Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oliwka 23

LISTOPAD 2008

Polecane posty

Ann31 ja ten ColonC ok 2latka stosuje nie no z 1.5roku i działało świetnie a teraz nie pomaga wcale i dlatego łapię się wszystkiegożeby sobie pomóc bo jak już coś mi się udaje zmajstrować w kibelku(przepraszam) to sporo krwi :( a ja mykam właśnie do gina bo jestem po globulkach i mam miec cytologie i coś tamjeszcze:O wrr jak ja nienawidzę się rozkraczać:O:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ann nie oni mi nie dali tych nie platnych szczepionek Ja je kupilam u mie kosztuje 160zl ale teraz 02 czerwca powiedziala mi pielegniarka ze dadza mu na zoltaczke ich szczepionke!i dlatego pytam czy u Was tez tak jest?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha Aga,to ja źle zrozumiałam.To ja juz nie wiem,ale wydaje mi się,ze tak jest jak Ty piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ann31 mam nadzieję, że jednak to nic poważnego. I tak w poniedziałek mieliśmy jechać na szczepienie, więc zobaczymy co lekarz powie. Agniesza my mieliśmy kupować te płatne szczepionki, ale w Ośrodku, ani w aptece nie było ich, więc zaszczepiliśmy trzy razy i nie kazali nam kupować tych skojarzonych już dalej, bo Jasiek świetnie znióśł te dwie ostatnie. Płacimy tylko za jedną z nich 70 zł, ale nie pamiętam którą, bo jest mniej toksyczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak Aga jest,sprawdziłam że na zółtaczke to jest dodatkowa szczepionka bo moja juz właśnie poprzednim razem ją miała i była wyjątkowo wtedy 2 razy kłóta.(co mnie właśnie zdziwiło)Raz tą płatną normalnie i dodatkowo drugi raz na żółtaczkę.I faktycznie ona chyba bardziej boli,bo przypominam sobie,że Ala dużo bardziej płakała .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnieszka, szczepionka na żółtaczkę jest bezpłatna, wiem bo się pytałam. My jesteśmy dopiero przed 3 szczepieniem i narazie musimy poczekać, bo mała jest świeżo po chorobie. Ann co do tego niejedzenia i braku humoru, to moja teraz mimo strasznego kataru i kaszlu ładnie jadła i była uśmiechnięta i całą noc spała. Anabelka ale mam nadzieję, że Jasiek Ci się nie rozchoruje. Może kup mu wapno w syropku i dawaj 2 razy dziennie po pół łyżeczki, nie zaszkodzi, a jeśli go coś bierze to może zapobiegnie rozwojowi chorubska. Ja patrzyłam dziś za sukieneczkami do chrztu i szok, babka mi wciskała grubą, sukienkę polarową ( brzydką jak nie wiem) ze spodniami i swetrem na 17 maja, gdzie już zapewne będzie ciepło. Rozumiem, że w kościele jest chłodniej ale bez przesady. Dunia na takie krzesełko jeszcze za wcześnie. Lekarz mi mówił, że najlepiej sadzać dziecko dopiero jak będzie samo siedziało. Kajtoch podzielam zdanie dziewczyn, na kocyk zdecydowanie za wcześnie. Elmirka a spróbuj małemu dawać herbatkę w poze karmienia, jak będzie głodny to powienien złapać smoka i w ten sposób się może przyzwyczai, po parę łyków a potem troszkę więcej. Ja tak Marikę przyzwyczajałam. I na początek lepiej chyba jakąś ziołową. maiczka właśnie sobie leży na macie i się edukuje. Ma jakoś manię i dopełza mi do moich szuflad od segmentu i je otwiera i wie że to za rączkę trzeba pociągnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnieszko super pomysł z tym aby picie dać tym co leki się odmierza i mała wypiła właśnie 70 ml :-). A tak to smoka wypluwała :-). Mała już po kompieli :-). Teraz mi tu śpiewa :-D. A jeśli chodzi o sinlac to tak. Jak ja dałam 125 ml wody i 7 łyżek płaskich stołowych to tą kaszke można tylko łyżeczką podawać bo jest tak gęsta i musiałam odlać i wody dolać bo by mi tego nie zjadła a poza tym by przez smoka nie przeszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja mała dopiero spi 10 min :-). Może znów rano później wstanie. Chciałabym aby chodź raz całą noc przespała ale już na to chyba nic nie poradzę. A mnie się po prostu nic nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pingusia sliczna ta twoja córcia i jakie ma gługie i gęste włoski :-). Widze że bedzie z niej rajdowiec samochodowy :-D. Buziaki dla małej :-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, hej:) a my znów od 5 nie śpimy, niby zasypiała, ale jej nie wyszło i bawimy się w salonie, żeby M nie obudzić, wystarczy, że ja nie śpię:P dobiłyście mnie z tym kocykiem:( ona jest tak ciężka, że robić jej \'samolocik\' nad kwiatkami to masakra dla mojego kręgosłupa:( ale jeśli np ja usiądę na kocyku, a ona mi na kolanach to już będzie bezpiecznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siedziałam teraz przed kompem z małą na kolanach, w pewnym momencie patrzę, a jej zwisa głowa i śpi:D bajeczny widok:P pierwszy raz usnęła tak z zaskoczenia. Agniesza, żółtaczka jest w pakiecie szczepień obowiązkowych, więc oni ją zapewniają. I jest to tylko jedno kłucie, więc nie ma sensu, żebyś Ty kupowała mniej bolesną wersję. Zresztą takiej nie znajdziesz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kajtoch wydaje mi się że jak posadzisz małą na kolanach to nie będzie jej zimno ciągnąć od ziemi :-). A moja mimo że poszła spać o 21 to wstała przed 6 i teraz znów śpi a ja będę sprzątać bo co innego tu robic. Chodż się nie chce nic. Dziś w nocy mała miała tylko jedną pobudkę o 4.30 więc ja tak mniej więcej wyspana. Mogłoby sie już tak ciepło zrobić a dziś wiatr zimny wieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beata, moja się w nocy nie budzi, tylko tej 5 robi dzień dobry, ale w sumie jak się 9-10h śpi, to można być o tej porze wyspanym. W sumie lepiej jak wcześniej idzie spać wieczorem i mam czas dla siebie i M, niż ją męczyć do późna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kajtoch masz rację bo ja też wolę jak mala idzie wcześniej spać bo potem mam czas dla siebie. Bo mojego i tak nie ma. Mogę się spokojnie wykompać i tam takie. A teraz czas zaczą ć sprzątanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ach wróciłam od gina i m.in wiecie co????:P dałam się namówić na tabletki a zarzekałam sie że nie chcę ich brać :Dbo wymieniałam mu jakie wszystkie przyjmowałam w ogóle i że marne libido po nim i już wolę bez:P ale zaproponował podług wymienionych przeze mnie i ich składu inne wg niego być może na próbę oczywiście ale powinno być dobrze nazywają sie -Microgynon21 no i 2raz u gina dziś i wg niego jednak nadal mam bezowulacyjne cykle ale już nie przejmuję sie bo dzidzię mam i tak jak dziś powiedzialam ginowi gdybym teraz okazało się że jakims cudem jednak zaszłam w ciążę (wpadłam) to bym się popłakała bo nie myślę nawet o tym bo nie zapomniałam porodu i tych potwornych dni po urodzeniu na co on że takie cuda się właśnie zdarzają czego jest świadkiem ;) ogólnie długo rozmawialiśmy o zabezpieczeniach anty ja wypytywałam i tak wkładki nie poleca bo pod tymi jej \"wąsami\" dopiero się zbierają wszelkie paciorkowce itd jakby nie było to cialo obce,do tego upławy większe i obfite okresy i coś jeszcze mi pow. ale powtórzyć nie potrafię,że nie chcę za nic wkładki:O -plastry też odradził bo jak powiedział tylko reklamują je jako lekkie i dobre a nie wspominają i nie piszą absolutnie że zawierają końską dawkę sterydów i czegoś tam w składzie(wyciągnłą nawet swoją lekturę dla ginekologów z opisem każdego zabezp.antykoncepcyjnego i porównywał ile więcej czego mają plastry od tabletek:O -mówiłam że kiedyś brałam Diane35 na cerę i inne wówczas moje problemy ale tylko zapytałam no i Diane ma dużą dawkę hormonów i coś w sobie też nie potrafię powtórzyć po fachowemu ale po swojemu wytłumaczę że przez lata jakoś się kamufluje(nie wybada) gdzieś tam i powoduje torbiele i inne wątroby i jeszcze jakiegoś narządu,że świństwo najgorsze z tabletek i nie da mi absolutnie no ale i tak nie chciałam:P także tak to z tą antykoncepcją jest :O :D mam pobrać 1opakow.na początek poobserwować się i jak już \"zobaczę\"jak reaguję postanowimy co dalej czy na inne itp;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja tam mam już posprzątane :-). Nareszcie bo nic mi się już nie chce za bardzo. A malła sobie jak narazie śpi. Dziś u mnie słoneczko ale i duży wiatr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kajtoch tylko gorzej będzie jak ty się na tym kocyku dorobisz zapalenia pęcherza albo \"małej\". Lepiej poczekaj jeszcze trochę z tym kocykiem. A może masz taki materac pompowany, to wtedy na nim i kocyku i by od ziemi już tak nie ciągło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatka dzięki:) A włoski to miała wcześniej gęste i ciemne tkie, a teraz to się jej wytarły i z tyłu jest na pół łysa:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć! jejku jaka dziś śliczna pogoda :D rano byłam na zajeciach ale urwalam się szybciej wywalczywszy przepisanie zaliczenia z poprzednich studiów i poszliśmy z małym do lasu. chodziliśmy całe 3 godzinki a mały był 4,5 bez jedzenia!!! ale potem jak dorwał się do cycusia to mało mnie nie zjadł :) papa uciekam do moich facecików :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Jak zwykle brak czasu na wszystko. Jutro robie urodzinowego grila, moj mały kończy trzy latka. Kacpi zachwycony, zaprosiłam tylko dziadków i chrzesnych a to i tak 13 osób. Więc jeśli pogoda dopisze, to bedzie impreza plenerowa. Prezent mało oryginalny rower, złożyliśmy się na niego. Karolcia jest już taka fajna, gada po swojemu, prawie sama siedzi i zjada wszystko co się da. Ostatnio nawet Kacperek nakarmił ją Monte:) Też mam to krzesełko do karmienia i czasem ją w nim karmię, ale`zdecydowanie bardziej woli jesc na kolanach. Zupki i obiadki uwielbia, ale deserkami pluje. Z owoców to jablko i banan, reszta może nie istnieć:) Co do odchudzania to też zaczynam, bo waga nie spada tak szybko jak przy pierwszyn dziecku. Mała siedzi już chwilami sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasika to życzonka dla twojego synka z okazji 3 urodzin. Ja juz jestem dość długo na diecie i waga dziś rano pokazała 56.6 :-) Właśnie mała śpi a ja czytam sobie książkę "przeklinam cie ciało"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam🌻 wlasnie wstawilam pizze do piekarnika wiec mam chwilke czasu zanim sie upiecze!:) my dzis prawie tez caly dzien na dworku zrobilam sobie troche wiosennych przy domowych porzadkow! maly na dworku siedzi ladnie nie marudzi spi po 2-2,5h ale w domu jest okropny strasznie marudzi!a rano mi sie tak strasznie rozplakal ze poprostu szok jakby ktos go ze skory obdzieral:(urail sie mocno w dziaselka zabawka i tak mcno go zabolalo:(od razu zabralam mu wszystkie plastikowe zabawki jakie ma i zostawilam tylko te mieciutkie! na drugi zabek jest gorzej placzacy i marudzacy niz na pierwszy!dzis juz w nocy normalnie z przemeczenia wlozylam mu dwie nogi do jednej nogawki spiochow i tak biedaczek musial spac do nastepnej pobudki na jedzenie:)butelke po jedzeniu wsadzilam sobie pod poduszke!i do tego zerwalam sie 10min. po jego jedzeniu z mysla ze nie dalam mu jesc i pobieglam szybko robic kolejna butle:)i tak w ciagu 10min. 2 x chcialam mu dac jesc tylko moj maz zapytal sie co Ty robisz??i od razu zaczal sie smiac:) ale za to jutro moj maz nie dzie do pracy wiec dzis jego zmiana wstawania do dzidka:)i jutro rano sie nim zajmuje wiec Ja pospie oj pospie hehe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasika, wszystkiego najlepszego Kacperkowi my nie siedzimy długo na zewnątrz, mam ogromnego psa, który mnie wkurza, a na tarasie jest cholernie nudno; Blanka w wózku za długo nie będzie siedzieć w miejscu, a nosić takiego klocka to wyczyn. Na długie spacerki też się nie da chodzić, bo ten cholerny wózek się strasznie prowadzi, muszę w końcu spacerówkę kupić, ale nic mi się nie podoba;< jedyne co to wczoraj ma 1.5h wyciągnęłam M na łąki, Blanka miała ubaw z kwiatkami:P jakoś nie mogę dziś spać, przed 5 już wstałam, zasnęłam koło północy, beznadziejny dzień się zapowiada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! ja tylko na sekundę bo zaraZ UCIEKAMY NA DWÓR :) ŚLICZNA POGODA, ŚLICZNA RODZINNA NIEDZIELA MI SIĘ ZAPOWIADA :) WCHODZĘ W NAJSTARSZE I NAJMNIEJSZE UBRANIA JAKIE MAM I JEST SUPER :D matko przepraszam caps się włączył :( nie chce mi sie zmieniać. agnieszko spróbuj dziś odpocząć troszkę :) ale przygody miałaś niezłe :P odezwe się później! miłej niedzieli życzę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja rano byłam sama w kościółku bo K.. ma taki katar że cały czas mu z nosa kapie. Teraz on poszedł do swojej mamy a ja z Aleksem gotujemy obiad! (bo mały jeszcze przez tydzień bierze lekarstwo i mamy unikać przez ten czas kontaktu z ludźmi ani nie przyjmować gości więc do babci nie pojedzie bo tam brat męża z dziewczyną jeszcze- żeby nic nie złapał> K wróci po 13 zjemy obiadek i wybieramy się na spacerek. Wczoraj byliśmy już godzinkę to dziś jeszcze troszkę dłużej:-) a jeśli chodzi o zdrowie małego to nie opisałam Wam- w szpitalu jest tak utrudniony dostęp do informacji co dziecku dolega (ta ordynatorka nic nie chciała powiedzieć) że dopiero z wypisu dowiedziałam się co mu było: Miał zapalenie płuc i zapalenie oskrzeli z dusznościami. Wykryto u niego pewną bakterie w gardle która u dorosłych nie daje żadnych objawów a u dzieci może wywoływac zapalenie płuc i teraz bierze lekarstwo - kuracja trwa dwa tygodnie- żeby zabić ta bakterie! Prawdopodobnie zaraził się od kogoś dorosłego- bo nawet nikt nie wie że jest nosicielem- drogą kropelkową można zarażać innych. to dopiero mi wyjasniła moja pediatra bo w szpitalu nic mi nie poweidzieli. Jedyne co było pozytywnego w tym szpitalu to to że ja karmiąc piersią miałam za darmo pokój- było w nim łóżko dla mnie, łóżeczko Aleksa i wanienka przewijak. Także super. Bo w innych salach były np. 4 łóżeczka i obok rodzice spali na krzesłach więc ja miałam wygode. uciekam bo mały się obudził

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na humorek z rana;) :D Przydatna Facet grzebie cos przy kontakcie czy innych tam kabelkach, wola zone: - Jadźka, potrzymaj mi ty ten kabelek. Żona bierze kabelek i pyta: - No i co? - Nic.. Widac faza jest w drugim... ********* Praktycznie Mąż do żony: - Taka piękna pogoda, a ty męczysz się myciem podłogi. Wyszłabyś lepiej na dwór i umyła samochód... ********* Kochanki Mąż z żoną jedzą obiad w wykwintnej restauracji, kiedy nagle do ich stolika podchodzi oszałamiająco piękna, młoda dziewczyna, całuje faceta w usta, mówi, że zobaczą się później i wychodzi. Żona patrzy na męża z wściekłością: - Kto to był?! - Moja kochanka - odpowiada mąż. - Wystarczy! Chcę rozwodu! - Dobrze - odpowiada mąż - ale zauważ, że po rozwodzie nie będzie już wycieczek do Paryża na zakupy, nie będzie wakacji na Karaibach, nie będzie mercedesa w garażu i nie będzie weekendów na jachcie. Ale oczywiście możesz zrobić jak zechcesz. W tym momencie żona zauważa ich wspólnego znajomego wchodzącego do restauracji z młodą, ładną dziewczyną: - Kim jest ta dziewczyna obok Karola? - To jego kochanka - informuje ją mąż. - Nasza jest sympatyczniejsza. ********* Teściowa - Policja?! Chciałem zgłosić zaginięcie teściowej! - Tak, oczywiście. Czy może pan podać rysopis zaginionej? To przyspieszyłoby poszukiwania... - Jakoś nie mam pamięci do twarzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Dzieki dziewczynki za zyczenia:) Inpreza sie udała. Ja juz przesadziłlam mała do spacerówki, bo wygodniej sie jezdzi. dzis u nas wieje mocno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a my pewnie dlatego że 1raz spaliśmy poza domem z małym bo u teściów,imprezka była-poprawiny chrzcinowe;) to po powrocie już w nocy wstawałam do małego ze4-5razy tak spał niespokojnie i przebudzał się z płaczem,że w końcu miałam dość wstawania brania na ręce zeby uspokoić to wzięłam do nas do łózka ale i tak 5;30 koniec spania-drzemania z mojej strony:O i tak właśnie sączę 2kawe:O ja małego spacerówką też po podwórku już wożę bo wygodniej i leciutka jak piórko;) dziewczyny jak podtuczyć małego??? wydaje mi się że po szpitalu strasznie powoli przybiera na wadze:( i waży ok.6.800:( mimo,że długi to waży mało-za mało.Wprowadziłam kaszki ryżowe,sinlac i deserki a mimo to waga niewiele się podnosi:O coś to nie tak:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dunia nie wydaje mi się, żeby ważył mało. Mój też ma podobną wagę i mały pulpecik jest. Poza tym zawsze lepiej mniej niż więcej, w siatce centylowej się mieści akurat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×