LISTOPAD 2008

Marsjanka czasem pisze na naszym prywatnym forum wrzesniowek wiec mysle ze u niej ok tylko po prostu nie ma czasu. hmm to moze i ja sie zmierze..brzusio mam sporo wiekszy niz w poprzedniej ciazy ale to ponoc normalne

ja tez mam problem z kurtka.Co prawda zapinam sie ale ledwo ledwo i smiesznie wygladam. Jak wielorybek.:P a musze codziennie wychodzic z Olafkiem, mnie pozostalo jeszcze jakies 6 tyg do porodu i zastanawiam sie co by tu kupic zeby mi dupa nie marzla..

No własnie Daff, mi tez nakrycie potrzebne głównie na spacery z małym i do lekarza.

Green Gable, nawet najlepsze kosmetyki nei pomoga..jesli maja Ci wyjsc to i tak wyjda...to wszystko zalezy od hormonow. Co nie znaczy ze nie warto sie smarowac wcale, bo moze bedzie ich przynajmniej mniej.Ja przytylam w poprzedniej ciazy tylko 8 kg a rostepy wyszly mi 4 dni przed terminem,smarowalam sie od 1 mca.Kolezanka przytyla 22 kg i nie smarowala sie niczym, nawet zwyklym balsamem bo nie lubi..i nie ma nawet 1 rozstepa. Nie ma sie czym zamartwiac, co ma byc to bedzie, z czasem rozstepy zbledna i beda niewidoczne. ja mam 98 cm w najszerszym miejscu..szok myslalam ze wiecej!!! w poprzedniej ciazy dobilam do 102:)

zmierzylam sie jeszcze raz i nie chce byc wiecej....!!!

To się ciesz:D

Ja też mam 98 cm w brzuchu a wszyscy mi mówią, że jest duży. Pewnie się nie znają;)

Chyba zmienimy imie na Elizę..:P cholera im blizej porodu tym wiecej imion zaczyna mi sie podobac;) oboje z mezem lubimy imie Wiwianna ale cholera jaki jest skrot do tego!!????????????:P

Jokasta,mnie tez mowia ze duzy, a juz na pewno wiekszy niz wczesniej:) chociaz ja widuje wieksze brzucholki. Moj jest jakis spiczasty i mocno do przodu, tak mi sie wydaje;)

daff wiwi :) albo wifi :)

wifi to bezprzewodowy internet hehehe..

Daff, mój też taki jest, w ogóle po bokach nie mam nic dodatkowego ( że tak się wyrazę), wszystko do przodu. Być może takie szersze brzuszki wydają się mniejsze. Sama nie wiem.

marta wiem hehe ale tak tylko napisalam :P

brzuszki na chłopaka są szpiczaste wystające do przodu i wydają się mniejsze zgrabniejsze, a na dziewczynki są takie rozlane po boczkach :)) i wydają się większe.

ale to nie zawsze sie sprawdza z tym brzuchem znam przypadki wiec sie na to nie nastawiajcie

Jak widać to się nie sprawdza. Ja nie mam nic po bokach i będzie syn, a Daff ma podobny i będzie córa:)

Cześć dziewczyny!! Byłam dzisiaj u gin i wróciłam bardzo zadowolona!!Maluszek waży 2300 wymiary się noremują i nie ma już takich dużych rozbieżności jak wcześniej!!Wody się zwiększyły ale bardzo mało tak więc bardzo się cieszę!! Pozdrawiam

Marzenko, cieszę się z Tobą. Ja niestety nie dowiem się chyba ile mój mały waży, bowiem mój ginekolog nie podaje wymiarów tylko stwierdza czy są odpwoiednie do danego tygodnia ciąży:(

Marzena to super widzisz nie było czym sie martwić!!

No bardzo się uspokoiłam po tej wizycie Teraz juz tylko czekać do porodu

hej dziewczyny :) nie pisałam kilka dni bo mój luby w domu i inne zajecia uskuteczniałam:) w piątek byłam u gina i wszystko ok. teraz tylko czekam do 19 kiedy to ide na usg. od piątku jakos tak marnie się czułam i na dzień dzisiejszy kapie mi z nosa i drapie w gardle. byłam dzis po zwolnienie ,ale gin nie zaproponował konkretnych leków..tylko mleko z miodem i tp. mam nadzieję,ze gorzej już nie bedzie bo nie dośc,ze nocki cieżkie przez rwe to i jeszcze teraz z tym zapchanym nosem...tragedia moze wiecie-można sie wikiem nasmarowac???

Hej dziewczyny!!! Ja się od początku ciąży niczym nie smaruje i mam dość sporo takich sinych rozstepów i już nawet na udzie się pojawiają :-(. Ale poczekam do rozwiążania i wtedy coś kupię. Ja dziś byłam u koleżanki która dwa tyg temu urodziła synka i jest super. Ja też już naprawdę chciałabym mieć moje maleństwo przy sonie. Tylko moja koleżanka ma mało pokarmu i jej synuś jest cały czas głodny i ciągle ssie pierś. Ale dziś była u niej położna i kazała raz dziennie dać mleko Nan aktiv. Aby po prostu pierś miała czas aby się napełnić. Jak ja byłam dwie godz to dwa razy kupkę zrobił :-). A dla mnie jest bez różnicy czy miałabym się dziewczynką opiekować czy chłopcem. Takie dzieciaczki są super. Tylko chłopcy potem się bardziej buntują. U mnie jest strasznie zimno i po prostu nie mam już ciuchów na taką pogodę. Muszę sobie sweter kupić. Ja jutro mam wizyte u ginekologa i jestem ciekawa co on mi powie.

co do wymiarów brzuszka to myślę że to przede wszystkim zależy od tego ile nasze brzuszki miały w obwodzie przed ciażą. mój ma 112 cm, co daje 30 cm więcej niż przed ciążą :) bylam dzisiaj u koleżanki, nie widzialyśmy się ze 2 lata, a wczoraj tak nas wzięło na spotkanie. powiedziala mi że w maju też będzie miala maluszka :) udało jej się zajść w 1 stymulowanym cyklu, także bardzo ładnie :) jejku jak tu zimno!!! normalnie zamarzam! ja chodzę w takiej wieeeeeeeelkiej kurtce którą kupiłam w 1 klasie liceum kiedy miałam fazę wielkich ubrań. sądzę że uda mi się w niej dochodzić do końca ciąży. szkoda tylko ze ona niema żadnego ocieplenia i tylko od wiatru chroni a pod nią muszę zakładać ciepłe swetry, które ledwo mi się zapinają :P uciekam pomóc mamie późny obiad zrobić :)

dunia 25 - wiesz jaka bakteria wyszla w posiewie? jakie bralas globulllki?

Joasiella to jakieś STREPTOCOCCUS AGALACTIAE nie wiem co to dokładnie a globulki wcześniejsze były jakieś na zamówienie w aptece mi robili i nie pomogły a te ostatnie nazwy niestety nie pamiętam bo już skończyłam brać i wywaliłam opakowanie takie duże pomarńczowe jajowate w pudełku biało czerwonym chyba

http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=585&w=57306527 jestem przerażona po tym co wyczytałam tu a chciałam tylko sprawdzić co dokładnie mam za bakterie i oto co mi google wyszukało:O

Kurcze- naprawdę jest zimno. Ja na szczęście mam taki płaszcz, ponczo...duże...i w nim się poruszam, a buty z tamtego roku, bo kupiłam zamiast 36 to 37 i teraz jest ok. Ale ogólnie wielkością garderoby nie grzeszę. 10 października dostajemy klucze do nowego mieszkania, no ale i tak mnie czeka pobyt u rodziców, ponieważ na początek trzeba chociaż panele położyć, pomalować ściany etc....Mam nadzieję, że zdążymy ze wszystkim. Trzeba się przecież jeszcze przeprowadzić i wyposażyć pokój małego. Aj.

Ja mam ogólnie zapchany nos od początku ciązy :o tzn. najbardziej jak wstaje rano... bo w dzień jest w miarę ok. Któraś też tak ma?? W środę tj. pojutrze mam wizytę u gina. Co prawda chodzę do niego co 3 tyg czyli powinnam iść w środe, ale dopiero za tydzień. Przyspieszyłam jednak wizytę, bo chcę zapytać o te twardnienia brzuszka i w związku z tym zbadać szyjkę... czy nic złego się z nią nie dzieje przez te twardnienia, bo są dni, ze twardnień mam możeeee 3, a są takie dni, że mam ich 8, 10 lub nawet 15 :( Lepiej dmuchać na zimne więc wizyta będzie wcześniej, a i ja jestem dzięki temu spokojniejsza :)

Marta, chyba na odwrot bo ja przy Olafku nie mialam spiczastego brzuszka;P a tak poza tym nie wierze w przesady:) Marzena Mol zazdroszcze usg-2300 to juz calkiem duzy dzidzius:) ja mam usg pojutrze, normalnie az mnie skreca tak nie moge sie doczekac:) Jokasta,spytaj lekarza o wage, zwlaszcza pod koniec ciazy-warto wiedziec na jakie duze dziecko sie nastawiac:) u mnie bylo tak ze w 36 tc Olaf wazyl 2600 wiec myslalam ze urodze ok 3200 dziecko (ponoc w 9 mcu przybiera 600g) a wyszedl 3750:) bylam w szoku jak w szpitalu przed porodem zrobili mi usg:) Czarodziejko, mysle ze mozna, a juz na pewno mozesz sobie kupic tantum verde, tez pomaga. Beatko, mysle ze jak Twoja kolezanka bedzie dawala malemu mieszanke to bedzie miala coraz mniej pokarmu....tak to niestety bywa w praktyce. Pokarm wytwarza sie pod wplywem ssania...maly ma dopiero 2 tyg wiec jak jej zalezy na karmieniu piersia to dobrze by bylo zeby jak najczesciej przystawiala,moze wszystko sie unormuje..a jak nie-to trudno nie ma sie co zamartwiac,butelka to nie koniec swiata i nie ma sie co obwiniac...wiele moich kolezanek nie moglo karmic piersia a maluchy byly zdrowe i pieknie rosly. aha, jak jest malo pokarmu to warto sciagac miedzy karmieniami-bedzie go wtedy coraz wiecej.Dlatego tez najlepiej nie odciagac za duzo jak mamy nadmiar bo zacznie go tylko przybywac:) u mnie + 6 st na dworze:( nie pamietam zeby we wrzesniu bylo tak zimno....pamietam ze jak sie Olafek urodzil 2 lata temu to jeszcze caly wrzesien bylo goraco...

Witam! NO i stało się! Dopadło mnie jakieś wredne przeziębienie, z nosa mi się leje, w gardle drapie że hej...Nie za bardzo wiem czym sie bezpiecznie kurować oprócz cytryny, soku malinowego itp.Głowa mi pęka.Jeszcze ta pogoda jest dobijająca- pada od wczoraj bez przerwy. Miałam się w tym tygodniu zająć wyprawką, bo nic mam nie gotowe a tu kicha-nie mam siły... Dzidzia mi się strasznie wierci jak nigdy dotąd, może się w końcu przekręci-jak myślicie?