Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chyba dziwny układ co

Związek z tancerką.

Polecane posty

Gość chyba dziwny układ co

Historia dla jednych dziwna dla innych nie dla mnie --- bolesna :( Moja dziewczyna tańczy zawodowo w zespole. Tancerze maj swoje inne spojrzenie na swiat i na relacje damsko- meskie. Moja narzeczona jak bawi sie na dyskotece to nie patrzy co i jak, nie widzi nikogo w koło, faceci sie slinią jak ona sie rusza, zaraz wkoło niej jest kółeczko, a mi głupio. To samo jak chodzi o kontakty z innymi facetami, jakoś mi tak dziwnie że one (z kumpelami z zespołu) chadzają z facetami na piwo, kawe, na imprezy, dobrze sie bawią i tylko szepczą pod nosem jak to było ostatnio. Podobno dla nich to norma, to dziwna grupa ludzi. Ma ktoś jakieś doświadczenia? Jestem jedyny w tej grupie spoza zespołu -- może dlatego mam dziwny pogląd. Faceci też maj tak jak ona ale ich laski są z nimi bo są z zespołu i bawią sie razem. Dla nich nawet najbardziej erotyczny taniec -- chodzi o ruchy -- to tylko taniec :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... ciut mnie zamurowało. Fakt, to dziwna grupa ludzi :/ Choć nie wiem czy to nie podpucha :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cscdcd
moja siostra (tańczy taniec nowoczesny) jest mniej więcej taka jak opisana dziewczyna nikt w naszej rodzinie nie rozumie jej sposobu zabawy i stosunku do chłopaków, nie popieramy tego też mamy tylko nadzieję że zupełnie głupia nie jest i że w końcu zmądrzeje o jej egocentryzmie, zapatrzeniu w siebie i działaniach obliczonych na zwracanie na siebie uwagi, nie wspomnę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba dziny facet
o jej egocentryzmie, zapatrzeniu w siebie i działaniach obliczonych na zwracanie na siebie uwagi, nie wspomnę... JAKBYM CZYTAŁ O SWOJEJ !!! Aktorstwo za.jebane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sialalalalallalalala
na 100% cie zdradzi predzej czy pozniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każda tancerka = aktorka. To jedno z drugim musi iść w parze. Efekt jest taki że dziewczyna robi z siebie niewiadomo kogo, kim wogóle nie jest, przy czym doskonale panuje nad ruchami swojego ciała, doskonale czuje się jak inni na nia patrzą. Taniec to jej żywioł a najlepiej na scenie, na środku. Faceci sie ślinią a jej to przynosi frajdę. To jest choroba. Moim zdaniem ludzie skrzywieni tańcem, powinni przechodzić terapię psychiatryczną pozwalającą im nauczyć się jak oddzielić scenę i taniec zawodowy od szeroko pojętej reszty świata. Szczerze współczuje ludziom mającym za drugą połówkę osobnika rodem z Tańca z Gwiazdami. I niech ktoś powie mi że taniec dla tancerza to taniec a dla nietancerza to coś niewiele więcej. W takim razie dlaczego taniec z gwiazdami kończył się jakimiś większymi aferkami sexualnymi lub też związkami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moze niech sie tancerka wypowie... to jest tak ze uwielbiamy byc obserwowane, uwielbiamy gdy wszyscy faceci sie slinia i uwielbiamy kusic taka natura... zapamietaj ze kazda tancerka odgrywa spektakl na scenie, wiec gdy tanczy lub gdy sie bawi gra, ale w zyciu jest wlasnie z Toba chlopie, nie z tancerzem czy chlopakiem z dyskoteki, i to jest prawda, jedyne co moge Ci doradzic to ZAPISZ SIE NA DOBRY KURS TANCA I NIE ODSTEPUJ JEJ NA WIECEJ NIZ 3 PIOSENKI NA IMPREZIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba dziwny układ co
Ta, najpierw to trzeba być na tej imprezie żeby jej nie odstępować. One wolą chodzić same.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w to nie wátpie hi hi znam to z autopsji hi hi , ale gdybys pokazal dziewczynie ze tez swietnie mozna sie z Toba bawic bo doskonale sie ruszasz, chociaz raz, i gdyby kolezanki tak uznaly, nie bedzie problemu, zabieraj sie za ten kurs i nie siedz ze swoja laska w pubie przy piwie tylko zabierz ja gdzies, gdzie bedziecie mogli sie wyszalec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ta, zdradzi prędzej czy później (o ile poroża już nie nosisz).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba dziwny układ co
Jasne że noszę. Wiem to... :( jak to mówią okazja czyni złodziejem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ot, po prostu nie ma co wiązać się z osobami, dla których sensem istnienia jest zwracanie na siebie uwagi. Nie warto sobie zdrowia psuć. Człek i tak co dzień pracuje na zawał użerając się z kretynami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AMEN. Gorzej jak już za późno na takie przemyślenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pawel koral
Niestety, z tancerkami tak jest jak piszecie. To aktorki przez duuuuże A. Nie umiejom sie oderwać od tego, zawsze chcą być w centrum uwagi i mają parcie na szkło jak to sie w branży mówi. Współczuje Ci chłopie tej laski, zostaw ją bo to taka jeeebana natasza urnbańska :D hh.uja do piizdy ale nie do związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba dziwny układ co
No i jak tancerki? -- tylko jedna sie zdobyła na napisanie czegoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo taniec to tylko taniec
i nic poza tym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna tancerka
No to może ja się wypowiem. Najpierw trochę o mnie - tańczę 16 lat, mam 20 lat, od dwóch lat jestem w szczęśliwym związku z mężczyzną, który z tańcem nie ma nic wspólnego :). Gdy go nie miałam, to często jeździliśmy sobie razem na imprezki, no i turnieje tańca. Od kiedy jestem z Marcinem, tańczę już tylko dla siebie. Dodam, że zajęłam 2 miejsce w Europie swego czasu i dla niego z tego wszystkiego zrezygnowałam. Nie oceniaj wszystkich ludzi tańczących wg jednego schematu. Ja np. nie piję, nie palę, nie chodzę na imprezy, tańczę tylko na sali treningowej i w domu. Nigdy, ale nigdy nie miałam "romansu" ze swoimi tanecznymi partnerami. Obecnie studiuję i całkowicie oddaję się swojej miłości :). Znam wiele takich dziewczyn jak Twoja, ale uwierz, że nie wszystkie takie jesteśmy. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja siostra uprawia
taniec towarzyski (turniejowy) Taniec to jej pasja. Lubi chodzic z grupa znajomych z turniejów na imprezy , bo przynajmniej dobrze tancza . Oczywiscie lubia sie i maja wspolne tematy. Zupelnie nie rozumiem, o co ci chodzi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przesadzacie ...
Myślę, że stosujecie za dużo uproszczeń .... Hmm ... każdy lubi być podziwiany... Po to się rozwijamy, aby być coraz lepszym... Aby potem zbierać z tego plony .... Że lubi być w centrum uwagi? hmmm ... spora grupa ludzi tak ma ... A już tancerka to wręcz musi ... Co to by była za tancerka, jakby nie chciała tańczyć na scenie? Zastanówcie się ... Hmm.. Co do stylu życia... albo zaakcepotujesz, albo poszukasz sobie myszki gdzieś w kącie ... proste ... Ludzie "sztuki" (to może za dużo powiedziane) - mają swój własny świat i mieć go muszą ... Bo w ten sposób powstają "nowe światy" atrtystyczne ... Nie można oczekiwać, że ktoś taki będzie jak np. sprzątaczka... Posprząta i cichutko stanie w kącie ... Od niej wymaga się czegoś zupełnie innego ... Kropka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, tylko cała mądrość to jak to wszystko pogodzić. Nikt przecież nie pisze tu o szarej myszcze i związku z panną co to tylko posprząta i ugotuje. Tancerki mająsój świat, mają też inne poczucie wartości i niestety zupełni odbiegający od reszty kodeks moralny lub nazwijmy to ramy przyzwoitości. To scena, to faceci, to własne ciało nad którym tak doskonale niczym kocice panują sprawiły że wiedzą co z czym się je i korzystają z tej wiedzy. Na pierwszy rzut oka człowiek patrzący na taką osobę pomyśli że ona klei się do gościa, taniec "na kolanko" czy erotyczne figury dla tancerki są tylko tańcem a dla nietancerza - partnera... zaproszeniem do pokoju na górze. Problem w tym, że tylko ludzie nie skrzywieni tańcem to widzą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przesadzacie ...
Ja bym tego skrzywieniem nie nazywała ... Mają swój własny świat i to jest piękne ... Dla mnie bardzo ważne .. Sama jestem indywidualistką ... I cenię to u innych .... Ludzie z "metra cięci" mnie nudzą ... Owszem faceci mogą źle interpretować ruchy, ale to ich problem ... Pomijam, że większość facetów wszystko interpretuje "właśnie tak" i nie chodzi tylko o ruchy... Nawet pojedyńcze spojrzenie nieraz wystarczy ... Co do kodeksu moralnego .. nie mają innego, tylko ocierają się o granice, które często łatwo przekroczyć ... Poza tym będąc w centrum uwagi, są oczywiście narażone na więcej pokus ... i taka różnica ... Na atak mojego kolegi, że mam tylu adoratorów, że to moja wina, itd. (zazdrosny)... Zacytowałam, tak jak i tu Wam: "Brzydkiej kobiecie łatwo zachować cnotę" - raczej nie dokładnie cytowany Platon .. I taka prawda, ładne, wyróżniające się zawsze mają mnóstwo facetów wokoło i mnóstwo pokus... Ale nie jest tak, że zawsze z tego korzystają .... A taka brzydka mysza, w tym wypadku stawia się na piedestale, że niby taka "moralna" z zasadami itd. - jak ma ich nie mieć?, jak choćby chciała, to okazji do zgrzeszenia brak, lub co najwyżej "oferta" od kogoś podobnego do niej .... więc pokusa marna ... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z perspektywy kobiety wygląda to nieco inaczej jak widać. Facet, to facet. I mało istotne że większość sygnałów odbiera jak odbiera. Uwierz mi że pewne granice o których piszesz tancerki nie tylko przekraczają ale robią to z premedytacją, bawiąc sie tym, kusząc i kokietując. Czują potrzebę bycia w centrum, wzbudzania pożądania... Muszą być na scenie. Bo scena to ich dom, nie ważne czy w teatrze czy na dyskotece. Byle na widoku wszystkich. Chyba warto podejść do tego na chłodno... inni się ślinią a Ty posuwasz Dla mnie 10 punktów za bystrość umysłu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja myślę, że "tancerka" z osiedlowego kółka tanecznego to nie jest reguła dla wszystkich:D Sory, ale mnie to rozbawiło trochę;) popatrz lepiej na inne małolaty na dyskotekach, też kręcą dupami, czeszą się i malują dwie godziny na pobliskie disco w polu, żeby zwrócić na siebie uwagę:) Twoja dziewczyna korzysta z tego, że lepiej kręci dupą, bo robi to bardziej profesjonalnie. I tyle. To nie zajęcie, tylko typ człowieka. Ale szczerze mówiąc do tego typu zajęć, jak właśnie zawodowe kręcenie pośladem, coś jednak ludzi popycha...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do dupy z tą deską
popycha ich nie bycie deską :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No na pewno:D Akurat znam jedną dziewczynę, która naprawdę dobrze tańczy, w ogóle uczy tańca, od dziecka występowała w teatrze, w jednym ze znanych zespołów itd. I zaręczam- jest bardziej płaska niż ja:P Do tego nigdy nie kręci tyłkiem, prawie w ogóle go nie ma, nigdy się nie maluje i zawsze chodzi potargana, mimo że ma 24 lata na karku:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna tancerka
Jeśli dla Was taniec, to "kręcenie dupą", to chyba nie mamy o czym gadać. Ludzie Wy żyjecie w jakimś głębokim średniowieczu jeszcze. Taniec to forma ekspresji, piękno, wyrażanie siebie, a nie do cholery kręcenie dupą. Ja tańczyłam w balecie ileś lat, taniec nowoczesny, jazz, house, modern, locking, wszystkie tańce latynoskie, towarzyskie i nigdzie nie ma kręcenia dupą. No cholera się teraz zdenerwowałam :D. Jest różnica między tancerka, a tancerką. Ja tańcem zarabiam, udzielając lekcji. Jest to mój sposób na życie, na zachowanie zdrowej sylwetki, na relaks, odprężenie. Pokręcić dupą to se mogę przed moim chłopakiem, jak ma taki kaprys. Ktoś kto nigdy nie tańczył, nigdy tego nie zrozumie. Tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×