Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tośka_28

PAŹDZIERNIK 2008

Polecane posty

Dziewczyny wracajcie do zdrowia! ta pogoda dobijająca jest! ja cały tydzień leczę katar! z nagrywaniem kroków Michaśki mam to samo- szybko przychodzi do mnie i zagląda co tam jest w tej kamerce ;) kitka-->obyś nie zaraziła maluszka! trzymaj się! dzagusia-->ja właśnie dziś zgadałam się z panią ze świetlicy i da mi takie kolorowe kartki tekturowe i napisze na nich roczek Michalinki :) a ja sobie powycinam i też na sznureczek i na ścianę! artigiana-->pisałam do Ciebie kochana! co z książką? deli-->może zębole idą ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i dla wszystkich roczniaków którzy mieli urodzinki sto lat! bo chyba wcześniej zapomniałam....... 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼🌼 🌼 🌼 🌼 🌼🌼🌼 🌼🌼🌼🌼 dla Was kochane Bąbelki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tosiek dziś już lepiej, taka żywa była, że olała drugą drzemkę i już od pół godziny śpi... Ale marudna jest że hej. Na szczęście kolega wpadł ze swoją córeczką (4 latka) po wanienkę, bo wczoraj jego żona wróciła już ze szpitala z drugą córeczką :-) Fajnie mam z tymi znajomymi z pracy, ciągle się czymś wymieniamy - ubrankami, sprzętami itp., a potem przekazujemy dalej w obieg. No i zawsze jest się kogo poradzić, chociażby do którego lekarza pójść (bo wszyscy z pracy mamy to samo centrum medyczne). Aż się wzdragam, jak czytasm o tych Waszych i dziecięcych choróbskach, chyba zacznę znów czosnek wcinać na odporność :-) Weekend się zbliża, mogę sobie śmierdzieć ;-) paula, ja nadal podziwiam, że Franek tak szybko zaczyna chodzić, bo wydaje mi się, że raczej "długi" jest, co mu sprawy nie ułatwia... No i podziwiam Wasz zapał do tych wszystkich przygotowań urodzinowych. Ja się jeszcze na dobrą sprawę nad tym nie zastanawiałam, no i leniwa jestem - ale podrzucajcie dalej dobre pomysły, a nóż widelec coś mnie weźmie i wydziergam jakieś ozdoby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kami kochanie moja ksiązka sobie leży...na dysku w szafie. Półtora miesiąca temu oddaliśmy kompa do naprawy (korzystam z takiego zastępczego przedpotopowo średniowiecznego gówna). Kompa jak nie było tak nadal nie ma. Bartek już zaczął bezpośrednio u producenta interweniować bo wg przepisów 3 tygodnie temu powinni byli odsłać naprawiony. Ale ja cały czas pamiętam o Tobie skarbie. Nisia była w szpitalu 2 tygodnie. Teraz znowu idzie i będzie już do porodu bo ze względu na to że od cc nawet rok nie minął boją się i nie mają nawet jeszcze pojęcia (lekarze oczywiście) czy teraz będzie cc czy sn. Tymek podobno zdrowy, chodzi już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej.... rany! jak ja mam dosć. Franek ściaga wszystko z jadalnianego stołu i szafek kuchennych, a jak nie ściagnie, to podjedzie pchaczem, wlezie na niego i ściagnie. Co chwile wyje mi minutnik w kuchence, bo moje dziecko sobie ustawia. Wyłacza TV i ojcu stacjonarny komputer. Jak nieopatrznie ustawie fotele, to od razu jest na stole, w kwiatach mam misternie ułozone klocki itp. poza tym przechodzi coraz dłuższe dystanse. na dodatek ostatnio się pochwaliłam, że mnie nie gryzie w cycki no i niestety zaczął. Jutro impreza więc jestem w szale sprzatania, wieczorem gotuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak mnie ollie uzarl te kilka dni temu w cycka tak ciagle mnie jeszcze boli i przystawiam go na pozycje "spod pachy" czyli nogi za moimi plecami i glowa wychodzaca spod pachy, bo tak mi drazni jeszcze i wogole mi nie chce sie zagoic.. dostalismy dzis list na termin na 19 pazdziernika na szczepienia. a ja nie mam tych okresow teraz zbyt bolesnych, ani pierwszy tez nie byl bolesny, nawet nic na bol nie musze brac. gorzej ze trwa mi ten okres z tydzien.. ollie to by caly dzien stal przy tv, do tego jak cos wstawie do pieca to rozprogramowuje oczywiscie, wylacza pralke w czasie prania itd. szczesliwy jest jak wyjmuje pranie bo wtedy moze sobie ubrania z kosza porozrzucac po calym mieszkaniu, a szczegolnie upodobal sobie zdejmowanie je z suszarki i wyrzucanie z pietra przez barierki. co do porodu po cesarce to u nas pozwalaja ci decydowac jaki chcesz miec przy nastepnym dziecku, bo przy pierwszym tak nie ma, mozesz miec cc na zyczenie, ale musisz zaplacic, przy nastepnym juz bezplatnie ci zrobia. wiec jakbym zaszla w ciaze a blizne juz mam to zdecyduje sie jednak na to cc. tym razem nie bede wyla przy skurczach przez 16 godzin.. a wczoraj wzielam samochod do przegladu i mam do wymiany 3 kola, swiatlo stopu, obie wycieraczki, gaitor (nie mam pojecia jak to jest po polsku ale to jakas czesc od skrzyni biegow) i woda wycieka z silnika. juz nie powiem jak sie wnerwilam, ile to kasy wrrrr... w sumie to jeszcze nie ja nim jezdze tylko R, ale on sprytnie wzial sobie moj teraz bo nie ma najmniejszej skazy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Artigiana, pozdrów Nisie serdecznie, niech sie trzyma dzielnie. buziaki dla Tymusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
buziaki dla nisi niech sie trzyma dzielnie! a mi tesc mowi ze skoro teraz sie przeprowadzamy na wiesze mieszkanie to zeby dorobic oliverowi rodzenstwo, machnac za jednym razem i bedzie szybciej spokoj :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z innej beczki. Dziś ja się pobawiłam trochę w statystyki ; Wzięłam pod uwagę dziewczyny, które się ujawniały przez ostatnie parę stron. 1. Goja - 1450 postów 2. Falsa - 1294 3. Paula - 1139 4. Kamika -925 5. Artigiana - 823 6. Kami - 536 7. Dżagusia -474 8. Gandziulka -299 9. Kitka - 286 10. Marceli - 224 11. Wisienka - 196 12. Październikowa mama -160 13. Aniołeczek - 141 14. Deli - 89 15.Conqita - 77

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Falsa- Tobie w porównaniu z Goją też nie najlepiej :P A moje dziecko wczoraj dostało bidon. Ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu załapałaod kopa o co chodzi.... A teraz chodzi i rozpizdala swoje 20000000 zabawek po całym mieszkaniu....kochana córcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) mnie to raczej na ostatnich stronach nie ma :) wczoraj dopiero nadrobilam zaległości :) Bo nie mam czasu bo smyk jest wszędzie i nie cierpi być zamknięty w kuchni a muszę go tam trzymać bo robię zaprawy a nie chcę żeby uciekał na schody :( a poza tym jeszcze to codzienne jeżdżenie na zastrzyk :( A na dodatek nie wiem dlaczego ale dziś mi ten mały smrodek nie chce spać :( niby zmęczony i się przewraca ale nie zasnął :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! A ja wlasnie siedze przy kompie,mala obok mnie w wozku i jak sie przebudza to ja troche woze (jedna reka wozek,drugą stukam w klawiature :) )ale to jedyny sposob,zeby chociaz raz w dzien sobie pospala dluzej.W nocy spi jak susel,a w dzien po 15 min.lub pol godzinie oczy jak 5 zł :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie sie obudzila,wiec ide robic w koncu obiad,bo moj szanowny maz to maly glodomor :) U nas wieje porzadnie,zimno jak jasny gwint. Bylam na poczcie i przemarzlam troche :( Artigiana okres nie taki zly,bo ciagle uwazam,ze nie ma nic gorszego od porodu . A co do zabawek musisz sie kochana przyzwyczaic.Moj synek do dzis rozwala zabawki p ocalym domu,do tego teraz we dwoje...wiec mam ciagle mieszkanie po tornadzie :( A dla roczniaczków 🌻🌻🌻🌻 i duzo 😘😘😘😘 Ide pichcic ;)🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniołeczku -mnie to tam wisi, pójdę i pozbieram wieczorem, ale mąż jak wchodzi po pracy do domu to zawału dostaje w progu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Artigiana to gdyby mąż miał coś przeciwko to niech sam pozbiera :) Ja tam się nie przejmuje, że czasem coś nie jest ułożone lub, że zabawek pełno na podłodze bo ja mu się coś nie podoba to ja wiem co mu odpowiedzieć i tyle :) mój mąż nie jest pedantem a mamusia chyba go miała przyzwyczajone, że po nim się układa ale ja taka nie jestem i dla mnie to może coś nawet rok leżeć jak on sam nie ułoży po sobie to nie !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamika --> popieram! ja nie lubie sprzatac i ciagle mojemu R o tym przypominam, a jak wraca z pracy to sobie jakos toruje droge, ale nigdy jeszcze nie narzekal ani na balagan ani na brud a jakby tylko sprobowal to sama bym mu sie pofatygowala po odkurzacz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurczę nie wiem, jak to możliwe, że ja mam najwęcej postów:) Teraz nie mam na nic czasu! Z mężem tak się wczoraj pokłóciliśmy, że byłam gotowa od rana się pakować. Pierwszy raz w życiu! ale pogodziliśmy się na szczęście, bo nie zniosłabym szarpaniny i młodego:( Za tydzień urodziny Wiktora, dzisiaj zapraszamy gości, tort na szczęście zamówiony, muszę tylko zrobić listę zakupów. U nas zrobiło się zimno, mi czas leci okropnie szybko. Wiktor nauczył się schodzić tyłem z łóżka. A tak to raczej nie mamy nowych osiągnięć. Biega jak szalony, wczoraj nabił sobie megaguza o róg boazerii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamika - a czy Ty sądzisz że ja zbieram? :D No nie żartuj kochana. Leżą tam gdzie je Blanuś porzuci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz nie mam sily na sprzatanie po mlodym, rozrzuca wszystko na swojej drodze, wczoraj wyciagnal skads bombonierke i czekoladki ladnie porozlupywal z papierkow i je tak zalatwil ze z wszystkich wyciekl likier takze mam pol chaty oblepione, nie mowiac o tym jak on wygladal i pewnie jeszcze do tego pijany byl. a zabawek na noc mu nie sprzatam juz bo nie ma sensu i tak jak sie rzuci w nie to 3 sekundy i wszystko lezy jak wczesniej a mnie to kilka minut zajmuje zeby poukladac, wiec wrzucilam na luz :) goja --> oj nieladnie z mezem, ale to cos powaznego czy takie tylko klotnie o nic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałam tylko napisać, że dziś byliśmy u kosmetyczki i Michaśka ma kolczyki :) ślicznie w nich wygląda :) tylko płakała bidulka strasznie- to było najgorsze, ale chwila i już wszystko było ok. Teraz mam stracha, żeby np. ciuszkami jej nie zahaczyć uszu i chwilę zwątpienia mam czy dobrze zrobiłam....zawsze mi się podobało jak takie maleńkie dziewczynki miały kolczyki..... co do porozrzucanych zabawek- ja wrzucam do kosza z ikea i tak na zmianę ;) goja-->dobrze, że się pogodziliście! teraz pewnie pękacie z dumy na urodzinkach Waszego synusia :) miłego wieczora! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Artigiana :) Ja dzis tylko na chwilkę . Niestety Dominika też złapała jelitówkę bbbbbuuuuuuu . Nie jest źle , samopoczucie ok , apetyt też ... ale pupa ... ech jak mi jej żal . Płacze już jak tylko zaczynam ściągać jej spodenki ... Miłej niedzieli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kami mi tez sie strasznie podobaja takie kolczyki ja zaluje ze nie zrobilam jej duzo wczesniej. powiedz mi jak wyglada takie przeklucie i czemu bylo tyle placzu i w ogole jak michasia czy nie ciagnie za nie i nie wyrywa?? ja myslalam zeby przekluc na roczek ale jak widze jak julka lapie i ciagnie za wszystko to strasznie sie boje ze sobie krzywde zrobi wiec poczekam do gwiazdki bedzie bardziej kumata. a no i oczywiscie czekam na jakies zdjatko z kolczykami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej. my po imprezie, było super. Co prawda Franek na poczatku na mnie wisiał, ale po obiedzie sie zdrzemnąl i juz bylo dobrze. Mój tata popłakał sie na prezentacji:), czyli tez sie podobało. Franek coraz bardziej chodzi.... chyba juz zupełnie dobrze:). co do schodzenia z kanapy, to jest zbyt pewny siebie, bo za dobrze mu szło i teraz czasami znowu próbuje schodzic przodem. No i mam coraz głupsze mysli jesli chodzi o odstawienie od cycka:/ nie widze możliwości ograniczenia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gandziulka--> no ja właśnie chciałam, żeby Michalina miała na roczek kolczyki :) płakała przy tym ukłuci tylko, później już nie i na szczęście nie ciąga się za ucho. Jest ciągle tak samo pogodna, więc sądzę, że te kolczyki nie mają żadnego złego wpływu na nią tzn, myślę,że ją nie boli. Cudnie w nich wygląda :) taka dziewczynka :) paula-->super, że imprezka się udała! Franek mały gentleman :) a tort bym zjadła! tak pysznie wygląda :) co do cyca- ja w ogóle nie karmiłam (bo co to jest niespełna dwa tygodnie?), więc się nie wypowiadam. pogoda beznadziejna, więc chyba nie ruszymy się z domu! doła idzie załapać w taką szarówkę, no ale wesoło jest z Michaśką i mężulkiem, więc jakoś sobie radzimy! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kitka --> wspolczuje dzieciulkowi, znam co to odparzona pupka.. probuj na zmiane alantanem i kremem i trzymaj bez pieluszki najlepiej, nagrzej w domu niech cieplo w dupke bedzie a reszte sie posprzata, szkoda dzieciaka .. paula --> czemu nie widzisz sposobu na ograniczenie? przeciez ladnie wszystko je? ja wiem ze u ziuteczka to jest tylko kwestia nie dawania cycka, czesem domaga sie na sile to zajmuje go czyms innym i jakby zapomina, albo na sen go przytule i zasnie mi na rekach tez bez cycka, nie mowie ze nie walczy o niego ale jak mu nie daje to jakby daje za wygrana, przytuli sie tylko.. a do picia ma niekapek zawsze w zasiegu reki, dlatego nosi sliniaczek w dzien bo co z tego ze niekapek jak sie uderza z calej sily o podloge to nie ma niekapek szans. kami --> podziwiam sie ze zdecydowalas sie na te kolczyki, ja na szczescie takiego dylematu nie mam ale jabym miala dziewczynke to tez bym nie miala bo uwazam, ze to zbedne dla takiego malego dziecka, nie to zebym cie krytykowala, ale mnie by bylo szkoda tego dodatkowego bolu, wiadomo ze sie zachaczy czasem, trzeba czyscic itd, ja bym przekula dopiero jak mala by zachciala miec kolczyki, no ale jak uwazasz kochana, wazne zeby tobie i michasce pasowalo a nie mnie :) zreszta gorszy to bol nie jest raczej od zabkowania.. wychodzi nam drugi zabek, ale juz lepiej od tego pierwszego, wiedzialam ze cos sie dzieje kilka dni temu ale jakos to dziaslo nawet nie bylo zaczerwienione tym razem, oby nastepne zabki tez byly takie latwe do przebicia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my też juz po urodzinowej imprezce. Wszyscy byli zaskoczeni,że mój mąż sam zrobił tort, że taki pyszny...a prezentacja też się bardzo podobała, az bili na końcu brawo :) a tymi literami z papieru i koroną tez byli zachwyceni. Nacia dostała rowerek, garnuszek klocuszek, lalę porcelanową (na półkę do ozdoby), rękawiczki Barbie, duży ręcznik kąpielowy, pieniążki. Pod koniec imprezy już marudziła, a wieczorem po kąpaniu darła sie nam ponad godzinę, za dużo wrażeń, hałas, a ona lubi spokój. co do kolczyków to ja wole zaczekać, kolczyczki ze chrzcin leżą na razie w szufladzie. falsa...ząbunio śliczny. To już chyba wszystkie dzieciaczki zębate. My wróciliśmy z grzybów, na obiadek grzybki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u Franka jest gorzej, on potrafi jesc obiad, ale nagle ma ochote na cycka, a jak nie dam to taki wrzask, że nie do wytrzymania. Bo on ma ochote i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×