Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Veroni1122

Praca w Super-Pharm

Polecane posty

Gość kasiulek-1
no wiem, ale ze tak powiem ciezko bylo w pracy bo natlok ludzi a na polkach pustki:/strasznie duzo roboty bylo:/ale jak to mowia - co nas nie zabije to nas wzmocni:) pozdrawiam cieplutko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Schneewitchen
U nas jest zawsze natłok ludzi, czasami to się zastanawiam czy ludzie nie mają innych pomysłów na spędzanie wolnego czasu? ;|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kitusia
Witam Chciałam wam powiedziec ze ja juz tez dlugo pracuję w superpharmie. Jestem zadowolona z pracy mam super menadzerke która pomaga w każdej sytuacji. Jeśli mamy problem ona zrozumi wysłucha pożartuje. pracuje w dziale ogólnym jako kasjer sprzedaca od dwóch dobrych lat. podwyzka jest raz w roku. mam 3/4 etatu ale wyrabiam do pełnego. Atmosfera w pracy jest super. Powiem wam że przed superpharmem pracowałam w markecie to byl koszmar jak przyszłam do superpharm odczułam ulgę. Mam 8 zł za godzine + premia 30 % to tak wychodzę miesięcznie ok 1200 zł na rękę. Powiem wam że pieniądze to nie wszystko liczy się atmosfera satysfakcja z pracy. Mamy wolne kiedy chcemy prezenty na urodziny, nagrody za sprzedaz produktów szkolenia. zachęcam do pracy właśnie w superpharm. Jeśli chcecie się wiecej dowiedziec to piszcie odpowiem pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Schneewitchen
kitusia, dołączam się do twojej opinii:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vampiria666
Witam, Ja dzisiaj byłam na rozmowie w sprawie pracy w superpharm na stanowisko kasjer-sprzedawca. I chciałabym się dowiedzieć czegoś więcej o pracy w tym sklepie w Promenadzie. Osoba , z którą rozmawiałam była bardzo sympatyczna;) Dostałam skierowanie na badania, więc jestem dobrej myśli i mnie przyjmą. Praca ma być po 7,50 godz, na 3/4 etatu, niestety stawki mi nie powiedziała za godzinę bo nie wiedziała. Może któraś z Was tam pracuje i mi opowie co nieco o pracy tam?:). Z tego co tutaj przeczytałam wypowiedzi są różne. Byłabym bardzo wdzięczna za pomoc. Z góry dziękuję i pozdrawiam wszystkiedziewczyny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vampiria666
Witam, Ja dzisiaj byłam na rozmowie w sprawie pracy w superpharm na stanowisko kasjer-sprzedawca. I chciałabym się dowiedzieć czegoś więcej o pracy w tym sklepie w Promenadzie. Osoba , z którą rozmawiałam była bardzo sympatyczna;) Dostałam skierowanie na badania, więc jestem dobrej myśli i mnie przyjmą. Praca ma być po 7,50 godz, na 3/4 etatu, niestety stawki mi nie powiedziała za godzinę bo nie wiedziała. Może któraś z Was tam pracuje i mi opowie co nieco o pracy tam?:). Z tego co tutaj przeczytałam wypowiedzi są różne. Byłabym bardzo wdzięczna za pomoc. Z góry dziękuję i pozdrawiam wszystkiedziewczyny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kitusia
Witam Niestety nie pracuje tam ale menadzerka z promenady jest fajna znam ją. Wiesz ja nie pracuję w Warszawie jedynie co wiem to tam są większe stawki niż w innych rejonach Polski. Praca wszędzie pewnie taka sama jest fajnie ale zależy jacy ludzie tam pracują. Ja pracuje dwa dobre lata w tej firmie i jestem zadowolona nie narzekam mamy zgrany zespół. Wiadomo trzeba czasem się urzerac z klientami ale na nich też można znależc sposób :-) Zyczę ci powodzenia Napisz jak ci w nowej pracy Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malwina 70
Fajne Forum , o Super pracy w Super-Pharmie , Ja co prawda nie pracuje w Warszawie tylko w niedawno powstałym sklepie i powiem wam szczerze że jeszcze takiego wyzysku ludzi nie widziałam . Na początku obiecują góry i doliny ile my będziemy zarabiać a w rzeczywistości to wyzysk żadnych , podwyżek , poszanowania do ludzi pracujących .Chcą żeby ludzie pracowni na 3/4 etatu a nie płacą żadnych nadgodzin . Powiem wam od stycznia kiedy zaczynaliśmy pracować do już nikt z pracowników tych na początku nie pracuje parę osób zostało łącznie z meanagerami którzy poodchodzili .Ale niestety mamy do d..... panią dyrektor która dba o swoje sprawy i tyle , mobiguje straszy ludzi i nie szanuje ich i to takich ludzi właśnie zatrudniają na wysokich stanowiskach .żenada Pozdrawiam :))) Może w niektórych Super Pharmach jest lepiej :))))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kitusia
Witam Może w twoim slepie (powiem ci że nawet wiem w którym) jest tak. U mnie jest fajnie nasza pani dyrektor dba o pracowników robi wszystko aby atmosfera i sama praca sprawiała frajdę :-) Nasz sklep powstał jakieś dobre dwa lata temu i zespół jest prawie taki sam (oprócz paru osób) ja osobiście jestem zadowolona. Unas płacą za nadgodziny dziwne że u Ciebie nie - pewnie to decyzja dyrektora :-) No to masz nieciekawie - ale tak jak pisałam dobra atmosfera i praca zależy od luzi którzy ją tworzą :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malwaina
Ja cieszę się że w innych Super Pharmahie jest lepiej to tylko znaczy że góra nie widzi problemu . Ja uważam że ludzie tworzą firmę i jest to podstawa .Jeśli pani dyrektor nie szanuje innych dba tylko ale o swoją pozycję w firmie to psuje mi autorytet firmy ja może jeszcze miesiąc popracuje ale będę miała złą opinię o tej firmie mało tego nie będę polecała wcale tam pracy a to jednak ludzie wydają opinię . Ja też byłam na szkoleniu w Warszawie i wydawało mi sie super praca bo tam gdzie byłam na szkoleniu naprawdę było ok . Ale widocznie u nas nie jest ok . I góra o tym doskonale wiem tylko że nic z tym nie robi. Pozdrawiam wszystkich zadowolonych z pracy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kitusia
A ja jestem zadowolona szczęśliwa że tam pracuje nie zamieniłabym tej firmy na żadną inną. Jest mi dobrze :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Malwaina
To co tutaj piszesz brzmi co najmniej niepokojąco. Moja rada: zróbcie coś z tym, nie pozwólcie się tak traktować, to pracownicy tworzą sklep, nie dyrektorzy....i przede wszystkim.. nie bójcie się, teraz prawo stoi po stronie pracowników, czasy się zmieniły. Ja też pracuję w SPP i nie pozwoliłam się tak traktować.. i już mnie nie traktują jak murzyna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kitusia
nie wiem kim jesteś i w którym SPP pracujesz ale wypisujesz takie glupoty że aż się uśmiałam jak to przeczytałam! praca w SPP to katorga! menadżerowie (bez matury żeby bylo ciekawiej) uważają się za bogów, kierownicy zmiany próbują pokazać jak bardzo są ''ważni". Ludzie harują ponad sily a i tak nikt nie jest doceniony. Szczerze odradzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Praca w Super-Pharm
Widzę, że zdania są na tym forum podzielone...Oto moja opinia: Firma zatrudnia młodych ludzi bez doświadczenia, co jest według mnie plusem. Większość innych firm oczekuje kilkuletniego doświadczenia i ciężko jest znaleźć pracę. Więc dla młodych ludzi, po maturze, bez żadnego doświadczenia zawodowego Super-Pharm jest odpowiedni. Chociażby żeby dorobić sobie i mieć swoje kieszonkowe ( marne zresztą). Jeśli chodzi o zarobki.. nie oszukujmy się ale są one żenujące, tym bardziej, że praca nie należy do najłatwiejszych. Stanie na kasie, jarzeniówki, wieczna presja ze strony kierownictwa a że metki trzeba poprawić, a planogram zmienić, i tylko : facing-serwis, facing-serwis, facing-serwis. Patrzenie się na zegarek ile pracownik siedzi na przerwie itp, itd. Ja rozumiem, że są takie procedury, ale dobrze by było, żeby przestrzegali tych procedur wszyscy, łącznie z dyrektorem. Jeden z menadżerów przychodził do pracy kiedy chciał, wychodził kiedy chciał i jeszcze miał czelność zwracać uwagę komuś, kto minutę dłużej siedział na przerwie. Znaczącym faktem jest też to, iż był znacznie młodszy niż reszta jego podwładnych. Swoich pracowników powinno traktować się z szacunkiem. Bo to my jako grupa tworzymy sklep. Osobiście nie widzę niczego złego w tym, że menadżer nie ma matury, bo wykształcenie nie świadczy o człowieku, ale firma powinna menadżerom, kierownikom i dyrektorom zasponsorować szkolenia typu: \" Jak być dobrym przełożonym\", \"Jak motywować pracownika\" i tym podobne. Żeby być kierownikiem czy menadżerem trzeba przede wszystkim znać się na ludziach, posiadać trochę wiedzy psychologicznej, żeby móc utrzymać grupę pracowników i stworzyć zgrany zespół. Nie sztuką jest przyjść do pracy na 8 godzin i pokazywać palcem co ma się robić. Wiem, że we wszystkich sklepach jest ogromna rotacja pracowników, to raczej nie świadczy dobrze o firmie. Kolejna sprawa to wpędzanie pracowników w stres, straszenie dyrektorem i wizytacjami. Zrozumiałe jest to, że sklep ma wyglądać super podczas wizytacji ale zastraszanie pracowników mija się z celem. Chodzą słuchy, że pracownicy są oskarżani o kradzieże towaru.. Wszyscy są dokładnie sprawdzani podczas wyjścia z pracy..wszyscy oprócz dyrektorów..moje pytanie brzmi: dlaczego? Czym dyrektor różni się od pracownika? Tylko tym, że pełni funkcję dyrektora? Czy funkcja ta to jakiś immunitet? Wszystkie te czynniki powodują liczne odejścia pracowników z tej sieci.. a szkoda.. bo tak naprawdę nie jest to jakaś strasznie fatalna praca, zresztą mało jest chyba osób, które byłyby ze swojej pracy zadowolone. Praca jak każda inna, plusem jest też to, że otrzymuje się kosmetyki, artykuły chemiczne itd. Można trochę zaoszczędzić na tych produktach. Tylko szacunku troszkę brak.. i uczciwości, bo mydlą oczy pracownikom. No ale jeśli pracownik jest inteligentny to nie da sobie oczu zamydlić..;) Pozdrawiam wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malwina70
Zgadzam się z tobą w 100 procentach ja też uważam że to ludzie tworzą zespół łącznie z dyrektorem.U nas jest to sama maja nas za złodziej tyle tylko że p.dyrektor nie przestrzega procedur tak jakby była ponad to a wydaje mi się że nie jest to prywatny folwark . W Jeśli chodzi o managerów i kierowników to są ok pracują z nami na równi nie korzystając nie raz z przerwy poza tym u nas sklep liczy 4 kasjerów i 3 kierowników no i menager i z góry to zawsze kierownik robi wszystko czyli na zmianie jest jeden kierownik i kasjer który stoi za kasą i po za tym że stoi to metkuje towar na nic innego nie ma czasu a całość roboty robią u nas kierownicy z managerem . Mam wrażenie że pracujemy w takiej biedronce co to tylko kasa, feising , metkowanie no i przerwa bo oczywiście kierownik na zmianie nas zastępuje .Rotacje są w naszym sklepie z 7 kasjerów zostało 4 . Najśmieszniejsze jest to że mówi się że więcej niż trzy osoby nie mogą stać przy kasie a u nas kolejka kilometrowa bo nie ma więcej kasjerów :) Takie dbanie o klienta . Teraz jest Forma strasznie nas prze dyrektorkę .Tyle tylko że już nam nerwy padają po w takiej atmosferze sie nie da pracować i może w końcu pójdziemy do gazety .Może w końcu damy przebłysk dla firmy kogo do firma zatrudnia warto by było zainwestować w dobrych dyrektorów , a nie w takich dla których nie ma żadnych procedur i nie przestrzegają żadnych praw . Ciężko sie pracuje w takiej atmosferze a to atmosfera jest najważniejsza. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vampiria666
w tym tygodniu byłam na badaniach do superpharm, z zaświadczeniem o zdolności do pracy na stanowisku kasjer-sprzedawca, pojechałam do firmy. Oczywiście coś im nie pasowało, bo nie miałam stempelka w książeczce sanepidowskiej. Jak mi nie dali to co sie czepiają:/ I znowu trzeba było jechać i załatwiać (dobrze , że tylko połowę) Ale ile człowiek sie musi na chodzić i denerwować. Pozatym jak zapytałam się ponownie jaka jest stawka za godzine i nikt nie wiedział, tylko mnie zbywali. Co mnie dziwi, żę nikt nic tam nie wie:/ Mam coraz więcej wątpliwości co do pracy tam. Wyniki mam dopiero we wtorek. Więc zobaczymy co z tego wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kitusia
Jęsli macie problem i praca wam nie odpowiada to ją zmieńcie nikt nikogo nie trzyma na siłę. To po co tam siedzicie? Ja pracuję w zgranym zespole może jesteśmy wyjątkiem nie wiem - nie wiem jak jest w innych superpharmach. Moim zdaniem po prostu nie potraficie mówic prosto w twarz - dlaczego nie pójdziecie do dyrektora i nie powiecie co was boli co wam nie odpowiada? Wypisujecie to głupoty boicie się wprost powiedziec. Ja dlugo już pracuje w superpharmie i nikt mi nie wmówi że głupoty tu wypisuje. Firma daje duże możliwości pracownikom Więc głupot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do kitusia
Kitusia, nie sztuką jest zmieniac pracę co kilka miesięcy, sztuką jest zapewnic pracownikowi takie warunki, żeby nigdy nie chciał odejśc...A wyrażenie " Jeśli wam nie pasuje, to zmieńcie pracę" w kodeksie pracy jest już uważane za mobbing. I rzeczywiście, ja też myślę, że pracownicy się boją mówic otwarcie co im się nie podoba, pewnie z obawy, że pracę utracą. Cieszę się, że trafiłaś na fajny sklep, zresztą ja też nie narzekam. Bo właśnie się nie boję mówic :) Prawda jest jednak taka, że my pracownicy chcielibyśmy miec oparcie w menadżerach. Bo to ich zadanie dbac o nasze interesy, a nie tylko swoje. Skoro Super-Pharm uważa się za taką rodzinną firmę, to i traktujmy się tak. Nie uważasz? I może reszta sklepów powinna brac przykład z tego w którym pracujesz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Kitusia
Ja też sie cieszę że są takie Super Pharmy w których chce sie pracować sama byłam na szkoleniu w Warszawie na szkoleniu w jednym ze sklepów i było naprawdę ok .Ludzie byli super zgrani włącznie z kadrą tam zarządzająca . U nas w sklepie niestety tak nie jest szkoda . U nas jest jedynie problem z tym jak coś się mów to p. dyrektor to reakcja jest odwrotna dostanie się za nic upomnienie , nagany , i zabieranie premii bez podstanie. Bo p. Dyrektor się wydaje że można w taki sposób można traktować ludzi na zasadzie zemsty ale to tak nie działa . Każdy człowiek zasługuje na szacunek i normalne traktowanie ale niestety ie u nas . Zastraszanie , mobbing , i zemsta to podstawowe żelazne zasady naszej pani dyrektor. Tak naprawdę to wszyscy odchodzą z tego sklepu i idzie opinia dalej w ludzi jak w tym sklepie sie pracuje .Tak ostatnio przypadaniem słyszy się na mieście o pracy w naszym Super Pharmie , a jednak psuje to renomę firmy . Widocznie firma się nie martw o ludzi tu zarządzających , bo to przede wszystkim o nich zależy jakoś firmy i atmosfera która stworzą dla reszty pracowników . Z pozdrawiam gorąco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kitusia
Na waszym miejscu napisałabym petycję z podpisami pracowników do tej centrali w Warszawie jak się nie mylę na Marynarskiej i opisałabym całą sytuacje jaka się dzieje w sklepie. Może to by podziałało pewnie oni nawet nie wiedzą co się dzieje w waszym sklepie trzeba im otworzyc oczy - to moja rada A powiedz jak ta pani dyrektor traktuje menedżerów tak samo jak Was? Czy tylko do was ma taki stosunek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do kitusia
Petycje można by było napisac, tylko obawiam się, że nie podpiszą wszyscy ze strachu.. Chociaż ja nie wiem czego tu się bac, przecież nie zwolnią dwudziestu osób.. U mnie dyrektor wyżywa się na wszystkich, łącznie z menadżerami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malwina70
Kituś , u nas jest tak samo , jak pisałam wcześniej , p. dyrektor wyżywa się na wszystkich włącznie z menegerem . Był jeden ale sie zwolnił bo nie wytrzymałam pracować z naszą panią dyrektor , jest następny naprawdę spoko manager, ale też nie dobry dla p. dyrektor . . Wyżywa się nad wszystkimi dając nagany , upomnienia , i zabierania dla prawie wszystkich premię bez zasadnych podstaw. Bo żeby komuś zabrać premię to trzeba dać pracownikowi na piśmie uzasadnię dlaczego , a nie dlatego że kogoś się nie lub . To chyba bez prawie . Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Super Pharm
Chyba wiem jaki to sklep tu opisujecie znajoma pani dyrektor.Ja już nie pracuje w tym sklepie , zwolniłam się . I naprawdę nie polecam pracy w tym sklepie z taką panią dyrektor . Co tu piszą na forum to sie zgadza potwierdzam że tak jest . Zwolniłam sie bo nie dałam rady pracować w takiej atmosferze strach przez tą panią i brak szacunku dla innych pracowników .Dziwne jest to że są procedury wszystkich obowiązują a panią dyrektor nie obowiązują , każdy wchodzi do pracy ochrona zapisuje co sie wnosi , a pani dyrektor nie wchodzi przez drzwi tak jak wszyscy tylko wchodzi normalnie przez sklep i nigdzie sie nie zapisuje .Procedury ponoć dla wszystkich ale nie dla dyrektor.Nie wiem jak w innych sklepach ale tam gdzie ja pracowałam na kasie było dużo reklamacji , bo pani dyrektor wpuszczała gratsiy kosmetyczne na sprzedaż . Wstyd , tylko później było trzeba się tłumaczyć przed klientem dlaczego kupił produkt gdzie pisało próbka bezpłatna . Ja na szczęście ten koszar pracy mam za sobą , szkoda tylko tych ludzi którzy tam pracują jeszcze bo są naprawdę w porządku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do wszystkich
Może założymy Związki Zawodowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Super pharm
Super pomysł i nawet realny .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vampiria666
Witam , Dziś byłam pierwszy dzien pracy w superpharm. Mam mieszane uczucia. Na poczatku nikt mi nie powiedział, że trzeba wejść tylnym wejściem i stałam jak głupia dobre 20 minut. Później jak już poszłam na "tyły" to ochrona zrobiła rewizję.(na koniec pracy to samo) I spisała wszystko co mam w torebce. Trochę nieprzyjemna sprawa, ale żeby aż tak kontrolować, i nie mieć zaufania do pracowników?;/ Następnie rozmawiałam z kierowniczką (nieprzyjemna osoba, takie wrazenie wywarła na mnie juz pierwszego dnia , jak składałam dokumenty), i powiedziałam, ze przyszłam na szkolenie, a ona "jkaie szkolenie, ja nic o tym nie wiem, i ze powinnam od razu na sklep wejść.Dodam jeszcze , że nie mam doświadczenia w sprzedarzy.Jak rozmawiałam z menadżerka to powiedziała mi , żę będę na szkoleniu. Oni (znowu) sami nie wiedzą co mówią. Nakrzyczała równiez na mnie, że nie mam pełnego obuwia, tylko sandały. Jakby mnie ktoś wczesniej uprzedził, to by nie było takich sytułacji. Ciekawe czego sie jeszcze czepnie. Dostałam jakieś procedury do prezczytania i siedziałam na zapleczu i jak poprosilam o przerwe, to znowu z "mordą" na mnie, że na przerwe jeszcze zawcześnie( a sama juz na trzech papieroskach była. Nic by się jej nie stało gdyby mnie na 5 minut zwolniła, szczególnie, że na sklepie nie byłam i nie obsługiwałąm klientów. Póxniej weszłam na teren sklepu i miałam zapoznać sie ze sklepem, oczywiscie sama, i nikt mnie nie wprowadzał. Dopiero jedna z pracownic podeszła do mnie i troche mnie wprowadziła, i pokazała mniej więcej jak funkcjonuje sklep.Pomagałm jej również układać produkty na półkach i przy obsługiwaniu klientów n akasie. Gdyby nie jej dobra wola to chodziłabym jak głupia po sklepie i nie wiedziałabym co robić... Posumowując dzień nie wspominam go zbyt miło:/ Mam nadzieję, że kolejne będą milsze. Jeszcze umowy nie podpisałam, więc mogę chyba w każdej chwili zrezygnować. Bo jezeli ma pracować w takiej dziwnej atmosferze za 9 zł/brutto, no to podziekuję. Pozdrawiam wszystkie dziewczyny te zadowolone z pracy i te co nie również:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Vampiria
Tak mi przykro....pierwszy dzień w pracy powinno się miło wspominac...no ale może będzie lepiej, co? Głowa do góry.. a jak będziesz uważała, że Ci tam źle, to szybko poszukaj sobie innej pracy. Na pewno znajdziesz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pracownica sp-pharm
Po przeczytaniu wypowiedzi Vampiria666 odniosłam wrażenie,że opisała moje miejsce pracy. Naprawdę atmosfera do.... no chyba,że jest sie po uważaniu z menadzerką wtedy sie siedzi w socjalnym i popija herbatkę a druga dziewczyna robi za 2 na kasie... Na rozmowie takie bajki opowiadają,że szok gorzej jest w praktyce. Za wszystko doslownie za wszystko dostaje się opier... za wszystko ucinają z pensji, spóźnisz sie 2 minuty i wielka afera. Kierowniczki zmiany sa bardzo nie miłe i sie bardzo panoszą mimo,że są nie wiele strasze od pozostałych pracownic, acha i bym zapomniała tam obowiązuje zasada obgadywania kogoś za plecami do drugiej osoby oczywiscie przez "kierowniczki zmiany", a półki niestety tam są cienkie i można się ciekawych rzeczy nasłuchać na swój temat:] Właśnie przez taką atmosfere tam panującą po przepracowaniu kilka tygodni mam juz dość i rezygnuje... Naprawdę nie polecam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×