Dziewczyna nie jest już dziewicą, ale teraz chce poczekać do ślubu

Powiedzmy, że dziewczyna już poszła z facetami do łóżka, ale teraz się opamiętała, zmieniła zasady, przemyślała pewne sprawy i teraz już chce czekać do ślubu. Święta nie była, ale się nawróciła. Czy facet będzie potrafił uszanować takie coś?

rzecz. Facet bedzie zachwycony, z innymi uprawiała seks, a z nim nie będzie, bo chce dopiero... po ślubie :)

wtorne dziewictwo to zadne dziewictwo :( taka dziewczyne mozna tylko w dupe kopnac :(

ale jestescie pievdolnieci

pieeerdolnieete sa dziewczyny, ktore spaly z innymi, a meza chca do slubu przetrzymac :(

takie, ktore mialy wielu facetow i pozniej chca czekac!!!

ale mogly miec 1 lub 2 czy nawet 3

Bo te baby to muszą chłopu jak na spowiedzi. Czy facet to musi wszystko wiedzieć? Niektóre rodzą się bez błony lub z elastyczną jak donaldówka.

jeśli ślub będzie miała za sto lat, czyli w przyszłej reinkarnacji, to niech sobie czeka

to kompletna bzdura, próba robienia z siebie kogoś innego i manipulowania tym kolejnym facetem to jeszcze bardziej żałosne niż po prostu spanie z każdym następnym partnerem

moja luba też czekała do ślubu, 32 godziny 33 minuty i około 13 sekund

popieram cie, masz 100% racji

fdvfsdvsdf ----> bez przesady ze nie jest dziewic to juz musi sypiac z kazdym facetem z ktorym sie umawia :/:/

raczej tak. Od umawiania się do ślubu droga daleka :P Co to za pokrętna logika, sypiać swobodnie z mężczyznami, na których jej nie zależało i odmawiać zbliżeń z kimś, za kogo chce wyjść za mąż? :O

a skad wiesz ze jej nie zalezalo? autor tego nie napisal , dla mnie ze dziewczyna nie jest juz dziewica nie oznacza ze ma sie przestac szanowac.

i sypiac" z kazdym nastepnym partnerem " a jak bedzie sie co miesiac z innym umawiala to ma sie ze wszystkimi przespac , bo w koncu niech nie udaje swietej , jak juz nie jest dziewica... :/

ślub też co miesiąc ma zamiar brać z nowym facetem? :) A jeżeli nie, to po co ta cała gadka o małżeństwie i powstrzymywaniu się, jakby dziewczyna co najmniej była zaręczona i miała wyznaczoną datę ślubu? :O Hipokryzja do sześcianu. Niech sobie dziewczę żyje jak chce, w celibacie czy nie, i nie zawraca głowy normalnym ludziom. Dziewicą po raz drugi nie zostanie, a skoro się nawróciła na czystość przedmałżeńską to najlepiej będzie jeśli poszuka partnera w ruchu oazowym. Jeśli się znajdzie tam chętny na cnotliwą pannę z bogatą przeszłością :P

taki nie znajdzie. owszem taka dziewczyna nie musi sypiac z pierwszym lepszym, ale nie ma juz moralnego prawa czekac do slubu, bo chce miec prawo do czegos co nie jest zarezerwowane dla dziewic, a nie dla niej

matko ale wy macie problemy - ja się spotykałam z chłopakiem 5 lat, zanim doszłam do wniosku, że żadnej przyszłości z nim nie będzie . Seks był taki, tzn wcale prawie go nie było, ale po 3 sekundowej akcji dziewicą już nie jestem. I co ma to znaczyć , że jestem ścierwem i muszę się puszczać, bo nie jestem już dziewicą ? Ludzie weźcie sobie na opamiętanie- wszystko zależy od człowieka, ja w następnym związku pewnie też nie będę się z tym śpieszyć, bo dla mnie seks jest dopełnieniem uczucia, prawdziwego uczucia. I nie chciałabym, żeby ktoś oceniał mnie przez pryzmat tego, że kiedyś z kimś byłam, zresztą słysząc o moim lichym bardzo doświadczeniu w tej kwestii i tak by mi nikt nie uwierzył, że byliśmy razem przez 5 lat.

a ile masz lat? no moze seks byl 3 sekundy, ale napewno tez tez oral i pieszczoty nago wiec sie nie dziw, ze czysta juz nie jestes

25 może i był, i co z tego ? Po 3 latach. Potem nagle się przestraszył, że może zostać ojcem , a tego nie miał w planach, i już nic nei było- aż się rozleciało cała miłość. Wtedy byłam ślepa, kochałam bardzo mocno i dziś się czuję niejako i brak mi zaufania do facetów.

no jak masz 25 to nic dziwnego, ze nie jestes dziewica

jak z seksem i innymi sprawami seksualnymi wytrzymalas 3 lata to jestes bardzo porzadna:)

dzięki :P Ja mam podejście bardziej pragmatyczne, choć cholera wie jak się trzeba kontrolować. Po nieudanym związku nie mam zaufania do chłopaków ( hehe, mężczyzn, to już ten wiek) i jkaoś nie umiem uwierzyć w to, że facet może być odpowiedzialny,za to co współ-robi? Bo seks to jest odpowiedzialnośc dwojga ludzi. Jeśli tego nie ma, nie ma seksu - poza tym, jak się jest zielonym to też trudno przychodzi. Ja się obawiam, że nikt, słysząc , że byłam w tyluletnim związku, po prostu mi nie uwierzy, że mogę być aż tak zielona w tej tematyce. A sama kilkusekundowa akcja była delikatnie mówiąc nie z mojej woli, choć to skomplikowane trochę. Chłopaka kręciło do seksu ( i ja mu się nie dziwię) i nie było zmiłuj, bo była obraza na dwa dni. No i kiedyś nadszedł dzień by wyegzekwować jego wolę. Bez zabezpieczenia , nic go nie obchodziło, akcja 3 sek. zanim go odrzuciłam, potem miałam jeszcze klapki na oczach jakiś czas, ale wszystko zaczęło się sypać, aż się rozeszliśmy.

Nie mówię, że będę (jeśli jeszcze kiedyś związek mi się zdarzy) czekać do ślubu, bo nie jestem w stanie przewidzieć tego, co będzie, może spotkam kogoś, kto będzie dla mnie tym jedynym prawdziwym wymarzonym i złagodnieję, ale jeśli ma się już jakieś niedobre wspomnienia, to idą one za człowiekiem, jak bagaż - będę chyba najpierw starała się dowiedzieć , czy czlowiekowi na mnie zależy- czy nie jestem tylko sposobem na wypełnienie wolnego czasu, i rozładowanie czyichś potrzeb seksualnych, i wyzwaniem, żeby mnie przelecieć, jako ciekawy eksponat żyjący na ziemi.

ciebie kobieta, pasujesz do porzadnego faceta nie-prawiczka:) z takim napewno bedziesz super para:)

tak, tylko gdzie na takiego trafić ;P oto jest pytanie :)

A ja się boję, że nigdy już nie będę miał szansy poznania dziewicy :( I się boję, że jeśli w ogóle z jakąś kobietą się zwiążę, to skończę jako mąż jakiejś dziewczyny co się puszczała i miała kilku partnerów, a ona dla mnie będzie jedyną partnerką :( Ciężko widzę perspektywy swojej przyszłości :(

dla mnie to by była wymówka i nie poszedł bym na to.. http://video.google.pl/videoplay?docid=6169050139483021263 ....................................................................................