Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dobre rady Noir

odpowiem na Wasze pytania

Polecane posty

antya - raczej jak bierzesz tabletki i masz krwawienie to nie zdarza sie tak Kasienka_J - Ty sie lepiej wybierz do innego ginekologa na konsultacje , nie mow mu nic ze masz nadzerke i zobacz co Tobie powie, jesli masz uplawy, tzn ze cos jest nie tak, do tego boli Cie brzuch czyli nie ma zespolu przedmiesiaczkowego bo bierzesz tabletki, bole sa zwiaane z stanem zapalnym. BlAcK AnGeL16 - ja tez dostalam dzisiaj miesiaczke 36 dzien ostatnio jakies kilka miesiecy mialam 41 dni a wczesniej 43 wiec roznie bywa, nie wiem co mialoby byc skutekim Twojej ciazy? Przez ubranie nie zajdziesz chyba ze jeno bedzie w bieliznie np koronkowej,. drugie nagie i bedziesz miala owulacje a facet silne plemniki. agusia74 - femoden sa estrogenne tak mi sie wydaje, to pewnie jestes typem gestagennym, nie mozesz w siebie ladowac progesteronu a zwlaszcza duzych dawek, tak moze sie zmienic upodobanie do tabletek, ale sprobuj je wziac. INCO - raczej nie martwilabym sie przy tabletkach gdy jest krwawienia nie jestes w ciazy ciasteczko6 - nie rob kobieto nie jestes w ciazy, jak masz krwwienie, dlaczego wy podejrzewacie ciaze, gdy dostajecie miesiaczke. To wasze myslenie jest natrectwem. Przestancie myslec o ciazy, samer zobaczycie ze zle samopoczucie zniknie. miiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii - no krwawienia sie przedluzaja, jesli wstepuja, to normalne, chociaz stosuje sie ja nie tylko z powodu zabezpieczenia, ale zeby ograniczyc krwawienia. Skontaktuj sie z lekrzem zeby byc spokojna ze nic sie nie dzieje. Z zcasem to powinno ustapic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadżerke mam i tego jestem pewna, bo byłam u 3 lekarzy i każdy z nich mi to powiedział, pomimo, że nic nie mówiłam. A rozmawiałam ze znajomymi dziewczynami, które biorą tabletki i mówiły, że je też często boli podbrzusze podczas okresu, szczególnie w pierwsze dni. No cóż w tym tygodniu idę na cytologie i przed świętami do gin, więc o wszystko postaram się jeszcze jej wypytać, miejmy nadzieje, że wszystko będzie dobrze. Dzięki Noir

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu tabletki maja wyeliminować bóle przed miesiączką, ja równiez kiedys brałam tabletki i nie czułam nic przed krwawieniem, pomimo tego że przed braniem tabletek i teraz gdy ich nie biore mam straszniue silne bóle podbrzusza skurcze tak silne, że przez pierwszy dzien wymiotuje, nie moge wyjsc z lozka a krwawienia tez bardzo silne. No i podczas brania tabletek nioe bylo nic zadnych nawet malych skurczy. Dziwie sie, ze odczuwsz bole ale widac u kazdej kobiety jest inaczej chociaz uwazam ze to moze w Twoim wypadku miec ziazek z ta nadzerka idz na konsultacje dla spokoju. Moje drogie Panie dla wszystlkich. Jesli opieracie sie na kalendarzyku malzenskim jest on bardzo malo skuteczny. Ja jestem zwoelnniczka obserwowania swoejgo ciala, ale wlasnie sie na nim zawiodlam, jesli chcecie sie kochac nie stosujac tabletek, stosujcie prezerwatywy. Na swoim przyklazie opowiem Wam cos. Mam bardzo dlugie cykle, ale ostatie piec cykli mialam uregulowanych do 31 dni. Ucieszona tym faktem zaczelam stosowac ta metode kalendarzyka, oczywiscie nie odwazylam sie na seks bez zadnego zabezpieczenia, ale w takie dni pewne, krotko po miesiaczce troche zaszalalam z moim partenerem zrobilismy sobie w nasza pewna date wieczorek w wannie ze swiecami z piana, bylo bosko. Kochalismy sie prezerwatywa sie zsunela. Ale nie przejmowalam sie bo wiedzialam ze do owulacji daleko. Tydzien pozniej mialam bole jajnikow, sluz owulacyjny, po 14 dniach nie dostalam okreu, spanikowalam alr nie robilam estu trdno jak bylaby ciaza no to zosta;labym mama. Nic strasznego. dostalam okres 36 dnia chyba z obliczen wynikalo ze owulacje mialam w dzin w ktory rowniez wspolzylam i uwazalam, ze jest on calkowiecie bezpieczny, cale szczescie ze uzyliusmy zabezpieczenia. Owulacje malam bezobjawowa, a tamte bole oznaczaly przygowtpwanie do owulacji tydzien pozniej. Jak widzicie zawsze trzeba uzywac zabezpieczenia. Miesiaczka opoznila mi si przez stres zwiazany z wydarzeniami w moim zyciu, a co jesli skrocilby mi sie zcykl, i w dzien seksu w wannie mialabym owulacje? Bylabym w pierwszym miesiacu ciazy. Wezcie to do seruszek kobietki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghfggjhg
Kochalam sie z chlopakiem tydzien przed miesiączka (codziennie) i w 3 dni miesiaczki.. Chlopak we mnie nie konczyl. W lutym dostalam normlanie okres.. a test wyszedł negaywny. Okres skonczyl mi sie ponad tydzien temu.. a ze mnie.. co jakis czas.. wypływa śluz... z czarnymi strzepkami.. albo ciemno brązowymi.. co to moze byc? czy mimo to moge byc w ciazy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie w ciązy nie, ale ,myślę, że to moga byc jeszcze resztki Twojej miesiaczki, czyli skrzepy. Nie boli Cie podbrzusze? Moze jestes chora na endometrioze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojoj....
więc... nie kochałam sie ze swoim facetem uprawialiśmy coś w rodzaju pettingu tylko że byliśmy ubrani. to było kilka dni po sylwestrze... miałam dostać @ 18 a dostałam 23 i była normalna i trwała tak jak zawsze. a w tym miesiącu jest juz 39 dzień cyklu a @ nie ma... nie mam żadnch objawów (no nie liczac małych bólów brzucha). tylko od wczoraj zauważyłam jakis bladoróżowy śluz... czy to może być oznaką ciazy?? co mam robic?? co sie ze mmną dzieje??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***zaniepokojona****
....czyli możliwe że mam jakieś zmiany w organimie przez tabletki? bo tak sobie jeszcze mysle ze zawsze mnie piersi bolaly od owulacji do dnia miesiaczki a w tym miesiacu wogóle wiec moze to faktycznie zmiany hormonalne,mam nadzieje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghfggjhg
ale napewno w ciazy nie jestem..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojoj.... - nic czekac, sama widzisz ze dostalas tamta miesiaczke 5 dni pozniej, ta tez sie opoznia wiec nie ma obaw. Jesli nie dostaniesz krwawienia, moga to byc zaburzenia hormnalne i mozesz miec bezowulacyjne cykle, a dlaczego boisz sie po pettingu ze jestes w ciazy. Opisz ta sytuacje. Jesli miesiaczka wystepuje i jest badzo skapa moze to byc oznaka ciazy, ale napisz dlaczego boisz sie i z tego co piszesz byl to Twoj okres plodny, no chyba ze nie zaszlas cykl sie przedluzyl i byly to dni nieplodne. Napisz co robiliscie, od samego pettingu nie zajdziesz chyba ze byl to seks oralny. ***zaniepokojona**** - tak oczywiscie tabletki likwiduja takie zmiany jak pms, ale Ty nie masz teraz owulacji, wiec nie mozesz czekac na owulacjei od tego dnia czekac na pobolewanie piersi. ghfggjhg - napewno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojoj....
szczerze to był taki niby petting ale bylismy ubrani... on mial na sobei spodnie i bokserki ja na sobie spodnie i majtki i nie doszlo do bezposredneigo kontaktu naszych narzadów płciowych.... wiec nei wiem co mam myśleć:( czy ten spóźniający sie okres to oznaka ciazy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojoj.... - to nie rozumiem dlaczego sie martwisz, do zaplodnienia musi dojsc, gdy facet wprowadza Tobie penisa do pochwy, nastepuje ejakulacja plemniki dostają się wraz z płynem ejakulacyjnym ktory sluzy im do odzywienia w trakcie drogi kom jajowej. Plemniki musza dojsc az do jajowodu gdzie dohodzi do zaplodnienia. Jesli byliscie w ubraniu to nie martw sie. Chyba ze facet dotykal siebie i przeniosl Tobie troszke naienia w okolice pochwy, a Ty mialas owulacje, akurat. Spożniający sie okres oze byc skutkiem wielu czynnikow oddzialowujacych na organizm. Nie tylko ciaza powoduja zanik miesiaczki, rowniez stres, tabletki hormonalne, chorob, leki, antybiotyki, zmiana otoczenia, wyjazd, zmiana pogody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobre rady Noir-też uważam ze kalendarzyk jest zbyt zawodny zeby go stosowac!Sama zaszłam w ciaze 5 dni przed okresem (innej mozliwosci nie bylo bo wczesniej ani po nie mialam juz kontaktów seksualnych zresztą wyznaczona data porodu potwierdzala ten dzien idealnie) przy regularnym 28 dniowych cyklach -gdzie juz dawno powinno byc po owulacji malo tego -bylam nawet pewna ze owulacje mialam no ale coz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj, moze to kolejne pyt z serii 'glupich pytan', ale dla mnie niezwykle wazne i nekajace. Otoz biore swoje pierwsze tabletki anty - yasminelle, jest to pierwsze w zyciu opakowanie , 15 tabletka za mna... dzis kochalismy sie z chlopakiem i doszedl we mnie (ok3 razy) nie bylismy dodatkowo zabezpieczeni. czy mam powody do obaw? tak,wiem na ulotce napisane jest ze chronia od pierwszej tabletki, lekarz doradza zeby sie chronic dodatkowo przez 10 dni. w moim przypadku juz uplynely a jednak mam jakies oibawy, ze moze na moj organizm slabo dzialaja czy co. bardzo prosze o szybka odp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwaituszek22
To znowu ja... Moje pytanie też może nie należy do mądrych ale już się pogubiłam. Jeżeli owulacja była 29.02 czyli w ten piątek to badanie prolaktyny powinnam zrobić w czwartek czy w piątek? Czy jednodniowe ustępstwo ma jakieś znaczenie czy lepiej zrobić po tych 7 dniach? Jeszcze trochę z innej beczki. Co może znaczyć, że zawsze w czasie owulacji pogarsza mi się cera? Bo wydaje mi się, że wtedy raczej ma się polepszać... Mam nadzieje, że nie zameczam... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kalis -a nie lepiej najpierw pomyslec a pozniej zrobic i sie opanowac na przyklad. Kazdy organizm teaguje naczej na tabletki, zauwaz ze na niektorych ulotkach jest napisane ze tabletki zabezpieczaja od pierwszej abletki, a na innych nie. To zalezy od producenta. Ja zawsze zostawilabym sobie pierwszy miesiac na zaznajomienie sie organizmu z tabletkami. Niby bralas juz te 15 dni tabletki, ale z drugiej strony, gdyby nie zadzilalay to chlopak dalaby Tobie potrojna dawke plemnikow w okresie okoloowulacyjnym. Wiekszosc kobiet jest zaebzpieczona od tej pierwszej tabletki, ale sa wyjatki, nie martw sie narazie i nie schizuj bo sobie przez nerwy rozregulujes cykl. Na swoim przykladzie bralam duza ilosc tabletek. Po jednych czulam sie dobrze i faktycznie bylam zabezpieczona od pierwszej tabletki, ale jakis czas pozniej mialam problemy po tabl odstawilam i inne juz mi nie pasowaly poprostu kazda tabletka mnie rzeczyszczala w tym wypadku nie bylam juz zabezpieczona. Jest taka teoria ze tabletki 3 generacji zabzepieczaja od razu a 2 trzeba dac im miesiac bo jest duzo dzialan niepozadanych. Te Twoje naleza do 4 generacji wiec nie martwilabym sie. A tak n marginesie ale szalejesz, ja ani razu biorac tabletki nie odwazylam sie na finish we mnie. Nie ufam tabletkom, co nie oznacza, ze nie mozna tego robic po to sa. kwaituszek22 - nie kochanie przed owulacja w fazie folikulotropowej kobieta jest ładna atrakcyjna, tak to natura skonstruowala ma sie podobac facetom. W okresie owulacji ma ochote na seks i wydziela do srodowiska zewnetrznego feromony, ktore wyczuwa tylko Twoj partner z ktorym zyjesz, tzn on tego nie czuje namacalnie to dziala na jego podswiadomosc, no i po owulacji lub od momentu rozpoczyna sie faza lutealna duzy poziom progesteronu powoduje opuczniecie zatrzymanie wody, wychdza wypyski na twrzy przetluszcza sie era, szybsze bicie serca u niektorych, zmeczenie, bole podbrzusza, w tej pierwszej fazie jest bardzo duzo estrogenow hormonow charakterystycznych la kobiety odpowiadajacych za drugorzedowe cechy plciowe jak ladna cera blyszczace oczy lsniace wlosy, pozniej nastepuje spadek ale nie zanika calkowicie no i duzo jest progesteronu. A kiedy zbdac poziom prolaktyny mozesz w okresie 7 do 9 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Armina - dzieki za potwerdzenie mnie z kalendarzykiem malzenskim moze dziewczyny wezma to do siebie jak zostalo to poparte przykladem. Brdzo lubie z Wami pisac nie zameczacie mnie i nie zadajecie glupich pytan tez nie znalam kiedys na nie odpowiedzi gdybym sie z czyms mylila to przeciez kazdy ma prawo mozecie poprawic zasugerowac dodac cos. Pozdrawiam Was serdecznie moje drogie kobietki. Lejdis górą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojoj....
dziekuje za odp :) czyli mam sie nie przejmować a okres sam przyjdzie? a opóźnienie może byc spowodowane lekkim załamaniem (bo zarwał ze mną chłopak) ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 dzień cyklu: 36,6 20 36,5 21 36,7 8 36,7 22 36,6 9 36.6 23 36,8 10 36,5 24,5,6,7,8,9,30,31 37,0 11 36,7 32 36,9 12 36,6 33 37,0 13 36,7 34 36,9 14,15,16 36,6 35 36,8 17 36,7 36 36.7 18 36,5 37 krwawienie 19 36,6 to w skrócie temperatury mojego cyklu,mam w związku z tym pytanie od 23 dnia nastąpił wzrost temp. i ładnie się utrzymywała więc wg mnie piękna faza lutealna i teraz pytanie wg tego jajeczko było tak? czy jeśli partner jest zdrowy i współżycie od 22 dnia cyklu do 26 było codziennie i nie doszło do zapłodnienia co jeszcze mogło być nie tak.?chodzi mi o to czy jajeczko może być niedojrzałe do zapłodnienia ,czy jeszcze coś może być z nim nie tak?czy wg Pani taki cykl jest właściwy./wiem że bez ładu i składu ale nie wiem jak napisać o co mi chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 dzień cyklu: 36,6 ........................20 ........................36,5 ......................................................21.........................36,7 8 .....................36,7......................... 22.........................36,6 9......................36.6........................ 23 ..........................36,8 10....................36,5.................. 24,5,6,7,8,9,30,31............ 37,0 11....................36,7 ..................32 .................................36,9 12....................36,6................... 33 ................................37,0 13................... 36,7................... 34 ................................36,9 14,15,16........... 36,6 ....................35............................... 36,8 17 ...................36,7 ....................36 ...............................36.7 18................... 36,5.................... 37................ krwawienie 19...................36,6 to w skrócie temperatury mojego cyklu,mam w związku z tym pytanie od 23 dnia nastąpił wzrost temp. i ładnie się utrzymywała więc wg mnie piękna faza lutealna i teraz pytanie wg tego jajeczko było tak? czy jeśli partner jest zdrowy i współżycie od 22 dnia cyklu do 26 było codziennie i nie doszło do zapłodnienia co jeszcze mogło być nie tak.?chodzi mi o to czy jajeczko może być niedojrzałe do zapłodnienia ,czy jeszcze coś może być z nim nie tak?czy wg Pani taki cykl jest właściwy./wiem że bez ładu i składu ale nie wiem jak napisać o co mi chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatuszek22
Noir, jesteś naprawde kochana, dziękuję :) skąd masz taką wiedzę, jesteś może lekarzem? :) A co do tej owulacji itd. to wiem, że w tym czasie kobieta wydziela te feromony, staje się bardziej atrakcyjna itp., mój problem polega właśnie na tym, że moja cera nie staje się taka jak u innych kobiet, czyli gładka. Wrecz przeciwnie, baardzo się pogarsza, i myślałam, że to mogą być jakieś problemy hormonalne, może tak być?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuje Ci bardzo za odpowiedź - przemyśle sobie to co napisałaś :) Jeśli mogę, to chciałam Cie jeszcze zapytać czy jesteś kimś kto zna się rzeczywiście na tych sprawach , czyli na antykoncepcji (jesteś np lekarzem, interesujesz sie biologia, biochemią itp.) czy po prostu jesteś dziewczyną taką jak my, tylko lubisz udzielać porad , odp na pytania na które znasz odp lub wydaje Ci się, że znasz ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Bardzo się cieszę, że jest \"taki ktoś\" kto rozjaśnia te ciemne, nie dające spokojnego snu, zauki naszego organizmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A teraz pytanie do niezawodnej NOIR Bardzo dużo czytam i robię to wszystko, co uważam za niezbędne aby zajść w ciążę ( wizyty u gin co 2, 3 miesiące) oczekiwanych rezultatów brak-chodzi oczywiście o dziecko:-( Rozpocznę od początku. Cztery lata brania tabletek z kilkumiesięczną przerwą ( Cilest ). Cykle przed tbl. 28 dniowe po odstawieniu 31,zawsze regularne, bez bolesnych dolegliwości podczas @. Gdy przestałam łykać tbl.mój organizm zaczął się zachowywać jak nigdy wcześniej. Początkowo myślałam że to minie, że płacę za czteroletni okres \"bezpiecznej\" antykoncepcji hormonalnej. Po kilku miesiącach zaczęłam mięć wątpliwości chyba uzasadnione. Włosy wypadają strasznie, wyrastają w niewłaściwych miejscach ( okolice sutków, twarz ), poza tym najbardziej uciążliwe brunatne plamienia przed@ ( ok 7 dni). Po roku takich dolegliwości zgłosiłam się do lekarza. Zrobiłam podstawowe badania hormonalne i USG w 14 dc. Oto wyniki: TSH 1,36 N: 0,25-5 Testosteron 0,38 N: 0,1-0,9 PRL 29,08 N: 1,3-25 USG Trzon wielkości 58x27x30, Szyjka długości 24 mm, grubość 21 mm kanał nieposzerzony, gładki. Endometrium II faza 11,8 mm Struktura mięsnia jednorodna, prawidłowa, zarysy gładkie. Jajnik prawy 31x17,8mm zawiera zapadnięty pęcherzyk po owulacji. Jajnik lewy 24,9x15,8 mm pęcherzykowo-miązszowy prawidłowy. Przymaciczna w normie. Zatoka Douglasa ze śladem płynu w okolicy jajnika prawego. Wizyta u gin. napawała mnie nadzieją, że przyczyną moich kłopotów z zajściem w ciążę jest podwyższona prolaktyna a problemy rozwiąże Castagnus. Jakże się myliłam. Moje wyniki są podobno dobre, podwyższona prolaktyna w moim przypadku nie zatrzymała owulacji a jej poziom mógł wynikać np. ze stresu... A co zinnymi doleglwościami plamienia, włosy to także stres? Gdy po raz kolejny przypomniałam o nich gin przepisała mi duphaston od 16 do 25 dc i kazała się zgłosić za 3 miesiące z nastawieniem, że mężusia badanka raczej nie ominą. I tu pytanie do Ciebie NOIR. Czy twoim zdaniem terapia duphastonem jest wskazana? Dlaczego od 16 dc ( wydaje mi się, że tego dnia owulka dopiero się zaczyna). Co z podwyższoną prolaktyną? PS Sposób grawitacyjny \"po\" także nie przynosi oczekiwanych rezultatów :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadilla
Droga Noir, nie wiem czy był taki temat poruszany, bo stron jest tutaj wiele, a nie mam się kogo poradzić , a mianowicie nie mam ochoty na sex prawie wogóle, właściwie sex może dla mnie nie istnieć no może raz w miesiącu raczej przed okresem.Kiedyś tak nie było.Owszem był taki okres w moim życiu że brak zainteresowania sexem był zrozumiały (apatia, zmęczenie i niewyspanie z powodu małego dziecka) ale teraz wszysto się unormowało.Jeżeli chodzi o fizyczną stronę ginekolog mówi że wszystko jest ok.Chciałam zapytać czy jest jakiś sposób na zwiększenie libido, albo któreś tabletki atykoncepcyjne bo ostatnio się nad nimi zastanawiam. Proszę pomóż, naprowadź na jakiś trop.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojoj.... - sama widzisz ze miałas powód i to nie byle jaki. Bardzo Tobie wspolczuje, ze sie rozstalas z chlopakiem no chyba ze nie masz czego zalowac jesli Cie skrzywdzil. A.N.N.A - masz cykle według temperatury idealne. Na Twoim miejscu kochałabym się z mężem juz na 5 dni przed wzrostem temp, czyli w Twoim wypadku od 17 dnia cyklu, z tego względu, że kobieta jest płodna tak naorawde tylko 24 h w miesiacu, ale jest tez mozliwosc zajscia 6 dni w miesiacu 5 dni przed owulacja i 1 dzien po. Według mnie powinnas wczesniej sie kochac bo zaczynajac 22 dnia zanim plemniki dotarly do jajeczka ono juz ulegalo luteolizie. Teraz jak wiesz jak to przebiegalo w tym cyklu, przy nastepnym ozpocznij wspolzycie juz 17 dnia. Leż potem z nogami uniesionym, zeby pomoc dotrzec nasieniu. A potem mozesz troche pochodzic. Pamietaj Zapłodnienie jest najbardziej prawdopodobne wtedy, gdy plemniki są już w jajowodzie, a komórka jajowa wpada właśnie do bańki jajowodu. Oznacza to, że najbardziej prawdopodobne jest zajście w ciążę, jeśli stosunek seksualny odbędzie się przed jajeczkowaniem. Można też zajść w ciążę w wyniku stosunku w trakcie lub tuż po owulacji, oczywiście jeśli plemniki dotrą na miejsce odpowiednio szybko. Przeciętnie podróż plemników z pochwy do bańki jajowodu trwa od 6 do 10 godzin. Dodajmy jeszcze, że komórka jajowa jest zdolna do zapłodnienia zaledwie przez 24 godziny, ale plemniki mogą przetrwać w drogach rodnych kobiety do 5 dni. I wez pod uwage ze indeks Pearla dla kobiet prowadzących regularne życie seksualne i nie stosujących żadnej metody antykoncepcji wynosi 80. Oznacza to, że spośród 100 kobiet współżyjących bez zabezpieczenia aż 80 zajdzie w ciążę w czasie jednego roku. moze skorzystasz z monitoringu cyklu, na kilka dni tak ok 9 wybierz sie do ginekologa na usg on Tobie powie kiedy pecherzyk peknie i bedziesz wiedziala kiedy masz wspolzyc, tak zeby byl sukces. Ważne uwagi kilkudniowa abstynencja seksualna ze strony partnera na kilka dni przed jajeczkowaniem może poprawić parametry nasienia i ułatwić poczęcie, pozycja podczas stosunku może ułatwić nasieniu dotarcie do komórki jajowej – polecane są zwłaszcza te pozycje, które wymagają głębokiej penetracji (np. pozycja klasyczna z uniesionymi nogami). Wtedy nasienie wytryskiwane jest najbliżej szyjki macicy, co sprzyja dotarciu plemników do jajeczka. I Kilka lat stosunków seksualnych bez zapłodnienia jest sygnałem, że może dziać się coś niepokojącego. Często jest tak, że świadoma próba ingerencji, czy wymuszenia prokreacji odnosi efekt wręcz przeciwny tzn. przy braku jakichkolwiek zaburzeń fizjologicznych, czy anatomicznych nie dochodzi do zapłodnienia z powodów psychologicznych. Tymi powodami psychologicznymi jest najczęściej właśnie presja na zapłodnienie. Przykładem takiego mechanizmu jest zespół van Gogha, w którym kobieta nie mogąca zajść w ciążę zachodzi w nią po adopcji dziecka. Dzieje się tak właśnie dlatego, że posiadanie upragnionego dziecka powoduje zniesienie presji na współżycie seksualne kończące się prokreacją. Brak tej presji sprawia, że organizm wraca do równowagi i odblokowują się mechanizmy umożliwiające zapłodnienie. Przy kłopotach z prokreacją nie najważniejsza jest jednak wizyta u seksuologa, czy psychologa, ale u ginekologa i endokrynologa. Jest tak dlatego, że po pierwsze trzeba wykluczyć organiczne tło choroby. Powstanie komórki jajowej Jajniki są gruczołami wydzielania wewnętrznego, mieszczącymi się w jamie brzusznej, poniżej pępka. Na powierzchni posiadają nabłonek płciowy, z którego jeszcze w okresie życia płodowego formują się pierwotne pęcherzyki jajnikowe. Nowo narodzona dziewczynka ma od 1 do 2 milionów komórek jajowych w jajnikach. W okresie dojrzewania będzie ich miała 300 000, ale ostatecznie dojrzeje tylko ok. 400. Za rozwój niedojrzałych pęcherzyków w obu jajnikach odpowiada wzrastający we krwi poziom FSH. To dzięki temu hormonowi w jajnikach rozwija się z nich tzw. pęcherzyk Graafa, który zawiera komórkę jajową (oocyt) wielkości 0,24 mm. Pęcherzyk, którym znajduje się jama wypełniona płynem, stwarza dogodne środowisko do rozwoju jaja. Spełnia funkcje wydzielnicze - ścianki pęcherzyka produkują bowiem androgeny (w małych ilościach) i estrogeny. Wielkość pęcherzyka warunkuje ilość estrogenów - im większy pęcherzyk, tym ich więcej. Sam oocyt rośnie nieznacznie, natomiast wyraźnie zwiększa rozmiary pęcherzyk, rosnąc na dzień 1-2 mm. Tylko jeden pęcherzyk osiągnie dojrzałość (możliwe jest jednak uwolnienie paru jajeczek z paru pęcherzyków). Dojrzeje oczywiście ten, który rozwija się najszybciej i najlepiej zareaguje na stymulację FSH. Pęcherzyk dominujący, dodatkowo wydzielając specjalny rodzaj białka, blokuje wrażliwość pozostałych na działanie FSH. Ulegają one atrofii (wchłonięciu), nie uwalniając oocytów. Niewłaściwy rozwój pęcherzyków może być spowodowany albo niewłaściwym poziomem FSH albo złą odpowiedzią jajników na prawidłowy poziom FSH. Należy pamiętać, że pęcherzyki zaczynają rosnąć na 65-70 dni przed ostatecznym etapem dojrzewania. Ten tzw. okres wzrostu podstawowego zachodzi podczas dwóch poprzednich cyklów miesiączkowych. Oznacza to, że istotne jest zachowanie dobrego stanu zdrowia przez trzy kolejne cykle miesiączkowe, aby wykształcić pełnowartościowy pęcherzyk, fizjologiczny stan zdrowia w sumie z 90 dni wpływa na możliwość wystąpienia owulacji bądź nie. Brak synchronizacji - brak ciąży Owulacja może być za wczesna albo za późna. Za zbyt wczesną byłaby uważana ta przed 10. dniem cyklu, za zbyt późną po 20. Przy regularnych późnych owulacjach kobieta ma możliwość zajścia w ciążę. Ale jeśli jajeczkuje późno, szanse na ciążę maleją. Dzieje się tak dlatego, że owulacje są rzadsze (np. przy cyklu wynoszącym 39 dni to tylko 9 jajeczek w roku, przy 28-dniowym - 13), możliwość produkowania nieprawidłowych jajeczek (dotyczy to także owulacji zbyt wczesnych). To oznacza, że są nieodpowiednie do zapłodnienia i implantacji. Poza tym poziomy hormonów nie są zsynchronizowane. Endometrium może nie być gotowe na implantację, jeśli zbyt dużo (albo zbyt mało) czasu upłynęło od ostatniego okresu. Jajeczko może być zapłodnione, ale zarodek nie może się właściwie zagnieździć. Problemem może okazać się też tzw. zespół luteinizacji niepękniętego pęcherzyka - LUF (luteinized unruptured follicle syndrome). Zazwyczaj w ciągu 38 godzin od wyrzutu LH pęcherzyk pęka, ale oocyt nie zostaje uwolniony. Może to być spowodowane problemami hormonalnymi - złą pracą przysadki i zbyt niskim stężeniem LH. Przyczyną może być również zespół policystycznych jajników. Zaburzenie to wykrywa się dzięki badaniom USG i testom na LH. Czasem niepęknięty pęcherzyk przekształca się w ciałko żółte bez uwolnienia jajeczka, dlatego też testy na progesteron w drugiej fazie cyklu mogą nie wykazywać nieprawidłowości, a w przypadku mierzenia temperatury podstawowej ciała obserwuje się hipertermię. Leczenie polega na podawaniu HCG, jeśli problem spowodowany jest zaburzeniami hormonalnymi. Pomaga też laparoskopia i „nakłuwanie\" jajników.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kwiatuszek22 - studiuje pokrewny kierunek i to sa moje zainteresowania czytam ksiazki publikacje artykuly dotyczace tych tematow dla przyjemnosc, a ze lubie biologie rozoju, molekularna itd to zapamietuje. Ale kazda kobieta inczej przechodzi cykl, ja np ladna cere mam tylko ok tygodnia w miesiacu, tak pod koniec miesiaczki ito trwa moze tydzien, na kilka dni przed owulacja do samej miesiaczki znowu wychodza mi ciagle jakies wypryski. Oczywiscie sa to pojedyncze male krostki, ale nie zmienia to faktu ze jest kilka dni w ktorych ich nie mam moja cera promienieje. A teraz to co Ciebie interesuje. Cera sie pogasza w okresie owulacji. Po owulacji pozostałości po pęcherzyku Graafa zostają przekształcone w ciałko żółte (corpus luteum), które zaczyna wytwarzać estrogeny oraz duże ilości progesteronu. Progesteron jest hormonem żeńskim, który odpowiada za przygotowanie macicy do przyjęcia zapłodnionej komórki jajowej oraz za utrzymanie ciąży. Progesteron jest bardzo ważny, gdyż to on stwarza warunki do wzrostu i rozwoju maleńkiego życia, pozwala nam cieszyć się macierzyństwem. To między innymi progesteron daje nam moc dawania życia. Ale progesteron przyczynia się również do tego, że w II fazie cyklu miesiączkowego (po owulacji, w fazie lutealnej) często pojawiają się na naszej skórze wypryski a włosy żyją jakby własnym życiem, szybciej też się przetłuszczają. A dzieje się tak, ponieważ w fazie lutealnej wzrasta poziom natłuszczenia skóry i taki utrzymuje się aż do końca cyklu. Działanie progesteronu przyczynia się także do intensywnej kolonizacji skóry przez bakterie, czego wynikiem są przedmiesiączkowe wypryski i krostki. W czasie miesiączki możemy odczuć największe przesuszenie skóry oraz pogłębiające się objawy trądzikowe. kalis - jak pisalam wyzej studiuje pokrewny kierunek, lubie udzielac porad, sama sie tym intersuje duzo czytam i kazda informacje potwierdzm na podstawie kilku zrodel ciagle sie douczam. Sa pytania na ktore nie znam odpowiedzi wtedy pisze, ze nie wiem. Zawsze radze Wam skonsultowac sie z lekarzem bo nie jestem w stanie powiedziec co Wam dolega na podstawie dialogu. Jak juz pisalam czytam duzo na te tematy, a ze uwielbiam bilogie chemie i inne z latwoscia to zapamietuje, nie chce Wam przeciez zaszkodzic. drzewko83 - duphaston w Twoim przypadku moze byc stosowany w celu zlikwidowania tych plamien, substytucyjie podaje sie od 14 dc Ty masz 31 dniowe cykle dlatego bierzesz od 16 dnia, czyli od momentu wystepowania owulacji, jest to hormon tak jak jest produkowany przez cialo zolte po owulacjoi dlatego masz brac od 16 dnia aha a dlaczego masz to brac Twoj lekarz jak juz wczesniej pialam zdecydowal sie na ten lek ze wzgledu na plamienia, za niski poziom progesteronu w drugiej fazie oznacza plamienia. Dlatego masz sztucznie zwiekszany ten poziom. Slusznie przepisala Tobie lek. Rowniez uwazam, ze prolktyna nie jest z tak wysoka, zeby miala miec jakis wplyw. Organizm musi sie przyzwyczaic do wydzielania hormonow samodzielnie od 4 latach go rozleniwialas stad te zaburzenia w postaci niedostateczmego poziomu progesteronu, to jest najwazniejszy hormon w rozwoju ciazy. nadilla - moze potrzebujesz jakiegos urozmaicenia z mezem, jakis gier stroje, wyjazd zmiana otoczenia, moze jestes za bardzo zestresowana gdy ma dojsc do zblizenia, bpoisz sie ciazy i nie mozesz sie odprezyc, albo cos Cie odstrecza od meza chcesz go ukarac w taki sposob, nie odczuwasz satysfakcji z seksu, maz jest slabym kochankiem, unikasz tego bo spotkalo Cie cos niemilego, masz kompleksy, albo odrzuca Cie stala rutyna taka otoczka przed pojsciem do lozka zrobienie wszystkich rzeczy, kapiel i lozko, moze potrzebujesz spontanicznej milosci. Moja droga najpierw pozukalabym przyczyny blokady psychicznej napisz mi cos wiecej dlaczego nie masz i kiedy masz co powoduje ta ochote. Nie uciekalabym si do lekow. Seks jst czyms pieknym rozpatrujac go jako akt milosci dwojga ludzi szanujacych sie, gdy sobie pomysle o seksie jaki zaspokajajacym rzadze bez czulosci, milosci poznania sie to tez mnie odrzuca od tego. Nie rozumiem co w Twoim wypadku moze byc powodem, ale opsz bardziej swoja sytuacje chetnie Tobie pomoge sama przez to przechodzialm kilkakrotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tutaj fajna stronkadotyczaca metody antykoncepcji polegajacej na pomiarach temperatury, ale sa tam bardzo wazne wiadomosci, ale umieszczam go ze wzgledu na obrazek ilustrujacy cykl, zmiany ktory pomoze Wam dla szystkich kobietek chcacych dziecka i tychktore nie sa jeszcze gotowe. http://www.ladycomp.pl/podstawy+medyczne.php

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadilla
No więc po kolei.Kiedy poznałam męża było cudownie, zakochanie, pełen spontan, później problemy z pracą apatia więc brak ochoty na sex zrozumiały,później ślub i też było cudownie byliśmy szczęśliwi, zrelaksowani to był taki tydzień miodowy, a później na dłużej wystąpiły problemy finansowe, ciąża, malutkie dziecko, a co za tym idzie totalne wyczerpanie.Po porodzie (nie rodziłam naturalnie) miałam suchość pochwy, więc doszły bóle przy stosunku.Ponadto w "międzyczasie" nabawiłam się wogóle wstręty do sexu i zastanawiałam się dlaczego, trwało do długo ale doszłam do odpowiedzi.Miałam wcześniej chłopaka z którym tworzyliśmy toksyczny związek paro letni, tak go teraz nienawidze i mam obrzydzenie, po nim było jeszcze dwóch partnerów.Więc po tym wszystkim miałam obrzydzenie sama do siebie że jak ja mogłam z nimi wszystkimi trzeba było trzymać cnotę dla męża bo on był wart tego a oni nie, tak myslałam.Teraz już sobie z tym poradziłam, przebolałam.Z tą rutyną to prawda, a wyjazd bardzo by się przydał, ale na razie nie da rady, ale na wakacjach koniecznie, bo muszę dodać że odkąd się znamy z mężem 6 lat to nigdzie nie byliśmy.Jeżeli chodzi o męża jest wszystko ok tzn jest przystojny, a przy tym dobry i czuły, zapewnia mnie o swojej miłości jest cierpliwy.Jeżeli chodzi o moją ochotę to np. jestem w pracy czytam książkę taką bardzo ciepłą, o miłości, o rodzinie i tak sobie wtedy myśle że bardzo kocham męża i chciała bym wtedy blisko z nim, no ale właśnie wtedy nie mogę, a wieczorem to już różnie bywa.Albo w czasie pracy piszemy sobie sms że mamy ochotę i planujemy sobie wieczór tak też jest fajnie, myśle że dobre jest takie pozytywne nastawianie.Dobra jest też lampka wina, ale działa tylko za pierwszym razem, bo poźniej przechodzi w rutynę, no i pomysły się kończą, a ja tak sobie myślę, że sex jest też po części potrzebą fizjologiczną, więc dlaczego bez względu na otoczenie, uczucia po prostu raz na jakiś czas mogłabym mieć ochotę na sex, dlaczego tak nie jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadilla
aha jeszcze jedno o ciąże się nie boję, używamy prezerwatyw, ale mąż chciałby bez, więc zastanawiam się nad tabletkami, ale dużo dziewczyn pisze że po tabletkach nie mają ochoty na sex więc może w moim przypadku to nie ma sensu.A Ty co myślisz o tabletkach tak w ogóle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję pięknie za baaaaaardzo wyczerpującą odpowiedż , jeszcze tylko jedno: zaleca Pani od 17 dnia codziennie do którego dnia? Boże jak chciałabym mieć takiego lekarza jak Pani który tak dokładnie wszystko wytłumaczy- rzadko tacy się zdarzają!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×