Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przerażona jestem

tak bardzo się boję

Polecane posty

Gość deskowata
cocinelka bez przesady nie klamalam dwadziescia czteyr godizny na dobe... oklamalam go pare dribnych razy typu czy bylam na spacerze,czy jadlam sniadanie , okalamalam z raz ze weszlam na jego poczte i z probami samobojczymi .. On mnie oklamalywal dwa meisiace, mial inną, a mnie zdradzął, pieprzył sie z tamtą, a mnie pisla z ekocha i zyc beze mnie nie moze, okllamywal mnie ze jedzie na szkolenie. Czyje kłamstwa sa wieksze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klamalas go, chcialas uciekac, nie mowilas,ze kochasz :O wiele tego bylo a juz te proby smobujcze to chyba byl gwozdz do trumny :O pewnie najlepiej teraz wszystko zwalic na inna :( zobacz jak ja walcze, Twoj walczyl tak samo, ale kiedys nadchodzi kres walki i trzeba sie z tym pogodzic jak przez tyle lat nic nie zrobilas :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
to znaczy ze do konca zycia mam placic za swoje bledy>? ja mu wueirzylam, przyjelam p otym wszystkim co mi zrobil jego przyjaźń uwierzyłam w jego zmiane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za niektore bledy placi sie do konca zycia :( ja to caly czas powtarzam P,ze bedzie zalowal cale zycie .... i tez bym tak od razu nie uwierzyla w jego zmiane !!!!! niestety :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
o uczuciach mowialm wiedziałam z ejest dla mnie wsyzstkim, ze kocham go jak nikogo na swiecie, ze dla niego wsyztsko..ze tylko on.. nikt inny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
ale Ona go okłamuje, atakuje mnie, oszukuje go , zdradza przez neta, leci na jego kase to ma byc milosc lepsza do mojej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
juz nigdy nie odbuduje teog co było i to teraz nie z mojej winy się stało chociaż wyrok zapadł odgónie na mnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
deska ale on wierzy jej w tym momencie !!! on nie wie,ze go zdradza i lepiej by bylo gdybys jednak sie w to nie mieszala i niech Ci nie przyjdzie do glowy powiedzenie mu tego bo wtedy to juz jestes przegrana na calej lini :O zreszta nie wiem po co mu to pisalas,ze dostalas tego smsa skoro wiedzialas,ze i tak nie uwierzy ?? :O ja takich rzeczy nie robie !! mimo,ze wiedzialam ze p ma kolezanki ktore go wykorzystuja NIGDY mu tego nie powiedzialam, bo by mnie znienawidzil :O dopiero jak on zaczal to odkrywac to ja tez zaczelam mu to mowic,ze widzialam to odpoczatku, ale nie chcialam nic mowic !!!! takich rzeczy sie nie mowi,bo wtedy on znienawidzi Ciebie a nie ja !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
ale ja nic nie zawiniłam ja nic nie zrobiłam.... dlaczego mma kłamać i nie mówić skoro nie ma w tym mojej winy ytm razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
powiedziałam mu ze cos wiem ale ogolnie ... nie ze go zdradza wprost :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
czyli co za rok, parę lat sie ocknie i obudzi i uwierzy mnie...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty deska nie ejstes madra :O On Ci nigdy w to nie uwierzy !!! jak mozesz mu cos takiego mowic ????? daj sobie spokoj :O ja tez mam moze powiedziec P,ze jego problemy biora sie z domu a nie z jego ex ??? przeciez by mnie w tym momencie znienawidzil :O do niektorych rzeczy trzeba dojsc samemu !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TY DALEJ JESTEŚ BLUSZCZEM
deskowata - jesteś jak rozpuszczony bachor, który urwał lalce głowę a teraz próbuje ją przykleić na gumę do żucia i tupie nogami, że się nie trzyma zadałam sobie trud przeczytania od początku wszystkich stron tego tematu i tego innego na którym pisałaś po innym pseudonimem wyłania się obraz chorej osoby, chorej i obsesyjnie uzależnionej od swoich marzeń i wyobrażeń TY DALEJ JESTEŚ BLUSZCZEM! I NIC DO CIEBIE NIE DOCIERA! MUSISZ IŚĆ SIĘ LECZYĆ! dziwię się Twoje rodzinie, że nic nie robi, żebyś zaczęła normalnie żyć... żal mi Cię - jesteś żałosna w swoim nachalnym pragnieniu miłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
to co ja mam go etż zacząc oceniać jako alkoholika, kłamcę, i oszusta bo kiedyś mi to zrobił i jechec po nim tą miarką jak on po mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
do jasnej cholery kurwa ja nie jestem czy ja sama do siebie pisałam te smsy !!!!!!!!! czy to ja ją atakuje, czy ja jestem agresywna i niszczę ją w jego oczach to ona to robi, ona mnie atakuje, robi wariatke ze mnie, robi wszytsko zeby mnie znienawidzil i ciagle wygrywa bo go opetala i omotala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
ja sie tylko bronie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TY DALEJ JESTEŚ BLUSZCZEM
i jeszcze jedno: nawet jak on Ci napluje w twarz, powie ze Cię nienawidzi, uderzy, będzie się pieprzył na Twoich oczach z inna laską i tak będziesz skowyczeć z bólu, ale... biegać i tęsknić za nim LECZ SIĘ I RATUJ SIĘ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
pewnie mnie zarzuca kłamstwo i weilkie oszustwa bo nie robiłam jak chciał ale toleruje jej lecenie na kase, dziwkarstwo i agresje i ataki na mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
uderzył i wybaczyłam... :o bo to było raz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
ale ja nie skreśliłam go ..uwierzyłam ze sie zmienił i nie mierzyłam miarka tego co było.. zaufałam w jego szczerą przyjaźń i pomco wobec mnie.. a to znów on mnie okłamał.. bo on mnie nie uwierzył w zmiany, ocenia po staremu ale to ja jestem ta najgorsza.. bo "jego pani" mu powiedziała a on slepy piesek jej przytakuje :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TY DALEJ JESTEŚ BLUSZCZEM
IDŹ DO PSYCHOLOGA! ZACZNIJ CHODZIĆ NA TERAPIĘ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
ale ja jej nie cozerniam, wogole o niej slwoa nie mowiłąm i nie mowie .. to onamnie atakuje, jak tylko dowiaduje sie ze rozmawiamy zraaz cos wymysla i mnie atakuje.. a on wierzy jej ze o ja robie.. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deskowata
od 4 miesięcy jednego słowa na jej temat nie poruszyłam... on mowi ze jest sam ja mu przytakuje.. nie zrobilam nci w jej kierunku... nigdy jej nie zaatakowalam.. to ona mi grozila, straszyła ze pożałuje jak go nie zosatwie, wyzywała i atakowała i nadal atakuje nie ja:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×