mąż na kontrakcie za granicą a ja sama, kto się przyłączy?

DZIEŃ DOBRY Ja tylko na chwile wpadam żeby życzyć wam miłego dnia paaaaaaaa

Dzien doberek kto ze mna wypije kawy kufelek??? :D Buziorecki na mile dzionecki

Witam dziewczynki.Pisałam niedawno że mój mąż wraca na stałe.Wreszcie mam go już przy sobie.Nasz związek przeżywa drugą miłość.Jest naprawdę cudownie.Nie gniewajcie się na mnie że tak się chwale ale jestem tak szczęśliwa.Życzę Wam dziewczyny żeby ten czas rozłąki szybko minął.Powodzenia.

A wiecie co było najgorsze?Jak znajomi mi mówili:zobaczysz tak się mówi że jedzie na rok a zostanie pewnie dłużej i kogoś tam pozna.Szlag mnie trafiał na miejscu.Nie zapraszali mnie już na imprezy nie dzwonili nawet rodzeństwo męża nie wpadało do mnie,a tak potrafili wpadać bez zapowiedzi kiedy tylko chcieli.Przez ten czas przekonałam się na kim mogę polegać.Teraz u mojego boku jest mąż i garstka przyjaciół i do szczęścia już nic mi nie brakuje.

A wiecie mąż kiedyś napisał mi to: Bez Ciebie tak pusto i oczom i ustom, Śmiech schował się w kącie i śni. Wieczory się dłużą, bo czasu zbyt dużo, Nikt bliski nie puka do drzwi. Tak wiele jest złego, szarego, groźnego, Że smutno i płakać się chce. Mijają soboty, pamiętaj więc o tym, Że komuś bez Ciebie tak źle! Wiem że nie jest autorem tego wiersza ale strasznie mi się podoba.Popłakałam się ze szczęścia.

Ufffff ....spakowana :):):):):) ......no i ja już praktycznie mam po robocie :):) .....napiła bym się tej kawy kufelek:D:D:D ....ale jadę do szwagierki na kawkie:) oooooooollllllllllllaaaaaaaaaa ale wejscie mialaś :D normalnie radość cię rozpiera i bardzo dobrze..... życzę wszystkiego dobrego waszemu małżeństwu bo tak praktycznie to się poznajecie na nowo ..... dla ciebie .....a wierszyk ślicznnnyyyyy..... Wpadnij czasem do nas na ploteczki . No to jadę ....paaaaaaaaa

Smacznej kawusi Justa... Olla...jak milo ze napisalas i jak fajnie ze jestes szczesliwa, wiesz to Twoje szczescie i nam sie udziela...i tak jak z Twoja rodzina bylo tak i jest z moja...malo co sie do mnie odzywaja, a jak juz to z pretensjami ze nie przyjezdzam ale mam 11 miesieczna coreczke i ciezko troszke wybrac sie...ale nikt tego nei rozumie...mysla ze jak mezus jest tam to juz na granicy dosataje sztabke zlota i on tam nic nie robi tylko sie szlaja po pub-ach i nikt tego nie zrozumie jak tego nie przezyl...nasi znajomi tez gdzies ich rozwialo...rodzina jak juz mowilam jak czegos nie potrzebuja to sie nieodzywa...a ja niby mieszkam blisko taty, ale nie odwiedzam go czesto bo nie mam po co tam isc,moja mama nie zyje,a on ma inna zone i jeszcze jej corka z nimi mieszkaja....wiec i po co ja tam...takze najwazniejsze ze ma sie tego mezczyzne za swojego meza, przyjaciela, kumpla...za cale swoje zycie...i niewazne kto co mowi czy mysli...wazne to co Was laczy, Wasza milosc, dzieci, marzenia, dom... Ach...ale sie rozpisalam...cos mnie na sentymenty wzielo... Olus wpadaj do nas czasem i zarazaj nas swym szczesciem...ja mimo ze mezus jest daleko to jestem szczesliwa bo ja mam Jego a On mnie -nalezymy do siebie i to jest piekne !!!!

Dziewczyny dzięki za miłe słowa.Najważniejsze to słuchać co mówi serce a nie ludzie którzy tak naprawdę nie są Wam życzliwi.

czeeeeeeeeeeeeeeeść :) Dziewczynki ja się z wami już pożegnam :( dziś mam bratanka i bratową na noc to niepoklikam z wami już a jutro już mam M w domku :):):):) wyjeżdzamy w sobote :) Będe TĘSKNIĆ za wami jak holera 3majcie się cieplutko ....pozdrawiam.....sciskam.....przytulam ...

i jeszcze dla was .... .....żeby straczyło wam buziaczkuw na 2 tygodnie :):):):) :D:D:D:D :p:p:p ;);););)

Pa Pa Justa...baw sie dobrze , buziorecki

No tak nie ma nikogo...Justa juz w szczesliwosciach...a reszta panienek gdzie??? W kazdy razie buziorecki takie cieplusie dla wszystkich

Witajcie dziewczynki.Mam lekkiego doła bo jutro jedziemy do teściowej.Jak ja tej baby nie cierpię:-(Mam nadzieję że wizyta będzie krótka bo nawet nie mam o czym z nią gadać.Jak mój mąż był za granicą to przez rok zadzwoniła do mnie z 5 razy.Dodam że ja raz na tydzień dzwoniłam bo ja mam WIĘCEJ PIENIĘDZY.Jestem szczęśliwa że nie muszę z nią mieszkać:-)Buziaki dziewczyny trzymajcie się ciepło.

Olusia nie lam sie, dasz rade to tylko kilka godzin jak z nia spedzisz, to co ona mowi to wpusc jednym uchem a drugim wypusc i jakos to bedzie :) a pomysl ze ja to mieszkam z tesciowa i tez jest raz dobrze a raz uslyszysz ze obraczasz ja dzieckiem bo zostala na chwile z mala, albo ze mieszkasz u niej jak na lasce...takze czasem trzeba jakos przegrysc takie slowa...nas to trzyma ta mysl ze kiedys sie stad wyprowadzimy na swoje ,bedziemy miec swoja prywatnosc i nikt nam nei bedzie wyrzucal co znow nie pasuje... 3maj sie,buziocki.

ja zobacze sie z moim SKarbem 28 grudnia.... nie radze sobie wogole... zyc mi sie nie chce!!!!!!!!!!! nie wiem co robic :(

PODDAJE SIE-dobrze trafilas...u nas kazda ma ten sam problem, nie radzimy sobie bez naszych poloweczek...ale niestety takie jest zycie,cos za cos i trzeba jakos nauczyc sie z tym zyc...nauczyc sie to akceptowac...ja mojego misia zobacze 17 grudnia,jest ciezko wiadomo jak kazdej...ale trzeba myslec pozytywnie czekac cierpliwie...bo przyjdzie ten szczesliwy okres kiedy znow bedziecie razem...NIE PODDAWAJ SIE!!!!DASZ RADE!!!My Ci w tym pomozemy...3maj cie.

Mój mąż był za granicą 6 lat tyle wytrzymałam,ale pojawił się ktoś,teraz jestem w trakcie sprawy rozwodowej.teraz wiem,że jestem szczęsliwa.

Witajcie kochane.Ja wizytę u teściowej mam już za sobą.Na szczęście:-) Do Szukam Wsparcia:Podziwiam Cię,że mieszkasz z teściową.Ja chyba nie wytrzymałabym z moją dwóch dni.Kochana dzięki za miłe słowa.Buziaczki. Do Poddaje Się:Wiem jak cierpisz.Ja już mam to za sobą bo mężuś wrócił,ale też to przeżywałam.Trzymaj się kochana i nie poddawaj się.Ja przez czas rozłąki na nowo zaczęłam dużo czytać,obejrzałam już chyba wszystkie film w naszej wypożyczalni(wygrałam za to grę na komputer dla dziecka:-)Musisz być silna. Dziewczyny jestem sercem z Wami.Trzymajcie się cieplutko,bo u mnie zimno jak cholera:-(dobrze że mężuś grzeje:-)Miłej niedzieli pa

Witaj niedzielnie... :)) Kurcze na polku mam takie zimno ze masakra...ech...pewnie popoludniu wybiore sie tate odwiedzic bo juz chyba z 1,5 miesiaca nie bylam,ech...tak jakos mi zeszlo...i w ogole to nie dosc ze zimno to i smutno i szaro... Buziaczki dla wszystkich, milego dnia :*

Miłego dnia dla wszystkich:-)

Witam wszystkie dziewuszki i dla każdej na zmarznięte buziorki:)U mnie też zimnica i leje a ja sie cieszę,kosmitka ze mnie hihi.Nie było mnie chwilkę -pochorowałam się na fiksa i ani pisać się nie dało:(,ale już jest OK,więc się tu poudzielam ;).Narazie to pędzę chałupkę ogarnąć,potem jakieś zakupy i znów muszę gotować:-P. Buuu jak ja nie cierpię gotowania!!! A co do teściowych szanownych,to też mieszkałam ze swoją.W tym czasie kiedy tam byłam uważałam że to masakra ,teraz......no cóż powiem nie było tak zle a może nawet było OK.Teraz mieszkam z u moich rodziców i to też ma swoje dobre i złe strony niestety. Nie ma jak na swoim,więc czekam cierpliwie ,znoszę nasze rozłąki i mam nadzieję że to już nie długo.... A sie rozpisałam :)Spadam narazie,pozdróweczki dla was Do wieczorka panienki:):):)

Witam cieplusio :) no u mnie pogoda troszku dzis lepiej, bo przynajmniej juz nie pada deszczyk,ale za to zimno...brrr...a tu nie ma kto grzac...i jeszcze kurcze tyle czasu az Mezus przyjedzie...nie ma dnia zebym sie nie zdolowala...a to i ta pogoda tak wplywa...a dzis to juz ogarnelam domek,pozniej zakupy z tesciowa,a i jeszcze czeka mnie wizyta taty,chce obejrzec nasza dzialke pod dom,no i pewnie seria komentarzy bedzie...ech...wczoraj jak bylam u niego to mi powiedzial ze maly dom chcemy budowac i taki jakis byle jaki...ech i sie pochorowalam :)) ale najwazniejsze ze niedlugo bedziemy juz na swoim w swoim wymarzonym domku :D Milego dnia, buziaczki [usta ]

cześć dziewczynki.Co tu takie pustki ja się pytam???U mnie dalej chlapcia i zimno i co rusz to jakaś nowa choroba,ale tak to jest jak się ma czworo dzieci;jedno wyzdrowieje to następne sie pochoruje:-P.Dobrze że moje bliżniaki w miarę razem jak już coś to chorują,bo mogłabym nie nadążyć hihihi. Ania ty się nie dołuj co dzień,tylko pisz tu i śmiej się z głupotek ;).Nawet pomaga-przetestowne na sobie:-P. Narazie miłego dnia życzę i uśmiechu dla wszystkich

No wlasnie...gdzie tu wszystkie panieneczki??? :) U mnie pogoda troszke lepsza...Niunia za to nadrabia z marudami, to chyba znow zabki,ech...a tak to nic nowego...jeszcze tydzien sie wakacjuje i heja na studia , szczerze to nie moge sie doczekac zeby sie ruszyc z domeczku :D Na mezuleczka nadal czekam i czekam...i sobie dlugo jeszcze poczekam...buziolki dla wszystkich

witajcie.. dawno mnie tu nie było.. mam nadzieję, że nie zapomniałyście o mnie.. teraz będę tu częsciej zaglądać.. buziaczki

Misioreczki gdzie jestescie??? :D Ja mam ostatni juz weekend wolnego bo od nastepnego to juz heja na zajecia od rana do wiecorka...ech...ale juz ostatni roczek :D Buziocek

hej dziewczyny, stare znajome i nowe rowniez!!!!! u mnie dobrze, czas plynie powoli.... niedawno wrocilam z PL, niestety pogoda nie dopisala i urlop kiepsko sie udal. no ja to mam pecha- przyjechac z ang. do Pl na urlop i trafic na angielska pogode!!!!! hihihii!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ale fajnie bylo pomieszkac pare dni we wlasnym domu, pogadac ze znajomymi........... u was tez widze ze sporo sie dzieje.... justa pewnie juz niedlugo wraca, to napisze nam tu powiesc jakas mam nadzieje!!! izka, pewnie tak mialo byc. ale taka fajna i sliczna kobietka to raczej samotnosci nie zazna- trzymaj sie cieplutko, bedzie dobrze!!! Kasiu, jak ty sobie radzisz sama z ta gromadka to ja juz zupelnie nie mam pojecia a roznymi tesciowymi i cala reszta to sie nie przejmujcie- zyje sie dla siebie i nie ma co na innych sie ogladac, i najlepiej miec gleboko w ...nosie co mysla i mowia

cześć babeczki co tu takie pustki???Ciekawe co takiego porabiacie że nie macie czasu tutaj popisać???Pytam się ja starsza pani:-P

czesc moge do was dolaczyc? Nie wiedzialam ze jest taka stronka. Witam wszystkich.

chyba wszyscy spia. Dobranoc zajrze jutro