Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tośka_28

PAŹDZIERNIK 2008

Polecane posty

goa --> no wlasnie george jest z asdy, cherokee z tesco, uwielbiam ciuszki z firmy ladybird bo sa bardzo wygodne zazwyczaj. marks&spencer niekoniecznie lubie, moze sie uprzedzilam haha. R. wczoraj przyniosl do domu skakanke i mam zamiar sobie skakac dla poprawy kondycji w ogrodku, tylko, ze padalo to mokro jest. wczoraj kupilam sadzonki i czekam jak mi tam wyschnie troche to posadze w donice i koszyki na patio. czy ktoras wie jak sie sieje kwiatki z nasionek? chodzi mi o to ile tych nasionek sypac? jaka odleglos ma byc miedzy nimi? przykrywac czyms?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goa - co by powiedziała na dziecko homoseksualne? Kochana ona z Bartkiem rok nie rozmawiała bo studia rzucił (nota bene genialie na tym wyszedł), i opowiadał że ma dziecko ćwierćinteligentne.Więc jak myślisz? Paula - ja mam to samo, rady i kombinacje od których się rzygać chce. A dziecko się nie ma prawa w jej obecności za ucho złapać bo na pewno ma zapalenie. Ostatnio przywiozła jej mydła naturalne, które tak są naturalne jak ja tańczę w balecie. Oddałam to od razu, w koncu kosmetyczką jest i wiem co nieco. Obrażona wielce bo za jedno 17 zł dała a ja nie chce, bo to gówno a nie natura. A hitem było w niedziele pytanie kto to widział dziecko tak długo piersią karmić? też czekam na paczkę i nici z tego. Od tygodnia kurier przywozi krzesełko do karmienia i jak go nie było tak nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Artigana - no ja to dziecko glodzę - bo przeciez wiadomo, ze na pewno mam słaby pokarm. Poza tym mówilam ze pól roku i dalej go karmie, a przeciez wszyscy karmia do poł roku, nie wiecej. pewnie dlatego taki szczuplutki. Moj ojciec tez nie lepszy - to ty jeszcze karmisz???, ech....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie - jakie macie, albo planujecie miec krzesełka do karmienia? takie nowoczesne plastiki czy drewniana klasyka, która mozna fajnie rozlożyc? Ja myslałam o klasyce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tym karmieniem dziewczyny to u mnie podobnie, ostatnio kolezanka skomentowala jak jej powiedzialam ze karmie tak: "koszmar!" juz nie wytrzymalam i jej powiedzialam ze nikogo o opinie nie prosze, a wszyscy chetnie sie wypowiadaja a szczegolnie bezdzietne dziewczyny. faceci jakos bardziej optymistycznie do tego podchodza, szczegolnie moj R. mnie bardzo dopinguje i zachwala. i co? ktoras ma ogrod? bo mi tam wyschlo a chce sadzic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deli26
Mam pytanie, czy dobre są pieluchy pampersa Sleep&day? Moja znajoma ma dziecko 4 mies, waży 6 kg, jest też tylko na cycu i lekarka kazała jej dokarmiać butlą, bo za mało waży, a pokarmu niby ma dużo. Mój cel za 2,5 tyg zostanie osiągnięty z karmieniem piersią, tego mleka mam co kot napłakał,ale zawsze ta odporność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
deli, ale kazdy fachowiec o laktacji mówi, ze nie ma słabego pokarmu. Moja pediatra powiedziała, że ja się wyniszcze a pokarm i tak bedzie dobry. Moze po prostu ten dzidziuś za mało je? Ja juz miałam wszystko skonsultowane - z powodu mojej obsesji ze Franio szczuplutki. Prawda jest taka, jakby byl glodny to by jadł co chwile, a nie co 3 godziny, a jakbym dawała kaszę z butli to by jadł, no i by nie byl taki wiecznie usmiechniety. to do mnie przemawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mlody zjadl pol sloiczka kurczaka z marchewka kukurydza ryzem i jablkiem. smakowalo mu! w koncu sie przekonuje do warzywek ciesze sie bo poczatki byy raczej trudne :). paula --> popieram! ja mam cycki male, juz nawet nie musze wkladek nosic bo nie ciekna a maly najedzony szczesliwy i praktycznie na samym cycku przez 5 miesiecy przytylo mu sie 5kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
falsa, sprawdź jeszcze na jakimś portalu albo forum ogrodniczym, ale z tego co pamiętam, to sypiesz te nasionka tak w miarę luźnych odstępach w rządku, a potem jak wykiełkują i ciut podrosną to rozsadzasz już w takiej aranżacji jaką chcesz mieć. paula - mi kiedyś facet zadzwonił już z pod domu, że on już z biurkiem jest (60kg) i ktoś ma zejść pomóc mu je wnieść. A wcześniej umawiał się z M, że zadzwoni tak z pół godziny przed przyjazdem, bo M nie było wtedy w domu. Zlazłam na dół i mówię do gościa, że męza nie ma, czemu nie zadzwonił jak było umawiane, i że na pewno nie będę ściągać sąsiada w sobotę o 8 rano... Zadzwoniłam do M i dałam gościowi słuchawkę, tak go opierdolił, że mi się głupio zrobiło że z chamem żyję, a gościu paczkę wniósł. Nie omieszkał swierdzić, że pierwszy raz się z czymś takim spotyka, i to w Warszawie (jakby tu akurat sami uprzejmi i wychowani ludzie żyli ;-) ). M się potem wkurzył strasznie i powiedział, że następnym razem będzie mówił, że ma chory kręgosłup i nie może nosić, za przesyłkę płaci się oddzielnie i mają dostarczyć pod drzwi, jak to już ich sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A - a jak byliśmy się rozglądać za krzesełkami (my bierzemy te nie-klasyczne raczej), to nam kobieta w sklepie powiedziała, że nie opłaca się brać takiego za 8-9 stów jeśli nie zależy nam na metce firmowej, bo te tańsze mają dokładnie to samo. W standardzie jest składanie i 2 tace (jakby jedną zachlapało, to żeby nie przerywając jedzenia położyć drugą). Więc skupimy się na tym, żeby bardzo stabilne było i w miarę szerokim oparciu siedziska. No i żeby po złożeniu zajmowało mało miejsca, bo już nie ma gdzie w mieszkaniu tych gratów upychać, i rośnie mi stos badziewi na balkonie... (nie mamy piwnicy w budynku).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
falsa to ja o tym sianiu :) że tak powiem na oko ale nie za gęsto siejesz te nasionka a potem najlepiej podlej i folią przykryj i do ciepłego :) A ja dziś byłam na szczepieniu i Damianek nawet ładnie to zniósł bo nawet nie pisnął ale ciekawa jestem jaka nocka mnie w zamian czeka :( ostatnio dostawał czopek to się uspokajał :( No i przyznałam się, że dostaje trochę mleka krowiego no i co prawda lekarz swoje powiedział ale na końcu stwierdził, że skoro mu nic nie jest i je rozcieńczam to ok :) w końcu my też się na takim chowaliśmy i jest dobrze :) A co do karmienia to koleżanka z pracy karmiła 3 lata a kuzynka to też kilka ale nie wiem dokładnie i nie mówiły, żeby tego żałowały :) Kuzyna żona też karmiła do roczku i może jeszcze karmi i dziewczyny skoro macie mleko to dawajcie :) Ja bym chciała dłużej karmić ale już do 6 miesięcy nie uda mi się tego przeciągnąć bo skubany w dzień to za chiny ludowe cyca nie pociągnie :( z rana jeszcze tak ale co to jest raz dziennie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wrócilam ze spaceru, swieci slicznie sloneczko. Maz zlozyl reklamację w UPS, kurier napisał, ze odmówiłam przyjecia paczki:). Ja własnie myslalam o takim zwyklym krzesełko, mam wrazenie ze mniej miejsca zajmuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goa29
ja mam krzeselko plastikowe skladane na glebokosc ok 20cm i wysokosc ok 70cm, z regulowana wysokoscia i tacka, z paskiem do zapiecia dziecka i zdejmowanym miekim oparciem, jedyne czego nie ma to kata nachylenia siedziska, ale ja mam je juz od 8 lat po starszej córce i wtedy kosztowalo 250zl i to bylo sporo wiec nie jet zle a przy tym bardzo ladne i stabilne i mala chetnie siedzi juz w nim od miesiaca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny poradźcie! Zauwazyłam u małego, że ma lekko opuchnięty napletek! nie wygląda jakby go coś bolało ale nie mam pojęcia od czego to! Robiliśmy tydzień temu posiew, bakterii konkretnej nie ma, ale było napisane - pow. 10 tyś zmienna flora bakteryjna gram (-) gram (+). cholercia nie wiem o co chodzi:( Na szczęście w poniedziałek mamy nefrologa, ale może któraś z was tak miała z tym napletkiem? Wiem, że niektóre dziewczyny walczyły z ZUM więc może momogą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goja --> ja nie pomoge, nie wiem o czym mowisz.. my to jednak mamy przekichane z tymi chlopakami! ja nadal nie bylam u lekarza z tymi jajeczkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goju, ja tez nie pomogę. u nas z ptaszkiem ok. Falsa, ale weź sobie wyobraź, jakbyśmy miały dziewczynki, które tyle robią kupek co nasze chłopaki, ile by było wycierania z wszystkich zakamarków:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja niestety też nie pomogę :( tak szczerze to ja mu tam za dużo nie zaglądam a ograniczam się do mycia i tyle a jak z nim jest to dowiaduję się u lekarza, wiem, że mamy do czynienia ze stulejką ale dziś mi lekarz powiedział, że tym się zajmuje jak dziecko ma ok 2 lat więc ja śpię spokojnie. Może i wyglądam na wyrodną matkę ale mam lekarza faceta i myślę, że on akurat wie więcej czy jest wszystko ok :) goja27.10 a skoro ewidentnie widać, że jest opuchnięty to może zadzwoń na ośrodek i się popytaj Lepiej iść raz więcej do lekarza niż za mało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ostatnio kolezanka smazyla dla nas nalesniki a jej corka walnela kupe i ja sie nie podjelam zadania przewiniecia jej bo sie balam wycierania :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eeee, wcale nie jest tak strasznie z kupaniem dziewczynek. Skoro musicie smyrać dookoła jajek i fiutka, to (znajome Wam skądinąd :P )zakamarki babskie też nie są takie kłopotliwe ;-) Tośka mi dziś prawie wyrwałą z rąk butelkę z wodą jak chciałam się napić, złapała obiema łapkami i wepchałą do swojej paszczy :-) Więc dałam jej się trochę napić - oczywiście nie było to dla niej takie proste, i zaraz potem trzeba było zmieniać ubranie, ale nie odpuszczała i z 5 minut tak maltretowała tą butlę (i mnie przy okazji). A jak daję jej owocki wieczorem, to najpierw się otrząsa że niby kwaśne (robi tak średnio co drugą łyżeczkę), po czym łapie moją rękę z łyżeczką w swoje łapki i sama wpycha sobie do buzi - ja nie mogę tego robić samodzielnie, jeśli moja ręka nie jest w jej łapkach, to cwaniara nie otwiera buzi :-) Z tym że jej celność jeszcze trochę pozostawia pola do poprawy, ale się śmieję, że mam takie \"samodzielne\" dziecko :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja dzisiaj przebierajac ziutka posadzilam go na dupce na lozku bez podparcia i siedzial tak z 2 minuty, chybotal sie ale utrzymywal sam rownowage, a smial sie przy tym do rozpuku, potem sie zmeczyl i sie przechylil do przodu to go zabralam. ale dumna bylam jakby conajmniej uniwersytet skonczyl:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no moj w koncu też \"sztywnieje\" podpiera sie raczkami itp. no ale to najwyzszy czas u mojego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W poniedziałek mamy nefrologa to obejrzy mu fiutka. Bo u nas jest tylko jeden pediatra i to dwa razy w tygodniu! Ale wydaje mi się, że mu się napletek z jednej strony skleił a ja się boję ruszać. Nie będę sie martwić na zapas. A w ogóle to rozmiarówka dla dzieci jest popieprzona! Kupiłam młodemu 2 bodziaki - jeden rozmiar 80 a drugi na 12 miesięcy! A on wcale nie jest aż taki duży. Szyja te firmy jak im się materiału ukroi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale bez podparcia nie siedzi..... Za to nie mozna go zostawiac w samej pieluszcze, bo sobie odpina rzepy:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mojego czasem sadzam na kanapie ale nie bardzo lubi. A bez podparcia nie próbowalam i na razie nie będę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojojoj ale się rozisałyście....chciałam poodpisywać ale po 4 stronicowej lekturze połowę rzeczy zapomniałam :( agatko trzymaj się kochana zdrowiutko i ucałuj chłopców ...wiem że mimo iż nie masz obok siebie męża to możesz liczyć na wsparcie rodziny więc wykorzystaj ich w tym trudnym okresie tyle ile się da i nie daj się chorobie. artigiana ty to twarda babka jesteś :) i tak trzymaj !!! dobro dziecka najważniejsze ... wogóle dziewczynki które mają takie chocki klocki z bliskimi (ja też się zaliczam) pamietajcie że teraz my mamy szansę się wykazać i stworzyć własną rodzinę tak jak byśmy tego chciały a nie tak jak nam wszyscy wokół radzą... kurcze ostatnio był poruszony temat jąderek i jak się przyjżałam mojemu szkrabowi to on też tam ma takie jaśniutkie włoski ??? i teraz sobie śrubę wkręcam :( goja bo o ile dobrze pamiętam to twój maluch też ma takie jazdy z kupkami otóż byłam wczoraj z tym problemem u lekarza i: o zaparciach mówimy wtedy gdy kupki są powyżej 7 dni , boli brzuszek -jest napięty, i kupki są zapieczone czyli taki twarde jeżeli nie ma powyższych objawów to mamy do czynienia z dzieciątkiem które ma leniwą pracę jelit i dość często się to zdarza zazwyczaj mija samo jak wprowadzi się więcej produktów a póki co podawać : deserki z jabłkiem i marchewką, soczki śliwkowe, marchewkowe i jabłkowe, herbatkę poprawiającą trawienie np. z hippa, zupkę warzywną -ziemniak ,pietruszka,marchewka oraz kleik kukurydziany i powoli rozszerzac dietę. Unikac należy wszystkiego z bananami i ryżem bo są to składniki dość mocno zaparciowe my mamy taki fotelik- ten niebieski http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=583018712 jest rewelacyjny i po złożeniu zamuje b. mało miejsca i taki niekapek: http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=584785663 przesyłam buziolki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaparcia powyżej 7 dni? szok. Ja myslałam, ze mały mial zaparcie jak jeden dzień kupy nie robił. Dzagusia, krzesełko fajne, ale moj mąz sie uparł jednak na te klasyczne drewniane.franek od 20 juz 3 razy sie obudził, on mi w dzień śpi ciągiem dłuzej niz wieczorem. Nie wiem co robie źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zastanawiam się dlaczego to przystawianie do piersi po jedzeniu innych dań jest takie ważne.czytałam, że chodzi o alergie i może o to żeby nam pokarm nie zanikał???Jak wrócę do pracy to i tak nie będę jej po jedzeniu zupek przystawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pazdziernikowa mama --> mysle ze to chodzi o napicie sie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×