Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przerażona jestem

tak bardzo się boję

Polecane posty

Gość przegranadeska
no właśnie mnie to też dziwi, bo normalnie kończył i zrywał kontakt... a ze mną chce go utrzymywać ,ba mówi o przyjaźni ... no i nie mówi o tamtej,mówi że jest sam... to jest co najmniej zastanwiające

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) dziewczyny u mnie to nic nie zmienia,ze on jest sam, bo ja jestem po drugiej stronie barykady :( To on sie powinien cieszyc ze ja jestem sama :P deska u mnie tez konczyl kontakt, odwracal sie od wszystkich znajomych swoich ex itd ... choc z wczesniejsza ktora tez kochal mial kontakt dlugo i sie spotykali, dopiero w pewnym momencie jej powiedzial,ze ma nie pisac do niego, bo go to doluje :O Boje sie,ze pewnego dnia mi powie to samo ... ale poki co ja go nie doluje, wiec chyba na razie nie ma zagrozenia :P Zreszta dziewczyna jest tez chyba dalej w nim zakochana, bo sie odezwala do niego po 10 miesiacach i chciala sie nawet spotkac a on jej powiedzial,ze nie :O Ale to bylo jak juz nie bylismy razem ... dziwne to wszystko :( zreszta on mysli,ze ma zryta psychike wlasnie przez ta ex :O a ja wiem,ze bankowo nie, bo ja zdradzil a to tez jest jeden z objawow tego leku przed bliskoscia :O zdradza sie,zeby pozniej samemu na siebie wine zwalic,a nie czuc sie odrzuconym i porzuconym przez druga osobe :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przegranadeska
mówisz że zdradza się żeby samemu na siebie winę zrzucić..ja też mojemu eks po odejściu powiedziałam że go zdradziłam (to nawet trudno nazwać zdradą i nie w sensie fizycznym, głupi wyskok w wakacje, przewijało sie sporo znajomych, imprezki, alkohole, on już wtedy siedział za granica)...w ogóle wmawiałam sobie, że ,ma rację i to moja wina :O bo nie potrafiłam dać mu prawdziwego szczęścia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przegranadeska
no mnie też to dziwi ... bo ze swoich eks.. nie mówię o tej koleżance ze studiów bo to inna sprawa, z paczką znajomych ze studiów mimo lat ma cały czas kontakt wiec to inaczej.. ale z poprzednimi kończył kontakt w dniu rozstania... nigdy nie było sytuacji, że ukrywał by że jest sam to wiem, bo jego ostatnia jest z tego samego czata na którym się poznaliśmy io chwile jeszcze tma bywaliśmy razem, więc nawet jak ona była to jeśli nawet rozmawiał z nią ogólnie to na prawo i lewo chwaląc się że jest już ze mną..a teraz robi coś przeciwnego nie zerwał kontaktu , nie mówi o tej następnej, baa podkreśla że jest sam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O mamo !! po co mu powiedzialas o tej zdradzie ?????????????? Moj ex jak ze mna zrywal to chcial wymyslic,ze mnie zdradzil i dlatego zrywa :O ale na szczesxcie kolezanka go odwiodla od tego pomyslu !!! Po co to wszystko ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przegranadeska
nie wiem .. wiesz najlepszy wic w tym że to w ogóle trudno nazwać zdradą.. a już na pewno nie fizyczną :O to wyszło jakoś tak w którymś obrzucaniu błotem przez smsy .. w sumie jest jeden on mnie też zdradził tylko, że fizycznie.. bo spędził z tamtą dwa tygodnie a potem wrócił do mnie jeszcze na miesiąc..:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przegranadeska
wiesz ja planując swoją ucieczkę do niego bo go kocham , też miałam sto pomysłów ostatnim było zafundowanie sobie dzidzi i odejście mówią mu że tylko po to był potrzebny :O...gdyby był obok non stop to pewnie bym uciekła tak jak Twój eks... na szczęście mój był daleko i nie uciekłam miałam czas na samotność .. i tęsknotę.. ale w przeciwnym wypadku sądzę że bym to w końcu zrobiła.. mimo, że kochałam.. to jest ten paradoks ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O mamo :O to widze,ze ten pomysl ze zdrada jeszcze nie byl az taki straszny, bo Twoj z dzieckiem byl jeszcze gorszy :( Powoli zaczynam to wszystko rozumiec ;) Moj tez byl daleko :( tzn widywalismy sie tylko w weekendy :O on chyba naprawde mnie kocha ...... choc tak trudno w to uwierzyc po tym wszystkim co robi :( Wczoraj stwierdzil,ze jest mu smutno bo sam siedzi w pokoju i ze posluchalby gadania bezsensownego kolezanek, a ja do niego,ze moze ze mna pogadac, a on ze jestem za madra,ze on chce glupiego gadania posluchac, ale ze gada z e mna, no wiec ja zamilklam po tym co mi napisal a potem sam zadawal jak glupi pytania :O i gdzie tu logika ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przegranadeska
cocinelka w tym co my nie ma logiki... mogę ci powiedzieć że ja wiele razy robiłam takie głupoty.. kochałam, tęskniłam jak wariatka a potrafiłam mu napisać mam to gdzieś, wracam do rodziców , nie będę czekać na Ciebie.. a jak się pytał co się dzieje odpowiadałam bo tak i już, a naprawdę myślałam co innego.. sama na siebie się wściekałam,zamiast mu pomóc wspierać ja jeszcze mu doikładam .. chciałam to robić a robiłam przeciwnie to jest właśnie to robisz coś przeciwnego niż myślisz i nic z tym nie jesteś w stanie zrobić .. to działa jak automat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przegranadeska
mówił na przykład wiadomo pracował tam z ludźmi, czasem oczywiste że gdzieś wyszli na imprezkę,kolację .. wiesz chciałam mu powiedzieć to fajnie baw się dobrze, ciesze się że nie siedzisz tam sam, że się dogadujesz w obcym kraju w obcym języku, jedyny polak tam.. to ja potrafiłam złośliwie się obrazić, strzelić focha bo on śmie z domu wyjść a ja siedzę tu w kraju , jak może beze mnie wychodzić, a potem rano go budzić setki razy dzwoniąc telefonem bo jak może spać jak ja chcę rozmawiać i pewnie za dużo wypił .. takich sytuacji było dziesiątki:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przegranadeska
dlaczego ja to tak późno zrozumiałam :( za późno:(... żeby cofnąć czas ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
deska Ty bylas z jednej strony zaborcza a z drugiej chcialas samotnosci :( Nie rozumiem tego calkowicie :( bo ja bylam zaborcza, ale samotnosci to nie chcialam :O moglabym z nim spedzac 24/24 i by mi to nie przeszkadzalo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawa jestem czy moj ex tez tak teskni, a mowi co innego :O zreszta kiedys mi powiedzial,ze to co on mowi a to co mysli to sa dwie rozne sprawy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przegranadeska
cocinelka tak to właśnie jest ja jedno myślałam drugie robiłam .. czasem bez powodu ot tak .. kłamanie chociaż nie było powodu, obrażanie się bez powodu, sceny zazdrości bez powodu .. i długo można by tak wymieniać .. :(.... szkoda tylko że za późno to zrozumiałam... :( .... straciłam swoją miłość zanim to zrozumiałam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przegranadeska
cocinelka ja kocham samotność ,uwielbiam siedzieć sama, .. ale z drugiej strony chce żeby ktoś był obok blisko, muszę wiedzieć że jest .. wiem to paradoks i sprzeczność ale właśnie tak to jest .. mój eks mówił że ja to szukam dziury w całym i jak jest dobrze to zrobię wszystko żeby to popsuć .. i taka właśnie byłam:O ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przegranadeska
po prostu ja nie dopuszczałam myśli że moge byćszczęśliwa jak było dobrze ja już widziałam że coś się stać musi, coś się popsuje... i sama to prowokowałam... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas bylo dokladnie tak samo jak bylo za dobrze to on musial popsuc :( i pozniej jak bylam z nim drugi raz to balam sie jak bylo zle i balam sie jak bylo dobrze :O A widzialam jaki byl ze mna szczesliwy ... zreszta teraz tez to widze, za kazdym razem jak sie widzimy ze jest szczesliwy ;) ale ja chyba wolalabym tego nie widziec :O bo przez to wlasnie nie potrafie sie z tym wszystkim pogodzic, bo widze,zeby moglibysmy byc szczesliwi razem :O Moj tez zrozumie za pozno tego sie obawiam ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przegranadeska
ja nawet nie wiem co zrobić żeby on zrozumiał... co można zrobić na taką odległość gdy ma inną.. normalną :O ... bez takich problemów..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przegranadeska
wiem, i zostanie mi do końca żałować że wcześniej nie wzięłam się za siebie :(....jeśli sam nie wróci ... a jak na razie jest z tamtą na stałe na co dzień 3 miesiąc .. wprawdzie z tego co wiem, raczej na siłę sobie układa nowe życie ... i szczęśliwy nie jest... ale niestety on jest uparty lepiej niż osioł z puchatka.. jak mi ostatnio jego kumpel napisał .. jest zawzięty i głupio uparty .. i to jest niestety prawda.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musisz to przeczekac ;) on tez dlugo czekal az zrozumiesz, wiec teraz Ty musisz poczekac az on zrozumie :( Korci mnie,zeby sobie wrzucic zdjecie ex na komorke zebym miala jak bede tam, ale pozniej bede ogladac i cierpiec :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przegranadeska
cocinelka ale szanse są nikłe powiedz mi poco ma wracać do problemu od których uciekł.. :O.. skoro ma normalną dziewczynę ,która świata poza nim widzi (jego pieniędzmi ale na jedno wychodzi bo pięknie gra).. a on mimo to na siłę stara sobie ułożyć życie a jeśli w końcu z czasem się w tamtej zakocha choćby z przyzwyczajenia pół roku razem we dowje to dużo czasu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przegranadeska
ja cały czas mam zdjęcie jego w komórce.. zmieniłam telefon bo to był prezent od niego.. ale teraz wróciłam do starego telefonu bo mi nowy nie leży .. jakoś nie mam siły żeby wykasować te zdjęcia... zwłaszcza jedno każdy kto je widział , miałam je na blogu mówił że pasowlaiśmy do siebie , i cudownie razem wyglądaliśmy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro ona widzi w nim tylko kase, to on otworzy oczy czym predzej czy pozniej ;) moj ex wlasnie zaczyna zauwazac ze jego "przyjaciolki" go wykorzystuja :O A zakochac na sile sie nie zakocha, nie ma takiej mozliwosci !!!!! Ja nie mam ani w kompie ani komorce zadnego jego zdjeia, bo za bardzo bolalo :( A teraz mnie korci,zeby miec ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annelka
ale dyskusja wrze :) cześć. Ja osobiście wykasowałam wszystkie zdjęcia z kompa, resztę pochowałam, za bardzo mnie to bolało a aby patrzeć na to wszystko sił nie miałam a korciło niesamowicie!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przegranadeska
ja z kompa usunęłam został tylko w komórce ... zmieniłam komórkę ale nie pod pasowała mi , jak ją opchnę kupie sobie nowa:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przegranadeska
cocinelka tylko ona dobrze się maskuje... :O ... ale wiesz jak ja słyszę tekst " nie muszę pracować od tego jest mój facet, nie pracuje, on spłaca MOJE mieszkanie i je urządza" to cobyś pomyślała na czym jej zależy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przegranadeska
cocinelka tylko że on może się nie zakocha.. ale być może..jets tak durnie głupio upartym człowiekiem że nie przyzna się nigdy że popełnił błąd.. będzie się męczył, może mu być źle ale nie przyzna się :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc annelka :) Mnie teraz korci, bo mam gdzies na plycie te zdjecia,zebym pewnego dnia nie zalowala ze je calkiem wykasowalam :P Ale wiem,ze jak je wrzuce na komorke to bede za nim bardziej tesknic :O deska nigdy nie mow nigdy :P ja tez myslala,ze moj ex sie nigdy nie rpzyzna ze teskni i mysli o mnie, a przyznal sie :) tez mysle ze sie nie przyzna do bledu,ze nawet jak otworzy oczy to nie zawalczy bo bedzie za bardzo dumny :O ale nie wiem tego, nie wiem jak bedzie, tak tylko mysle :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przegranadeska
cocinelka ale weź poduwagę że mój eks nie jest sam.. jaka tamta nie jest .. jest z nią tma zupełnie sam ... przyzwyczaić się też może do niej ..6 miesięcy kupa czasu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×