Do końca 2008 muszę zajść w ciążę!!!

Sylka28 nie ma za co mam nadzieję że jak kiedys zrobisz to wjdzie i będzie smakować;) Kurcze wiecie co ja tez tak myślałam juz że to może jakaś kara...Moja koleżanka z liceum ma tez juz 3 dzieci zreszta prawie każda ma ze dwójkę a ja nawet tego jednego;/najpierw sie starałam kupę czasu a jak juz sie udało to taka wtopa:( Postanowiłam się nie starac juz tzn wiadomo że gdzieś w podświadomosci pewnie to zostanie ale chcę miec podejście że co juz będzie.Będzie to będzie nie będzie to trudno!Tzn narazie tak mówie co z tego wyjdzie to sama sie zapewne przekonam narazie i tak chcę poczekać do pierwszej miesiączki(chociaż lekarka powiedziała mi że czekac mam tylko do ustania krwawienia) żeby wszystko wróciło u mnie do normy a to znaczy że cały maj sobie odpuszczam w ogóle z przytulankami.. Kurcze czasami sobie myslę ze moze jak sie człowiek zabardzo stara to nic z tego nie wychodzi ale wiecie co wcale to tez nie jest prawda bo gdybym nie zrobiła tego hsg to bym chyba w ogóle nie zaszła;/a szkoda gadać..

Wiedzie co niedawno napisała do mnie koleżanka która ma dwójke dzieci ale w ciąży była pięć razy.Dopiero po 3 starcie ja zdiagnozowano!Przyczyny są różne, u niej zawiniła tarczyca (niedoczynność)- zdiagnozowana dopiero po ostatniej stracie. Ponoć lekarze nie zlecają tych badań i dlatego chciała mi o tym napisać. Czy to nie chore ze lekarze sie zabierają za to jak ciąza ze 3 razy się nie utrzyma??dla mnie to chore...I najgorsze jest to że ja robiłam tylko jakies TSH testosteron i prolaktyne ale badan typowych tarczycowych nie robiłam bo lekarka właśnie powiedziała mi że jak TSH wyszło dobre to nie trzeba tych badan robic.A czuje że ja mam cos z tą tarczycą bo juz jako dziecko cos miałam ale zabardzo nie pamietam:(Nie zdązyłam pójśc do endokrynologa;/a jakie sie powinno w ogole badania zrobic?chyba zwariuje juz w tym temacie;/

Miumiu wszystkiego najlepszego :) Przede wszystkim dużo dużo miłości, zdrówka oraz spełnienia wszystkich marzeń! dla Ciebie :)

Hej Dziewczynki, obiecałam ze podzielę się z Wami opiniami ginow nt. HSG (drożności jajowodów). 2 bdb ginów powiedziało mi, że nie jest to dobry pomysł i wykonuje się je już w ostateczności. Najczęściej przed in vitro. Jest ono bolesne i mogą wystąpić powikłania. Co prawda zawsze sprawdza się poziom czystości pochwy, żeby nie doszło do zakażenia, powiedzieli, że mimo to nie jest ono bez wpływu na organizm. Obecnie można wykonać b. szczegółowe, 3 - wymiar. USG. Ogólnie wykonuje się je dopiero po roku czekania na ciążę i wszystkich innych badaniach, Powiedziano mi też, że nawet jak para przez rok w ciążę nie zachodzi nic to nie znaczy ;-( no........... ale mam nadzieję, że nie będziemy musiały tak długo czekać. Kait, a ty miałaś to badanie? Jakie doświadczenia?? Kochane, Życzę Wam miłego weekendu, bo mnie parę dni nie będzie. Mam nadzieję, że uda Wam się wypocząć i troszkę pozytywniej spojrzeć w przyszłość. Aga, nie dołuj się proszę. Jak będziesz w takie deprechy wpadać, nic z tego dobrego nie będzie. Zobaczysz, będziesz jeszcze mamą

a przypomniało mi sie że jakos na usg z pół roku temu wyszło mi ze mam jakiegos małego guzka ale ze jest mały wiec nic z tym nie zrobiono.Nie wiem czy ma to jakieś znaczenie ale jak pisze to juz o wszystkim..

Kait, a gdzie tego guzka miałas?? w jajnikach / jajowodzie??? zrób sobie AC 125 w razie co (to jest badanie krwi, ktore pozwala stwierdzic, czy to nie jest nic złego). Ja idę dziś po wynik.

EMKA007 co do HSG to ja miałam to badanie.Robiłam je prywatnie i płaciłam za zabieg 500 zł ale miałam znieczulenie.Wcześniej robiłam wymaz z pochwy właśnie żeby wykluczyć bakterie.Ogólnie badanie samo nieprzyjemne rzeczywiście ale da się przeżyć .Myśle ze znieczulenie w tym przypadku ma sens.Ja co prawda poroniłam ale zaraz po tym zabiegu zaszłam jedak w ciąze choc wynik u mnie był dobry ze oba jajowody drozne.Nie ma co sie bac nie takie rzczy człowiek musi przejśc.Powodzenia!

EMKA ja tego guzka miałam na tarczycy!!

kait - może zrób sobie te badania tarczycy, jeżeli faktycznie okaże się, że masz niedoczynność lub nadczynność to może to być przyczyna. A obie przypadłości można leczyć. Poczytaj sobie też o objawach tych schorzeń, przy jednej uczucie gorąca przy drugiej zimna itp. Może wybierz się do rodzinnego niech da ci skierownie do specjalisty na te badania.

Kochane LEJDIS Baaaardzo, ale to baardzo Wam DZIĘKUJĘ za życzonka. Bardzo mi było miło jak dzisiaj weszłam na mój ulubiony topik i tyle ciepłych słów przeczytałam :):):) Jesteście KOCHANIUTKIE i trzymacie człeka przy życiu :) Ja wczoraj z moim M byłam najpierw na pysznym obiadku we włoskiej knajpce (on elegancki w gajerze był ja w sukience nowej :P) były prezenty i kwiaty, no super full romantica. Co prawda o krzesło zrobiłam sobie dziurę w rajstopie hihi nienawidze tego, ale je poprostu w toalecie zdjęłam...było ciepło :P Potem pojechaliśmy... na spotkanie z terapeutą...i juz tak fajnie nie było. Oczywiście się popłakałam no i to nie jest łatwe, bo każdy ma swoje zdanie. Jedyne po tym spotkaniu to to, że bardzo się kochamy i chcemy być razem, tylko teraz trzeba trochę pracy i wysiłku od każdej ze stron....:O Także konkluzja moja...Kochaniutkie dbajcie o swoje związki, starajcie się, kochajcie, bo....póxniej tworzyć nową rodzinę jest coraz trudniej... przeszłośc, przyzwyczajenia, przejścia niestety nie sprzyjają, a wręcz odwrotnie... Mam nadzieję wrócić do \"gry\", hehe Jutro jedziemy na tą wyspę i do Pragi...taki plan. Kompa wezmę, ale nie wiem czy iplus będzie działal :):) a teraz... Duże CMOKi i uściski Madunia :):):):) Kathreenka :):):):) Martt :):):):) Sylka :):):):) Kait :):):):) Aga :):):):) Emka :):):):) Ktarina :):):):) Melcia :):):):) Emka :):):):) I Wszystkim udanego dłuuuuuugoiego łikendu :P

miumiu poprostu UDANEGO WYJAZDU DLA WAS Zycze !!!!!!!!!w kazdym tego słowa znaczeniu;)

Miumiu bawcie sie dobrze na wyjeździe. Bardzo miło spędziłaś urodzinki. Na wizytę u terapeuty Twój m. tez się zgodził... a to dużo.. znaczy, że chce ;-) Działaj kochana bo wiem, że akurat zaraz będzie \"ten\" czas! Cieszę się naprawdę, że tak się sprawy potoczyły Miu

hmmm...mam do Ws laseczki pytnie, troszke intymne ale mam ndzieje ze mi pomożecie.Jutro powinnam dostać @ ale właśnie sobie zmierzyłam temperture w pochwie przez 5 min i mm 37,7 czy to aby normalne na dzień przedz @?!moze jesteście bardziej doświadczone w tych sprawach ale mnie to troszke zmrtwiło, wiem ze jest godzin 12 i w sumie pierwszy raz mierzyłam temperature ale prosze odpowiedzcie mi.pozdrawiam

Katarina - to jest dobry znak ;-) Powtórz jutro rano pomiar - jeśli nadal temp. będzie utrzymywała się na pozionmie 37 kresek to szanse będą rosły ;-)

dziękuję Ci za ten kawałek nadziei;)tylko ze mi sie zaczał taki śluz brunatny robić co wskazuje na to ze @ przyjdzie normalnie ;(ale licze na szczęście moze kiedyś będzie mi ono dane?!pozdrawiam

witam a jednak mam wolny weekend!!! u nas w zakładzie to cud;) Emka ja się nie dołuje tak na codzień tylko czasem;) a z tą karą to juz od dawna tak myślę.... Katarina temperatura jest bardzo wysoka nie wiem czy nie za wysoka.. ale wszystko zależy jaka jest twoja niska temperatura. mierzyłaś cały cykl czy tylko raz??? bo inaczej trudno stwierdzic jaka jest u ciebie wyższa czy niższa, co do tempki przed @ to u mnie dzień przed @ była raczej wysoka, czasem nawet w dniu rozpoczęcia@ była wysoka spadała dopiero 2 dnia a le na ogół tego samego co @ nie doradzę Ci nic innego jak po prostu czekać... miumiumiu udanego weekendu, bawcie się super:)

Miumiu - udanego wypoczynku i duuużo przytulanek [kwiatek} Aga - ja coś ta temat \"owej klątwy\" tez co nieco wiem. Nie chcę zdradzać szczegółow, bo to bardzo przykre. Ale nie wolno tak myśleć. Na pewno nie jesteś złym człowiekiem i nikt nie chciałby Ciebie tak pokarać. Masz teraz za dużo na głowie, praca, szkoła no i to sądzę utrudna szybką @... ale w doły to mi się tu żadne nie wprowadzaj!!! Porób sobie badania i poszukaj przyczyny czemu nie zachodzisz w ciążę, ale tak min. po roku. Jesteś młoda, medycyna idzie naprzód, więc głowa do góry. PA, PA dziewczynki, miłego weekendu i przytulanek :-) ;-)

co do \"klatwy\" to u mnie w rodzinie też sie nieco mówiło na ten temat że niby my jesteśmy do któregoś tam pokolenia pod jej wpływem, w to akurat nie wierzę ale moze to być kara albo jakieś sprawdzenie... jeśli to próba np wiary to raczej jej nie przejdę pozytywnie co do badań pisałam już że nie będę robić, jeśli nie będę mieć dzieci to trudno, jakos przeżyję.. jesli nie zasługuję na bycie matką to widocznie tak jest zresztą mam wrażenie że ostatnio wogóle jakbym nie chciała zajsć w ciążę.. np wiem że powinnam się kochać co 2 dni zeby szansa była większa to my to robimy codziennie a w okresie owulacji(mniej więcej) wyszło 2 razy dziennie, zero wzmocnienia plemników bo niby kiedy, zresztą planuję się wziać za szukanie pracy i głupio tak wyskoczyć z ciążą od razu a to że nie musimy unikać współżycia jak wcześniej gdy (absurd!) nie chciałam zajsć w ciażę to teraz akurat jest fajne:)

Aga, jesli sie tak nastawisz, że nie jest ci dane byc matka to pewnie i nie bedziesz. Czys ty kobieto zwariowała do reszty??? Na pewno bedziesz mamą i to taką superową, bo wyczekaną. Wiesz jak to mówią \"kto wierzy w gusła temu d... uschła\". Nie ma żadnych racjonalnych przesłanek, wiec nie wiem czemu się tak sama nakręcasz. Wiem, że każdy odbiera życiowe przeciwności inaczej, i to co dla jednej osoby jest błahostką, dla drugiej może być znaczącym problemem. Ale więcej optymizmu kochana i przytulanek z ukochanym Ja ostatnio bardzo się zdołowałam swoimi dolegliwościami, a już wygląda to lepiej. Podejrzewano nawet nowotwór, a mam jakis tlkiwy torbiel.

a mnie ciagle nurtuje ta tarczyca mój guz na niej i w ogóle jak tego nie sprawdze to nie usiedze.Tak więc zamierzam sobie w najblizszym czasie zrobic badania FT3,FT4 i usg tarczycy i z tymi wynikami umówic sie na wizyte do endokrynologa Zobaczymy co dalej z tego wyniknie...

o rannnny dziewczynki...ale dzisiaj sie miotam po mieszkanku;/jutro przyjeżdża M z delegacji no i musiałam sprzątac ofdkurzac, ścierac kurze wymyślec co n obiad jutro zrobić zakupy teraz sieze w kuchni i ciateczka mu pieke;) normalnie czysta rasowa kura domowa i wiece co???podoba mi sie to bo jutro usłysze \"ale Kochanie ślicznie posprzątałs, jaki pyszny obiadek...jestes wspaniała\"to dla tych słó własnie tak dziś pracowałam.a w piątek jesteśmy umowieni z biurem nieruchomosci na przegląd ofert mieszkań...ach...cudownie....pozdrawim maleńkie...acha, KAIT faktycznie lepiej uporac sie z wczasu ze wszystkimi badaniami...trzymam kciuki.pozdrwiam

Kochana i ja wam zyczę majowego, słonecznego weekendu :-D :-D :-D Jak będę w domku będę zaglądać ;-)

Emka moze i nie będę matką mówi sie trudno i żyje się dalej, ale przynajmniej moge normalnie funkcjonować a nie jak głupia czekać i czekać i co miesiąc przeżywać wielkie rozczarowania, teraz przynajmniej mniej boli

a poza tym ja się wcale nie dołuje teraz, mam super humor i nawet fakt że nie mam dziecka nie sprawia mi takiego bólu jak dawniej, owszem czasem coś zakuje ale zaraz jest ok

hej widzę że macie super weekendzik bo nawet na kompa nie siadacie;):D ja mam niezafajny, rano malowałam łazienkę:O a potem pomagałam skuwać młotkiem lepik, bo zdzieramy z podłogi płyty to jest stara podłoga na lepiku a teraz będą płytki, cały dzień spedziłam w kurzu aż mnie gardło teraz piecze:( a teraz sie wzięłam za pisanie pracy która rodzi się w bólach:( a czasu mam coraz mniej, mój promotor chce pracę na 15 maja!!! a obrona jest dopiero 26 czerwca!! poza tym trochę sie poprztykaliśmy wczoraj z mężem i dziś już nie jest tak milutko:( ale mam nadzieję że dziś to naprawimy a jak nie dziś to jutro:) w końcu się kochamy:) miłego weekendu

a ja dzisiaj dostałam znowu jakiegos juz krwawienia mam nadzieje ze to poprostu już @.Coprawda jak byłam tydzien temu u mojej gin to powiedziała ze @ powinnam po tym oczyszczeniu dostac od 4-6 tygodni a u mnie minał tylko miesiąc :/ Miłego weekendziku życze!

Hej Kochane Ja niestety wczesniej musialam wrocic z weekendu nad Wartą, bo się okazało że jedna sieć której moj Misiek jest adminem padła i nie chce sie podnieść, tak wiec przyjechali po nas i dupa z urlopu, ale powiem wam ze jak weszlam do domku to juz jakos mniej sie denerwowalam, bo wszedzie dobrze ale w domu najlepiej :) No i dzisiaj bedziemy tez sie starac o dzidzie, bo dni plodne mam, 2 dni temu tez sie staralismy i w nocy przysnila mi sie tecza - biore to za dobry znak :) Kurcze czuje ze to TEN cykl, i nie wiem czemu ale w poprzednim cyklu juz mi sie zdawalo ze zaciążę w majowym cyklu :) Szkoda, jesli bedzie inaczej, ale trudno. Aguś nie smutaj sie tak, ja tez mam takie mysli ze moze nie zasluzylam na dzidzie, ale zaraz sobie mysle, czym zasluzyly te matki, które porzucają niemowlaki, czy w ogole nie opiekuja sie nimi. Takze glowa do gory :) Miu wszystkiego naj naj, spoznione ale szczere Pozdrawiam wszystkie was kochane i zycze milutkiego weekendu

Hej dziewczynki, jak Wam mija weekendzik ? U mnie spokojnie choć mało co wypoczywamy z mężem. Dwa poprzednie dni upłynęły nam pod znakiem grillów u jednych i drugich rodziców. Wczoraj jeszcze jeździliśmy po sklepach. Kupiliśmy nową kuchenkę gazową i parę ciuszków na wyjazd nad morze. Połaziliśmy sporo i strasznie sę wymęczyliśmy. Dzisiaj jedziemy do cioci męża na wioskę, bo ma imieniny. A już jutro do pracy :( Strasznie szybko minął ten wolny weekend. Aha i od wczoraj zaczęłam drugi cykl z clo. Katarina - i jak @ przylazła ? Buziaczki dziewczynki i miłych ostatnich wolnych chwl na weekend :)

U nas weekendzik tez w miare fajnie mija grilek był a wczoraj tez łaziliśmy troszkę po sklepach coby parę rzeczy do nowego domku kupic.. Jeszcze 2 dni i do pracy po miesięcznym L4 troszke będzie sie tego boje.. a u mnie to ćoś chyba przerodziło sie w koncu w @ chyba poprostu wczesniej przylazł;/

hej dziewczynki ja mam weekendzik mało udany bo trochę nie mozemy się porozumiec o 3 dni i nie jest fajnie miedzy nami, dopiero dzis zaczyna się polepszać no ale już 3 wieczorki zmarnowane a szkoda mi tym bardziej bo od poniedziałku mam noce i tym bardziej nie będzie czasu na seksik:( Kamila nie wiem czym zasługują tamte matki ale widocznie tak juz ma być, ja od pewnego czasu już nie potrafię wierzyć ani modlić się o dziecko, po prostu nie potrafię... życzę Ci żeby to był właśnie ten cykl:) u nas pogoda paskudna aż się nie chce z domu wychodzić, zjadłabym czekolady ale nie mam a sklepy zamknięte..