Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sękata

Ważne jest, by gonić króliczka, a nie go złapać...?

Polecane posty

ja daje korepetycje, ale kiedy ktoś keidyś wyjechal do mnie NAPISANIEM pracy to powiedzialam że nie ma szans, :o chyba mamy wiele wspólnego mi mała :P nie jesteśmy tu zbyt lubiane a jednakjak by sie lepiej przyjżeć to duzo osob by nas poparło :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co, ja tma się nie chce jakoś wychwalać bo aniołkiem nie jestem, ale z tego co widzę moda i nowoczesnośc to jest coś dyskwalifikuje wszelka tradycję. coraz więcej wydziwiania a nikt sie nie zastanowi co z moralnością...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie z wami
mi mala i sekata. jest wiele sensu w tym co mowicie o wspolnym mieszkaniu. podpisuje sie os tymi slowami rekami i nogami. świete slowa... ola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja nie:) dziewczyny jaka rutyna ? ja jestem 10 lat z facetem i 4 mieszkamy razem i nie ma zadnej rutyny !!!! to wy musicie dbac o to aby rutyna nie weszla w wasze zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi mała, spoko, jak możesz to wyslij na sussannah@gazeta.pl :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...jestem pewna/wny/,że i po ślubie pozostaniesz na tym forum...do końca świata i jeszcze dzień dłużej.Zycie na pewniaka zaczyna się po...:) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tym razem niestety anonimowo
Dziewczyny, bardzo Wam dziękuje za Wasze wypowiedzi, bardzo dużo dałyscie mi do myślenia... Analizując to racjonalnie to macie rację i zgadzam sie z Wami, obawiam sie jednak ze jak już bedę z Nim o tym rozmawiać to bedzie ciężej, ale myślę, że dam radę - jeśli ta miłosć jest aż taka silna to oboje poczekamy... :) Zdarzyło się kilka razy ze zostal u mnie na noc i tez ta rozmowa bedzie trudna z tego pwodu, ze jak sobie przypomne jakie to cudowne budzic sie w jego ramionach... ale dam rade! :) Jak już pisałyscie, wakacje planujemy spędzić razem - to bedzie taka namiastka bycia razem 24h. Dziekuję Wam bardzo i nei mowię do widzenia bo pewnie jeszcze nie raz tutaj coś naskrobię (już wtedy pewnie zaczerniona :) ) - zagladajcie też od czasu do czasu :) P.S. Wiem, ze gdzie pisałyscie, ale mozecie powtórzyc keidy doładnie wychodzicie za maż?:) Bedę oczekiwała relacji "na żywo" ;)))) Buzki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi mala i sekata🖐️🌻 mam podobne poglady i ciesze sie, ze nie ja jedyna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D super, wreszcie ktoś nas nie \'zjebuje\' jak to przeważnie tu bywa :) mi mała - co z ta fota tej kiecy? ciekawa jestem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e tam, forum nie jest takie zle:D a najczesciej krytykuja pomarancze:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sekata, sledzilam watek o tym, ze suknie kupilas:D Ladna. Ja w zeszlym roku tez kupilam, ale sprzedac teraz nie moge:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no, złe nie jest, dlatego chyba jesczez tu jestem bo pomimo tych narzekań jakoś mozna się dogadać :) a pomarańcze niech się schowają skoro nic mądrego do powiedzenia nie mają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mi mala
twoja naiwnosc mnie poraza! ale zycze duzo szczescia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Namagnesowana_Pinezka : i nie ejst ona dla Ciebie wiesniacka, cukierkowa, beznadziejna??? wow :P :D dzięki :) ciekawa jestem, czy ja będe mogła swoją sprzedać :) tka bardzo chciałabym już ja mieć, a tu czekaj człowieku do lipca.. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do 'pomarańczowej' - może i naiwna, ale wiesz co dzieli mi małą, mnie i jesczez kilka innych osób które mysla podobnie OD WAS takich mądrych pomarańczowych? to, z emy mamy zasady, swój honor, ciekawa jestem ile rodziców swoich córek jest zadowolonych z tego, ze ich corki mieszkaja z obcym facetem bez slubu BO SIE SPRAWDZAJA. ciekawa jestem co na to wasza obludna wiara mowi, skoro wielce bierzecie slub koscielny a nie szanujecie zasad kosciola. ja nie jestem jakimś maloletnim moherem, tez chcialam robic rozne rzeczy, ale w koncu doroslam i dotarlo do mnie, ze w zyciu we dwoje nie ekonomia i kalkulacje sa najwazniejsze a milosc. i tego sie bede trzymac zawsze, nawet jesli ktos mi bedzie wciskal, ze jest inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sekata, wg mnie Twoja sukienka jest ladna i oryginalna, to moje zdanie, a to, ze ktos zjedzie jakas kiecke to mi wisi, moja tez zjechali kiedys i mam to gdzies:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w51 bezlog
Witam :) Poszukujemy sympatycznych rozmówców, którzy umieją i chcą napisać więcej niż trzy zdania na naszym forum : www.swiatowid.fora.pl Pozdrawiamy, zapraszamy do rejestracji i klawiatury:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze cos nt. samego topiku: ja tez sie obawialam tej rutyny po slubie, ale teraz widze, ze nie bylo powodu:) Nawet podczas zwyklego robienia obiadu we dwojke mozna sie cieszyc:D I jesli chodzi o mnie, to pomimo 9 lat znajomosci, prawie tyle samo bycia ze soba i pol roku malzenstwa kazdego dnia odkrywam w moim mezu cos nowego, wspanialego:) Trudno to opisac... A slub koscielny byl dla nas bardzo wazny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i co mnie smieszy, ze tylko kobiety sie czepiaja o np. skarpetki rzucone pod lozkiem czy zachlapane lusterko w lazience:D Gdymy moj maz o takie pierdoly sie czepial mnie, to by tu mogl wypracowanie napisac:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja np mam w nawyku zostawianie kubkow po kawie i talerzy po sniadaniu, kolacji:D Wiem, ze to robie i nie sprzatam, ale jakos zapominam a moj maz sam to w koncu sprzatnie:P Albo rozwalone kosmetyki wszedzie, jakos nie moge tego ogarnac:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha no tak, ale wez pod uwage, ze faceci nie zwracaja na takie rzeczy uwagi juz jakoby z zalozenia :P (bo sa facetami :P ) chyba, z eprzydazy sie jakiś pedancik...ale to żadkość :P no ale musi być tak, gdyby ani laska ani facet nie zwracali na brud uwagę, to po tygodniu by ich przerósł! a skoro niektorych facetow drazni zwracanie uwagi to juz inna historia...zreszta mysle, ze kazdego mozna 'wyćwiczyc' hehe, ale w miare milo i inteligentnie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niektorzy lubia zyc w chlewie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie jestem jakims syfiarzem, ale czasmai po prostu zapomne o kubku polozonym kolo lozka:D Dlatego tez o pare skarpetek pod lozkiem sie nie czepiam, bo przeciez to drobiazg:P Ale np gary w zlewie mnie draznia i zawsze po posilku(jak jem w kuchni) musi byc wszystko umyte:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i bardzo dobrze bo te roztocza są zabójcze :o mnie drazni, jesli ktoś nie szanuje czyjeś pracy...np. ja dopiero co posprzątam a ktoś wejdzie, nasyfi i pójdzie nawet przez sekunde nie mysląc o tym, że zastał to miejsce czyste it akie je powinien pozostawic wychodząc. oczywiscie wyapdki, gdy nam sie spieszy albo cos...ale ogolnie nie jestem czepialska :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez nie jestem czepialska, ale kiedys bylam bardzo. Na szczescie udalo mi sie z tego wyleczyc, bo widzialam, jak moja mam sie czepiala o wszystko i jak to wplywa na innych i staram sie nie popelniac tego bledu:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mi mala
sekata nie psiocz na mnie bo mnie nie znasz! zasady mam, i wiem ze zycie jest zyciem i znam pare ktora zyje ze soba bez slubu juz 15 lat maja dziecko sa szczesliwi i slubu brac nie chca ani koscielnego ani cywilnego znam tez pary , kotre w wieku 20 lat sie pobieraly, nie mieszkajac razem i niektore z nich juz sa po rozwodzie a niektore sa nadal szczesliwe, nie ma regul!! a ja mieszkam z narzeczonym, a wlasciwie juz mezem ( po cywilnym) i zamierzamy wziac slub koscielny. Dlatego ze dopiero teraz przemawiaja do nas prawdy wiary i sens slubu przed Bogiem, wczesniej, majac za duzo watpliwosci co do mojej wiary wolalm nie wkladac bialej kiecki i nie paradowac do kosciola zeby zrobic przyjemnosc rodzinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×