Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka jedna po 40

Czy warto grzebać się w przeszłości?

Polecane posty

Gość ahjkloiuytr
kur.. aż się niedobrze robi. Stara ma kryzys wieku średniego i bzykać się jej zachciało. Teraz ruszy na starego, bo młodzi na próchno nie spojrzą. Żal rodziny takiej cichodajki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Czy warto po latach dochodzić prawdy? \" W pierwszym poście, w ostatnim jego zdaniu, autorka zadała to pytanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a_dusia
Facet pod prąd - no cóż wg mnie np wracanie do przeszłości to jednak nie to samo co dochodzenie prawdy :) ale kombinuj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do faceta pod prąd przede wszystkim ... Znam odpowiedź, pomimo że nie zadałam pytania. Jak już wspomniałam na początku topiku, mam z nim kontakt. W czasie rozmowy sam wrócił do przeszłości. Już słyszę radość niektórych, że właśnie one miały rację... Jesli chodzi o ich przekonanie co do pytania dlaczego przestał pisać to owszem miały rację, tak stchórzył by napisac ten ostatni list ? Chociaż powody dla których mnie \"olał\" (celowo użyje tego określenia), pozostawię dla siebie. Na pytanie , które zadałam na forum \" Czy warto grzebać w przeszłości, Czy warto dochodzić prawdy\" Czy to dochodzić prawdy, czy grzebać w przeszłości to jest w tym przypadku to samo. Bo akurat w grzebaniu przeszłości chodziło o o wyjaśnienie - dojście do prawdy. Cieszę się, że znam prawdę, dobrze się z tym czuję bo wiem, że nikt nie ma do mnie żalu a ja też go nie mam. Jestem szczęśliwą osobą, dobrze mi z tym co mam. Zapewniam, żadnych uczuć poza sympatią, która rodzi się w teraźniejszości do tego pana nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byłam jedna z tych
co odradzały sie spotkac. autorko, milo z Twojej strony, ze napisałas co dalej w zwiazku z tym Twoim"grzebaniem sie w przeszłosci". Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość również z tych co
radziły nie rozgrzebywać zamkniętych rozdziałów Cieszę się, że podjęta przez Ciebie decyzja okazała się słuszna. Może kiedyś samej będzie mi łatwiej wyjaśnić jakieś zaległe sprawy. Powodzenia i przyznaję się do błędu. Katarzyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katarzyno, mylić się jest rzeczą ludzką.Najważniejsze przyznać się do błędu:). Miałam wątpliwości..., inaczej nie było by topicku. Najważniejsze, że nie musiałam wybierać pomiędzy tak czy nie. On za mnie rozstrzygnął ten problem. Co znaczy, że wraz z wiekiem jednak rozumu przybywa... Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×