Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sarna ja.

Mąz chce bym zaszła w ciaze ja nie,i zmusil mnie do stosunku

Polecane posty

przeciez to jej ciało i jej decyzja, to ona musi byc na to gotowa i tego chciec a nie nikt inny ten mąż to cham i zwykły dran ktory znalazł sobie inkubator

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wreszcie cos madrego
Myrevin... a gdybysmy zyli w bardziej cywilizowanym kraju - obdukcja, prokuratura i odsiadka za gwałt. Ale tutaj chyba szkoda się szarpać po sądach :( i mam nadzieje, ze wzieła postinor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakoś nikt nie zapytał
autorki o bardzo oczywista rzecz: skoro nie chce jeszcze mieć dzieci, to dlaczego NIE STOSOWAŁA ŻADNEJ antykoncepcji??????????????? a może liczyła, że kalendarzyk coś da????????? buhaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może używali gumek
albo metody termiczno-objawowej, co, mądralo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obcięłabym mu jaja za takie
coś! Te moherowe berety powiesiłabym na drzewie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sind
Jesu skad biora sie tacy faceci jak ci co tu sie wypowiadaja.To jakies samce ktorzy mysla nie ta glowa co trzeba.Sam jestem mezem i moja zona (po 30 stce) jeszcze nie jest gotowa na dziecko.I ja szanuje jej decyzje bo ja kocham i jestesmy partnerami pod kazdym wzgledem.!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale..
... no ale sarna_ja zaszła czy nie w końcu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 235465467
to na pewno prowokacja. TO wyskrob bachora i po sprawie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oby to nie była prowokacja
Nie chce mi się czytać wszystkiego, ale powiem Ci tak. Teraz to musztarda po obiedzie. Sprawdź jak możesz najszybciej, czy jesteś w ciąży, czy nie i jeśli nie, to załatw sobie tabletki i nie mów mu nic. Co więcej możesz oprócz rozwodu? Ja byłam w podobnej sytuacji i nikomu tego nie życzę, wiem co przechodzisz, co czujesz. Jedno tylko Ci powiem, nie zgódź się, jeśli nie chcesz, bo tylko dziecko ucierpi. Moje ucierpiało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jejeej
Ludzie oceniacie cała sytuację po 2 postach. Moze po prostu mu puscily nerwy, może sam żałuje, facet ma 33 lata, pewnie pracuje itd. Nie po to zakładał rodzinę, żenił sie żeby czekac az jego zona "zacznie byc gotowa". W ogole tekst typu byc gotowym jest smieszny. Nad emocjami i uczuciami trzeba panowac na tym polega dojrzałość. 30 lat na pierwsze dziecko to juz nie jest tak wczesnie... i nie ma co porownywac do zachodu... bo to Polska... lekarze nie Ci opieka nie ta zarobki nie te... dziecko powinno być taką naturalną sprawa. Kobietę rodzacą 1, 2 czy nawet 3 dzieci nie mozna jeszcze nazwac masszynka do rodzenia.. pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×