Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oliwka 23

LISTOPAD 2008

Polecane posty

mi jakos takos dziwnie dzis cos mnie krzyz mega boli:)w szyjce kluje a do tej pory nie kulo, i tak jakby mnie cos tam bolalo:)!ale chodze, biegam robie moze cos wychodze bardzo bym chciala dzis bo moja gin. ma dyzur w szpitalu wiec bylo by fajnie no nic zobaczymy:) moja babcia juz wraca do swojej formy!jest juz w swoim zywiole sciaga wszystko i sobie chowa pod poduszki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MajkaMB1, zazdroszcze, ze bedziesz znala dokladna date i godzine przyjscia synka na świat, przygotujesz sie, zdazysz ze wszystkim ( o ile poslucha lekarza, i nie zapuka wczesniej:P) a my jesteśmy skazane na widzimisie maluszków;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzę że dziś hurtem na porodówkę :) u mnie jakoś spokojnie Agnieszko cieszę się że z babcią lepiej :) widzę że nic nie leczy lepiej niż opieka najbliższych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kajtoch - hi hi hi wiesz, ze ja też o tym myślałam :) ale jak się zechce pojawić wcześniej to też super - no tylko mam nadzieję ze mój lekarz będzie na dyżurze :) bo jak by mi przyszło rodzic naturalnie to nie wiem czy bym nie uciekła z tej porodówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majka, masz wskazania do cesarki, wiec chyba Ci jej nagle nie odmowia, nie wyobrazam sobie nastawienia na 'bezbolesny' porod, a tu nagle skazuja Cie na kilka(nascie) godzin wycia z bolu, sama swiadomosc takiej mozliwosci mobilizuje do ucieczki;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie na pewno do ucieczki by zmobilizowała ale przecież i tak jak synuś będzie chciał mamusię wcześniej zobaczyć to się pospieszy a wtedy to go raczej nie zatrzymam :) Mam nadzieję ze w poniedziałek lekarz mi wpisze do karty - ze mam rodzic cesarką to wtedy będę spokojniejsza no i umówię sie z nim na termin tej cesarki. rany niech już będzie poniedziałek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agniesza, z tym kluciem w szyjce to gin mi tlumaczyl, ze szyjka sie uelastycznia i dlatego tak boli, z tym, ze mi sie juz ponad 2 tyg 'uelastycznia' i jeszcze pewnie troche bedzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehh, jak ja zazdroszcze tym, co juz sa/lada dzien beda na porodowkach... a tu jeszcze 3tyg, conajmniej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dunia Ja wczoraj wcinalam i przed wczoraj truskawki z kluseczkami wogole teraz jem wszystko to czego nie bede mogla po porodzie:)wlasnie gotuje bigosik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już się z nami nudzi - my tylko tu nas boli, tam nas boli i ciągle to czekanie :) nic się nie dzieje a one tam pewnie o dzidziach wymieniają uwagi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie poczytałam październikowe mamy - oj Milla ma tam o czym pisać :) same nowinki i wymiany o ulewaniu karmieniu i noszeniu - cudo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aj dziewuszki jakoś tak niemam czasu dzisiaj siedziec i pisać :( dunia ja też sobie sprawie taką ramke z glinka na odcisk stópki i rączki :) i zastanawiam sie czy babciom też takiego prezentu nie zrobić , w końcu wnusia za granicą bedzie się chować i nie będą się mogły nią tak nacieszyć . Agniesza to chyba jakaś oznaka że poród coraz bliżej :D mi jeszcze nic nie leci nawet jak je masuje to nic :o tylko takie białe kropeczki się pojawiły , ale nic nie leci . też bym chciała znac już dokładna date porodu zeby sie przygotować do niego, a tak odliczam w ciemno :( bo niby jeszcze 7dni ale może rownie dobrze być jeszcze 20 :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak, tam juz pewnie wszystkie rozdwojone, a co my mozemy wiedziec o kupkach, zasypkach i kolkach:P ale juz niedługo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczerze mówiąc to się nie dziwie milli że sie przeniosła na pażdziernik , tak ma chociaż o czym pisać z dziewczynami , a tu czyta tylko jak stękamy i czekamy na nasze didki :) może za miesiąc dołączy do nas spowrotem jak już zaczniemy tematy dotyczace dzieci :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
happymama ja do tej pory tez mialam takie tylko tak jakby biale grudki a dzis poplynelam:)!mozliwe ze to oznaka zblizajacego sie porodu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dzisiaj na obiad placków ziemniaczanych nasmażyłam :P smierdze teraz olejem :P hehe ide wywietrzyć chatke, wykąpać się i do lekarza lece na 17;30 ale jeszcze do was zajże przed wyjsciem , moze już bedzie wiadomo co z daff i karolinka :) 🌼 TRZYMAM KCIUKI ZA WAS DZIEWCZYNY :) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milla na październikówkach a ja czekam jak jej obrona pracy doktorskiej poszła:)) Iskierki dla Daff, Karolinki...i wszystkich dziewczyn oczekujących.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaczatowana mimo wszystko mocno trzymam kciuki, żeby jak najszybciej się udało! Byłam na cmentarzu trochę groby ogarnąć, myślałam, że coś mały ponarzeka i powiertoli się, ale nic, cisza. Dzisiaj nawet ani razu mnie w szyjce nie zakłuło, a maluszek sobie tylko czasami puknie dając znać, że nie śpi :) Kajtoch, moja kuzynka, o której wspomniałam miała taką akcję, że obniżył jej się brzuch, dostała skierowanie na cesarkę, pojechała do szpitala, a tam jej powiedzieli, że zrobią jej za kilka dni dopiero, bo teraz nie mają terminów, bo za dużo kobiet na cesarkę jest. A zastanawiam się co by było jakby zaczęła rodzić naturalnie ( a ma poważne prolemy z oczami)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dziewczyny jestem.... Nadal w dwupaku ale po prostu padam. Najpierw pojechałam z mężem i mamą do szpitala bielańskiego siostrę odwiedzić, później do mamy do pracy. Tam zakupy bo taniej, spowrotem zachaczyliśmy o urząd żeby złożyć pismo o przyznanie mieszkania i wróciliśmy do domu. Usiedliśmy i co ? Telefon. Tata dzwoni czy byśmy czegoś nie podzucili do mamy do pracy. Więc spowrotem w samochód i najpierw do mojego lekarza po zwolnienie z pracy, później do mamy do pracy spowrotem do domu i w drodze powrotnej pojechałam do lekarza babci załatwić jej zastrzyki (ma cukrzycę) Lekarz wypisała receptę i później ja z tym do apteki po leki :P Później zachaczyliśmy o sklep i wielkie zakupy zrobiliśmy mięsa nakupiliśmy już na święta i kasy mi zabrakło hahaha. Wróciłam do domu zjadlam barszcz biały i teraz odpoczywam. Zaraz muszę wyjść z psem jeszcze i po pieczywo i żarcie dla zwierzaków kupić jeszcze. Ale mi się nie chce.... Dziś rano miałam śluz z krwią i troszkę był brunatny :) Wiecie co z Daff, Karolinką i Kasią naszą? A co z agatką? Obroniła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny... ja tylko na chwilę, by przekazać Wam najnowsze wieści od Karolinki, bo jestem z nią w kontakcie telef. ... 3 godz. temu podłączyli jej oksytocynę, więc raczej już nie ma odwrotu... ma coraz częstsze i silniejsze skurcze choć rozwarcie na razie malutkie... ale już bliżej niż dalej :) pozdrawiam Was wszystkie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anabelkaaa, myślę, że gdyby była konieczność, nie odmówiliby jej, ale póki nic sie nie działo wstawili ją do kolejki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Baderka w takim razie przekaż jej od nas całuski i powiedz że czekamy niecierpliwie na wieści o nowym obywatelu PL :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×