Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tośka_28

PAŹDZIERNIK 2008

Polecane posty

cześć dziewczyny, Artigiana, ja dzisiaj wybrałam się z moim bratem i jego córcią na spacer do parku, musieliśmy tam jechać autem dobre 40 minut i jak wyszliśmy z auta i poskładaliśmy wózki to zaczęło lać:) więc szybko do knajpy ale niestety nie przestało i wracaliśmy do domu:( Marysia też jeszcze nie ma ząbków, nawet nie widać żadnych plam a jest z 6.października:) I też jest klonem taty tylko, ze w żeńskim wydaniu:) Właśnie zamówiłam jej na dzień taty body z napisem córunia tatunia:) a tacie koszulke ze znakiem supermana i napisem supertata:)może się skapnie, że mógł coś też wymyślić na dzień mamy:) Jeśli chodzi o spanie to Marysia przesypia raczej całe nocki od 20 do 6.30.dzisiaj nie miałam lekcji bo 2 klasy pisały próbną maturę z matmy to jeszcze się z nią powygłupiałam w łóżku i posapłyśmy do 9.30:) My 20.lipca jedziemy na wakacje do Dziwnówka i chyba do tej pory kupię Marysi już też taki normalny fotelik tylko, że ona wtedy na pewno nie będzie ważyć 9 kg czy to jest konieczne?? czy wystarczy, że stabilnie siedzi??? A tak poza tym to jestem jakaś wypluta, cieszę się ze za tydzien juz wakacje:) pozdrowienia dla Was i dzieciaków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znowu sie drze.... brak mi sił.... jak zawsze ładnie zasypiał to przy tych skokach jakby diabeł wstąpił..... , ale dzisiaj jak po raz setny zapytałam \"Franek, jaki jestes duży\" to podniósł lapki jak ja:) tata się popłakał jak mu to pokazałam:) Co do wczasów - to wczesniej pisałam, że 19 lipca jedziemy na kaszuby, z chrzestnym Franka - czyli moim kuzynem i jego zonką w 7 miesiącu ciązy. Mamy wynajety dom, łódeczka itp. Fanek nawet dostał od chrzestnego fachowy kapok! taki z kołnierzem pływającym, na \"w razie czego\", bede spokojniejsza na tej łódce.... aha a dzisiaj nasz kochany Bolsik służył Frankowi jako drabinka do wspinania.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas to tak jest ze albo ktos mowi ze wyglada jak R albo nie mowi nic i potem mowi komus innemu ze nie powiedzial bo bal sie zeby mnie nie urazic.. no chyba ze ktos nie widzial R to sie dopatruje podobienstwa do mnie jak np. moje brazowe oczy (tylko ze R ma tez brazowe a ja brazowo-zielone). wlasnie zjedlismy obiad - piersi kurczaka w sosie smietanowym z bialym winem, grzybami i taragonem z ryzem, super wyszlo jak z restauracji. do tego czerwone wino z wyzszej polki. wazylam mlodego 8860g, czyli przytyl 620g w 4 tygodnie! no tyle co stracil to przybral plus jeszcze nadrobil do swojego centyla. rzeczywiscie zarloczny byl ostatnio. a na przeczyszczenie mam dac sok wycisniety ze swiezej pomaranczy - jak nie pomoze to kazala mi isc do lekarza zeby przepisal laktoze zdaje sie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam paula--- jak czytam to co piszesz o Franku to tak jakbym swoją Zuźkę widziała.Też cały dzień się drze, nie wiadomo czego, nawet na rękach jej nie pasuje.Kręci się, wygina jakby co najmniej robaki miała w tyłku.Zaczęliśmy 36 tydzień także cały czas zwalam to na skok.Normalnie mam dość, zwłaszcza że M już pojechał i znowu jestem sama, a o głowie to nawet nie wspominam.Tabletka za tabletka leci.Na szczęście nie ma problemów ze spaniem w nocy, bo śpi od 20 do 6 a potem jeszcze do 8 u mnie w wyrku ale słyszę jak często się kręci.Niczym się nie zajmie.Wczoraj wydałam kupe kasy na nowe zabawki ale Zuźka ma je głęboko w dupie:-( Dzisiaj leżałyśmy na kocu na ogrodzie i nawet nie wiem kiedy a ona już miała żuka w buzi i to żywego!!!!W porę go wyjęłam, bo chyba by go zjadła, nawet nie przeszkadzało jej to że się rusza Jeszcze jakby tego było mało to zrobiła się pora sandałków, klapek itp a moje stopy są w opłakanym stanie i nie moge ich doprowadzić do ładu:-(Macie może jakiś krem godny polecenia?Wstyd pokazać pięty!!!:-( A jeśli chodzi o podobiznę to u nas jest to sprawa sporna.Jedni mówią czysta mama a inni czysty tata.Także sama nie wiem jak to jest falsa--- obiadek pierwsza klasa:-) goja--- bardzo się cieszę że wyniki Wiktorka są w porządku, a o służbie zdrowia lepiej się nie wypowiem, sama mam niemiłe doświadczenia:-(Taka jest niestety nasza kochana Polska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wisienka, niczym nie scieraj i smaruj kremem do rak - u mnie to działa. Franek padł o godzinie!, ale pewnie zaraz sie obudzi:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula ale czemu niczym nie ścierać?Ja mam bardzo zrogowaciałą skórę i chyba jakoś trzeba ja usunąć?Kupiłam metalową tarkę ale w starciu z moimi stopami przegrała!!!!krem mam soraya ale średnio się spisuje.Pięty po posmarowaniu są w miare gładkie przez ok 10 min:-( Franek jest nie do pobicia!!!!!Podziwiam cie, bo ja to bym nie dała rady, zbyt nerwowa jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Franek ma charakterek:/ Ja tez nie mam nerwów, ale mąz mi zabronił wchodzić do pokoju. Sam zagląda czy wszystko ok. po godzinie snu dał mu kaszę i ponoc pił ze smakiem 100 ml, to sporo jak na niego. Jak ja ścieram piety, to mi wiecej narasta - od kiedy niczym nie ścieram, to smaruje jak mi sie przypomni i piety sa gładkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie mialam nigdy problemu z pietami i walsciwie nic z nimi nie robie ale moja mama ma bardzo popekane i czesto krwawia i kupilam jej kiedys ten krem w formie pianki scholla, nie powiem ze byl tani ale bardzo jej pomogl. a mlody dzisiaj calkiem zwariowal, w nocy spal 9h , potem po 4h mial drzemke cos okolo 1h i od tego czasu zadnej! czyli jedna drzemke godzinna caly dzien! przysnal 2 razy na cycku ale pospal tak z 2 minuty moze! no ja dziekuje bardzo.. a dzis dalam mu pszennych platkow rozpuszczonych w mleku na gesto, takich pelnoziarnistych brazowych, dla doroslych, srodowiskowa mi kazala dawac bo podobno zdrowe i reguluja trawienie. ja tam ich nie lubie bardzo bo smakuja jak takie zierna surowe ale mlodemu zasmakowaly :) mam zamiar tez dawac mu kaszki owsianej zamiast ryzowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wisienka, ja miałam zawsze takie pięty suche i popękane aż do zeszłego roku. Kupiłam u kuzynki męża zestaw do stóp z Avon\'u - kremy i skarpetki. I takim kremem smarowałam stopy, zawijałam w te skarpule i tak sobie siedziałam (bo dziecka jeszcze nie miałam ;-) ) a poem jeszcze dawałam M do masowania :-D Przeszło jak ręką odjął, do tej pory nie mam problemu a nic nie robię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Falsa - z operacją to nie takie proste. Najpierw ortopeda i rentgen a nikt mi tego nie chce zrobić póki karmię. Potem się trzeba zapisać na kolejkę która trwa uwaga uwaga ....2 do 5 lat. Więc trochę się jeszcze namęcze. O jej sporo Ci mały przybrał jak na 8 miesiąc :) Polal- Gratulacje dla żebacza. Paula - jak pisałam Falsie. Myslę że najwcześniejszy termin to przynajmniej 3 lata. Niestety w Krakowie kolejka jest podobno najdłuższa. Goja - no dobrze, że mam tu takich sąsiadów, bo na starym mieszkaniu to ludzie by do okien powychodzili i tylko się zastanawiali czy nas zmoczy czy nie, a tu się nagle 4 osoby do pomocy przy mnie znalazły. Blania była w szoku skąd to zamieszanie wokół niej. Październikowa mamo - no to rzeczywiście \"spacer\" Wam sie udał. My przynajmniej te 1,5 godziny posiedziałyśmy sobie. Co do zębów to nie ma sie co przejmować że jeszcze ich nie ma. Widocznie jeszcze nie czas. Blania ma 5 a ja tęsknię czasami za tym kiedy ich nie miała, zwłaszcza jak podejdzie i z nienacka uwali kłami w kolano :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wisienka - niezłe z tym żukiem! I weź upilnuj dziecko jak te małe cholery robią wszystko tak szybko, że nie dajemy rady zauważyć! Na pięty nie wiem co ci doradzić, bo sama nie mam z tym problemu. Jak coś to tak jak paula smaruję kremem do rąk. falsa - ten twój ziutek to przegonił wagowo Wiktora! A był taki maleńki:) Mój waży 8730. Też niezły klocek ale po nim nie widac wagi, bo jest długi i nie ma takich fałdek na ciele:) Ja chyba też się przerzuce na owsiane płatki, bo u nas z tą kupą różnie. Najpierw 2 dni miał zatwardzenie, a wczoraj robił kupę 5 razy! Dziś już były dwie. Może to przez tą śliwkę, a może tak po prostu ma. Tylko tej dupki mi szkoda potem, bo jak co chwilę kupa to sie odparza. Artigiana - twój przypadek to kolejny przykład na nasza porypaną służbę zdrowia! Żeby czekać 3 lata na operację, która jest ci niezbędna do prawidłowego funkcjonowania!!! Nogi się uginają! U nas noc w miare ok, dałam na śpiocha kszkę o północy, obudził się o 2 ale zjadl tylko troszkę, więc myśle, że ten posilek można wyeliminować piciem. A potem obudził się dopiero o 7.30 na mleczko i jeszcze się do 9 potłukł w łóżeczku a my z mężem dosypialiśmy:) Od dwóch dni moje dziecko ciągle się śmieje w glos! Ze wszystkiego, tak sam do siebie:) Śniło mi się, że wyrósł mu ząbek:P Rano jednak nic nie było:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tylko na chwilę, bo zaraz mykam SAMA do kuzynki na pól dnia. Niech maz robi co chce:) Noc jak zwykle z przerwami. teraz chciałam go przetrzymać do 12 z drzemką, a on zasnal na podlodze przy psie!!! Oczywiscie na siedząco, tzn nogi ma pod brzuchem..... Artigiana, brak slów..... na slużbe zdrowia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niedługo wszystkie dzieciaczki przegonią moją chudzinę..... a ja kiedys padne przy tej wadze na zawał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula --> przy jakiej wadze ty na zawal padniesz?? artigiana --> 3 lata to jakas parodia chyba! przeciez to jest czas kiedy ty najbardziej potrzebujesz byc w ruchu z takim malym dzieckiem.. no ale miejmy nadzieje, ze ten czas ci szybko zleci. no i mam nadzieje, ze masz duzo pomocy. chociaz tesciowej to chyba nie chcesz widziec za czesto :). ja tu 2 lata temu przecielam sobie nerw w kciuku tak ze nie czulam go wcale, rana mi sie zasklepila, ale kazali pojechac do szpitala specjalistycznego od urazow reki i na drugi dzien mialam operacje plastyczna mikrohirurgiczna na ten nerw. mimo, ze bez czucia w kciuku jakos bym sobie poradzila przeciez. a ziutek przytyl tyle bo ostatnio jak pisalam, ale moze zapomnialyscie, sracil 160g w 2 tygodnie, wiec nadrobil te 160g i dogonil swoj centyl. a dlugi tez jest bo jakies 72cm (mniemam ze tyle albo wiecej bo 4 tyg temu mial 71cm), no waleczki to on ma, ale buzke ma zgrabniutka. na tym moim malym cycku tak sie wypasl. a noc byla przerabana, poszedl spac o 22, o 1 ja i wtedy budzil sie na jedzenie co godzina az do 5, szarpal mnie za wlosy, nakrzyczalam na niego bo czulam jakbym nic nie spala, ale od 5 pospal az do 10 bez przerwy, wiec juz sama nie wiem o co kaman.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Falsa, przy tej wadze w przychodni. A ta mała zaraza dalej śpi na podłodze!!!! juz 40 minut! A ja przed wyjsciem chce go jeszcze nakarmic... Nie przeszkadza mu ojciec, ktory składa jakies pudełka, muzyka rockabilly, ani chrapiacy przy nim Bols. To dopiero mały świrek......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj dziewczyny nie zazdroszczę Wam tych nocek.Ja już dawno odwykłam od wstawania.Zuźka daje znowu czadu rano.Dzisiaj np obudziła się o 5(tzn pies ją obudził, jak tylko suka słyszy że mała się już kręci to staje koło łóżeczka i ją liże)i mimo że jeszcze chciała spać to usnęła dopiero przed 9:-(A przez te 4 godziny albo mnie kopała, ciągała za włosy i się darła!!!!już mam dość tego jej eeeeeeeee goja ja śliwki daję w ostateczności, jak już na prawdę jest kłopot z kupką.Staram się ich unikać bo potem efekt jest taki że jest kilka kup i to porządnych dziennie a potem czerwony tyłek paula fajnie że wychodzisz w pojedynkę, zawsze choć trochę odpocznie się od przyczepki artigiana przykro mi że musisz tak długo czekać.Nie wiem co mam więcej napisać, bo słowa tu nie pomogą:-( Dziękuję za rady odnośnie pięt.Wstyd się przyznać ale ja je zapuściłam już w tamtym roku, przez ciąże niezbyt o nie dbałam i teraz są tego efekty:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
falsa - ja pamiętam, ze ziutek stracił na wadze, ale chodzi o to ze sie maleńki urodził a teraz przegania inne dzieciaczki:) Cycek mały ale kaloryczny:) Widzisz ja mam cycki wielkie jak krowa a jak odstawiłam od piersi tydzień temu to do tej pory nawet mnie nie bolą!!! Nic nie cieknie, nie sa ciężkie czy przepełnione. Nic a nic się nie dzieje. A jak nacisnę to leci przeźroczyste mleko, jak siara. Więc rozmiar nie ma znaczenia. paula - tak to jest z dziećmi, jak chcesz żeby spał to nie śpi, a jak gdzieś wychodzisz i ci się spieszy to one śpią na zabój!!! Mi np. zalezalo, zeby Wiktor się wyspał, bo jedziemy do znajomych. Ale jak dopiero co zasnął, przyszła szwagierka z synem i go obudzili! Ale oni zawsze przyłażą, jak Wiktor śpi i mają go w dupie, bo nawet się nie zachowują ciszej! A mieszkają za ścianą, więc mogliby czasem po prostu wyjść. Efekt jest taki, że mi teraz młody ciągle ryczy! wisienka - ja tez daję śliwkę tylko jak jest zatwardzenie. A nocek zazdroszczę!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goja --> oli od urodzenia przytyl juz 6200g, z tym cyckiem to racja, ja nie mam pojecia skad to mleko leci bo cycki mam nie dosc ze male to jeszcze miekkie, a na pewno nie mam predyspozycji rodzinych bo moja mama nie karmila ani mnie ani siostry bo podobno mleka nie miala - dla siostry wystarczylo na tydzien a dla mnie wcale. wzielam go do karmienia, przysnal, odkladam go a ten oczy jak latarki i sie dzwiga, wiec siedzi teraz przed tv i programy zmienia - jestem pewna ze wie do czego jest pilot bo naciska kciukiem i sie patrzy w ekran co sie dzieje. jeny to on wogole nie bedzie spal w dzien? bo ja juz nie wiem co sie dzieje, wczesniej spanie bylo jak w zegarku a teraz taki maly urwis sie zrobil - pomijam fakt ze krzyczy przerazliwie glosno na wysokich tonach. wisienka --> tak jak goja zazdroszcze ci nocek..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goja, bądź kobito twarda babka i stawiaj sprawę jasno - teraz dziecko mi śpi, przyjdźcie za godzinę. Ja miałam problem, bo rodzina i znajomi lubili zawsze wpadać wieczorkiem, po pracy. A teraz Tosiek od 17 zazwyczaj ma już gorszy humor, a koło 20 kładę ją spać i jak ktoś przyjdzie, to ona za nic spokojnie nie utnie komara, tylko tak będzie się snuła aż po 21 walnie gwoździa w moje ramię. Więc teraz z góry już zapowiadam - przykro mi, usypiam młodą, umówmy się na termin kiedy macie czas w ciągu dnia. No chyba że wiem, że danej osobie trudno taki czas znaleźć, to wtedy odstępuję od tej zasady. Ale skoro szwagierka mieszka za ścianą, no to nie ma problemu. A wiem, że szczególnie rodzinę jak blisko mieszka to jak najszybciej trzeba \"ustawić\". Ważne jest dziecko, a nie to czy dorośli się obrażą alo coś sobie pomyślą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goja --> marceli ma racje, moze oni nie wiedza kiedy maniek spi wiec wystarczy ich poinformowac. u mnie to tesciowa ziuta najchetniej by zabierala akurat w godzinie jak on spi ale jej powiedzialam, ze nie chce go wytracac ze snu bo bedzie potem meczacy i teraz zawsze zapowiada i pyta czy godzina jest dla mnie ok. a ja wlasnie posprzatalam i marynuje kurczaka, mam dzisiaj zalecenie zeby strictly no carbs (zadnych weglowodanow wiec ja tez jestem znow na diecie) no bo przeciez jedziemy do polski, czyli na wakacje, czyli R zbija sie do formy - przerabane!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobre, ja bym chciała żeby M postanowił wrócić do formy (stracił ją jednak jakieś 9 lat temu, teraz jest jeszcze grubszy ode mnie). Ja natomiast kupiłam sobie wczoraj matę do tańczenia z programem \"Mój fitness\" i mam mini-siłownię w domu na PC. Nawet mają tam grę w tetrisa :) Depilator też kupiłam i użyłam na kawalątku nogi - kto to cholerstwo wymyślił????? Od wczoraj zbieram się żeby dokończyć tego dzieła zniszczenia na moich nogach, ale aż się wzdrygam na samą myśl... brrrr. Ale ciepło już jest, nie chce mi się co drugi dzień maszynką po nich zasuwać. Boshhh, jak my baby się musimy namęczyć... ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzisiaj wybralam sie na plac zabaw i z okazji Julki skonczenia 9 miesiaczka posadzilam ja w piaskownicy. balam sie caly czas ze ona zamiast bawic sie tym piaskiem to bedzie go jesc bo wszystko pcha do buzi tak jak mowilyscie ze i u was jest mały \"odkurzacz\":) kolezanka mi powiedziala ze wezmie raz drugi do buzi i zobaczy ze to nie do jedzenia i przestanie wiec ja z wieksza wiedza postepowania sprubowalam. moj glodomorek oczywiscie pobawil sie chwilke i tylko sie spojrzalam gdzies indziej a on pach do buzi i taka zadowolona po czym drugi raz i trzeci i jeszcze mniam mniam i sie cieszy. rece opadaja. Wy macie nie jadkow a ja potwora pochlaniacza ona zje wszystko co jej dasz:) Artigiana- co do naszej sluzyby zdrowia to az strach myslec zeby isc do nich mnie ortopedzi nie dosc ze leczyli trzy lata na cos czego nie mialam to jeszcze bardziej mi spie** kolana:( a co z dostaniem sie do lekarzy i oczekiwaniem na wizyty to jest istna paranoja. ostatnio slyszalam ze do kardiologa dzieciecego z takimi maluszkami sa kolejki po kilka miesiecy po prostu straszne!! Kamika- gratuluje prawka. mamy kolejnego super kierowce na polskich drogach. Mam nadzieje ze na zmiane nazwiska nie bedziesz dlugo czekac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Artigiana naprawdę jestem w szoku, że tak postępują z ludźmi a tyla kasy od nas wyciągają :( Gandziulka no na drodze już pojawiło się nowe zagrożenie w mojej postaci bo dziś już ruszyłam naszym autkiem i mąż stwierdził, że dziwnie mu się siedzi na miejscu pasażera :) A jeszcze synuś w końcu jechał w swoim nowym foteliku i mógł se więcej pooglądać :) Niestety tego już nie widziałam bo bałam się, że zjadę z drogi :P A no i jeszcze mąż twierdzi, że nie ma zony bo mam prawko na panieńskie nazwisko :) A nowe mam do odbioru za tydzień. Miłego wieczorku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spryciarz z tego Meza facet to zawsze znadzie wymówke. ja jeszcze sie nie ogarnelam ze zmiana dokumentow:) wiec nadal jestem stanu wolnego:) hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marceli- niestety to nie jest takie proste z tymi odwiedzinami, bo ja nie mieszkam u siebie tylko u teściowej i to do nich przychodzi jej córka z dzieckiem. Więc to nie moi goście i nie mój dom. A tesciowa wie, ze budzą Wiktora ale ma to gdzieś. Tylko bąknęła dzisiaj \"co, obudziliśmy ci go?\" ja na to, ze tak a ona sobie wyszła. Najgorsze jest to, że gdybyśmy my obudzili synka jej córeczki to byłyby wielkie pretensje! Ale ja już się przyzwyczaiłam że nasze dziecko jest inaczej traktowane i mam to gdzieś. Mój młody spał dzisiaj przez caly dzień ledwie godzinkę, teraz nie chciał jeść mleka i się morduje, żeby usnąć. Byliśmy u kuzyna i jego żony i super się bawił, pełna kultura:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry wieczór..... ja dopiero wróciłam - akurat na wieczornego cycka:) dziecię moje, było jak aniołek. Wychodziłam o 13, to chłopaki szli na spacer, po spacerze było żarełko, nastepnie drzemka, zarełko, zabawa i żarełko...... i mozna sie było obejsc bez cycusia...... A ja jak tylko myslałam o małym, to czułam jak mi pokarm napływa i musiałam ze 3 razy wyciskac.... teraz go nakarmiłam, ale nie mam siły słuchac jego ryku, wiec sie bawi - pewnie az sam padnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula --> moj mlody tez sie super obchodzi bez cycula jak nie ma mnie w poblizu, tylko jak jestem gdzies w zasiegu wzroku to jest ryk. super, ze dalas rade. mnie pomaga ciasny stanik i nie dotykanie sie po cyckach, wtedy jakos mozna zniesc te kilka godzin. tez tak mam jak tylko sobie pomysle o karmieniu to zaraz mnie boli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goja, ale w takim razie jest to też dom twojego męża. Niech on tę sprawę rozwiąże. Jak nie z matką, to z siostrą niech porozmawia żeby zaprosiła ją do siebie na pogaduchy jak przyjdzie i się okaże że akurat dziecko śpi. Artigiana, nawet nie próbuję sobie wyobrażać jak się męczysz... Ja mam problem z plecami, po ciąży to już w ogóle koszmar, i narzekam, a w sumie mogę się dużo ruszać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×