Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tośka_28

PAŹDZIERNIK 2008

Polecane posty

ziutek tez ladnie zasypia w lozeczku i to bez stekniecia, sam jakos sie nauczyl, po prostu kiedys zaczal mi ryczec w moim lozku a jak go przelozylam do siebie to byla cisza. a noc taka sobie, nie tak zle, najpierw spal prawie 5h, potem obudzil sie po 2h, potem po 1h, i przespal nastepne 3h. najwazniejsze ze w spokoju moglam sobie pospac te 5h no i w sumie to dlugo spal w nocy wiec ja razem z nim. justa --> tez zazdroszcze.. taki dorosly fotelik tez juz mam od dluzszego czasu, tylko ze te pasy zapiac to dla mnie czarna magia i jeszcze go woze w zwyklym nosidelku. prawda, ze oli juz sobie siedzi od dluzszego czasu, z tej pozycji potrafi sobie siegnac po wszystko naokolo (czyt. pilota do tv), a jak go postawilam to tez sobie stal, wiec powiedzialam do niego niby zartem niby serio, ze skoro juz tak ladnie stoi to moze by poodkurzal, i od tego momentu jakos nic sie nie ruszylo.. podejrzane..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej, no na Franka ta nowa zupka tak zadziałała, ze dzisiaj od rana zrobił 3 kupy..... Jesli chodzi o zasypianie, to Franek uwielbiał swoje łózeczko, aż sie trząsł, że szczescia, jak go tam wkladałam, a od 3 tygodni - czyli poczatku tego cholernego skoku, drze sie w łózku jakbym go ze skóry obdzierała. Noc jak zwykle, znowu obudziłam się z Frankiem w łózku - nie mam pojecia, kiedy go przynioslam. Acha, Frankowi odwidziało sie raczkowanie, znowu sie czołga, ale chyba szybciej niz raczkuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej, byla duza kupa! najpierw zaczal plakac i sie tulic to mu zdjelam pieluszke, podkurczylam nozki, zrobil twardego bobka, placzac przy tym niesamowicie, ale widze ze sie prezy, nadal placze, to mu te nozki tak przytrzymalam jeszcze z kilka minut, zrobil duza twarda kupa za czym poleciala wielka miekka zdrowa kupa! na co nie bylam przygotowana, wiec mi obsral pol lozka, ale warto bylo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Wam, moja młoda spała od 21 do 4.30 dostała cycusia i do 7.45 ale musiałam jej zrobić mleka modyfikowanego bo mój cycuś już nie produkuje tyle mleka, no bo w tygodniu jestem w pracy więc karmię ją tylko rano, wieczorem i ewentualnie w nocy.Głodna była bo w szybkim tempie wypiła 210 ml i dopiero była spokojna. Zębów dalej nie widać, choć też jej marudzenie od prawie 4 miesięcy zwalam na zęby:) Jeszcze nie raczkuje ani nie czołga się ale z tego co opisujecie to cieszę się, że jeszcze mam trochę luzu, bo potem będę za nią zapieprzać tam i z powrotem. pozdrawiam i miłej soboty życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Falsa, u mnie identycznie wyszło, tylko ja złapałam w chusteczki:) a moze to samo podkurczenie nóżek pomogło? matko, no wykończy mnie.... cały czas wisi na tej nogawce.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pazdziernikowa mama --> dziekuje! nadal jestem pod wrazeniem (nie moge zmyc tego zapachu z reki - bo lapalam w reke haha). ziutek poszedl spac, wazy chyba z pol kilo mniej. jeszcze zostalo odparzenie. no i mam nadzieje, ze wyregulowalo nam sie w koncu. moze on mial to zatwardzenie tak dlugo bo przetrzymywal kupe w srodku? tak jest u doroslego wiec pewnie i u dzieci. pojade do polski to sie zaopatrze w czopki glicerynowe bo tutaj nie ma takich. cos mi sie wydaje ze one mogly by byc pomocne.. aha przypomnialo mi sie ze czytalam na necie, ze kaszka kukurydziana i kukurydza nie zatwardza, wiec myslalam, ze chrupki kukurydziane to tak w sam raz na te kupki. i badz tu madry. moja mama tez mi kazala te jablka dawac a one podobno na biegunke pomagaja.. wczoraj tez dostal soku pomaranczowego do picia. juz sama nie wiem co pomoglo, pewnie wszystko po trochu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula --> ja tez lapalam w chusteczki, tylko, ze bylo tego dosc dosc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że problem kup w temacie:) Szczęście dla ziutka że udalo mu się zrobić megakupę, pewnie od razu poczuł ulgę! U nas się unormowało i znowu rano jest kupa taka luźna, normalna a nie suche bobki. A w ogóle Wiktorowi prawie udalo się usiąść! Juz skapował jak to ma być i ciągle próbuje z czworaka siadać, ale jeszcze się wywraca. Do tyłu zasuwa jak szalony a do przodu nic:) paula - jak tak sobie wyobrażam franka przy tej twojej nogawce, to strasznie śmieszne obrazy ma przed oczami:P To musi świetnie wyglądać! Choć pewnie to bie nie od śmiechu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny czemu ta pogoda jest do dupy??????? już 3 dzień siedzimy w domu bo tak wieje! i pada! Michaśka raz miała problem ze zrobieniem kupki i też płakała przy tym strasznie i zrobiła twardego bobka i pomogło podkurczenie nóżek. Łóżeczko obniżone. Kurka nie sądziłam, że tak szybko nam pójdzie to obniżanie! Szalona ta moja dziecina ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz tak mi sie wydaje ze to moze fakt ze on ta kupe przetrzymywal w srodku powodowalo zaparcie, dobrze, ze mialam pomysl zeby mu te nozki przetrzymac przy brzuszku bo tak bym go zawinela w pieluche i pewnie jeszcze bysmy sie meczyli razem. franek robi rewelacyjne mordki na zdjeciach, taki urwisek fajny, przy nogawce pewnie tez wyglada fajnie :) paula --> sama nie wiem jak to z kukurydza jest, co szukam czegos na necie to sa sprzeczne opinie. narazie jednak ryz idzie w odstawke na rzecz owsianki. te chrupki to ja daje takie dla dzieci od 6 miesiaca zycia, bez zadnych dodatkow, one tez sa troche inne od tych flipsow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam witam paula mam pomysł hi hi hi jak Franko ci tak ciagle przy tej nogawce wisi to poprostu załóż spódniczkę :P ufffff az mi ulżyło jak ziutek zrobił tą kupkę i jemu i tobie Falsa pewnie też :) :) teraz tylko raz dwa wygoicie odparzenia i bedzie git a my mamy kolejnego ząbka :) łącznie jest ich już 6 :) 4 u góry i dwa na dole....czyli wszystko się wyjaśniło ten wczorajszy 15 minutowy straszny płacz był pewnie spowodowany tym wyżynaniem zębulka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzagusia wielkie gratulacje dla zebacza :) falsa powiem ci szczerze ze jak przeczytalam najpierw posta Pauli to mi ulzylo (tzn. ze Franiowi napewno ulzylo) a pozniej jak twoj to juz wogole pelen relax. Dzieciaczki pewnie musialy sie niezle meczyc z taka iloscia:) ale juz o wiele lepiej i to najwazniejsze. Moj maz to sie smieje ze jak to mozna w kolko rozmawiac o tym jak kto kupka jakiego koloru konsystencji i w jakich ilosciach... ach mezczyzni nigdy nie zrozumieja nas mateczek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no coz, kupa to szeroki temat :) od rana nie bylo kupy, dobry znak, znaczy, ze pusto (bo mielismy ich dziennie cos kolo 8). teraz tylko wyleczyc ta skorke musimy, ale nie ma tragedi, przestalo krwawic. ale zrobilam dzisiaj dobry obiad musze sie pochwalic - roladki wieprzowe z feta, papryczkami konserwowanymi i szynka z puree z brukwi i warzywami - bo te roladki to moja inwencja :) ej nie mam o czym pisac juz, niedobrze :) dobranoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Falsa malutki nie chcial robic kupki bo go bolalo...A dla niemowlakow to mozna podawac Lactulozum...tak na przyszlosc jak by nie daj Boze sie jeszcze przytrafilo...to jest syropek No i jeszcze jest taki srodek ..zapomnialam nazwy ale jak sie opiekowalam takim maluszkiem jak nasze dzieciaczki podawalam...to wyglada jak mala tubka i ma koncowke ktora sie do dupki wklada tylko niemowlaka sie wciska polowe. Wiem ze to mozna dawac bo bylismy u lekarza i takie cos kazal kupic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzagusia, myslę że w przypadku braku spodni trzymałby mnie za kostkę:) dzisiaj przechodzi samego siebie... w sumie wczoraj, jak patrze na zegarek.... (miałam gości, więc czas szybko upłynał) Doszło do tego, ze ryczał jak wychodzil ktokolwiek z nas z pokoju, nawet Bols. Najlepiej by było jakbysmy wszyscy koło niego siedzieli, a on by sie do nas tulił.... Wieczorem zasnał po 20 i spał do 23,30 później zrobił sobie przerwę i teraz zasypia..... U nas kupy były dzisiaj 4, zdrowe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas noc taka sobie znowu, obudzil sie z 3 razy, ale za to raz na cala godzine, no ale spal dlugo. i wogole kupa byla duza i miekka. u nas goraco!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justa 1000lat w miłości i przyjemności. Wpadłam żeby pochwalić mojego leniuszka. jak nic to nic a w zeszłym tygodniu usiadł sam, a w czwartek sam sie podniósł na nóżki!!! Chodzi sobie pod pachy trzymany i wcale się nie da posadzić. Tylko bryk na nogi a siada jak mu już kolana odmówią posłuszeństwa. jak będzie robił postępy w takim tępie to pewnie za tydzień już sam pobiegnie. Pochwał ciąg dalszy.... od kilku dni, wpala wszystko co mu się pod rękę nawinie. Dziś zjadł Malwinie frytkę z obiadu, obiadek z całymi fasolkami, wzoraj mały jogurt naturalny, a kilka dni temu babcia nakarmiła go zupą szczawiową. Po prostu nie ma dla niego złego dania. A najfajniejsze, że na nic już nie reaguje alergicznie. Super!!! dziewczyny może juz mu wszystko mija...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze jak pochwaliłam Michaśkę, że wstaje raz w nocy to od dwóch dni wstaje z 2 razy i to przez godzinę gada, płacze! szok! szogun mały! zabawkami nie chce się bawić tylko tym co nie wolno czyli kosz z kapciami, barek z alkoholem, kwiatki! i biega w tą i z powrotem! mamamalwiny-->śniłaś mi się dzisiaj! tzn. cała Twoja rodzinka- wszyscy byliście w okularach przeciwsłonecznych, a Kajetan miał włosy takie długie :) aż za ramiona :) rozmawiałyśmy oczywiście o dzieciach ;) Moja Michaśka wszystko pochłania: ziemniaki z sosem, chleb z masłem, wczoraj jadła zupę warzywną. Taki śmietnik z niej ;) wszystko wciągnie :) falsa--ale z Ciebie kuchara! wciągnełabym to danie z fetą :) kolejny dzień siedzimy w domu bo tak wieje, że nawet okna nie można otworzyć bo chyba by wywaliło!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj Kami jakie ty masz sny Hahha.. Kajtkowi włosy obcięłam trochę, bo mu grzywa w oczy wchodziła teraz ma krzywą grzywkę. .. No to fajnie, że Michasia tez smietniczka, Kajtek nie będzie sam. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mamomalwiny mi się wydaje że Kajtuś już wykorzystał limit chorób i teraz już będzie dobrze:-) falsa fajnie że w końcu pojawiła się normalna kupka.Ziuteczek się odetkał i teraz bedzie sadził już tylko zdrowe porządne kupska:-) No i faktycznie niezła kuchara z Ciebie:-)Aż smaku narobiłaś dżagusia no to ząbki się sypią jak grzyby po deszczu.Jeszcze trochę i cała szczęka uzębiona będzie:-) gandziulka mi osobiście też ten fotelik bardzo przypasował.Czytałam jednak że nie można wozić w tym foteliku z przodu:-(Zuźka też jeździ z przodu ale ja praktycznie zawsze jeżdżę sama i nie wyobrażam sobie żeby ona siedziała z tyłu!!!!Najwyżej mandat dostanę:-) kami Michasia normalnie szaleje!!!!Robi niesamowite postępy:-)Mój leniuszek nawet raczkować nie chce a co dopiero wstawać w łóżeczku.Jak ją postawię w pozycji do raczkowania tak jak kazała mi rehabilitantka to ona na nogi staje i szeroko i głęboko ma w nosie to raczkowanie.Ładnie pełza do przodu ale dupki to jej się podnieść nie chce.Jak ja postawię to też sobie stoi ale staram się tego nie robić zbyt często.Dwa razy usiadła sama ale to chyba przez przypadek bo więcej tego nie powtórzyła.Kula się po całym pokoju i za każdym razem znajduje ją w innym miejscu.Dzisiaj nawet sama zamknęła sobie drzwi od pokoju i buszowała w szufladzie---na leżąco oczywiście(ona przyjmuje taką dziwną pozycję.Leżąc na boku podpiera się wysoko na łokciu i to wygląda tak jakby prawie siedziała.W tej właśnie pozycji dosięga do dolnych szuflad:-)Nie chce nawet myśleć co będzie jak zacznie biegać:-)Coś mi się wydaje że Zuźka to typ nieraczkujący) Poza tym nudy jak cholera.Jak zwykle siedzę sama i powoli kota dostaję.Pogoda taka że szkoda gadać:-(Nawet na spacer nie można wyjść także od dwóch dni kisimy się w domu a dzień wlecze się strasznie:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i jeszcze zapomniałam dodać że z nudów zaczęłam grać w te brylanty.Ale coś ciemna masa jestem bo na końcu listy się znajduje. Goja jesteś nie do pobicia;-)Jak ty to robisz? :-) paula faktycznie ten Franiu ma bardzo silny lęk seperacyjny, nie mogę sobie nawet wyobrazić jak on ci na tej nogawce wisi:-)A może jakaś maskotka przytulanka choć w małym stopniu by go uspokoiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wisienko, nic nie pomaga, nie wiem co jest..... nigdy tak nie było, potrafil sie ładnie sam bawic, teraz też - ale przy mojej nodze, ewentualnie taty. Jak go wkładam do spania do łózeczka, to wyje 40 minut. mam nadzieje że mu przejdzie, bo zwariuję. No i jak pisałam, przestał raczkować - czołga sie, nie wiem co mu sie stało. Po zabawki siega na czworakach, siada z czworaków, a porusza się na brzuchu.... aha, jak wygladają plesniawki? bo miał dzisiaj taki białawy języczek, ale bardziej z tyłu - czyli raczej nalot od chyba od pokarmu. Przetarłam aftinem, na wszelki wypadek. Pokaze pediatrze, jak bede w tym tygodniu go zważyc. Mam nadzieje, ze teraz lepiej przybrał. Nawet jakby brzuszek mu sie zaokrąglił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pleśniawki to są takie jakby grudki białawe.Występują na języku, wargach, głównie to w jamie ustnej.Ja u Zuźki też zauważyłam białawy język od dwóch dnia.Przecieram apthinem i niby schodzi ale potem znowu się pojawia.Jak Zuźka miała 2 tygodnie to miała właśnie pleśniawki ale teraz to mi jakoś pod nie nie podchodzi dlatego we wtorek planuję przejśc się do pediatry na przegląd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale plesniawki to grudki, a nie schodzący nalot? Buzie ma czysta, tylko jezyk z tyłu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ja tylko na chwilkę. Pochwalę się, ze wiktor pierwszy raz usiadł sam:) Stał na czworaka i w pewnym momencie usiadł na jedną nóżkę a potem na dupkę:P Teraz walczy sam ze sobą i próbuje zasnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamomalwiny oby tak było jak mówisz i żeby nasz Kajtuś wyrósł z tego wszystkiego i już więcej nie chorował .... oczywiście gratulujemy postępów i trzymamy kciuki za dalsze niespodzianki rozwojowe tak Falsa jak ty już napiszesz że coś gotujesz to odrazu mi ślinka cieknie bo to zawsze takie pyszności są dziewczyny a wiecie coś na temat isofixu w fotelikach bo my mamy w aucie ten system i powiedzieli nam że najlepiej jak fotelik też to będzie miał a ja nawet nie wiem co to jest :( paula pleśniawki to jest właśnie taki białawy nalot głównie na języku ale też na policzkach i podniebieniu a jak są to duże białe placki to jest to już zapalenie jamy ustnej ale jak po przetarciu zeszło to raczej nie ma się czym przejmować tylko częściej czyścić nawet samym gazikiem zamoczonym w ostudzonej ,przegotowanej wodzie a u nas dzisiaj piękna pogoda :) czyste błękitne niebo i cieplutko aż miło ....pojechaliśmy sobie na cały dzień do miasteczka Adama Małysza :) zjedliśmy pyszny obiadek i duże lody :P a młody super się dotlenił buziaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×