CZemu przystojni porzadni faceci maja problem ze znalezieniem dziewczyny?

no dziś wylewny jestem jakiś;) zazwyczaj jestem bardziej tajemniczy;)

Przestan stary , skoro masz tytul magistra prawa to one powinny za toba biegac czlowieku , wez sie poczuj jak nagroda.... To sa tylko kobiety one sa slabsze i nie gryza jedyna ich zaleta jest to ze ladnie wygladaja, stary miales kobiety co prawda malo bo malo ale zawsze to lepiej niz 90% facetow tutaj , ubierz sie pozadnie wez auto i jedz do pubu ,pobierz sobie jakas fajna laske i zabierz do domu , jak bedzie dobra w lozku to zostaw na 2 tyg probne jak nie to nastepna , jesli tak to zostaw na czas nieokreslony... Ja tak robie i sie sprawdza. Ps: nie poznawaj lasek przez internet, te ktore poznaja facetow przez internet sa gowno warte ,zakompleksione i nikt ich w normalnym zyciu nie probuje uwodzic - zganij qwa dlaczego. A takie laski beda Cie tutaj dolowac bo ich faceci w wiekszosci to mechanicy albo mgr. socjologi zatrudniony jako sekretarka. Trzymaj sie stary i nie lam :) E.

nie przeczytałam całego topiku, ale z tematu wynika że można tu znależć i popisać z przystojnymi i pożądnymi facetami hehe, fajnie. JA tez nie jestem w stałym związku, nie mam faceta bo zawsze gram taka niedostępną dziewczynę, dlatego tylko pewni siebie faceci o mnie zabiegają:)))). Fajnie byłoby poflirtowć z jakimś przystojniaczkiem

Pije przewaznie redbula ze spritem... Ale to jak jade na podryw, widzisz Ty do mnie mowisz litosci ;) ale ja mam regularny sex a Ty bawisz sie z "renia grabowska" to rzeczywiscie kto tutaj nad kim sie lituje ;] E.

A dlaczego taka jak ja nie może znaleźć kogoś kto będzie kochał taką jaką jestem... 1.samochody - mam chorobę lokomocyjną, więc nie ważne czy kaszlak czy mercedes, samochód jedzie i ja też jadę równo :P 2.pieniądze - oki nie ukrywam są potrzebne, wiem co to znaczy ich nie mieć na podstawę egzystencji a co dopiero mówić o szaleństwach :( 3.wygląd - sprawa bardzo dyskusyjna, lubię makijaż, ale trzeba go oczywiście umieć robić, tipsy też miałam, praca wymaga ładnych rąk a moje paznokcie no... tego... hm... wstyd przyznać :P ale nigdy nie byłam na solarium, nie cierpię się opalać ;) 4.faceci - ogólnie nie mam wielkiego doświadczenia w sprawach damsko męskich, pomimo że 1 nieudane małżeństwo mam już prawie za sobą, ale na pytanie \"co cię pociąga w facetach?\" długo nie potrafiłam odpowiedzieć, teraz wiem że najseksowniejszą częścią męskiego ciała jest dla mnie... mózg ;) 5.ja - dusza dziecka, radość z drobnostek, trochę nieśmiała, trochę szalona, podobno kokietka choć ja wszystko robię nieświadomie, ot taka jestem, zadzwoń do mnie rano i spytaj się co mi się śniło, dla mnie to będzie najlepszy dowód twojej sympatii, zamiast biżuterii kupuj kwiaty (frezje, tulipany), albo przynieś mi kosz soczystych zielonych jabłek, rób wszystko by płomień, który jest w moich oczach nigdy nie zgasł, a ja nie mogąc odwdzięczyć się niczym innym będę kochać... kochać... kochać... I właśnie za to że taka jestem ciągle dostaje po tyłku, teraz mam taką lekcję od życia, że nie nadążam robić notatek :(

się w internecie "jestem taki fajny i mam tyle lasek " :D:D:D jak by to była prawda to byś tak nie piał o tym na forum dla kobiet tylko miał ciekawsze zajęcia:D

boze, moj facet nie pije wogole alkoholu (od ponad roku nawet kropli- chyba ze w syropie na kaszel..) i co? niby jest gorszy..? :o

Podczas kiedy dla mnie to naprawde jest ciekawe zajecie i wole sobie tutaj posiedziec niz isc na kolejna nudna randke :-) Ale widocznie tego nie zrozumiesz ,spotkalem juz troche osob ze swojego forum i uwierz nie jestem taki fajny TYLKO w internecie ;) E.

wiesz, "taki fajny" to subiektywne stwierdzenie :P

i nie rozumie słowa pisanego :o :D:D:D

Whatever ogolnie jestem strasznie arogancki , takze spoko ;) a taki fajny to jest wasze okreslenie nie moje... A to ze latwo sie umowic z dziewczyna na randke to rzeczywiscie az tak cholernie trudne do zrozumienia ? E.

Jarek, podejrzewam ze taki okaz (jak to moja kochana bacia mowi) to 1 na 1000, wiec wole jego niz kogos kto żłopie za 2 :o

bez samochodu :) będę Cię nosić na rękach ;)

Czy powinenem powiedziec , ze strasznie mi przykro ? E.

co z tego że jeszcze nie masz samochodu, przecież nie zawsze jest potrzebny, a nie wszyskie dziewczyny sa tzw. lacharami

co to jest lachara :o

*blachara

Oczywiscie ze Auto nie jest potrzebne ,jednak jest znacznym udogodnieniem i ulatwieniem :) E.

Jarosław :( przecież mówię że na rekach będę Cię nosić, o co nam samochód ;)

O cholera , to jarek sie nie odzywaj i najlepiej do paragwaju uciekaj , twoja wielbicielka musi byc tak kobieca jak moj dziadek skoro potrafi nosic facetow na rekach... E.

czuje sie w obowiązku zabrac glos w tej dyskusji. czemu w dysusjach o kobietach/facetach przyjmuje sie jakies dziwolągi za standard? ze niby wszystkie dziewczyny lataja wylacznie na solarium i sa plytkie jak brodzik a faceci mysla tylko o zaliczeniu nastepnej dziewczyny... przestance kreslic taki obraz nas samych! widzicie tylko takie jaskrawe \"jednostki\" niezauwazajac fajnych, wartosciowych ludzi; z pewnymi wadami ale i zaletami. summa summarum skonczcie Panowie z wmawianiem nam kobietom ze wszystkie jestesmy blacharami i spalonymi sliwkami z solarium a my kobiety przestanmy przyjmowac ze kazdy facet nie mysli glową:)

Nie no, tylu przystojnych, inteligentnych, porządnych i wogóle facetów tu bylo a ja dopiero teraz weszlam na forum :o :p Ale to w sumie fajnie chociaż mieć jakiś dowód że tacy wogóle jeszcze są :) Zawsze to coś :p

DarthE-- nastepny mądry ;) :)

A kto tu komus cos wmawia? ja uwazam ze nie ma czegos takiego jak blachara , poprostu facet co ma dobre auto najczesciej jest pewny siebie bo nie bedziemy sie oszukiwac , kasa daje straszna pewnosc siebie , co wiecej blachara to termin wymyslony przez zazdrosne kolezanki grube pasztety ,ktore zazdroszcza swoim pieknym kolezankom fajnych facetow i musza sie dowartosciowac :) E.

nie słuchaj tego erotomana gawędziarza :) nie uciekaj bo i tak Cię złapię:D

nie jestem pasztetem mam fajnego faceta nie musze sie dowartosciowac a i tak uwazam ze isteniaj takie panny jak "blachary" :P w sumie to moze i dobrze bo inaczej nie byloby sie z kogo nabijac:P ps. blachary rzadko kiedy bywaja "ladne" :P

Dobrze Elinka , zalozmy ze jestes ladna - czym jezdzi twoj facet ?(jesli dobrym to automatycznie idz do lazienki i nabijaj sie z siebie wedlug swojej definicji) A tutaj sie mylisz bo zwykle te laski ktore wy zazdrosnice nazywacie blacharami sa poprostu odwazniejsze od was i jak widza fajnego goscia to nie boja sie do niego podejsc i zaczac z nim flirtowac i to wcale nie znaczy ze leca na jego auto , zreszta nie widze sensu po co "nabijasz" sie z tych swoich blachar az tak im zazdroscisz ? Zupelna hipokryzja i zawisc kobieca . brawo E.

cha cha cha a to doobree zabawny jesteś

solidarnosc kobiet- a wlasciwie jej brak to zupelnie inna bajka. idac waszym tokiem rozumowania to moj facet jest blachara bo nie ma samochodu i prawie wszedzie jezdzimy moim samochodem... dajcie spokoj! :)

i jeszcze jedno taka dyskusja to udowadnianie ze nie jest sie wielbladem! no przepraszam bardzo ale ja tak to widze :P