Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oliwka 23

LISTOPAD 2008

Polecane posty

hejka :) mysza czekam na wiadomości :) i życze szybkiego porodu :) agniesza , ann , elwira gratulacje dla was 🌼 karuczek cieszę się że wszystko dobrze się goi i Tosia wraca do zdrówka :) buziaczek dla niej jest śliczna :) 😘 a moje słoneczko właśnie sobie śpi, bo szalała całą nocke prawie :P , męczą ja kolki chociaż uważam na wszystko co jem :( zaczęłam odciągać pokarm z piersi i podaje go butelką bo mam już tak pogryzione sutki że karmienie to po prostu był dla mnie ból :( teraz już jest lepiej :) mam pytanko jak duzo wasze maluszki jedza bo ja niewiem czy moja zuza to taki mały głodomorek czy to normalne że zjada 100ml mleka co 3godziny ?? i czy dajecie maluszkom dodatkowo coś do picia ?? czy sa jeszcze na to za małe ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HAppy kładź malutką na brzuszek codziennie dwa razy i jak leży na pleckach to masuj brzuszek :) Zobaczysz jak wypierdzi wszystko co ją boli. Ja sobie pospałam i zaraz idę dalej spać bo tak mi dobrze :) Beata no no wreszcie coś zaczyna się dziać :D Pisz w razie czego że jedziesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marta ja jeszcze nie jadę do szpitala ale myślę że to są jakieś bóle przepowiadające. Może coś się zacznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beata masz racje nie ma co panikować i już jechać :) Poczekaj jak zaczną się regularne skurcze co 7 minut bądź jak wody odejdą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie po porodzie zeszlo od razu 10 kilo, teraz i po poprzedniej ciazy..nie wiem od czego to zalezy. moja mala jutro konczy 2 tyg, ale to zlecialo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OCZEKUJĄCE MAMUSIE NICK............Miasto..........TC......TERMIN....WAGA.. .... .IMIĘ Joasiella........................ 38......01.11...... 56+8...... Córka? Patuniaa........Anglia......... 41......01.11...... 60+20..... Julia karola678.......Gdańsk........ 39......01.11................... Franuś **ewelka**......Poznań........ 40.....05.11......... +17 ...... ??? agnesa1983.... Poznań........ 40......09.11....... 57+17..... Kubuś Małgorzata..... Wrocław...... 41.....10.11....... 64+11...Juliusz-Tomasz Jokasta......... Gdynia........ 40......11.11...... 58+15...Jeremi-Tadeusz C.internautka.. Poznań........ 40.....11.11....... 56+12..... Staś?Zosia? Marta1983...... Warszawa..... 40.....13.11??..... 65+17..... Robercik **Vanilka**...... Szczecin...... 40.....13.11....... 50+25..... Hubercik fajnaaj.......... Białogard..... 38.....14.11......... +17..... Natalka? MarzenaMol..... Wisła......... 36..... 14.11......... +15..... Arturek mysza1980...... Warszawa.... 40......15.11...... 59+15..... Zosia Beata1987....... Śląskie....... 40......16.11...... 62 +20..... Zuzia pingusia_22..... Mielec........ 39......16.11...... 44+10,5... Marika? magmall......... Warszawa.... 39......16.11...... 62 +13.... Zuzia bonizz........... Opatów....... 38......16.11...... 66 +14.... Synek Yella............. Mielec........ 39......18.11....... 66+12..... Gabrysia Andzia_M......................... 39......18.11...... 49+10,5.....Maja Malvina74....... Strzyżów...... 37..... 19.11...... mało...... Amelcia lorinka.......... Anglia.......... 40......19.11...... 55+13..... Zuzia dunia26......... Kraśnik/Lublin. 37......20.11...... dużo...... Kubuś kaaczuuchaa... Lublin........ 37(36?...20.(24?)11....... ...... Damian kajtoch......... Kraków........ 39.......20.11...... 53+26..... Córka anabelkaaa.... Garwolin....... 38....... 21.11..... 48+19..... Syneczek mała_agatka... Łódź............ 38.......25.11..... 65-5+13... Franek elus............. Międzyrzecz... 33.......20.11..... 55+9,5.... Adaś maminka1...... Łódź............ 38........27.11..... 53+11........ ?? Zaczatowana... Warszawa..... 38.......27.11...... 49+10..... Adam Maja_21......... Kielce.......... 37.......29.11..... 64 +12.... Wiktorek MajkaMB1....... Rzeszów....... 37.......29.11.................. Rafałek mucha........... Warszawa..... 32.......30.11........buu...... Córka MAMUSIE I DZIECI NICK..........MIASTO......DATA.. TC..PORÓD..WAGA.. DŁ....IMIĘ Marsjanka....Śląskie...... 19.09...35...SN... 2390g.... 51..... Tomuś Aneta30......Kraków..... 16.10...36...SN... 3060g.... 53..... Adaś Balbin........Warszawa...17.10...36...CC... 1824g.... 44..... Kubuś Milla..........Warszawa...17.10...38...SN... 3440g.... 57..... Maciuś Kasika1.......Rzeszów.... 22.10...39...CC... 3300g.... 50.... Karolinka Green_Gable...Szczecin.. 29.10.. 39...SN... 4010g.... 56.... Mikołaj Daffodile....Wojkowice.. 30.10.. 40...SN... 3950g.... 55.... Lilianna Kasiula82.....Cieszyn...... 30.10...39...SN... 3200g.... 52.... Amelka mother.......Warszawa... 30.10...39...SN... 3700g.... 57.... Kacperek Zuzanna_.................... 31.10...40...SN... 3350g.... 53.... Kornelia Karuczek.....Warszawa... 01.11...39...SN... 3270g.... 52.... Tosia KarolinkaLinka...Śląsk..... 01.11...38...SN... 3400g.... 55.... Natanek MałaMi80..... Warszawa... 02.11....... CC... 3420g.... 52.... Bartuś happymama...Irlandia..... 03.11...40...SN... 3285g.... 52.... Zuzia Ann31..........Tarnów...... 06.11...40...CC... 3250g.... 57.... Alicja elwira elwira..Rzeszów... 09.11....40..SN....3200g.... 51....Córka Agniesza26.... Lublin....... 09.11...41...SN...3710g.... 61.....Olafek Uzupełniona o długość brzdąca:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysza trzymam kciuki za Ciebie i Zosienke!!!!🌼 dziewczyny ja jauz nie daje rady z tym siedzenie wlasnie mam tzw zawalke chce mi sie spac ,ale nie moge ....do tego niczego praktycznego nie zrobilam z nudow posprzatalam zabawki malego , przepakowalam torbe szpitalna bo za duzo rzeczy do niej wpakowalam ,no i nastawilam pranie i na koniec zepsula sie pralka niestety reanimacja jej nie trwala dlugo i nasza ladlorka moze wkoncu sprawi nam nowa i umowilam sie z fryzjerka na jutro uffff happy ponoc jak sie zle przystawia dziecko do piersi to one bola i sa poranione nie wiem czy kazda kobieta przez to przechodzi bo przeciez one tez musza sie zahartowac .... pamietam ze moje byly poranione i zajebiscie bolaly u mnie zaczynaja sie wieczorne skurczyki :) z ktorych pewnie nic nie wyniknie ,mogloby chociaz rozwarcie sie robic jak juz sa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) graruluje noym mamom!! widze,ze nawet tego samego dnia urodzilyscie:) mj maly dzis konczy 2 tygodnie, jak czas leci szok.... nie odzywam sie ob nie mam dostepu do internetu jestem w trakcie remontu i ogolnie jedna wielka nerwowka, bede pisac jak to sie unormuje, oby jak najszybciej bo juz mam wszystkiego dosc:) trzymam kciuki za mysze!!!! i reszte nierozpakowanych mam takze! lece przygotowywac mieszkanie do remontu, grunt to remont \" o czasie\" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie!!!!!!!!! Nie czytałam was, bo nie miałam czasu ale postaram się nadrobić. My z malutką już jesteśmy w domu od wczoraj. Czuję się bardzo dobrze, nie byłam szyta ani usypiana po porodzie. Malutka dostała 9 punktów, miala lekkie zasinienie kończyn Jest bardzo grzeczna, karmię ją co 1,5 - 2 godz, zasypia na 2- 3 godz. Dziś walczę z nadmiarem pokarmu, piersi mam jak wiadra... Pozdrawiam was wszystkie serdecznie,rozpakowanym życzę przespanych nocy a nierozpakowanym łatwych porodów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny! staram sie Was podczytywać po trochu jak czas pozwala a raczej mały. Dzisiaj mieliśmy ciężką noc budził się co 2 godz na karmienie i jak nie dostał cycka to wydzierał sie w niebogłosy. Je bardzo dużo czyści mi cycki równo aż boję się że pokarmu mi nie starczy... Dziewczyny wiem że jest Wam ciężko i chcecie mieć maleństwa przy sobie ale korzystajcie ze spokoju odpoczywajcie i wysypiajcie się później będzie Wam tego brakować :) Karuczek dużo zdrówka dla Tosi :) Mysza widzę prawie idealnie w terminie się uwinęła :) mam nadzieję że będzie miała lekki poród i Zosia będzie już niedługo z nami. happy moje brodawki też były mocno pogryzione pomogły mi kapturki do karmienia aventu i maść purelan medeli - nie trzeba jej zmywać przed karmieniem - teraz już jest dużo lepiej. Kochane życzę Wam wytrwałości i powodzenia trzymamy kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elwirko witamy witamy gratulujemy :) ciszę się ze wszystko poszło tak szybko i pomyślnie :) a znawałaem to sama wiesz jak sobie radzic - w końcu to nie Twoje pierwsze dzieciątko :) i oczywiscie czekamy na wiadomosci jak malutka rosnie i co u was mała Mi oj te nocne karmienia, wszyscy na to narzekaja a ja nie mogę sie doczekać i obym potem nie narzekała jak mały będzie marudny :) Karuczek cieszę sie ze Tosieńka szybko wraca do zdrowia, serce mi sie kraje jak pomyśle ze takie maleństwo musi od początku cierpieć ciekawe co z dzieciatkiem Karolinki happy i mała mi Co do brodawek to koleżanka teraz karmi i miała ten sam problem na początku więc od razu zaopatrzyła sie w nakładki sylikonowe na brodawki i mówiła mi że najlepiej od razu sie w nie zaopatrzyć żeby nie dopuscić do znacznych ran bo potem jest ciężko i jak tylko brodawki zaczynają boleć karmic przez te nakładki. Ona tak karmi juz drugie dzieciatko i jest bardzo zadowaolona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marta mi tam do regularnych skurczy daleko :-). Więc nie panikuje. Jeden poród przeżyłam więc napewno będę wiedzieć kiedy jechać do szpitala. Dziś mi mąz napisał że był w szpitalu bo sobie palec rozwalił. Biedaczek! ostatnio jak jechałam z nim do szpitala to sobie palca trajzegą rozwalił i to dość porządnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam nadzieję że nie będę miała bolących brodawek bo nie mam nakładki i też wierzę że nie będę miała nadmiaru mleka bo nie mam odciągacza ale to można kupić w każdej chwili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) mały Natanek już po operacji, lekarze są zadowoleni, kolejne 24 godz. będą kluczowe... pozdrawiam Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BAderka dzięki że piszesz. Trzymamy kciuki żeby mały szybko wrócił do siebie. Beata no tak nie jesteś pierworódką więc na pewno będziesz wiedzieć kiedy jechać :) A ja padam na twarz wogóle wyspać się nie mogę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
Cześć Dziewczyny! :) Widzę, że niezawodna Baderka pisała co i jak u mnie... Dzięki, bo ja nie byłam w stanie. Co prawda były momenty, że miałam czas i możliwość się tutaj odezwać, ale chyba nie dałabym rady, ochoty też nie miałam... Przepraszam. Dziś mój mały synek miał operację, która się powiodła! Teraz ważne są 24h po operacji, ale wszyscy są dobrej myśli. Silny i mocny ten mój mały mężczyzna :) Poznałam dziewczyne z tym samym problemem u jej synka i teraz jej mały ma 5 lat. Jest takim samym dzieckiem jak wszystkie inne z tym, że raz na pół roku jeżdzi do kontroli, ale wszystko jest ok :) oby u Nas było tak samo. Było mi bardzo przykro i ciężko, bo spadło to na mnie tak nagle. Znalazłam się w domu bez brzuszka i bez dziecka. Bolało to bardzo mocno. Ja w domu, a mój synek pod respiratorem i z tymi wszystkimi kabelkami. Jeździmy do niego codziennie - stan był ciągle taki sam czyli stabilny dzięki czemu operacja mogła zostać dziś wykonana. Mimo operacji widziałam dziś moje maleństwo, jego oddech taki spokojny, nie to co wcześniej. Jeżeli trzymałyście kciuki to bardzo dziękujemy. Mam nadzieje, że wszystko się dobrze zakończy niebawem mały będzie już z Nami. Mam zdjęcia więc wyśle na tą Naszą pocztę. Co prawda widok sprzed operacji czyli te kabelki itd... nie za ładnie wyglądają, ale to nie ważne, teraz musi być dobrze. Pozdrawiam i Gratuluje nowym mamusiom :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biedny Natanek - może już teraz wszystko bedzie dobrze Beatko -jak sie idzie drugi raz do porodu to pewnie łatwiej :) wiesz czego sie spodziewać i wogóle a my te pierworódki to większosć wystraszona - przynajmniej ja bardzo bo nie wiem jak bdzie bolałao i choc naczytałam sie waszych opowieści - różnych - to i tak nie wiem jak zniosę ból wolała bym znieczulenie - ehh znów te moje wątpliwości Marta - ja to nie spię w nocy prawie wcale a w dzień nie mam kiedy - tak, zę teraz to juz padam a tu obiad sie na jutro gotuje, musze przypilnować i listę rzeczy brakujacych napisac bo jutro mam jechać na zakupy potem nie bedzie auta - uff - ciagle mi sie wydaje ze juz nie będę nic czytać i odchodze od kompa ale po chwili znów wracam :) bo mam nadziej że jednak coś nowego sie dowiem i moze u was jakieś pozytywne wieści będą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolinka jasne że trzymałyśmy kciuki. Super że operacja się powiodła i na 100% będzie po niej wszystko bardzo dobrze :) Oby synuś szybciutko do Was dołączył w domku :) Wszystkie kafeterkowe ciocie czekamy i trzymamy kciuki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolinko - ciszę się że malutki Natanek tak dobrze sobie radzi i współczuje tego co musisz przejść. Mam nadzieję zę teraz wszystko już bezie dobrze Martus - ja też prawie wcale nie sypiam w nocy a w dzień nie mam kiedy to jestem padnieta na okrągło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny 👄 Karuczek dobrze ze z Tosienka juz wszystko wporzadku tak o Was myslalam ehh.. 🌻 Karolinko Ciebie tyczy sie to samo biedny Natanek i Ty ile ucierpiala teraz juz bedzie tylko lepiej 🌻 ❤️ ja dalej w dwupaku dzisiaj mialam lekkie skurcze wiec jutro ide do szpitala 3majcie kciuki bo odezwe sie dopiero po powrocie tak sie boje :(:(:( ale dam rade wszystko przezyje caly ten bol zeby tylko Julia zdrowa byla o to sie modle codziennie.. dla Was wszystkich buziaki 👄 pewnie jak wroce to juz bedzie wiecej dzieciaczkow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór Karolinka-Linka cieszę się, że jest lepiej a bedzie całkiem dobrze. Karuczek iskierki Byłam u lekarza i tak jak mówiłam raczej w tym tygodniu mały nie wyjdzie. Coś tam się dzieje, ale.....mało. Jestem smutna. Ginekolog powiedział, że dziecko jest w bardzo dobrej kondycji i nie mam czym się martwić. W żadnym razie nie można przypspieszać porodów bez konieczności wyższej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Karolinko trzymam kciuki za Twojego Natanka i mam nadzieję, że szybko wróci do zdrowia. U mnie jak narazie nic szczególnego się nie dzieje, wprawdzie mam skurcze ale nieregularne i... dziwne- wcale nie boli mnie tak jak na okres tylko tak jakby bolał mnie pęcherz. Mówiłam dziś o tym lekarzowi i miałam akurat to uczucie w trakcie badania i stwierdził że to skurcze przepowiadające. Powiedział że do następnej wizyty czyli do 17 nie powinnam urodzić, co oznacza, że najprawdopodobniej przenoszę moje maleństwo. Remont już skończony, jestem szczęśliwa:-) Już nawet prawie całkiem posprzątane:-) Dziewczyny a co z Anabelką? Bo chyba jej parę dni niebyło, nio chyba że przeoczyłam wpis. Może już urodziła;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karuczek, to super, że już po operacji i że wszystko na dobrej drodze. Trzymam kciuki, żeby jak najszybciej wszystko było O.K. 🌻❤️😘 Karolinko, nie przepraszaj, bo nie masz za co. Twoje samopoczucie jest ważniejsze w takim momencie. Wszystkie trzymałyśmy kciuki i trzymamy je nadal, żeby Natanek jak najszybciej wrócił do domku zdrowy 🌻❤️😘 W takich sytuacjach pewnie każda z nas uświadomiła sobie, że każdej mogło się coś podobnego przydarzyć... Trzymam więc również kciuki za nas wszystkie oraz za nasze maluchy 🌻❤️😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elwirka, gratuluję jeszcze raz 🌻 Jednak uwinęłaś się pierwsza :D Patunia, nie napiszę "nie bój się", napiszę raczej, że będziemy ciepło myślały o Tobie, żeby wszystko było O.K. 🌻 Coś sporo dziewczyn się nie odzywa: Joasiella, karola678, **ewelka**, fajnaaj, MarzenaMol, bonizz, Malvina74, kaaczuuchaa, kajtoch, anabelkaaa, elus, maminka1, Zaczatowana, mucha... Ciekawe co się z nimi dzieje? A co z rozpakowanymi mamuśkami? Pewnie temat zmieniły, bo mają już inne problemy... Jak byłyśmy z mamą w ikei, to kupiłam turkusową firankę do pokoiku dla małego i oczywiście nie wytrzymałam i ją od razu obrzuciłam :) Szkoda, że nie mam taśmy, to mogłabym jeszcze dzisiaj powiesić ją na oknie :) ...a mąż w trakcie tego szycia pstryknął mi fotkę, którą zaraz wyślę na naszą skrzynkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolinko bardzo sie cieszę że juz jest lepiej. Napewno synek będzie zdrowy i minie trochę czasu i nie bedziesz pamietać o tej chorobie. A ja kochane mam wieści. 3 godziny temu odszedł mi czop ale tym razem zabarwiony krwią i juz napewno cały bo było go dużo. A do tego mam bole w podbrzuszu i najgorsze są te bóle z krzyża. Więc jestem pewna że to już blisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczyny ja ostatnio zapracowana jak nigdy :) nie zaglądałam tu długo:) gratulacje dla nowych mamuś:) maluch je w zasadzie cały dzień z 2 przerwami na drzemkę, za to pieknie śpi w nocy, budzi się tylko 2 razy i szybko zasypia:) dziś mieliśmy małą kolkę, wiem już czego nie wolno jeść, laktacja też już się unormowała, dziś się zarejestrowaliśmy, odpadła dziś pępowina, długo siedziała bo 2 tyg, ale zagoiło się pięknie, pozdrawiam i życzę łatwych porodów dla nierozpakowanych i spokojnych nocy dla mamuś z maleństwami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×