Ślub to nie zabawa

p.s.2 i nie dlatego sobie tego nie wyobrażam bo nie jestem romantyczna czy coś....jestem, oszem, ale takie sprawy zostawiam dla siebie, dla ukochanego. Forum jest poto, by dyskutować, radzić o WSZYSTKIM co dotcyzy wesela i slubu, a skor jest szansa aby się ZAPYTAĆ kogoś (mama sie nie zna, siostra nie ma czasu, na prywatnego konsultanta nas nie stac...itp) to dlaczegoż by tego nie zrobić? Ja zdaję sobie sprawę z tego, że tka naprawdę mało kto zwróci na różne szczególy-szczególiki podczas wesela...ale skoro ktoś chce dopracowac wszystko dokladnie, aby było tak jak chce to dlaczego tego nie robić? Poto jest ten czas, by dograc wszystkie takie techniczne sprawy, a miłość zostawić na koniec, jako deser i piękne dopełnienie :) tyle w tym temacie :) pzodrawiam :)

hmm, przyznam że czytam, czytam... i zatyka mnie ;)

łeh, łeh, łeh co za sfrustrowany dupek .. niezle mu musiala jakas laska zajsc za skore :D boki zrywam jak czytam takich makabrycznie niedowartosciowanych kogucikow, ktorym sie wydaje ze glosza jakas jedyna prawde ... co za zenada