tylko raz. Teraz się zastanawiam nad spaghetti. Chociaż w domu mam jeszcze zupę pomidorową to może mi wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm.. Wszystkim ogórki po głowie chodzą. Jak to było? Nasłuchałam się kiedyś tych stwierdzeń, ale nie pamiętam. Ze jak jest ochota na słone i kwaśne to chłopak, a jak na słodkie to dziewczyna. Albo odwrotnie, nie pamiętam :D I jeszcze coś było o urodzie, i o brzuchach spiczastych. Smieszne takie, bo się chyba nie sprawdzało, ale nasze babcie w to wierzyły. Słyszłyście o takich powiedzonkach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nisia128
1. paula01............30.........Gdańsk.................01. 10 2. gandziulka........22.........wawa...................04.1 0 3. Natalie86.........22.........Poznan.................05.10 4. 78aga78...........29.........podkarpackie.........05.10 5. oliwkabambino...28.........kalisz...................06.10 6. goga78............29..........waw...................07.1 0 7. future.............30......pomorskie.................09. 10 8. PrEsTiDiGiTAtOrkA...28....wroclaw..................10.10 9. emi81..............27.......warm.maz................10.10 10. wisienka2_3......23..........słupsk.................11.1 0 11. ProVitamina......24.........Białystok..............11.10 12.deli256.............26........zach.pomorskie.......12 .10 13. Klm..................26........Wawa..................13. 10 14. Martha1977......31.........SZCZECIN.............15.10 15. cioteczka-kloteczka..23.....Legionowo..........15.10 16. Marceli123.......25..........W-wa..................15.10 17. Cassandra.........25..........Gdańsk................16.10 18. mamamalwiny......30.........Warszawa.............16.10 19. Karo91............24..........Fr......................19 .10 20. justa150..........28..........Piekary Śląskie......20.10 21. nisia128..........28...........Oświęcim.............20.10 22. lillen................24..........wawa.................. 21.10 23. artigiana..........25..........mlp....................25 .10 24.kitka76.............31.........Gdynia................ 25.10 25. nefre .tete.........22........ Aleksandria, Egy....27.10 26. usana..............27.........Boston.................28. 10 27. anioleczek.........26........Warszawa.............28.10 28. goja27.10..........26.........Wrocław..............28.10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Artigiana
Ja mam tak "okresowo". 5-8 tydzień to mogłam na okrągło jeść lody. Teraz od 3 tygodni w ogóle nie mogę na słodycze patrzeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wczoraj o 16tej zamówiłam pizze do domu z peperoni :) Na 20.30 bo tak do domu wchodzę. Poprostu wiedziałam, ze pizza albo nic. Zjadłam cała dużą i od męża kawałek :D A jak byłam w ciąży z córeczką to na śniadanie kupowałam kanapkę z salami w supermarkecie. Taką słoną i ociekającą tłuszczem Feeee... ale bez niej dzień się nie zaczął. Taki był codzienny rytuał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Artigiana
Mamamalwiny pełno jest takich powiedzonek. Jeszcze słyszałam że jak kobieta w ciąży pięknieje to na pewno bedzie chłopak a jak brzydnie to dziewczynka. Moja przyjaciółka pięniała w ciąży z dnia na dzień, brzuch nosiła wysoko....I w grudniu coreczkę urodziła. Eh te przepowiednie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
We francji mowia ze jak na slone to chlopak a jak na slodkie to dziewczynka. No i my chyba sie sprawdzilo, z tego co stwierdzil lekarz. Troche nie moge dowierzyc ze tak wczesnie poznal plec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nisia128
mąż mojej kuzynki twierdzi,że jak facet je ostre potrawy to splodzi chlopca a jak słodycze to dziewczynke:-D. Ja osobiście nie wierzę w takie przesądy. Słyszałam też,że jak kobieta ma bardzo widoczną tą ciemną linię na brzuchu to będzie chlopiec, ale to się nie sprawdziło w przypadku mojej siostry(urodziła dziewczynkę).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja myśle, że to się nie sprawdza. Ale fajnie posłuchać co to ludzie nie wymyślą. Czy to dziewczyna czy chłopak to natura wie po tym kiedy powstawało, tzn. ile ten plemniczek tej drogi szukał :D Płci to tak szybko poznać się nie da. Narządy męskie to dopiero pod koniec 2 tr. się formują, to ja nie wiem jak ten twój lekarz to poznał. Ale może może... Słyszałam, że lekarz nie powie nic o płci jak nie jest pewien, taka jest etyka, więc skoro tak powiedział to po czymś to poznał, ale jeszcze nie po siusiaczku myśle. A w ogóle dziewczyny... czy to ma znaczenie, aby zdrowe było. ja strasznie chciałam chłopaka. jak mi powiedzieli, ze będzie dziewczyna to wstyd ale płakałam. Obiecałam sobie, że kurta moro, glany i karate. I co... Różowa panienka, strojnisia jak modelka. I drugą też bym dziewczynę chciała. Zeby razem na facetów chodziły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez w to wszystko nie wierze, moja mama zawsze miala ochote na kwasne a ma i chlopcow i dziewczynki.. Poprostu organizm nam tylko podpowiada czego nam brakuje, i tyle! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nisia128
Karo91 wcześniej pisalaś,że zwolnienie w ciąży jest platne w 50%. Ja dzisiaj dałam zwolnienie 'szefostwu' i będę miała płatne w 100%, muszę tylko donieśc zaświadczenie,że jestem w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra dziewczyny. pędzę po małą do przedszkola. Jutro też tu raczej nie wpadnę, bo szefowa z wizytacją przyjedzie, snuć plany co z moją ciążą zrobić :D no chyba że pojedzie to wam napiszę co wymyśliła :) To miłych pogaduszek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nisia - tak ale ja mieszkam we Francji, a tutaj tak jest :( niestety... chyba mam prawo na 2 tygodnie platne 100%, ale musze sie dowiedziec czy tak jest naprawde. Jesli tak to poczekam z tym pod koniec ciazy! No ale macierzynski jest platny 100% oczywiscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobitki ja niedawno przyjechałam do domu i jestem styrana, chociaż nic specjalnie nie robiłam, troche pojeździłam samochodem, ale cały dzień na nogach dał mi w kość. Witam też również nowe forumowiczki:) i chciałam napisać że jest prawdopodobne aby lekazr u karo dojrzał chłopaczka...korzystam z takiej strony gdzie tydzień po tygodniu opisany jest dzidziuś i w 11 tyg rośnie chłopaczkom sisiak właśnie:D http://twoja-ciaza.com.pl/czlowiek1-11.html oto link co do tych przesądów to też nie bardzo w to wierze, to zawsze jest loteria:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny! I pozdrawiam serdecznie. Dzięki za rady a propos sera pleśniowego... Ulżyło mi :). A co do ochotek... Oj na początku ciąży to u mnie tylko słodkie wchodziło w rachubę. Teraz już mniej jem słodkiego, na rożne rzeczy mam ochotę. Był okres, że codziennie musiałam zjeść płatki-Chocapic. Teraz co chwilę mam ochoty na jakieś sery. Dziś doszła mi ochota nie pierogi z kapustą i grzybami oraz ryż z kurczakiem w jakimś dobrym sosie :P. Loteria niesamowita! :) Ale te najbardziej znane ochoty, jak śledzie czy ogórki... Nic, zupełnie nic. Nie ciągnie mnie w ogóle. Mam też pytanie, czy macie tak, że jesteście mocno głodne a zjecie niewiele to po prostu po chwili żołądek odmawia współpracy? Ja nie wiem, czy macica już tak wysoko podeszła czy co, że uciska na żołądek :D? W każdym bądź razie mogę mniej zmieścić niż przed ciążą :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz Natali ja też mam tak, że mnie j mi się mieści w zołądku. Ale za to jem częściej, co ok. 3 godziny. Tak jest na pewno zdrowiej. Ale boli mnie okropnie wieczorami żołądek! tak jakbym się nałykała kamieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość artigiana
Goja i Natali ja mam dokładnie tak samo. Jem mniej więcej 50%-70% z poprzednich porcji ale za to musze pilnować by się nie przegłodzić bo jak to zrobie to tradycyjnie mdli ale to już nie są nawet zwykłe mdłości tylko mnie po prostu wręcz szarpie. Straszne uczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
artigiana - no mnie tez az tak szarpie:) Muszę wtedy przegryźć cokolwiek, bo aż mam odruch wymiotny. Szkoda tylko, że jedzenie nie sprawia mi już takiej przyjemnosci. Pyszne smaki po chwili zmieniają się w okropne wióry. Mam nadzieje że w drugim trymestrze to minie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry wam :) Z tym jedzeniem to ja tak nie mam, jem tyle co wczesniej (a zawsze mialam spory apetyt), tylko ze rano trudniej mi zjesc takie prawdziwe sniadanie jak przed ciaza. Sniadanie jem okolo 7.15, ale kiedy przychodze do pracy (ok 9-ej) jestem juz prawie glodna.. a musze dotrzymac do 13ej.. dzisiaj sobie wzielam troche winogrona na przkaske :D Z serem plesniowym ja tez slyszalam ze nie jest dobrze go jesc, a tutaj jest go sporo, normalnie wszedzie! Nigdy za nim nie przepadalam wiec nie ma problemu, ale lubialam go jesc na pizzach czy inaczej przypieczonego, a i teraz to lubie wiec jem bo tez czytalam ze w piecu wszystkie bakterie \"znikaja\" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Z tego co piszecie wynika,ze to normalne...a juz zaczelam sie martwic, co zjem(a nie jem jak slon!) to czuje sie jakbym pochlonela ogroooomne ilosci i brzuch o malo mi nie peknie.Wczoraj to juz bylo przegiecie.Po obiedzie lekkostrawnym czulam sie jak po ..Wigilii :-0 W poprzedniej ciazy tak chyba nie bylo :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasine gdzies czytalam ze podczas ciazy trawienie jest zwolnione i powinno sie jesc mniejsze ilosci, ale czesciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej wam! :D No to widzę, że nie jestem sama :). W każdym bądź razie, śmieszne to uczucie, niby człowiek mocno głodny a tu zje jak wróbelek :D. Wczoraj to w ogóle masakra była, zjadłam białą kiełbasę gotowaną na kolację. Niedojże, że po niej strasznie mi się odbijało to jak położyłam się do łóżka, dostałam takiego bólu żołądka, że myślałam, że wykituję... Dawno mnie tak żołądek nie bolał. Dodam, że kiełbasa nie była kupna w sklepie, tylko dostałam od siostry ze świniobicia. Karo ja wręcz uwielbiam ser pleśniowy, ale teraz w ciąży jem rzadko i zawsze z czymś zapiekany co by bezpiecznie było :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie jeszcze dobra godzina do obiadu a mi juz tak burczy w brzuchu.. na dodatek szukam na necie jakiegos fajnego przepisu na kolacje... slinka mi leci!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie sobie was czytam i wsuwam śniadanie. Dwie kanapki z wędliną muszą mi już wystarczyć do 16. Nie wiem czy dam rade tyle wytrzymać, ale spróbuję. Kurcze jest dopiero 12 a ja zrobiłam wszystko, co miałam zaplanowane na cały dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Artigiana
A mnie rano wzięło na...frytki. Wyciągnęłam garść i wrzuciłam w piekarnik ale to już ponad 2 godziny. Zaraz mnie pewnie zacznie mdlić i bedę musiała pobuszowac po lodówce. Nerwy mnie od rana tłuką trochę bo idę jutro do gina i się boję;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Artigiana - nie boj sie, na pewno wszystko w porzadku!! Niezle, frytki o 10ej ;) Ja jakbym byla w domu to tez pewnie wymylalabym takie rozne rzeczy :D na szczescie musze siedziec w tej pracy wiec moj zoladek za bardzo nie cierpi ;) no chyba ze z glodu!! ale jak mowimy o jedzeniu to normalnie juz nie moge wytrzymac...!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karo mam nadzieję że bedzie w porządku. No co ja poradże że coraz dziwniejsze rzeczy jadam :D Znalazłas coś dobrego na kolacje? bo jak nie to mogę Ci podrzucić przepis na pyszną sałatkę. jadłam wczoraj u przyjaciół. Zrobisz myk myk małe zakupy a jedzenia będziesz mieć na cały wieczor :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×