czy to prawda ze jak facet kocha to poczeka z seksem?

Blondyn to mi wygląda na takiego multiinstrumentalistę, tu postuka w klawisze, tam w jakiś ustnik dmuchnie, gdzie indziej strunę potrąci, ot, taki grajek wędrowny ;) :D

niestety, jestem aż do bólu , tylko w jednym duecie i to od wielu lat

Jak niestety i to aż do bólu, to co, mamy współczuć, pogłaskać, gdzie boli ?

Koleżanko partyjna, dałaś czadu :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D Ja z tego wyciagnęłam wniosek, że trzeba uważać kto mój ustnik ;-) dmuchnie :-D Miły blondynie, ale czemu tyle żalu w tobie "niestety, jestem aż do bólu, tylko w jednym duecie " skoro jesteś w "ja brzdąkacz, 16 lat już w szczęśliwym związku jestem" ????????????

Mężczyźni są pełni sprzeczności, a co którys tam, to sama sprzeczność ;)

gdzież tam żalu, "ażdo bólu" , nie poddaje się.......

Oj trzeba uważać, trzeba, kochaniutka, bo takich dmuchaczy partaczy to pełno ;) :D

pani niełatwa, to bardzo miłe, moja żona taka jest, dla innych niedostępna, a dla mnie aż za łatwa.

No to waleczny z ciebie facet, nie poddawaj się :) I to "niestaty" zamień na " na szczęście "

Marzysz aż do bólu, by było odwrotnie ?

tak, to jest szczęście, codziennie budzić się ramionach ukochaej kobiety.

Panie blondyn, no własnie, co zrobić, jak to zrobić, żeby w takim długim związku dla swojego kochanego nie być za łatwą, zeby mu dać jakąś szansę i przyjemność zdobycia mnie. A z drugiej strony, żeby to nie było, że niechętna (bo bardzo chętna). Jak to widzi facet??? Zastanawia mnie ten problemik czasem. Pozwolę sobie, koleżanko partyjnia, zmienić ociupinę temat ;-)

Alez proszę uprzejmie :)

rzeczywiście, trochę zaskoczony jestem, nigdy się nie zastanawiałem, czy żona jest dla mnie łatwa. Jest to jeden z mitów, że męzczyzna to łowca, to zdobywca. Po prostu pasujemy do siebie, i nie musimy stosować jakichś książkowych sposobów.

"dla innych niedostępna, a dla mnie aż ZA łatwa" sam to napisałeś A ja czasem się zastanawiam czy nie wprowadzam nudy do mojego zwiazku postawą: mówisz masz. Też jesteśmy zgrani. Ale czasem myśle, że może on by chciał mnie trochę zdobyć (a ja bym chciała być zdobyta :-P )

A kto i kogo tak przywołuje tym podnoszeniem w górę topiku ? ;)

ja myśle, że to zależy od tych dwojga ludzi,od charakterów, temperamentów... zdecydowanie jestem za dziewczynami, które nie mają zbyt wielu partnerów w życiu, a te które pobijają swojego faceta w rankingu "kto miał więcej" to zwykłe puszczalskie... omijam takich szerokim łukiem obojętnie czy to facet czy kobieta...

Jeżeli jest z Tobą bo Cie kocha zaczeka, Jeżeli jest z Tobą dla seksu to nawet nie warto dla takiego nic robić! przeczytałam kilka opinii i się uśmiałam ciekawe jak wy panowie bd mieli kdś zonę i dowiecie się że puszczała się na prawo i lewo chyba jakieś gnojki to wypisywały które nie mają jeszcze pojęcia o życiu! przykład mojego kolegi który lubił jak mu jakaś wskakiwała do łóżka, zakochał się a dziewczyna przyprawiła mu rogi^^ Jednak istnieje jeszcze elita osób która wie że dzieci nie przynoszą bociany... Najlepiej sie przespać zrobić dziecko i miec totalną olewkę na wszystko.