DZIŚ DOWIEDZIAŁAM SIE ZE KOBIETA POWINNA MIEĆ MIMIMUM 95 CM W TYŁKU !!!!!!

bylo to na wykładzie :) masakra. gość (doktor ) połoznik i ginekolog mówił ze kobieta o wzroscie 170 cm majaca mniej niż 95 cm w biodrach kobieca nie jest . powiedzial też ze kobieca powinna mieć od 95cm -98cm !!!! pierwsze słysze.

a

ja mam 173 i mam 96 chyba;) Ale w ogole kobieta powinna byc proporcjonalna,a nie;)No i oczywiscie tylek i biodra powinna miec.P.S.tak na marginesie a co studiujesz??

wzroście to tak dużo? :D Ja mam 95 w biodrach i 175 cm wzrostu i jakoś nikt mi nigdy nie zarzucił, że mam gruby tyłek :D

kassiczek czyli ty jestes idealna:) no no :) zadowolona jestes ze swego ciala ?

nie uważam ze dużo!!!!!!! uważam ,że kobiety mające na taki wzrost dajmy 94 cm tez mają prawo być uznawane za kobiece !

No przy wzroście powyżej 170 cm te 95 cm w biodrach jest w sam raz! Ja mam 176 cm i 97 cm w biodrach a i tak wyglądam jakoś wieszakowato, kości miednicy mi widac :(

A co jest złego w byciu zadowolonym ze swojego ciała, docenianiu jego zalet itp? :o

hehe moze i tylek i bodra mam,i jestem wysok, ale z kolei MALE CYCKI:))) nie mozna miec wszystkiego!!!hehe Najwazniejsz,ze Mezusiowi sie podobam>BUZKA DZIEWCZYNKI

Hehe, dziewczyny, wyluzujcie, facet po prostu podał taki durny, statystyczny antropologiczny przelicznik i nie ma co się podniecać. Idealna kobieta wg. antropologów nie powinna mieć więcej niż 70 cm w talii i co? A stosunek talii do bioder powinien znów wynosić ileś tam, a długości nosa do czegoś tam znów tyle, i co z tego? :D Ot, ciekawostka i tyle ;)

kobiety!ja nie uważam ze 95 to duzo albo 98 to duzo. ja uważam ze ta wypowiedz dyskryminuje naprawde kobiety z mniejszymi biodrami.

ja naprzyklad mam tylko 94 cm i to mierzone na wysokosci początku kosci udowych bo tam jest me najszersze miejsce. i co >?jestem gorsza?nie jestem kobieca bo mam tylko tyle w bioderkach>? też jestem wysoka bo mierze 169 cm ale biodra mam niestety jakie mam i większych nigdy nie miałam .hehe:):)

DZIEWCZYNY.Przeciez najwazniejsze jest wygladac dobrze,a statsytyki to tylko statystyki!!!!Przeciez wazna jest proporcjonalność!! Jak laska jest wysoka i szczupla i ma biodra jak Beonce to bedzie wygladac FATALNIE,czyz nie??? Glowa do gory!!

ja osobiście w kwestii dyskryminacji uważam, że przemysł odzieżowy w Polsce dyskryminuje kobiety o bardziej pełnych sylwetkach. Nie mam tu na myśli osób otylych, a młode kobiety z krągła pupą i sporym biustem :o

170 cm i 88 w tyłku - biodra mam szerokie ale tyłek mało wystający, w tali 61 i mówią, że wygląda kobieco - czym wy się przejmujecie ;) ja tam wolę być szczupła niż pupiasta.

HjH088: wiec Ty jestes idealna,bo masz cm mniej w boidrach ,ale tez cm mniej we wzroscie;))) wasz prof.chyba mial na mysli,ze to ma byc proporcjonalne;)) pozdrawiam

ze FACECI LUBIA WIEKSZE BIODERKA I KONIECZNIE WYSTAJACY TYLEK:)) ale ile to ma miec cm to nie wiem!!

A tak poza tym, czy mówimy o wyglądzie, czy o kwestiach fizjologii? ;) Jeśli sobie sprowadzimy do tego drugiego dyskusję, to niewątpliwie typowo kobieca sylwetka to szerokie biodra, wąskie ramiona itp. I zapewne jest to przystosowanie do chodzenia w ciaży i porodu. A jakie są wspłlczesne kanony estetyczne, wszystkie wiemy i kto naprawdę jest dyskryminowany, też warto sie rozejrzeć, choćby po tym forum.

no dobra moze i tak jest ale mi sie wydaje ze rzadko mozna spotkac szczupla dziewczyne na ulicy .wiecej jest masywnych niz szczuplych tak naprawde..przynajmniej ja to widze w krakowie gdzie mieszkam. szczupla dziewczyna do grubszej to stosunek : 1: 10

kobiety szersze w biodrach, niekoniecznie o duzym tylku, maja lepiej podczas porodu i donoszeniu ciazy :)

Ja mam 89 w 'tylku' przy 1m72 i wygladam kobieco - jeszcze nikt mi nie doniosl ze jest inaczej :) nie wiem kto by sie przejmowal podstarzalym doktorem i jego badziewiastymi teoriami ;P

idobrze,ze mnie jest chudych.Ja osobiscie jestem szczupla,ale wolalabym byc grubsza.Precz z wieszakami:)wiem,ze niektorzy maja taka budowe,to nie ich wina..

P.S doktor napewno podstarzaly bo ci mlodzi juz wola szczuple laski ;)

nie wiem czemu ale mi tez sie podobaja bardziej grubsze niz chudsze dziewczyny. milo sie na nie patrzy ..SĄ TAK ZDROWO WYGLĄDAJĄCE I MAJA ZDROWĄ I MŁODĄ TWARZ A NIE WCIAGNIETĄ I WYSUSZONĄ .

doktor z tego co kiedyś mówił ma 45 lat.zaskoczone?:)

dla niektórych to już dziadunio ;)

Ej dokładnie!!! Ja wolę osoby przy kości.Ja jestem szczupła,rodzina mówi,ze moglabym przytyc.owszem chcę. mam tylek,biodra itp,ale np u gory chudzinka i lydki malenkie.Nienawidze tego,ale co mam zrobic.Jak patrze na osobki z pelna twarza i troszke grubsze,to zazdroszcze im. .. Mam nadzieje,ze ciaza to zmieni!!;)Buziaki

e tam, ja wolę szczuplutkie ;) z małym biustem i ogólnie smukłe

mnie się nie podobają skrajności :D Ogólnie podoba mi się szczupła, ale zaokrąglona tu i tam i wysportowana, niekoniecznie jakaś kulturystka oczywiscie, ale z lekko zaznaczonymi tu i tam mięśniami, nic typu skóra i kości i nic typu sam trzęsący się tłuszczyk.