PAŹDZIERNIK 2008

pić zaczęłam dawać w malutkich ilościach ok 10 ml ale dość często, głównie między żarełkiem i to zadziałało

Franek tez sciaga skarpetki, dlatego w domu nadal nosi pajace lub spiochy. Nie ściaga jedynie takich skarpeto -kapci z krolikami i pszczółką. Falsa, no faktycznie kurtke łatwo sciagac, moj ze wzgledu na temperatury nadal nosi kombinezon. co do menu: cycek na żądanie ( plus minus 3 godziny) po porannej drzemce - przed 12 - pół słoiczka obiadku, około 15 jabłuszko, na Klanie:P kaszka na gęsto.

u nas kaszka jest na faktach:-)

Jak już tak piszecie to i ja napisze... 6 - mleko w zalerznosci od humoru od 240-370ml 10 - mleko ale to juz sladowe ilosci lub soczek 12 - zupka ze sloika 190g 14 - obiadek ze sloika 190g 15 - mlesio 150m 17 - owoc 18 - mlesio 150ml 21 - kaszka na smaczny sen z 260ml wody co do grzechotki to tez wali sie po glowie dlatego kupilam jej pluszowa jest bezpieczniejsza:) A tak w ogóle to chce sie pochwalic ze Juleczka dziś skończyła pół roczku... ale ten czas mija pamietam jak jechalam na porodowke a tu prosze... pazdziernik2008 - moj glos oddany :) ale po cihcu sie przyznam ze sciagnelam pomysl i tez wezme udzial w tym konkursie :)

gandziulka to Julka też ładnie potrafi zjeść:-)A już myślałam że tylko moja Zuźka taki łakomczuszek Wszystkiego naj naj dla maluszka:-) Oj leci ten czas leci...

Wiktor dostał właśnie kaszkę z malinami pierwszy raz. Boże jak on jadł! Tata go karmił i wszystko było w kaszy:P Ale tak wcinał, że aż się rzucał na łyżeczkę!!!

Witam, Wiem, że któraś z nas pisała, że od kwietnia wraca do pracy. Ja wracam juz 25 marca i w związku z tym mam do was pytanie. Mój maluszek do tej pory jest karmiony piersią, raz dziennie dostaje marchewkę, jabłko lub jakiś inny owoc ze słoiczka. Po powrocie do pracy mam zamiar nadal karmic (rano, wieczorem i w nocy). Pediatra odradziła podawanie mleka modyfikowanego, jak jeszcze dziecko dostaje pierś. Kazała podawać kaszki. Ja nie dopytałam, czy dawać je z butelki czy łyżeczką, no i jakie to mają być kaszki. Będę wdzięczna za porady;)

Dziękuję Wam bardzo!!!!!będe śledzić Wasze losy jedzeniowe bo jakoś sama nie wiem co dawać, a pediatra w tym temacie nie za bardzo się sprawdza. jeszcze raz bardzo dziękuje!!

No to i ja napisze... 8 - mleko 180ml 11:45 - warzywko 1/2 słoiczka 12 - mleko 180ml 14 - jabłuszko ze słoiczka 100g 16 - mleko 180ml 19:45 - mleko 180ml i w nocy jak sie obudzi je 180ml i tak w kółko :)

emi --> to juz chyba od ciebie i dziecka zalezy jakie kaszki, na poczatek zaczelabym od zwyklej mleczno-ryzowej, albo ryzowej a potem smakowe w zaleznosci czy twojemu bablowi podejda. do lyzeczki tez czesto potrebny jest trening. ale ja osobiscie po prostu dawalabym modyfikowane. wlasciwie to daje modyfikowane od czasu do czasu, maly lubi, ladnie rosnie, nie ma zadnych alergii ani chorob.

ja jestem w szoku jak wasze dzieciaki regularnie jedza! u nas to ze wszystkim to taki spontan, jedyne co pewnie to to, ze jedzenie co ok. 3 godziny i ze spanie o 23. narazie tez eksperymentujemy z roznymi smakami.

--> gandziulka moja Oliwia to je polowe tego co twoja!, o 19 wypila 100ml mleczka i teraz od 30min spi jak susel i kto wie kiedy sie przebudzi moze rano. --> emi to ja wracam 1 kwietnia ale ja karmie sztucznie, a Ty zacznij od mleczno-ryzowych jak nie chcesz wprowadzac samego mleka modyfikowanego bo te kaszki maja go w skladzie, chyba ze w ogole nie chcesz to daj same ryzowe a dawaj łyzeczka. --> Falsa moja to raczej sama sobie tak reguluje, ale czasem sa odstepstwa, a co do owocow to na wszystki wychodzi jej od razu uczulenie. Dzisiaj ucieszylam sie ze zaczela pic soczek brzoskwiniowy i zjadla pol sloiczka brzoskwinki i od razu wysypka na policzkach.

http://www.rosniemyrazem.pl/competition_details.php?id=1312&cat=ab zagłosujcie na Juleczke i poproscie znajomych o glosy na moja slicznotke:)

głos oddany!:)

mój tez oddany... a ja znowu łapie doła i..... kaszel. Chyba bede musiała się przejsc do mojej lekarki. caly czas szumi mi w głowie - chyba od cisnienia, poza tym jakas taka dziwna jestem:(

Dobry wieczor kobietki.Chciałam tylko powiedziec ze oddałam na wszystkie dzieciaczki głosy

czesc dziewczynki :) ja tez oddalam glosy! milego dnia wam zycze!

czesc dziewczynki :) ja tez oddalam glosy! milego dnia wam zycze!

gandziulka - masz mój głos na Julkę:) U nas dzisiaj super noc! Nie dość, że mój kochany mąż kupił nowy materac do łóżka to w dodatku młody obudził się tylko o 1 i 5 na jedzonko! Niestety jak się zbudził o 1 to był cały mokry, albo mu sie tak ulało albo zwymiotował. Ale jakby to były wymiotu to bym słyszała. Najgorsze, że berze furagin i wszystko jest żółte. własnie wstawiłam pranie, bo nawet cała pościel jest w żółte plamy. Wstal juz o 7 rano, ale zasnął o 20 jak kamień:) A w ogóle to śnieg padał rano:( I gdzie ta wiosna??

moj ziutek spi 9 - 9,5h i ani godzinki dluzej, wiec mi zalezy zeby go polozyc ok 23, bo ja nie jestem z tych co daja rade o 6 wstac:) wogole to ucina sobie ok.3 drzemki w czasie dnia, ale zadna z ich nie jest dluzsza niz 1h, zazwyczaj pol godziny.. maly spal bardzo ladnie, wstal raz po 7,5h na jedzonko, a wczoraj wieczorem to mnie zaskoczyl bo zjadl 2 cycki i 180ml mleka dla glodniejszych dzieci z 4 miarkami ryzu.

a ja jestem chora:( nie wiem gdzie mnie złapało. Mały spał chyba ok, tylko o 1 sie rozryczał i nie dawal się chwile uspokoić, jakby mu sie coś śnilo. Ja ledwo żyje.

paula --> wpsolczucia, wiem jak to jest jak sie jest chorym i sie jeszcze zajmuj dzieckiem i baw z nim itd. jak ty bys najchetniej sie polozyla, przespala pol dnia i tylko ze smakiem rosolek zajadala ktory ci ktos zrobi i przyniesie, plus herbatki z miodem i cytryna:). wiec mam nadzieje, ze masz dzisiaj kogos do pomocy kochana.

falsa, niestety jak zwykle nikogo nie mam. Maz ma mi tylko po drodze kupic jakies leki homeopatyczne. Mam nadzieje ze to przeziebienie i mały sie nie zarazi.

Paula możesz stodal, witaminę C wapmo i apap c. Ja to zarzywałam przy chorobie miesiace temu i pomogło

dzieki Artigana, mi ostatnio pomogło oscilokocilum - czy jakos tak.

czesc dziewczyny, u nas jak zwykle noc super ale za to w dzien na spacerku Oliwka budzi sie po pol godzinie i po jakims czasie ciagle marudzi i placze na przemian, mysle ze moze nie chce juz tak lezec w wozku, chyba powoli wyjme spacerowke, tylko ta pogoda taka zmienna. A czy wasze maluchy spia na spacerku? No i w ciagu dnia to teraz tez mamy jakies dwie drzemki, ta jedna na spacerku i potem ok 17 druga tez tak ok 1h.

Witam! chyba z tydzień mnie nie było! nadrabiam czytanie! a Was mamuśki i dzieciaczki ściskam mocno! :* :* :*

goa --> moj ziutek to juz od jakiegos miesiaca NIGDY nie spi na spacerku, a glowka to on obraca w prawo i w lewo bo tak lubi ogladac swiat. w supermarkecie zawsze mu wyciagam jakas zabawke z dzialu dzieciecego do zabawy i oddaje potem przy kasie:P. taki maly podrozniczek ciekawski jest. zwykla spacerowke uzywamy juz od miesiaca, ja mam w koncu lekko ze skladaniem i targaniem jej do bagaznika i spowrotem a malemu bardzo odpowiada taki siedzacy tryb zwiedzania. paula --> ja bralam paracetamol bo z goraczka to przy dziecku nie wyrobisz. i tak jakos samo mi zeszlo za 2 dni bez zadnych dodatkowych cudow. no moze jeszcze ta herbatka z cytryna i miodem, bo cytryna zabija zarazki w gardle, ma duzo witaminy c a miod to naturalny antybiotyk.

kami --> buziaki kochana dla ciebie i michalinki. ps. zdjecie swietne, piekna jestes, az sie zazdrosna zrobilam :P

goa --> apropo spacerowki to ja mam taka ze spiworkiem na nozki wylozone polarkiem i z daszkiem, wiec jak jest zimno to maly smiga w spiworku i zawsze tez mam ze soba przykrycie przeciwdeszczowe.