Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tośka_28

PAŹDZIERNIK 2008

Polecane posty

a u nas chyba sprawa się wyjaśnia.... teściowa ma znajomą w tym US i ponoc wszystko da sie załatwić..... Artigiana - ach te teściowe...... u nas zębów nadal brak....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula jeszcze wszystko przed Wami. życzę Ci z całego serducha żeby Franio łagodnie to przeszedł :) Mnie ząbkowanie bardzo wymęczyło...fizycznie i psychicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
artigiana --> no smiechu warte, ciezko uwierzyc co to za parodia czlowieka z tej twojej tesciowej.. maly tez goraczkuje juz dosc dlugo, ale mysle ze to przeziebienie, tylko jak pisalam oprocz goraczki nie ma innych objajwow wiec nie wiem.. nurofen zbija ale musze mu dawac co 5godzin bo inaczej sie meczy biedny, a tak jakby nie bylo. moj chlop mial wolne 2 dni ale co z tego jak chory i nie dosc ze wszystko sama, zakupy, sprzatanie i dziecko to jeszcze jemu musze uslugiwac.. dzisiaj lecialam po drwa do kominka bo bardzo bardzo musial je miec dzisiaj. no i w domu nadal mam sporo roboty jakies zaslony wieszac, fugi czyscic itd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
artigiana --> no smiechu warte, ciezko uwierzyc co to za parodia czlowieka z tej twojej tesciowej.. maly tez goraczkuje juz dosc dlugo, ale mysle ze to przeziebienie, tylko jak pisalam oprocz goraczki nie ma innych objajwow wiec nie wiem.. nurofen zbija ale musze mu dawac co 5godzin bo inaczej sie meczy biedny, a tak jakby nie bylo. moj chlop mial wolne 2 dni ale co z tego jak chory i nie dosc ze wszystko sama, zakupy, sprzatanie i dziecko to jeszcze jemu musze uslugiwac.. dzisiaj lecialam po drwa do kominka bo bardzo bardzo musial je miec dzisiaj. no i w domu nadal mam sporo roboty jakies zaslony wieszac, fugi czyscic itd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
artigiana --> no smiechu warte, ciezko uwierzyc co to za parodia czlowieka z tej twojej tesciowej.. maly tez goraczkuje juz dosc dlugo, ale mysle ze to przeziebienie, tylko jak pisalam oprocz goraczki nie ma innych objajwow wiec nie wiem.. nurofen zbija ale musze mu dawac co 5godzin bo inaczej sie meczy biedny, a tak jakby nie bylo. moj chlop mial wolne 2 dni ale co z tego jak chory i nie dosc ze wszystko sama, zakupy, sprzatanie i dziecko to jeszcze jemu musze uslugiwac.. dzisiaj lecialam po drwa do kominka bo bardzo bardzo musial je miec dzisiaj. no i w domu nadal mam sporo roboty jakies zaslony wieszac, fugi czyscic itd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
artigiana --> no smiechu warte, ciezko uwierzyc co to za parodia czlowieka z tej twojej tesciowej.. maly tez goraczkuje juz dosc dlugo, ale mysle ze to przeziebienie, tylko jak pisalam oprocz goraczki nie ma innych objajwow wiec nie wiem.. nurofen zbija ale musze mu dawac co 5godzin bo inaczej sie meczy biedny, a tak jakby nie bylo. moj chlop mial wolne 2 dni ale co z tego jak chory i nie dosc ze wszystko sama, zakupy, sprzatanie i dziecko to jeszcze jemu musze uslugiwac.. dzisiaj lecialam po drwa do kominka bo bardzo bardzo musial je miec dzisiaj. no i w domu nadal mam sporo roboty jakies zaslony wieszac, fugi czyscic itd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy jutro uda mi się zajrzeć dlatego już dzisiaj życzę Wam szczęśliwego Nowego Roku, spełnienia marzeń i wytrwałości w postanowieniach, no i dużo dużo zdrówka, bo gdy ono jest to reszta sama przyjdzie Przyjemnego szumu w głowie, wygodnego miejsca w rowie. No i może jeszcze potem, spokojnego snu pod płotem. Żeby pies z kulawą nogą, Cię nie olał idąc drogą. Dużo czadu i uroku w nadchodzącym Nowym Roku. paula---super że sprawa się wyjaśniła.Pewnie odetchnęliście:-) Na jutro tak dla pewności zrobię posiew i umówiłam się z pediatrą z Koszalina.Podobno jest bardzo dobra, bynajmniej ma pozytywne opinie w necie.Jak jej przedstawiłam sytuacje to stwierdziła sama że to jest nienormalne żeby dziecko tyle gorączkowało i mimo tego że jutro nie przyjmuje to dla nas zrobi wyjątek:-)Jak ona nic nie znajdzie to już nie będę się więcej doszukiwać:-) Zdecydowałam się po tym co m i odpisali: Pytanie: Dziękuję za odpowiedź odnośnie interpretacji wyników.Problem jest w tym że ja juz byłam u lekarza z wynikami i pediatra stwierdziła że są w normach, nie mamy żadnych zaleceń.Wyniki robiłam na własną rękę, ponieważ dziecko już długo gorączkuje.Co ja mam teraz zrobić skoro nasz lekarz twierdzi że jest ok Odpowiedź: 30 grudzień 2009 Zalecałabym jednak zgłosić się do dobrego pediatry- może w większym mieście, bo należy szukać przyczyny stanu gorączkowego i jednak nieprawidłowych wyników badań. Z pobieżnej oceny można podejrzewać stan zapalny układu moczowego- wynik moczu bez cech zapalnych może wynikać z antybiotykoterapii, ale zasadowy odczyn i obecność szczawianów sugeruje zakażenie. Wskazane zakwaszanie moczu preparatem żurawiny- VitabutiN,, ale przez krótki czas. Niedokrwistość z niedoboru żelaza też często jest wynikiem tego zakażenia. Koniczny dokładny wywiad, badanie dziecka, badania laboratoryjne/ np. mocz, posiew moczu, stolca, usg jamy brzusznej z uwzględnieniem układu moczowego?/ w zależności od wywiadu. Przepraszam że Wam tak zaśmiecam forum wałkując ciągle to samo, no ale kto mnie tak dobrze zrozumie jak nie Wy:-) jeszcze raz wszystkiego dobrego🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
artigiana --> no smiechu warte, ciezko uwierzyc co to za parodia czlowieka z tej twojej tesciowej.. maly tez goraczkuje juz dosc dlugo, ale mysle ze to przeziebienie, tylko jak pisalam oprocz goraczki nie ma innych objajwow wiec nie wiem.. nurofen zbija ale musze mu dawac co 5godzin bo inaczej sie meczy biedny, a tak jakby nie bylo. moj chlop mial wolne 2 dni ale co z tego jak chory i nie dosc ze wszystko sama, zakupy, sprzatanie i dziecko to jeszcze jemu musze uslugiwac.. dzisiaj lecialam po drwa do kominka bo bardzo bardzo musial je miec dzisiaj. no i w domu nadal mam sporo roboty jakies zaslony wieszac, fugi czyscic itd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy jutro uda mi się zajrzeć dlatego już dzisiaj życzę Wam szczęśliwego Nowego Roku, spełnienia marzeń i wytrwałości w postanowieniach, no i dużo dużo zdrówka, bo gdy ono jest to reszta sama przyjdzie Przyjemnego szumu w głowie, wygodnego miejsca w rowie. No i może jeszcze potem, spokojnego snu pod płotem. Żeby pies z kulawą nogą, Cię nie olał idąc drogą. Dużo czadu i uroku w nadchodzącym Nowym Roku. paula---super że sprawa się wyjaśniła.Pewnie odetchnęliście:-) Na jutro tak dla pewności zrobię posiew i umówiłam się z pediatrą z Koszalina.Podobno jest bardzo dobra, bynajmniej ma pozytywne opinie w necie.Jak jej przedstawiłam sytuacje to stwierdziła sama że to jest nienormalne żeby dziecko tyle gorączkowało i mimo tego że jutro nie przyjmuje to dla nas zrobi wyjątek:-)Jak ona nic nie znajdzie to już nie będę się więcej doszukiwać:-) Zdecydowałam się po tym co m i odpisali: Pytanie: Dziękuję za odpowiedź odnośnie interpretacji wyników.Problem jest w tym że ja juz byłam u lekarza z wynikami i pediatra stwierdziła że są w normach, nie mamy żadnych zaleceń.Wyniki robiłam na własną rękę, ponieważ dziecko już długo gorączkuje.Co ja mam teraz zrobić skoro nasz lekarz twierdzi że jest ok Odpowiedź: 30 grudzień 2009 Zalecałabym jednak zgłosić się do dobrego pediatry- może w większym mieście, bo należy szukać przyczyny stanu gorączkowego i jednak nieprawidłowych wyników badań. Z pobieżnej oceny można podejrzewać stan zapalny układu moczowego- wynik moczu bez cech zapalnych może wynikać z antybiotykoterapii, ale zasadowy odczyn i obecność szczawianów sugeruje zakażenie. Wskazane zakwaszanie moczu preparatem żurawiny- VitabutiN,, ale przez krótki czas. Niedokrwistość z niedoboru żelaza też często jest wynikiem tego zakażenia. Koniczny dokładny wywiad, badanie dziecka, badania laboratoryjne/ np. mocz, posiew moczu, stolca, usg jamy brzusznej z uwzględnieniem układu moczowego?/ w zależności od wywiadu. Przepraszam że Wam tak zaśmiecam forum wałkując ciągle to samo, no ale kto mnie tak dobrze zrozumie jak nie Wy:-) jeszcze raz wszystkiego dobrego🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy jutro uda mi się zajrzeć dlatego już dzisiaj życzę Wam szczęśliwego Nowego Roku, spełnienia marzeń i wytrwałości w postanowieniach, no i dużo dużo zdrówka, bo gdy ono jest to reszta sama przyjdzie Przyjemnego szumu w głowie, wygodnego miejsca w rowie. No i może jeszcze potem, spokojnego snu pod płotem. Żeby pies z kulawą nogą, Cię nie olał idąc drogą. Dużo czadu i uroku w nadchodzącym Nowym Roku. paula---super że sprawa się wyjaśniła.Pewnie odetchnęliście:-) Na jutro tak dla pewności zrobię posiew i umówiłam się z pediatrą z Koszalina.Podobno jest bardzo dobra, bynajmniej ma pozytywne opinie w necie.Jak jej przedstawiłam sytuacje to stwierdziła sama że to jest nienormalne żeby dziecko tyle gorączkowało i mimo tego że jutro nie przyjmuje to dla nas zrobi wyjątek:-)Jak ona nic nie znajdzie to już nie będę się więcej doszukiwać:-) Zdecydowałam się po tym co m i odpisali: Pytanie: Dziękuję za odpowiedź odnośnie interpretacji wyników.Problem jest w tym że ja juz byłam u lekarza z wynikami i pediatra stwierdziła że są w normach, nie mamy żadnych zaleceń.Wyniki robiłam na własną rękę, ponieważ dziecko już długo gorączkuje.Co ja mam teraz zrobić skoro nasz lekarz twierdzi że jest ok Odpowiedź: 30 grudzień 2009 Zalecałabym jednak zgłosić się do dobrego pediatry- może w większym mieście, bo należy szukać przyczyny stanu gorączkowego i jednak nieprawidłowych wyników badań. Z pobieżnej oceny można podejrzewać stan zapalny układu moczowego- wynik moczu bez cech zapalnych może wynikać z antybiotykoterapii, ale zasadowy odczyn i obecność szczawianów sugeruje zakażenie. Wskazane zakwaszanie moczu preparatem żurawiny- VitabutiN,, ale przez krótki czas. Niedokrwistość z niedoboru żelaza też często jest wynikiem tego zakażenia. Koniczny dokładny wywiad, badanie dziecka, badania laboratoryjne/ np. mocz, posiew moczu, stolca, usg jamy brzusznej z uwzględnieniem układu moczowego?/ w zależności od wywiadu. Przepraszam że Wam tak zaśmiecam forum wałkując ciągle to samo, no ale kto mnie tak dobrze zrozumie jak nie Wy:-) jeszcze raz wszystkiego dobrego🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wisienka, wcale nie zaśmiecasz - masz powazny problem.... u nas ulga.... wszystko ładnie załatwione, zupełnie oficjalnie:), uprawomocnienie wyroku przyszło zbyt późno i teoretycznie zmieściliśmy się w terminie. Bez tej znajomej bym tego nie doszukała. Ale normalnie chyba osiwiałam i przybyło mi z 10 lat. Jeszcze jutro musze jechać i złożyć swoje kwity za tego grata po mamie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was kochane po dłuuuuugim czasie :) Mam troche do nadrobienia po tygodniowej nieobecnosci ... Ale tym razem znowu wpadam na chwilkę . Trzeba imprezke szykować :) Wszytkim babeczkom i maluszkom w tym nadchodzącym Nowym Roku chciałabym zyczyc dużżżżżżżżżżżżżo zdrówka i wszystkiego czego tylko zapragniecie !!! :) Pozdrawiam ciepło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no mnie też dawno nie było...ale w sumie dopiero wczoraj do domu wróciłam po Świętach. ale są takie dziewczyny co się dłużej nie odzywają! halo halo! dzagusia, 26.10.2008,Karo91, mamalwiny, marceli odezwijcie się dziewczyny!!! Jak sobie tak czytam Wasze ostatnie przejścia z chorymi dzieciaczkami, niezrównoważonymi teściowymi, urzędami skarbowymi itd...to myślę sobie ,że dobrze , że ten rok już się kończy... U nas spokojnie, bez większych dolegliwości wyszły wszystkie czwórki i nawet nie wiem kiedy- w przeciągu ostatniego miesiąca. W ogóle to galancie zęby ruszyły. Czarek kończąc rok miał 6 zębów a teraz ma 12!!! Tak poza tym to znów staram się o pracę- tym razem w przedszkolu, tylko jak zwykle trochę daleko i nie wiem jeszcze czy dadzą mi umowę o pracę...ale trzymajcie kciuki:) My dziś balujemy na balu!!!Ale nie nakręcam się zbytnio bo masowa impreza może wyjść rożnie... nie mniej jednak mam nadzieje się wytańczyć. Jak bym się nie zjawiła to życzę tym co się bawić będą dobrej zabawy, a tym co wybiorą zacisze domowe...odpoczynku i ciszy. Oby przyszły Rok przyniósł Wam i Waszym dzieciaczkom dużo zdrowia, miłości, szczęścia i samych pogodnych dni!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej.... ale powiem Wam numer.... składałam te moje papiery po mamie w US i sie okazało, ze ojciec tez nie złożył tego pita za mieszkanie po mamie - święcie przekonany, ze skoro to było wspólne mieszkanie spółdzielcze to nie musi..... a musiał, ale minęło juz 5 lat, wiec nic mu nie zrobią:) ale burdel tam mają!!! Ja mam jeszcze robote, bo u mnie w domu impreza, więc chciałam Wam i Waszym rodzinkom złożyć najlepsze życzenia na ten Nowy Rok. Nawet jeżeli byl dobry, to niech nowy będzie jeszcze lepszy! Przede wszystkim zdrówka, cierpliwości, pieniążków i czego tylko sobie zażyczycie:) Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witamy w Nowym Roku! Z mężem poszliśmy wczoraj do znajomych, mała została z dziadkami, ale mówili,że obudziła sie jak strzelali petardami, nie płakała tylko rozbudziła sie na dobre i gadała po swojemu, bawiła sie...wróciliśmy po 2 to też sie rozbudziła i dzisiaj straszna marudna jest...teraz śpi, mi samej ciężko na oczy :)ale nie potrafie spac w dzien. Miłego Dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Mamusie :-) Juz mialam pisac, ze jak falsa wrocila to od razu wiecej stron do nadrabiania, ale widze ze to przez defekty cafe.. paula- tym osiwieniem i 10 latami to bym sie nie przejmowala: jesli w tym czasie zmieniasz sie tak, ajk na tym zdjeciu z FB, to w zsadzie sie nie zmieniasz = starzej sie ile chcesz :-D No i bardzo lubie czytac o Twojej tesciowej, kobieta mnie rozbraja :-) Ale ta Artigianowa juz nie tak bardzo... :-( Nasza Toska przed swietami byla chora troche, ale na dobre zaczelo sie dopiero po - dostala biegunke i ponad 40 C goraczke. Bylismy u 2 lekarzy (maz byl gotowy jeszcze do 2 pojechac, jak to on). W koncu wyszlo na to, ze to pewnie jakis wirus tyle ze objawiajacy sie kupaniem (czasem moga tez podobno dolaczyc wymioty) plus goraczka od czworek (jeszcze nam ostatnia zostala, gorna lewa). Ale juz lepiej. Natomiast zaczela sie inna ciekawa rzecz-> Toska wpada w histerie jak ma isc spac, szczegolnie w dzien, bo wieczorem staram sie zeby klasc ja jak juz pada. Przed drzemka, zeby nie wiem jak zmeczona byla, obowiazkowo od 4 dni jest min 3 minuty darcia, krzyku, placzu i wyrywania sie. Przyjelismy zasade, ze wtedy tylko ja na rekach przytulamy i glaskamy, nic do niej nie gadamy. Po kilku takich probach dochodzi do wniosku, ze nic nie ugra, przytula sie i po 15(!!!! serio 15!!!!) sekundach odkladam ja do lozeczka bo juz spi... Nie mam pojecia o co temu mojemu dziecku chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! pamietacie mnie? ;) Nie pisałam chyba z tydzień bo nie mamy neta w domu bo zmieniamy operatora. dziś jesteśmy u siostry bo imprezkę sylwestrową mileiśy u nich. Taki kinder bal mieliśmy. Michalina tańcowała równo mimo kataru, który chyba był przez te nieszczęsne zęby. wychodzą jej dolne czwórki. Ta z prawej się w końcu przebiła. widzę, że u WAS dzieciaczki jeszcze gorzej przechodzą te zęby,także pociesza mnie fakt, że u Michalinki był to za każdym razem tylko katar. Święta spędziliśmy w miarę spokojne, byłam troszkę przeziębiona i jakoś tak szybko przeleciały te święta. dzagusia-->zajebiście wyglądasz chudzielcu :) paula-->dobrze, że wszystko się wyjaśniło. z tymi teściówkami macie niezłe przeżycia! jakby te babki były z innej planety! Szczęśliwego Nowego Roku!Przede wszystkim dużo dużo zdrówka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkiego naj w nowym roku!!! Ja właśnie wstałam a moje chlopaki jeszcze spią. Bylismy we trójkę u znajomych i bałam się bardzo, że młody tam nie zaśnie. A tu niespodzianka! O 21 juz spał, raz się tylko w nocy przebudził na sekundę i spał do 8.30! Siedzieliśmy we czwórkę, ale było miło:) No i odsypiamy. W domu cisza, ja dalej przeziębiona, Wiktor też choć byliśmy na kontroli i wszystko było ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam w nowym roku! my siedzielismy w czworke u nas w domu przy piwach winie, czipsach i czekoladkach. nuda jak nie wiem haha ale co tam. tak wogole to dzisiaj bylam w pracy na 8 godzin po nieprzespanej nocy bo mlody budzil sie co 1h zeby poplakac 15 minut za kazdym razem i rano zanikl mu glos i nie krzyczy tylko szepcze. wiec poszlam do pracy i po pracy wzielam go na pogotowie bo do poniedzialku zadne kliniki nie sa czynne i okazalo sie ze ma zawalone gardlo i dostal antybiotyk. biedactwo:( a jutro znowu do pracy ale na 4 godziny tylko. mam nadzieje ze sie troche dzisiaj wyspie, ale co tam ja, najgorsze ze maly ciezko przechodzi b nie dosc ze chory to caly dzien zmeczony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dzisiaj byłam u okulisty. Wzrok mi się odrobinkę pogorszył. Ale suma jaką trzeba zapłacić za okulary mnie dobiła! Zapłaciłam 480 zł po zniżce 150zł!!!!!!! Masakra! No ale ostatni raz oprawki kupowałam w liceum, więc można powiedzieć, że zasłużyłam:P W sumie, gdyby Wiktor mi nie zbił starych, to bym nie kupowała. A na co dzień chodzę w soczewkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki udało mi się nadrobić zaległosci ale nic już dziś nie pisze bo padam na twarz powiem tylko tyle ze swieta były u nas okropne za to sylwester do białego rana :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam w Nowym Roku... ja Sylwestra przespałam. może i dobrze... z góry wiedzieliśmy, że będziemy spędzać go w domu ze względu na małą. mąż zaprosił swoją mamę (żeby nie siedziała sama w domu). i wcale by mnie to nie raziło gdybym jej nie znała. wiedziałam, że skończy się awanturą. i moje przypuszczenia się sprawdziły. mogę robić za wróżkę :) skończyło się tak, że teściowa wyszła o 23:00 a my z wisielczymi humorami położyliśmy się spać. zasnęłam od razu, nawet nie słyszałam wystrzałów. obudziłam się po 1:00 jak mała zaczęła wiercić się w łóżeczku i pomyślałam sobie, że to był mój najgorszy Sylwester w życiu. wczoraj z mężem wypiliśmy szampana i złożyliśmy sobie serdeczne życzenia. piękny był ten Sylwester :D dla mnie Nowy Rok zaczyna się dziś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam w Nowym Roku.... U nas impreza była fajna, tylko mąz od 20 zaczął się źle czuć, o 22 zrobił się blady jak ściana, wygoniliśmy go do łózka bo miał temperaturę:/ leży do dzisiaj - jutro do lekarza. A dzisiaj jakby Franek miał trochę kataru, zobacze czy sie rozwinie. Na sankach jednak dzisiaj byliśmy:). Wisienka, co z Zuzią? chyba lepiej, bo widzę na NK że na sankach też byliście:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niestety, Franek ma katar:(. Lejący, wodnisty, zwisający:) jak kicha to ma gila po pasa:). Nawet mu nie ściagam, bo sam wypływa. Kupiłam to na E, na noc Pulmex i Lipomal, mam nadzieje ze pomoze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety katar coraz większy:/ i stan podgorączkowy. po ilu dniach takiego stanu idzie się do lekarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula, nie wiem po jakim czasie lekarz, ale Tośce na katar robimy jak najwiekszą wilgotność powietrza w pokojach. Do tego parówka z Olbasu (albo dodaję go do nawilżacza, ale nie bezpośrednio do wody tylko mamy taki, że mozna krople napuścić blisko wylotu pary i ona ten zapach roznosi). No i Tośka mogłaby cały dzień smarować sie maścią majerankową i wciągać wszystkie zakraplacze do nosa jakie sa w domu... Ma takiego bzika, że w miedzyczasie już tylko Sterimarem ją oszukuję jak sie drze o psikadła kiedy je zobaczy :-) Ale ostatnio katar miała ponad 2 tygodnie pomimo tych wszystkich zabiegów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×