Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tośka_28

PAŹDZIERNIK 2008

Polecane posty

Kami - bardzo, bardzo mi przykro!!! Wiem, co czujesz, bo przezywałam to w ciąży:( Trzymaj się kochana!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deli26
kami....wyrazy współczucia a ja robiłam wczoraj tak ziemniaka ze szpinakiem (musiałam jeszcze małej dawać dokładkę bo był ryk): jednego ziemniaka ugotowałam w szklance wody, do tego dwie kosteczki szpinaku + trochę soku jabłkowego ze słoiczka. Zmiksowałam, dodałam łyżeczkę masła i dwie łyżki kleiku ryżowego. Bardzo dobre. witam w klubie marudzących dzieci, jeszcze 3 tyg. Wczoraj myślałam,ze oszaleje, marudzenie od 6 rano do 20, z przerwami na jedzenie i spanie...o tyle mam luksus,ze dziecko mi przesypia całe noce....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kami --> przesylam kondolencje, trzymaj sie kochana :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goa29
--> Kami szczerze CI wspolczuje, ale trzymaj sie. A co do marudzenia, to moja wląsnie zasnęla mi na rekach podczas śpiewania kolysanki, a wczesniej od obiadku caly czas jakos tak mi marudzila z malenkimi przerwami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goa29
-->paula , no to go usprawiedliwia, moj pracuje zazwyczaj od 7,30-15,30 i o 16 jest zazwyczaj w domu a ja za tydzień ide tez do pracy i bede dłużej pracowac niz mój mąż- to jakiś koszmar, nie moge sie z tym oswoić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja właśnie ugotowałam córci w thermomixie papkę z marchewki, ziemniaczka i pietruszki i dodałam łyżeczkę kaszki manny ale wyszło tego na 3 słoiczki, to chyba dobrze co?? kurna ale nerwy z tym glutenem. Goa ja wracam 20 kwietnia i też sobie tego nie wyobrażam:( a mam zamiar jeszcze karmic piersią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goa29
pazdziernikowa mama, zamroż lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
deli - dobry ten twoj przepis, jak ze sloiczka:) pazdziernikowa mamo - jak na dwa dni to bez sensu mrozić. Tyle spokojnie zupko można trzymac w lodowce. goa - współczuję powrotu do pracy. Ja nawet sobie tego nie wyobrażam. chciąłabym dopiero zacząć pracę po wakacjech, ale musze ją najpierw znaleźć:P Mój misiek marudzi, ryczy, krzyczy i próbuję go uspać. Niestety coś mi nie idzie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie wracam do pracy bo nianka to u nas jak zwykla praca wiec drogi interes a nie ma kto z malym zostac. przygotowuje sie powoli do roli kury domowej. zazdroszcze wam dziewczyny rodziny pod reka. mojego R. matka pracuje wiec moge zapomniec. maly zjadl dzis pol sloiczka z batatem w roli glownej - chyba mu w koncu cos zasmakowalo bo wyrzucilam ich tyle juz ze myslalam, ze sie poddam. a powiedzcie dziewczyny czemu dodajecie masla do obiadkow, u mnie w przepisach tych pierwszych nie ma ani odrobiny zadnego tluszczu, czy one sa wtedy bardziej wartosciowe? po sukcesie z batatem znowu nabralam ochoty na gotowanie:) wczoraj robilismy grilla i karkoweczke ze znajomymi z polski i moj R. samotny ale sie dogadali:) a na wieczor rozpalilismy kominek w ogrodzie i bylo super. uwielbiam wiosne, od razu sie lepiej czuje, nawet niewyspana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
falsa - z tego co wiem, to dodaje się tłuszcz wg zaleceń schematu żywienia dzieci. Albo maslo, oliwę z oliwek lub olej rzepakowy zdaje się:) Ja jutro zrobię brokuła, bo paula pisała, że dobry na kupkę. paula - co do tej kaszy manny to zalecia się 2-3 g na 100ml zupki, czyli ok 1 płaską łyżeczkę. A ja dałam tyle na 200ml, więc i tak niewiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goju, mała łyżeczka ma 5 gram. Co do masła to własnie tak piszą w schemacie żywienia - albo dobre masło, albo oliwa z oliwek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula - ale nie dalam całej łyżki tylko niecałą płaską. ale chyba go uczulił gluten, bo wieczorem miał całą buzią wysypaną krostkami. Więc nie będe mu jeszcze dawać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję, że jesteście ze mną! głowa mi dziś pęka...chyba jedyne pocieszenie jest takie, że mój tatuś jest teraz w niebie ze swoją mamą :( wierzę w to!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kami - wyrazy współczucia :( Nie zazdroszcze wam tych nocek... Moja pannica jak usypia o 21 to wstaje o 6 i spi do 9-10 czasem nawet 11. bardzo m,nie to cieszy bo ja spac to uwielbiam oze jej to zostalo po ciazy bo przeciez ja to spalam dzien i noc:) Powiem wam ze w ciagu ostatniego tygodnia zauwazylam tak wielki postep rozwojowy ze az szok. Julka nie przewraca sie z plecow na brzuch tylko turla sie:) jak wczesniej nie chciala lezec na brzuchu tak teraz nie chce lezec na plecach:), ma juz dwa zabki ktore przeszla niesamowicie spokojnie, siedzi juz sama czasami sie chwieje, smieje sie w glos a spiewa jak diwa operowa:), czasami jej sie udaje pelzac do tylu, palce u nog sa notorycznie w buzi, niekapek w codziennym uzytku pije w nim soczki idzie jej rewelacyjnie, My juz w spacerowce od dawna ale mam taka co sie rozklada na plasko wiec luzik, ale i tak musi miec pozycje siedzaca bo jest krzyk musze jej szelki kupic bo tak sie kreci ze boje sie ze wypadnie. Materacyka jeszcze nie obnizalismy ale pewnie lada chwila bedzie trzeba chce poczekac do momentu kiedy zacznie sama sie podnosic do siadania narazie jest mi ja wygodniej wyjmowac. w srode idziemy na szczepienie ciekawe ile wazy... a... i zaczela sie terrorka jak jej zabiore jaka zabawke to jest wrzask i placz. chcialaby zeby tylko ja na rekach nosic. rozkladam jej koldre na podlodze obkladam ja zabawkami a ona sie turla i cieszy. Jest taka kochana i radosna. a najlepsza zabawa to jest w tym kolorowym placu zabaw jak ja to nazywam (jest zdjecie na nk) bawi sie kreci a jak skacze bo to ma tez taka opcje jakby niby tego skoczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kami25-bardzo wspołczuje. Dziewczyny moj niuniu ostatnio w nocy mi popłakuje,,,dam smoka ,pieluche i pogłaszcze po głowce to spi dalej ale sie martwie. A najbardziej mnie martwi ze zawsze jak sie obudzi w dzien to zapiera sie na głowce i nozkami(tak jakby mostek chciał zrobic)i sie drze ile ma sił...nie wiem czy to normalne.Czy ktoras z waszych pociech tez tak robi?Naprawde mnie to zaczyna martwic i nie wiem czy mam do lekarza isc czy co????????A na dodatek zaczął sie ostatnio wszystkiego bac...ech sama juz nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
26.10 --> ten mostek to normalne u dzieci, zaobserwowalam u swojej kolezanki ze to taka forma buntu, ze chce wyjsc, ze nie chce spac, chce sie bawic, ze nie chce tu lezec.. a u nas noc koszmarna! maly poszedl spac w miare normalnie, napchalam go ta kaszka tyle, ze guziki pekaly, pokrecil sie troche w lozeczku i zasnal, myslalam, ze to dobry znak, ale nie! pobudka byla za 2,5h! nakarmilam go (ale chyba mu sie nie chcialo za bardzo jesc bo nie jadl tylko sobie cycka macal jakby to jakis skarb jego najwiekszy byl), pociumkal i przysnal to ja go do lozeczka i zaczelo sie kopanie, marudzenie i ryk, to go wzielam do lozka, zlapalam za lapki i tak ladnie zasnal, budzil sie co godzine moze, kopal, stekal, ale nie chcial jesc, tylko sie poprzytulac znow do cycka, sobie pomacac znowu i pociumkac 3 sekundy. i tak cala noc, ja niewyspana bo sie co chwila budzilam. ale do lozeczka nie dalo rady, zaraz ryk a ja nie mialam cierpliwosci zeby jeszcze siedziec i usypiac i co z tego jak wiem ze by sie zaraz obudzil. co noc to gorzej! poza tym w dzien to ryczy ze chce na rece, a jak go podnosze to az sie trzesie z podniecenia, ryk zaraz ustepuje i robi taka specyficzna dumna mine (jakby sie mu nalezalo).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
apropo bania sie to Oli tez zaczyna sie bac wszystkiego - jakiegs naglego halasu, szczekajacego psa, przy obcych robi sie cichy i odwraca wzrok, robi podkowke i pociaga noskiem. ale to tez normalne na tym etapie. taki jego instynkt samozachowawczy, zeby nie ufac nieznanemu bo nie wiadomo czy go nie skrzywdzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas noc spoko - dwa razy się budził, a rano wstał o 6.30, zjadl i na szczęście kimnął się jeszcze do 8:) Teraz fika na kocyku. falsa - a jakże! Oczywiście, że się młodemu nalezy!:P Małemu krostki zeszły ale na razie wracamy do sloiczków. W ogóle to zimno, wiatr wieje i mam takiego lenia, że hej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goja --> ale ty bys widziala ta mine, szczegolnie widoczna na ramieniu mojego R. brodka do gory, czolo i brwi podciagniete a oczka polzmruzone. taki cwaniak :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas ok - pobudka 21, 22 nastepnie 2 i 6. Ale budzi sie z płaczem i uspakaja sie tylko przy cycusiu. Franek zamiast bania to sie wstydzi:). Oprócz tego kochany i uśmiechniety. Coraz sztywniejszy, rwie sie do siadania. czasami na króciutko sadzam go na kanapie, to sie smieje w glos:). Podkówkę tez ma opanowaną. To jedno ma po mnie:). Reszta ksero taty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
falsa - zobaczyłam oczami wyobraźni, jak ziutek robi taka minę:) paula - no to widzę, że troszkę lepsza nocka. Byle tak dalej! Moja myszka śpi a ja pije kawkę, bo łeb mi leci. Nie wiem co się ze mną dzieje. Falsa - dawaj tą waszą wiosnę!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goja --> juz sie troche pogoda popsula, nadal slonecznie ale temperatura spadla do 10 stopni a bylo juz 16. tyle ze u nas 16 w tym klimacie czuc jak 20. drzewa paczkuja i kwitna, zonkile juz przekwitaja. podzielilabym sie chetnie, a najchetniej zaprosila was wszystkie na kawke w ogrodku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kami strasznie mi przykro. Blania od kopa dziś załapała o co chodzi z niekapkiem. Pije tak ślicznie że ani kropelki nie uroniła. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze raz dziękuję za wpsarcie! postanowaliśmy,że po raz 3 nie będziemy odwoływać ślubu tym bardziej, że w tym dniu są też Michalinki chrzciny no i większość gości nie będzie mieć żałoby :( pogrzeb w czwartek :( Co do Michalinki narazie do wszystkich się uśmiecha i jak ją biorą na rączki to popatrzy i uśmiech :) obiadki i deserki wcina, aż jej się uszy trzęsą!Nie ma problemu z łyżeczką czy też piciem z butelki potem. Nie lubi za ta herbatek. Dziewczyny, a te niekapki to z jakiej firmy macie? możecie podać link? Jak położe ją na kocyku to potrafi się przekręcać z plecków na brzuch i z brzucha na plecki i w rezultacie kula się przez cały pokó, aż gdzieś się zaklinuje pod łóżkiem. W nocy dalej 2 pobudki choć już podaję jej mleko NAN 2R czyli z kleikiem ryżowym, dodam jeszcze sinlac, ale i tak ten mały głodomór budzi się gdzieś o 2-3 na jedzonko, później 5-6, a 7-8 pobudka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Artigiana - no to super! Bo moj Wiktor to nie chce pić ani z butelki, ani z niekapka, więc go dzisiaj napoiłam strzykawką do lekarstw! Okropna jestem, ale on robi takie twarde kupy, że musi pić! Więc nie ma zmiłuj:D Mały śpi już 2 godziny! Gdybym wiedziała, ze tyle to bym się wzięła za sprzątanie. Kurde nigdy się tych dzieciaczków nie wyczai. Ale bardzo się cieszę, bo jeszcze tydzień i będziemy mieć wreszcie łazienkę!!! Straszne jest nie mieć łazienki jak ma się małe dziecko. Ale jakoś przeżyliśmy, wreszcie nikt nie będzie wiercił, kuł, stukał i nie będzie tego syfu. Niestety tylko przez miesiąc, bo w maju robimy centralne:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×