tak bardzo się boję

może bolesny sposób ale konkretny ja jak się dowiedziałam ze mój oszukuje nie bawiłam sie w teklefony, rozmowy wsiadłąm w pociag i pojechałam.. co przeżyłam to moje ale chuj

a ja myślę, że się boi bo widząc Cię odżyje uczucie z siłą, boi się swych zachowaniach wobec Ciebie. On chce się oszukać, że mu nie zależy na Tobie.

co do zabawy mną nie pasuje mi jego wzrok, jego niepewność ale może widzę, to co chcę i jest na mą korzyść :(

dokladnie on sie boi,ze na zywo nie bedzie potrafil klamac !! ale tego bal sie zawsze :( desko ja nie wiem dokladnie gdzie on mieszka :O tzn wiem, ale to ejst akademik i wiesz tam jest wile ludzi, a on jak ma focha na mnie i teraz probuje ze wszystkich sil zapomniec, to jest zdolny do wszystkiego :(

Coci nie pieprz wierszy jak sie chce to znajdize..ja ustaliłam adres nowej mojego w obcym miescie.. i pojechałam.. był tka zaskoczony.. ze chyba jak nigdy w zyciu choć wie ze ja jestem wariatka i jak mnie dobrze zmoblizuje to wszedzie wleze i wszystko zrobie :P

No wlasnie annelko wiec widzisz,ze prawdopodobnie sie nie bawil Toba ... wiec czas pokaze ;) On nigdy nie potrafil mi powiedziec w oczy,ze nic nie czuje, ze byl nieszczesliwy (zreszta tego nawet przez gg nie powiedzial), ze sie nie licze ... nigdy czegos takiego nie uslyszalam, jeszcze w sobote slyszalam,ze sie licze i dobrze o tym wiem, a juzwtedy byl z nia niby :(

no ot teraz za przeproszeniem zahcowuje się jak biedne neiszczęsliwe dziecko ktoremu dalo dwie zabawki i nie wie ktora sie bawic i ta neci i ta kusi :O

deska ale nie wiemy czy w ogole ona jest !!! a jak jest to hmmm czemu te dolowe opisy na gg i tylko opis szczesliwy podczas rozmowy ze mna ?? to sie nie trzyma kupy !!! poza tym ONA z nim :O nieeeee

coci, może i się nie bawił. Ale uczucie do mnie mu minęło, więc teraz może się mną bawić a nie przetrzymywać, bo gdyby i on tęsknił za mną, to by zachował się inaczej a nie pisał, że między nami nic nie było! Gdy ktoś się zakocha, to nie oznacza to, że raz na zawsze! Choć ja wiem, że moje uczucie jest teraz najsilniejsze w porównaniu do tego co kiedykolwiek czułam :( ale za jego uczucia do mnie nie odpowiadam.

annelko p mi powiedzial,ze jak pokocha to raz na zawsze, a teraz jeszcze nie chce pokochac :( powiedzial mi to wtedy jak bylam u niego po jego zerwaniu :(

cioci poweidział ...więc jest.. nie nam dywagować czy kłamie czy nie .. nie możesz mu non stop zarzucać kłamstwa... bo świra dostaniesz... :O

ja też się boję tego, że raz na zawsze! :( moje przyjaźnie trwają od najmłodszych lat :( a miłość to silniejsze, mocniejsze uczucie od przyjaźni aż się tego boję!

deska ale on wiele rzeczy mowil.... tym bardziej,ze to sie kupy nie trzyma :( ide sie czyms zajac bo oszaleje :(

uwierz mu ..a ..kłamstwo ma krókie nogi samo wyjdzie na jaw... i wtedy on bedzie na rpzegranej pozycji .. cóż ja bym tam pojechała obojetne jak ..pojechała i pryzparła do muru zeby usłyszec ostatecznie i w oczy..

to wszystko jest głupie! ja muszę przyjąć że to koniec, bo gdyby mu zależało, nie raniłby mnie!

a ja nie pojade, bo wiem,ze on jest zdolny mnie teraz tam wysmiac przy innych :( Nie ponize sie !!!! Poobserwuje jego opisy, wtedy bede wiedziec .... od naszego rozstania mial tylko przez kilka dni szczesliwy opis, wiec jak bedzie szczesliwy opis dluzej niz tydzien to zaczne wierzyc ze kogos ma .... a poki co opis jest dolujacy a szczesliwy byl tylko podczas rozmowy ze mna :O spadam cos robic do pozniej

annelka a moze On rano bob chce zbeys czula sie winna a jak juz wmowi Ci wine wtedy ebdzie sobie mogl wrocic z usmiechem na ustach bo to przeciez nie byla jego wina.. no wiesz męskie ego i te sprawy i nie przyznawianei sie do błedow

desko, on nigdy mi nic nie wmawiał, no chyba że to były te ostrzeżenia, albo ja jestem naiwna i tego nie dostrzegam

dumny na pewno jest, ale nie wierzę w takie coś

sprawa wygląda na zakończoną, a ja się nad tym tak głowię :(

za długo to trwa, muszę się w końcu zbudzić :P

nie wiem .,.. moze tak moze nie..

najlepiej chyba będzie jak się z tym wszystkim pogodzę i popatrzę na to w sposób jak najbardziej racjonalny!

miłosć i racjonalizm nie idą w parze...

Pewnie P tez sie tak szybko pogodzi z moja strata :( tak mi zle

niestety masz rację :( ale ja mimo że kocham uznam, że to koniec, nie ma za dużych powodów by myśleć, że jest inaczej :(

myślisz, że ja się godzę z tą stratą, coci? Boli jak diabli :( ale co mam zrobić?!?!

nie wiem annelko co masz zrobic :( ja nie wiem co ja mam zrobic, tak bardzo go kocham, chce go przytulic i poglaskac po wlosach jak zawsze :( Boze teraz inna to z nim robi :( On zawsze byl taki czuly .... chce do niego !!!!!!!!!! czemu to jest takie trudne i znowu placze :( :(

musisz przez to przejść :( i wierzyć, że jeśli jesteście sobie pisani, to uczucie do Ciebie z Jego rozumem, strachem wygra.

coci musisz zacisnąc zęby ten etap boli najbardzije keidy wyobrażasz sobie jak z inną spędza czas, jak do innej mowi kochanie, jak inną przytula z, jak z inną zasypia i budzi sie.. to bolij najbardziej ale mija z czasem i przechodiz w obojetnosc.. z ktorej rodzi sie jeszcze wieksza tesknota za nim..