Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oliwka 23

LISTOPAD 2008

Polecane posty

karolinko ja tez uwazam ze powinnas pojechac jak wszystko bedzie dobrze to wrocisz do domu trzymam kciuki za kolejne mamusie moj brzuch jest wielki , mala kopie juz po cyckach a tu jeszcze 21dni do terminu !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enuff
Dziewczyny, może Wy mi pomożecie, termin mam na 24 listopada i czasami czytam, co piszecie. Od paru dni mam nabrzmiałe piersi, rano i wieczorem. Spotkałyscie się z tym? Czy nie jest to oznaka szybkiego porodu? Uspokójcie mnie trochę, bo chcę dotrzymać do konca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enuff
Dziewczyny, może Wy mi pomożecie, termin mam na 24 listopada i czasami czytam, co piszecie. Od paru dni mam nabrzmiałe piersi, rano i wieczorem. Spotkałyscie się z tym? Czy nie jest to oznaka szybkiego porodu? Uspokójcie mnie trochę, bo chcę dotrzymać do konca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maminka.1
Karolinko! dziewczyny maja rację. Jedź już dzisiaj i to od razu szpitala. Nie masz się nad czym zastanawiać! Trzymaj się i daj znać możliwie najszybciej co u Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enuff
tak podejrzewam, że skoro macica przygotowuje się do porodu swoimi skurczami, tak pewnie piersi do laktacji. Ale człowiek jest niemądry i się martwi. Dzięki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Karolinka nie martw sie na zapas, napewno wszystko w porządku, ale do szpitala powinnaś jechać dziś żebyś miała spokojną noc. Dziekuję za namiary na maila. Zdjęcia wszystkie śliczne. Wrzucę coś jak tylko w domu trochę posprzątam, bo jak narazie to w tym bałaganie i kurzu nie mam nawet jak zdjęć zrobić. Dziś rano wstałam i moje piękne nowe meble były całe białe od pyłu ze ścian:-o Ale narazie ścierać się nie opłaca bo remont jeszcze potrwa... Dziś malowanie pokoju dzidziusia:-) Za niedługo M wróci z pracy i biedak będzie malował. Dzidzia mi coś teraz strasznie pod żebra podbija z prawej strony, a z lewej mi tak jakby puka w bok, jeszcze nigdy takiego uczucia nie miałam, może chce zapytać, czy może już wyjść :-d Gratuluję kolejnej mamusi. Kasika Karolinka jest cudowna:-d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejj Brzucholki 👄 Anabelko dziekuje za troske 🌻 wlasnie was przeczytalam po calym dniu ;) ja mam terminek za 2 dni a tu nic sie nie dzieje oprocz nieregularnych skurczy hm.. nie spieszy sie mojej coreczce :( 13.11 mam isc na wywolanie jezeli nie urodze mam nadzieje ze nie bedzie to konieczne.. :O a siku to latam co chwile pare kropelek i koniec :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka dziewuszki Ja tylko na sekundke napisalam do karolinki smska jest w szpitalu narazie jest wszystko dobrze czekaja na rozwoj sytuacji:)!! ale jestem dzis zabiegana!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Babeczki :))))) Witajcie po miesięcznej przerwie. Serdecznie dziękuję za gratulacje Wam wszystkim i jednoczesnie gratuluję tym wszystkim, których bobasy są już na świecie. Ja dziś wreszcie znaleałam 5 minut na odpalenie komputera. Od poniedziałkowego popołudnia jesteśmy już w komplecie w domu. Kubuś rośnie, codziennie przybiera na wadze i oby tak dalej. Właśnie leży obok mnie po karmieniu i jakoś spać mu się wcale nie chce ... Tym, które jeszcze nie urodziły serdeczbnie radzę: wyśpijcie się teraz za wszystkie czasy, potem już nie da rady ;) Ps. Marta1983-jakbyś miała pytania na temat porodu i wszystkiego dot. szpitala bródnowskiego, dzwoń. Leżałam tam prawie miesiąc po kolei na: patologii, na oddziale przedporodowym, operacyjnym, pooperacyjnym i w końcu na położniczym - mogę podzielić się wrażeniami. Teraz tak w telegraficznym skrócie jak to z nami było: po usg w 34 tc trafiłam na patologię z powodu podejrzenia hipotrofii wewnątrzmacicznej. do tego doszło wysokie ciśnienie, a tym samym zmniejszone przepływy w naczyniach i problemy z łożyskiem, tj. łożysko źle odżywiało dziecko. w końcu, po próbach leczenia, lekarze podjęli nagłą decyzję z rozwiązaniu ciązy (złe wyniki usg, ktg i skok ciśnienia). I szczęśliwie pojazwił się Kubuś, malutki i drobny, ale zdrowy, z 10 punktami na starcie :)))) Ściskam Was wszystkie mocno, będę tu zaglądać i kibicować Wam w miarę \"wolnego czasu\". B.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Babeczki! Przyślijcie mi maila z adresem strony.Rzadko teraz jestem ale codziennie nadrabiam czytanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O Balbin świetnie Ciebie widzieć wreszcie :) Podeślij na maila zdjęcia Kubusia bo Twój mężuś nie przysłał mi :) :) Agniesza czyli dziś dwie listopadówki pojechały na porodówkę, moja znajoma której tutaj z nami nie ma na kafe też dziś pojechała rodzić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj balbin!!! super ze jesteście już w domku i z malutkim wszystko dobrze :D karolinko trzymaj się 🌼 malvinko - nie moge się na pocztę zalogować, jak nikt ci nie prześle adresu do rana to jutro jeszcze spróbuję :) agniesza a ty kochana nie szalej tak! albo szalej bo ten twój synio coś nie chce wychodzić teraz jak już czas na niego :) patunia nie martw się jeszcze! do 13 jest maaaaasa czasu i na pewno zdążysz się do tego czasu rozpakować :) moze spróbuj słynnych przyspieszaczy - mycia okien, sprzątania, masowania sutków i seksu, dużo seksu :P oczywiście o ile jeszcze nie próbowałaś ;) pingusia biedna jesteś z tym remontem teraz. ale jeszcze troszkę i będziecie wszyscy razem w świeżym mieszkanku :) a ja mam dość!!! idę się kąpać i spać bo oczy same mi sie zamykają i już i tak nic się ie nauczę! obrona na 14 więc jutro jeszcze sobie popowtarzam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyślę zaraz do którejś z was emaila z numerem telefonu, bo gdyby zaczęła się akcja, to fajnie mieć kontakt :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolinka jest w szpitalu w Siemianowicach, narazie nic sie nie dzieje. Wyglada na to ze spotkamy sie jutro:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anabelko dziękuję za troskę:). U mnie niestety nic nie jest tak jak powinno być, nic nie jest załatwione:(. W sobotę musimy zwolnić mieszkanie a nadal nie mamy gdzie mieszkać.. mamy nadzieję, że właściciel pozowoli nam przechować nasze rzeczy w tym mieszkaniu z miesiąc bo i tak tu nikt nie będzie mieszkał w listopadzie... ale zobaczymy. Perspektyw na mieszkanie brak a poród coraz bliżej:(. Przenosimy się do mojej mamy narazie i nie wiem co dalej... tak będziemy się kisić jedno na drugim:(. Właśnie skończyliśmy na dziś pakowanie.. już większość jest zapakowana w kartony i w ogólę, tylko głównie kuchnia została do zapakowania... ehhh, ciężki nasz żywot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anabelko dziękuję za troskę:). U mnie niestety nic nie jest tak jak powinno być, nic nie jest załatwione:(. W sobotę musimy zwolnić mieszkanie a nadal nie mamy gdzie mieszkać.. mamy nadzieję, że właściciel pozowoli nam przechować nasze rzeczy w tym mieszkaniu z miesiąc bo i tak tu nikt nie będzie mieszkał w listopadzie... ale zobaczymy. Perspektyw na mieszkanie brak a poród coraz bliżej:(. Przenosimy się do mojej mamy narazie i nie wiem co dalej... tak będziemy się kisić jedno na drugim:(. Właśnie skończyliśmy na dziś pakowanie.. już większość jest zapakowana w kartony i w ogólę, tylko głównie kuchnia została do zapakowania... ehhh, ciężki nasz żywot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kobietki ❤️ widze ze ja dzis pierwsza :) odprawilam mezusia do pracy i jakos nie chce mi sie spać. Jesli wiecie co tam u dziewczyn ktore pojechaly na porodowke piszcie konieczne starsznie ciekawa jestem ;p moze juz ula swoje malenstwa! Ale im zazdroszcze :( ale wkoncu tez sie doczekam predzej czy poznij musi wkoncu wyjsc hihih a mi non sop sni sie porod heh czasem elpszy czasem gorszy .Pewnie dlatgeo ze non stop o nim mysle :) ale jakos jeszcze nigdy nie było taj stasznie zeby nie dało sie przezyc. Wiec moze moje sny sie sprawdza i nie ebdzie tak zle :):) Wkoncu bede mogla czesciej z wami pisac bo eremoncik skonczony maz juz pracuje weic wkoncu mam czas dla siebie :) nio i oczywisce dla Was pozdrawiam was cieplutko 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam🌻 balbin super ze sie odezwalas!!jeszcze raz wielkie gratulacje!!usciskaj swojego malego baczka od nas:)!❤️super ze rosnie zdrowo i przybiera na wadze! wczoraj bylam na ktg i jak zwykle moja gin. musiala sobie mnie obejrzec wody, lozysko (mimo ze ogladala to w poniedzialek)ale mowi ze ona juz tyle w zyciu widziala ze woli sobie sprawdzic!oczywiscie cisnionko wage i sprawdzala czy nie mam zadnych obrzekow nog, rak! mam brac raz dziennie rutinoskorbin bo mowi ze pozniej po porodzie tak mocno sie nie krwawi, gdyz uszczelnia naczynia:)! anabelko dzieki za troske:) ciekawa jestem jak tam marta po nocce pojechala czy jeszcze spiocha:)! Daff trzymam dzis mocno za Ciebie kciuki!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kobiety :) Fajnie, że się odezwałyście :) Myślałam, że taka cisza, bo któraś z Was już się rozpakowała :P Balbin najważniejsze, że wszystko dobrze się skończyło. Super, że maluszek jest już z Tobą :) Zaczatowana mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku i, że szybko uda Wam się coś ogarnąć. Kurczę, naprawdę bardzo współczuję Ci takiej sytuacji i to jeszcze teraz. Trzymam bardzo, bardzo mocno kciuki za szybkie załatwienie tej sprawy, oby jak najszybciej Ci się udało ze wszystkim uporać. Dla Ciebie 🌻 🌻 🌻. Agatka trzymam mocno kciukole, dzisiaj WAŻNY dla Ciebie dzień. :) Daff daj znać co i jak u Ciebie, jak już wylądujesz na porodówce, czekamy na informacje. Karolinka mam nadzieje, że wszystko w porządku! A ja dzisiaj się martwiłam bo mały wcale się nie ruszał odkąd wstałam, a brzuch miałam strasznie zniekształcony, z jednej strony wypchany, z drugiej płaski, a tu okazało się, że zaspał sobie w takiej pozycji i nie miał ochoty się przekręcić, ale wreszcie moje śniadanie zaczyna chyba do niego docierać, bo zaczął się wypinać i coś tam majstrować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agniesza- ja mam spuchnięte nogi i stopy i lekarz mi powiedział, żeto normalne na tym etapie ciąży. Już sama nie wiem. Ja nie rodzę, chyba mi przyjdzie poczekać do terminu, ale w końcu nie ma nawet listopada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo rany ja to co rano muszę kilka stron nadrabiać bo choć mam ochotę usiąść i poczytać wieczorem to sił mi całkiem brakuje :) może jak wreszcie pójdę na chorobowe od przyszłego tyg. to będę częściej zaglądać. Daff - czekam z niecierpliwością na wieści z porodówki :) życzę szybkiego, szczęśliwego i bezbolesnego rozwiązania Zaczatowana -współczuję ale szukaj w tym dobrych stron :) może mam Ci pomoże w pierwszych dniach po porodzie :) będzie Ci łatwiej. Ja też musiałam zamieszkać z teściami i strasznie przez to byłam zgorzkniała ale teraz zaczynam doceniać dobre strony - obiad ugotowany (może nie codziennie ale jednak) i wszystkie ciuszki dla małego mi wyprała :) Maja_21 my mamy obie termin na 29.11 a Ty rodzisz naturalnie? Bo ja przez cc tak, że pewnie tydzień przed terminem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×