Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ostania niedziela

mąż na kontrakcie za granicą a ja sama, kto się przyłączy?

Polecane posty

Gość mój mąz właśnie
nie było go zaledwie miesiąc i pół-dla mnie to jednak strasznie długo Jestem tak uśmiechnięta,że mogłabym nim obdarzyć pół światu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justa nie dziwię się a podziwiam kochana,tak jak te nasze emigrantki odważne!!!!! U nas nie ma mowy narazie,najstarsza nie chce chodzić tutaj do szkoły....chyba cholera prawda że trza było działać jak dzieci były małe i mało kumały o co kaman:-OTeraz to raczej dupa zbita i trza bedzie wracać do polski po wakacjach.Młodsza nawet chętne a le najstarsza .... Jola pamiętam o kawce bo gdzie by nie :-D Dom mamy cały dla siebie a Bogdan w robocie to coś by podziałać co by się milej siedziało :-D.Nikt tutaj nie mieszkał przez kilka lat,czasem wpadał jakiś ogrodnik coś przyciął,wykosił...ale jest masakra lekka:-D.W środku robaczek mój zdążył porobić ale na zewnątrz brakło już mu czasu... Asia czytałam o tej diecie....szacun kochana dzielna bestia z ciebie :-D Bardziej by mi pasowała dieta ,,odchudzanie na zawołanie,,,ale ja nie mam motywacji,a teraz z mniamniuśnymi angielskimi śniadaniami to ja się nawet nie zabieram....ale za to po wakacjach to ja będę miała co zrzucać;te wszystkie bekoniki,fasolki,i inne katastrofy kaloryczne:-P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to obdarz mnie tym uśmiechem :) no ale to twój M już na stałe przyjeżdża czy jak ? ---jestem dziś nie kumata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój mąz właśnie
Zaledwie na urlop na trzy tygodnie ale jak dla mnie to super ...potem bede sie martwic co dalej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie Kasiek nie chodzi tyle o mnie co o młodego , o jego psychikę itp.jak coś mówię o szkole tam to jest wielki foch . A to takie buty to twój B ma domek dla siebie tylko ? to porób tam ładnie w ogródeczku :)już masz wprawę do romansów z kosiarką :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Potem kochana to z nami będziesz gadać i jakoś te dni puste będą leciały ;) zapraszamy jak by co :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój mąz właśnie
Będę wpadac do Was -czytałam o was dużo :)Oj będziecie mi potem bardzo potrzebne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze do usług ;) korzystaj ile wlezie ze spędzonych chwil z M ;) bo te chwile są nie do podrobienia :) idę dziewuszki moje do ogrodu z sąsiadeczką kawkę pić ,już nie jest tak gorąco to miło posiedzieć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justa a co bedzie jak za 2 lata czy 3 zmienisz zdanie ze jednak chcesz pojechac do meza, wtedy juz bedzie o wiele ciezej zaklimatyzowac sie waszemu synowi,a tak poszedlby teraz od wrzesnia do 3 kl, do 6 podlapalby jezyk bez problemu a potem gimnazjum,poza tym ty teraz masz juz tam chyba zaklepana prace co..??? ty sie nie zastanawiaj tylko dupe ruszaj ty myslisz ze ja pietra nie mialam 5 lat temu, a jak..ale przynajmniej czy w biedzie czy w problemach ale jestesmy razem a tak wiecznie sama wszystko na glowie mialam..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justa, ąśka dobrze gada!!! Jutro napisze bo mi coś klawiatura nawala, albo to moja głowa...pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej🖐️ wakacyjne babki! Justynka. skoro M tak sprawe postawił to juz wyjścia nie masz chyba hi hi A tak poważnie no to skoro się zdecydowaliście to faktycznie nie ma co przedłużać, mały się pzyzwyczai, tate będzie miał na codzień to wszystko będzie inaczej wyglądać. Trzymam kciuki, uda się!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ No mam zaklepaną pracę ,ale boję się ze sobie nie poradzę ,nie chodzi o jeżdżenie na szmacie bo to nic trudnego ,ale o język i zaakceptowanie mnie przez tych domowników co będę u nich sprzątać . Taką mam cichą nadzieje że M nie zdąży załatwić mieszkania i szkoły od września dla młodego, no bo teraz wakacje to tam w szkołach pewnie nikogo nie ma --prawda Asia ? Ta decyzja mnie przerasta ,im bliżej tym trudniej :o po prostu się boję za szybko to wszystko sie dzieje . Dziewczynki będziecie miały zemną udrękę zanim wyjadę ,Nie chce M marudzić bo chłopina stara sie jak może żebyśmy byli już razem ,więc wy mi pozostajecie do marudzenia ;),Weście sobie lepiej nervosol :p później odpoczniecie od mojego marudzenia bo nie będę miała neta z początku to nie będę was dręczyć :p Idę robić obiadek , strasznie gorąco mamy dziś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justyś !!! Babo jedna szczesciara z Ciebie ze wkoncu mozecie byc razem, a czy tam czy tutaj to co to za roznica???Wazne ze wkoncu bedziecie tworzyc rodzinke i zobaczysz ze Miloszek napewno wiecej z tego skorzysta niz gdyby dalej tate mial doraznie, przeciez na swieta, wakacje bedziecie przylatywac do Polski do rodzinki w odwiedziny a On do swoich kolegow, a tam przeciez On taki zdolniacha tu w Polsce to napewno sobie w szkole super poradzi, bedzie mial nowych znajomych a najwazniejsze ze bedzie mial Tatuska na codzien,a Ty wkoncu zaczniej zyc, nie bedziesz musiala miec wszystkiego na glowie, a praca sie nie przejmuj, masz jeszcze czas mozesz na wlasna reke sie podstaw jezykowych poduczyc, a moze nawet tam isc na taki kursik jak Jolcia :) Justys mi sie wydaje ze jak tylko bedziesz chciala to napewno dasz rade!!! A teraz nie marudz tylko zacznij sie psychicznie nastawiac do zmiany zycia i nie boj sie bo napewno wszystko sie super ulozy i za pol roku nam tu napiszesz ze dobrze ze sie zdecydowalas :) A swoja droga to Ci zazdroszcze ze masz taka szanse, gdyby moj M mi powiedzial przyleccie do mnie, albo ze przeprowadzka na stale to nie zastanawialabym sie... ale niestety... ostatnio ja wyskoczylam ze moze polece do niego na 2 tyg ale uznalismy ze bilety sa za drogie ;( ech... takze Justynko docen mezusia i jedz!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc dziewczynki🖐️ Zaraz lecę do lekarza z dziećmi, bo cos nie poprawia im się za bardzo, kaszla tak że szok, małą az boli w klatce piersiowej...ech a tu babka nie chciała mnie zapisać wcale do lekarza, bo na dzis nie ma miejsc, mósiałam jej powiedziec że paracetamol nie działa i dziecko nadal goraczkuje-to jedyna metoda chyba. Ciekawe co tym moim dzieciom przepisze ten lekarz??? Bo płuca chyba wypluja oboje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ lolitki Jolcia jak wrócisz napisz co tam zapisała dzieciaczkom za leki ,mam nadzieje że im się poprawi ;) dziękuję wam za słowa otuchy i rady itp 👄 u mnie dziś bez słoneczka ,za to duchota że nie ma czym oddychać ,burzę da mówię wam :D pije kawunie kto chce ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i jestem już Nawet dostałam dla małych antybiotyk o dziwo...a tu podobno nie jest łatwo...no ale jak paracetamol nie pomaga! W aptece dałam recepty, miła pani wzięła, syropy wyprodukowała na miejscu szybciutko i jeszcze za darmo! I jak tu narzekać na tutejszą słuzbę zdrowia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Jolcia jak tam dzieciaczki ? ej koleżanko ty po prostu kwitniesz tam w tej Anglii :) Asia trzymam kciuki ,napisz nam tu po powrocie od okulisty ;) co tam u reszty bandy słychać hyyy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ nic z ciekawych wiesci od okulisty nie mam, dalej nie wiedza co jest,na oku widoczna jest plamka ,stara nieaktywna infekcja,przez co ma slabsza widocznosc na to oko,porobili foty i bedzie sie konsultowala okulistka z profesorem bo widzi to pierwszy raz, ma do mnie zadzwonic na wizyte w szpitalu dzieciecym- bedzie to wrzesien lub pazdziernik, a teraz pakujemy sie i jadymy do PL chociaz powiem wam ze nie chce mi sie jak nie wiem............. milych wakacji laski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justynko kochana moja!!!:) To super,że Twój mąż chce Was wziąć do siebie:) Tak Was kocha,że już dłużej nie może wytrzymać rozłąki i chce żebyście byki RAZEM a to takie ważne. Ciesz się dziewczyno,że masz takie męża:) Dacie razem radę, kochacie się i to Wam da siły do działania. Razem można przenosić góry !!!!Ciesze się,że się Tobie udało i 3mam za Was kciuki!!! Buziam mocno:* A u nas dwa dni ochłodzenia a potem znowu ciepło!!!:) Super:) Szkoda tylko,że pogoda jest OK a cała reszta do D... jedno wielkie G... wiecie co dziewczyny boję się,że to nasze małżeństwo to się w końcu posypie,że ta rozłąka nie okaże się lekarstwem dla nas tylko cierniem:( tak bym chciała,żeby wszystko się unormowało.Mam nadzieję,że w końcu się nam uda,tylko żeby nie było już za późno. Dobrej nocy dziewczyny do jutra:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki u mnie pogoda pod psem pada i jest zimno. Imienniczko kochana słuchaj dziewczyn i jedź do M widzisz że nasze koleżanki na obczyźnie sobie radzą to Ty taka dzielna baba nie dasz rady? Angela widzę że masz podobną huśtawkę nastrojów jak ja bo raz mi się wydaje że wszystko będzie ok. a za chwile że nic nie jest dobrze i że coraz bardziej się oddalamy od siebie ale jak przyjeżdża M na urlop to jest pięknie i cudownie wtedy człowiek może góry przenosić.tak więc głowa do góry i wszystko będzie dobrze. Jolcia jak tam przegoniłaś już choróbska ? Asia mam nadzieję że z oczkiem córci będzie wszystko ok. andzia a jak tam twoja opalenizna ? Kasica ty odpoczywaj a nie łap się za kosiarę nie masz jej dość w domku? i gdzie się podziewają Olcia z Zosićą? miłego dzionka dziewczynki pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki u mnie pogoda pod psem pada i jest zimno. Imienniczko kochana słuchaj dziewczyn i jedź do M widzisz że nasze koleżanki na obczyźnie sobie radzą to Ty taka dzielna baba nie dasz rady? Angela widzę że masz podobną huśtawkę nastrojów jak ja bo raz mi się wydaje że wszystko będzie ok. a za chwile że nic nie jest dobrze i że coraz bardziej się oddalamy od siebie ale jak przyjeżdża M na urlop to jest pięknie i cudownie wtedy człowiek może góry przenosić.tak więc głowa do góry i wszystko będzie dobrze. Jolcia jak tam przegoniłaś już choróbska ? Asia mam nadzieję że z oczkiem córci będzie wszystko ok. andzia a jak tam twoja opalenizna ? Kasica ty odpoczywaj a nie łap się za kosiarę nie masz jej dość w domku? i gdzie się podziewają Olcia z Zosićą? miłego dzionka dziewczynki pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co tam dziewczynki? U mnie lepiej, mała poszła juz dziś do szkoły, koleżanki ją dopadły przed szkoła , wysciskały- miło widziec że jest taka lubiana. Nie jestesmy jeszcze całkiem zdrowi, kaszel został, ale jest juz lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny:)!!! U nas pogoda się poprawiała, zrobiło się dziś cieplej także jesteśmy na dobrej drodze do kolejnego ciepełka:) Ogólnie macie kochane rację,że mam huśtawkę nastrojów :( i to czasem jaką, jedna znajoma powiedziała,że to mogą być początki depresji bo jej mama jest psychologiem czy tam psychiatrą ...ale mnie się wydaje,że to jest po prostu zwyczajny dołek,który czasem jak mnie dopadnie to trzyma mnie 3 dni. Potem jest już lepiej,ale gdyby nie synek to nie wiem jakby to wyglądało. Z mężem dogadujemy się jako tako,ale nie jest tak jak być powinno i nawet już nie chodzi o to kto ma więcej lub mniej winy..po prostu nie jest najlepiej:( Dzisiaj mężulek ma wolne i pojechał po kwiat doniczkowy i mam nadzieję,że sobie kupił,od razu w pokoju będzie miał radośniej, jemu też nie jest z pewnością łatwo,biedaczek siedzi tam sam i wiecie co czasem jest mi przykro,że musi tam siedzieć tak sam a czasem jestem cholernie zła na niego i myślę sobie,że nie jesteśmy tam z nim bo nas zwyczajnie nie chce:( i jak tak sobie pomyślę to nagle przychodzi chwila budzę się i mówię sobie co ty wygadujesz przecież co dziennie dzwoni więc nie może być tak jak myślisz !!!!Mówię Wam dziewczyny oszaleć można :) ale co tam jak to mówią co nas nie zabije to nas wzmocni:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Moje Kochane Babeczki :) pisze bo chce sie z Wami podzielic super nowinka, moj M juz wszystko sobie pozalatwial i w czwartek przylatuje do nas a malo tego to zostaje na dluzej miesiac a moze nawet 2 wchodzi w rachube :D takze ciesze sie nieziemsko, ale nalezalo nam sie bo kurcze ostatnio takiego mielismy pecha w sprawach urzedowych ze myslelismy ze to do skutku ten jego przyjazd nie dojdzie, a jednak tyle nerwow zszarganycha ale wkoncu bedziemy razem :D oczywiscie bede tutaj do Was pisac :) Angelinko a ja mysle ze kiedys nadejda te piekne dni tylko trzeba poczekac ale warto, Slonce nie jestes sama masz nas, my Cie wesprzemy i o zadnych depresjach Ci nie pozwolimy gadac, wez sie w garsc bo wlasnie co nas nie zabije to nas wzmocni :) bedzie dobrze Kochana , 3maj sie tam ciepelko i lepiej powiedz jak tam przygotowanai Mateuszka do przedszkola bo u mnie idzie wszytsko ok, juz nawet buciki sama zaklada i zdejmuje, tylko kurcze mam problem z jej mowa, bo ja mowie PIESEK a ona HAU HAU :D ja mowie PILKA a ona OPA, ja mowie MISIU a ona TITI ,i duzo ma takich wyrazow moj M sie smieje ze jak wroci to bede mu musiala slownik napisac co ta nasza Julka mowi :D a mowi pieronica caly czas tylko ze po swojemu, ech... Buziam Was mocno, Stefka ja ci przesylam fluidki zeby Cie ta wena dorwala i pisz tam jak dzieciaczki i co u Ciebie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a teraz specjalnie do Justynkow :P Justynko weteranko moja ty to pewnie okupujesz basenik jak taka super pogoda sama bym sie tam do ciebie wbila bo uwielbiam takie sloneczko i jeszcze basenik a do tego sasiad :D no super :D napisz co u ciebie??? buziulki Justynko II moja opalenizna otoz jest brazowa :P ja ogolnie mam sniada karnacje i uwielbiam sie opalac a jak sie juz opale to wygladam wprost jak murzynek Bambo :D A co do humorkow to ja bylam jeszcze gorsza bo ja jak mam zly humor to wszyscy o tym wiedza chodze dre sie jestem nadasana...wprost az mi nieraz wstyd za siebie i pozniej chodze i przepraszam, ale ja sobie wlansie tlumacze ze hustawka nastrojow to dlatego ze M nie ma, i to napiecie spowodowane tesknotka a jeszcze do tego jak cos idzie nie tak to czlowiek wybucha i to chyba normalne, to chyba taki syndrom czekajacych kobitek ;) ale babeczki damy rade co nie??? bo jak nie my to niby kto :D Joleczko co super ze juz zdrowka lepiej no i jak sie Mala super zaklimatyzowala, Justynko!!! to tylko swiadczy o tym ze warto do M jechac, Milek tez sie tak zaklimatyzuje :D buziam mocno, czestuje kawka i pisac tutaj no i sie wkoncu rozchmurzyc bo takie sloneczko na polku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki gdzie się wszystkie podziewają? ja mam doła i zaraz mnie diabli wezmą już kobitki nie mam siły użerać się z całym światem mam dość tej samotności tego debilnego życia na odległość, chce mi się płakać i jakbym mogła to zaszyłabym się w jakiejś mysiej dziurze i się porządnie wypłakała może by mi chociaż troche ulżyło. wiem że smęce i zawracam Wam głowę moimi głupimi nastrojami w weekend ale może chociaż troche mi się lżej zrobi na sercu. ide myć okna to się troche na nich wyładuję miłego dzionka dziewczynki pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×