Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przerażona jestem

tak bardzo się boję

Polecane posty

Gość deskowata
ja wczoraj poszłam spać przed drugą znaczy w sumie do drugiej to tka rotacyjnie leżałam, wstawałam i tak w kóło ale ostatni raz wstawałam przed drugą i obudizł mnie rano sms przed 9 wrrrrrrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
deska nie ma mozliwosci,zeby byl z nia z przyzwyczajenia :O annelka ale ja nie potrafie zerwac kontaktu :( teraz jestes w mojej sytuacji i tez piszesz mimo,ze sobie caly czas obiecujesz,ze nie bedziesz pisac :( kocham go i nie potrafie ....... tak bardzo chcialam od niego wczoraj uslyszec \"nie jedz, nie chce zebys jechala\" boze a on mnie namawial do tego,zebym jednak jechala :( i jeszcze mi wmawial ze widzi,ze tego chce :( znowu placze przez niego, to jest bez sensu i chyba naprawde jak sie spotkamy to mu wszystko powiem lacznie z tym jak bardzo go kocham i odejde na zwsze.... nie chce sie tak meczyc :( :( :( :( :( powiedzialam mu tylko raz ze kocham i to przy zerwaniu z nim i tak jakos glupio to powiedzialam :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
nie wiem, czy teraz jestem w Twojej sytuacji, mój po prostu mnie olał, już by się odezwał, może nie wie, co napisać, ale by napisał. Cały czas jestem niewidoczna, mam opisy, wiedział, że one znaczą, że jestem przy kompie. Na forum jeszcze nie wszedł, ale to też dziwne, bo nie wszedł na nie od dnia, w którym dowiedział się o żarcie mej kuzynki. Pewnie za dużo myślę, ale nie potrafię się nad tym nie zastanawiać, a dziś jest niedziela - dzień najgorszy, bo głównie w te dni się widzieliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale kochasz i nie potrafisz sie nie odzywac :( mam taka ochote mu napisac,ze kocham i tesknie i tak naprawde w ogole nie chialam wyjechac i chcialam uslyszec ze on nie chce zebym jechala ... ale wiem,ze nie moge tego zrobic :( zrobie to jak sie spotkamy, zapytam go czy poczul sie olany jak sie dowiedzial,ze sie zastanawiam nad wyjazdemm, a jak mi powie ze nie to mu powiem,ze widzialam, jaki dystans wytworzyl znowu miedzy nami, wiec chyba raczej to po nim nie splynelo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
tu masz rację, ja już wykorzystałam wszelkie możliwości, często postąpiłam nieracjonalnie. Zgłupiałam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desowata
cocinelka uspokój się moj tez mnie nawiał na wyjazd..przez meisiac sie pytałm, wypytywął kiedy jade, czyj juz załatwione ipo miesiacu cisza ztym tematem nie ma tematu..cocinelka nie wiem czy nie ma lożliwości soro nie ma ze z przyzwyczajenia to znacze z eja pokochal skoro ytle z nia jets:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desowata
tarocistka mi odpisała że jeśli w tarocie wychodzi to samo ciągle znacyz że nie stawiam go zbyt często. i znaczy że karty prawde mówią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
już pisałam, nie znam się na tym. A co do coci, jego reakcja mnie nie dziwi. Sama bym tak robiła, nie wchodziła w drogę, skoro ta druga strona taką decyzję podjęła, nie znaczy, to że serce by mnie nie bolało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desowata
no tak jak pisze mój tak samo reagował, namwaił mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppppppppppppffffffffffffffffff
wkłujecie te swoje miłości wałkujecie te swoje wspomnienia i zamiast zdrowieć, powoli odchodzić od bólu - to SAME babracie się w swoim nieszczęściu na swoje własne życzenie cierpicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ale ja sie strasznie wahalam :( caly czas mu mowilam ze nie wiem i podawalam argumenty przeciw :O a on sobie uroil,ze ja chce tam jechac !!!!!!! desko tylko ze Ty jestes po tej drugiej stronie .... wiec Twoj to robil z innych podudejk niz moj :( a widzialam,ze bylo mu przykro i ze od razu byl dystans .... powiem mu to wszystko jak sie spotkamy, ale dzis mam mega ochote mu napisac,ze jednak nie jade ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desowata
ale twoj też jest facetem i jestem pewna że móiwł to bo skoro ty tego chcesz to on chce dla ciebie jak najlepiej i dlatego to popiera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desowata
cocinelka mój też taki normlany do końca nie jest ... też ma zwichrowane myślenia i zachowania kij go czasem wie .. może nie w takim stopniu jak ja..ale coś tma jest w nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
mówiłam, że tym kłamstwem sobie tylko zaszkodzisz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppppppppppppffffffffffffffffff
i jeszcze jedno deskowata jest wampirem energetycznym, bluszczem - zastanowcie sie czy same bysie nie przechodzily juz do porzadku dziennego nad swoimi zrnionymi sercami gdyby nie to forum powracacie tu do swojego bolu codziennie - umartwiacie sie sie wpomnieniami deskowata potrzebuje pomocy psychologa a nie tarocisty ale wy - uciekajcie dla wlasnego dobra zajmijcie sie zyciem, a nie martwymi milosciami zycze wam jak najlepiej przemyslcie spokojnie co jest dla was najlepsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
annelko ale ja nie uwazam,ze sobie zaskoczylam ... mysle,ze jak sie sppotkamy i powiem mu prawde to wszystko wroci do normy, wiesz,ze on ma czas oddalenia i przyblizenia sie, teraz nastapilo to oddalenie sie :( a poza tym to nie bylo calkowite klamstwo,bo juz jak tam bylam to mowilam mu,ze oni mi proponuja zebym zostala u nich na stale, tylko,ze wtedy sie z nich nabijalam :O a jak wrocilam to naprawde zaczelam tesknic za nimi i myslec,zeby jechac tam na stale... wiec to nie bylo klamstwo :O ale bylo to tez po to,zeby cos sie w nim ruszylo, choc zawsze sie z nim dziele takimi rzeczami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desowata
cocinelka nie wiem na[pisałam i mi nie poszło .. mój też jets taki troche innny. ale tez jest facetem, pewnie Twój tak mówi bo w jeog mniemaniu oznacza to co najlpsze dla Ciebie, skoto yt tego chcesz to on to będzie popierał..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desowata
a jednak poszła wypowiedź coś kafe znow się kopie... gdyby dziewczyny nie chciały to by nie pisały nikt nikogo nie zmusza do siedzenia tutaj a już na pewno nie ja..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
deska ale on sobie to wmowil,ze tak dla mnie bedzie lepiej :O wie dorbze ze nie znam jezyka,ze mecze sie tam w jakis sposob, ale z drugiej strony tam nie mam czasu na myslenie o nim ... i chyba stwierdzil,ze tak zapomne o nim albo nie wiem co :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
on sobie nie wmówił ..tylko skoro ty mowisz o tym to on o tym popeira.. męski punkt myślenia... moj tez wie , ze ja języka ni w ząb, nie lubie wyjeżdząć a mnie namawiał , bo ja o tym mówilłam ... więc i on jako facet uważa że to dla mnie najlepsze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
a my sobie ble blamy na grze..znow zaczęłam grać :/ .. i tak sobie piszemy oczywiscie tylko o grze. . ale lepiej o tym niż o niczym.. tarocistka mowila ze takie rozmowy dobrze robią, bo zbliżają nas do siebie i przypominają tsare czasy.. mowila też ze on jest pod strasnzym wplywem i oddziaływaniem tamtej :O ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
Ja się godzę z końcem, ale faktycznie truję się tymi wspomnieniami, a właściwie rozpamiętywaniem końca i teraz czemu milczy, a tak naprawdę mnie olał :( - tylko, że serce każe się jeszcze łudzić, nie pozwala zapomnieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
annelka taki najgorszy stan trwa 3 miesiące nie przeskoczysz tego dopieor pozniej pojawia sie boojętność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem przerażona
hej dziewczyny :-) ale mamy dzisiaj piękną pogodę, aż chcę się żyć :-) Nareszcie.. po tak długim i wyczerpującym dole czuję że wracają mi siły. Staram się odganiać natrętne myśli o Nim i powoli zaczyna mi to wychodzić. Wspomnę tylko że ktoś mi w tym pomaga :-p Pokasowałam wszystkie Jego numery, wiadomości od Niego i pierwszy raz poczułam że chcę zapomnieć. Tego mi było trzeba, bo nie można uwolnić się jeśli naprawdę tego nie chcemy. Chwilami potrafi być bardzo źle, czasami wszystko wraca ze zdwojoną siłą. Tyle jeszcze niewyjaśnionych spraw zostało.. Mam nadzieje że kiedyś jeszcze porozmawiamy, wszystko mu powiem i dzięki temu będę mogła zamknąć ten rozdział ostatecznie. Wiem że jeszcze dużo czasu minie, ale przestało mnie to aż tak przerażać. Miłego dnia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
przerażona gratulacje... oby ci sie udało.ja też mam takie lepsze dni kiedyt mam ochote pierdolnąc tą cała walkę w cholerę i olać go .. nawet mi się udało cały marzec praktycznie nie rozmawialiśmy ale w kwietniu wróciło ze zdwojoną siła bo on zaczął się odzywac i to tak zupełnie normalnioe :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
u mnie to już 4 miesiąc! :( raz mi to obojętnieje, raz boli ale nie to, że już koniec, ale po prostu brakuje mi jego obecności w moim życiu, tego porozumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
no to teraz pwoinnas powoli obojętnieć aż do 7 w 7 dostaniesz świra po 8 będzie ci znów wisieć dalej nie wiem ja jestem na 8

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
fajnie, przerażona. życzę Ci, by w "nowym związku" lepiej Ci się ułożyło !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
ja nie dojdę do tylu miesięcy, związek mój był krótki i nie mam na co czekać, tylko serce jeszcze kocha :( ale to z czasem minie, jeśli On nie odezwie się nagle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×