Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Dallmayer

Zapraszam na pogaduchki przy aromatycznej kawie wszystkie 20-latki

Polecane posty

pracuje i ma zamiar cos tam zaczac sie uczyc ale nie wiem czy zdola sie mu pogodzic prace ze studiami.wyjechal zeby zarabiac na nasza przyszlosc a ja chce mu w tym pomoc. jestesmy juz ze soba ponad 3 lata wiec sporo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kawe pije ze słodzikiem i ze śmietanką.Przyznam ,ze z dosatkami innymi nie piłam...Axxk napisz cosik o sobie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
axxk witaj A co to za przyprawa do kawy? Muszę zakupić i przetestować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to moze ja napisze jaka kawe pijam hehe a wiec nie uzywam slodzika ani cukru jedynie smietanke pychotka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem z Tiffy :) lolus nie dziwie Ci sie-ja tez wiem,co to znaczy tesknic...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja psiapsióła tez tylko ze smietanka.Ja tam musze miec slodzik,choc tyle razy probowalam rzucic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam pytanie co ty bys zrobila na moimmiejscu wyjechalabys czy zostala? bo ja rozwazalam za i przeciw i naprawde mysle ze jak wyjade bedzie lepiej.tamnikt nie patrzy na papierek liczy sie to ze chcesz poracowac.a pozatym nie chce tu mieszkac tu nie ma przyszlosci a najwiekszy plus bede blisko mojego skarba i to sie liczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lolus milo,z pytasz mnie o opinie:) ;) :P Dla mnie zawsze liczyly sie studia,zawsze! Bez wzgeldu na to czy mialabym wyjechac za granice ,czy nie.Moze z mysla o moich dzieciach,ktore bardzo chce miec.Chce byc dla nich przykladem. Rowniez mam zamiar wyjechac za granice,ale jak skoncze,jeszcze 2,5 roku;) A moze zaczne jeszcze inny kierunek po 1 roku,wiec 3,5. Wiem,-tesknota moze byc koszmarna i bolesna,ale zastanów sie.Wiesz,jakie zycie potrafi płatać figle.Nigdy nie iwesz,czy nie zostaniesz sama na swiecie wlasnie z tym papierkiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
_lolus_ ja Ci powiem tak ( tzn napiszę) moim zdaniem powinnaś jechać, nie oszukujmy się w naszy mkraju nie łatwo o dobrą pracę tym bardziej dobrze płatną. Jeśli Twój facet ma tam mieszkanie, pracę i żyje to na pewno Ty też dasz radę, a najważniejsze, że będziecie razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem ale wiem tez ze mam wspanialego faceta na ktoregomoge zawsze liczyc.i chce mieszkac tam a nie tutaj w polsce.mysle ze jak podszkole sie jezyka to zaczne tam studia i bedzie mi o wiele latwiej bo bede go miala przy sobie.a teraz nic mi sie nie chce i nie chce meczyc sie dluzej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tiffy dziekuje widze ze mnie rozumiesz.ktos kto nie jeste w podobnej sytuacji nie zdaje sobie sprawe jak samej jest ciezko.dziekuje za dobre slowa troxche mi ulzylo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tiffy masz racje,ale masz studia juz za sobą,mozesz pwoiedzec,ze"jestes kimś" Jednak to wszystko zalezy od lolusi ;) Musi zdecydowac co sie dla niej bardziej liczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem wam szczerze ze ja juz zdecydowalam studia moge zaczac w kazdej chwili a takiego faceta jak mam moge juz wiecej nie spotkac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze,nie doczytałam tego,ze chcesz tam studiować :P:P:P:P NO DOBRA! chcialam udawac taką POUKłADANą- mnie by juz nie było :P Jestem okropna ,wstyd mi...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze no jesteś na niezłych studiach, faktycznie. Zawód bedziesz miała. A na którym roku jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to do mnie?hehe jesli tak to odp na 1:)ale moge sobie wziac dziekanke i wrocic za rok i wezme a jak mi sie spodoba to zostane na stale tez jest jakies rozwiazanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie troche tym sie kierowałam,ze lolus jest na farmacji...Moze nie jestem w stanie jej do konca zrozumiec-ja studiuje i mieszkam z moim chlopakiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Języka to się nauczysz tam, zaufaj to co u nas uczą kompletnie nie przydaje sięza granicą. Moja kumpela studiowała anglistykę, po studiach pojechalą do Irlandii i nic nie rozumiała z tego co mówili. Nauczyła się wszystkiego szybko ale dopiero tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie Dallmayer studiujesz masz chlopaka przy sobie wiec czego Ci wiecej potrzeba a ja jestem tu sama kazdy dzien uplywa mi bez sensu a przy nim wiem ze zyje.pewnie gdybys bylka w mojej sytuacji myslalabys inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam sie z tiffy,poraz kolejny;) Jak bedziesz zmuszona porozumiewac sie w danym jezyku,to szybko złapiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak lolus,przyznaje sie bez bicia. Na poczatku pisałam inaczej,ale postawilam sie tak naprawde na Twoim miejscu...juz by mnie nie było, tym bardziej ze jestem bardzo spontaniczna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierwszy rok...to dopiero zaczynasz. Tylko jak weźmiesz dziekanke to jak ( jeśli ) wrócisz chcesz kontynuować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tiffy tez tak mysle ze tam bedzie mi latwiej sie nauczyc bo to w jaki sposob tutaj ucza to zalosne.przykre ale prawdziwe.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pytam,bo jak się tam ustawicie to różnie bywa. A Twój facet pojechał się tylko dorobić czy tak na stałe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napewno na kilka lat ale jak przylece do niego to mysle ze na stale zostaniemy dlatego zastanawiam sie czy w takim przypadku opaca sie wracac i konczyc studia skoro wszystko moge na nowo zaczac tam i ulozyc sobie zycie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×