Czy ktoś pracował Jysk-u?

my już po tajnym...był na ogrodzie :) a co do świątecznej kasy to chyba jeszcze nie ma oficjalnej kwoty do wypłaty-a może coś przeoczyłam ?

5 lat mi minęło niedawno...dobre lata...ludzie super....kasa nie mała... awans jakiś czas temu!!! ... czego by więcej chcieć?! ... HA, właśnie, wszystko fajnie tylko warunki tej pracy nie za bardzo. pytam obrońców: "czy z-ca kierownika:opiekun biura powinien być odpowiedzialny aż za tyle rzeczy: otwarcie-zamkniecie(luz,bo oczywiste), całodniowe przebywanie na kasie , odpowiedzialność za pieniądze w danym dniu(coś się nie zgadza - siedźmy po godzinach i szukamy błędów), kiepski współczynnik impulsu (źle, bardzo źle ,>> bo gąbki do mycia są nie higieniczne sam se pan kup jak takie dobre

...niestety 2/3 mojej wypowiedzi zostało nienapisane na powyższym forum, choć rozpisałem się dość obszernie... z czego to wynika? mój błąd - nie skopiowałem sobie tekstu napisanego :(

TO MOŻE UDA MI SIE TAK W SKRÓCIE POCIĄGNĄĆ DALEJ: ......."źle, bardzo źle ,>> bo gąbki do mycia są nie higieniczne sam se pan kup jak takie dobre

TO MOŻE UDA MI SIE TAK W SKRÓCIE POCIĄGNĄĆ DALEJ: ......."źle, bardzo źle , bo gąbki do mycia są nie higieniczne, sam se pan kup jak takie dobre, i OK, klienci jak to klienci, kwestia przyzwyczajenia, ale nadchodzi dzień(dni) dostawy , 2 razy w tyg. Nie stoimy już za kasą ale przed całym TIR-em ew. dwoma zapakowanymi paletami. Ciężko idzie ściąganie przeładowanych meblami palet pojedynczych, nie mówiąc już o potrójnych, a mając do dyspozycji tylko mały wózeczek jednomasztowy (ci co to robią wiedzą o czym piszę), później wracamy do sklepu wykładając na półki towar, który godzinę temu zdejmowaliśmy z samochodu z przekleństwem na ustach "że tak się żyć nie da",oczywiście cały czas jednym okiem czuwając nad dobrą organizacją sklepu, co by wszystko było ułożone na wypadek niezapowiedzianej wizyty DM, a drugim na tajnego żeby miał w dupie 100 % i powiedziane DZIEŃ DOBRY (bo przecież bez tego firma się sypie :P) . Ale to tylko 2-3 dni z życia Jysk. Przychodzi dzień inwentaryzacji,więc znów zakasam rękawy i idę w bój na sklep i do magazynu. Bo po co zrobić raz do roku ,ew. dwa razy , jak można co tydzień : męczyć się, liczyć, liczyć, liczyć i jeszcze raz liczyć,piąty raz te same pościele, bo kliku brakuje(gdzie ochrona?), po raz kolejny regał w magazynie z kocami bo, Kowalski w DC w dostawę nie zapakował na paletę jekiegoś kartonu itd. No ludzie ... " Nie jestem pretensjonalny , Pracuję ciągle choć ciężko, będę pracował, bo z pracą krucho, ale czy tak powinno być? sklep który przynosi średnio 400 tys miesięcznie netto powinien być obsługiwany tylko przez 8 pracowników w załodze???

... wspomnę tylko jeszcze kwestię wybrakowanych paczek z meblami, i ogólnie kiepskiej jakości towary za które, ściągając ze stanów magazynowych, bo to reklamancie najczęściej MY jako kadra kierownicza placówek "P..." dostajemy pod dupie... Gdzie w tym moja wina , że Chinole nie dodali śrub do zestawu JONAS czy innego regału LARS ??? O tym, że większość krzeseł biurowych ma żywotność ok. 1 rok nie wspominając. HA, motyw z gwarancja na materace od RECTICEL'a to już w ogóle żenada: 15 lat na Golda :)))))))) chyba sobie kupię :))))))))))))))

Hej Price Star. Czy mówiąc o regionalnym z wlkp., który wszystko olewał masz na myśli tego, który został potem dyrektorem ds. sprzedaży?

Artoiro Basel , nie tego regionalnego mam na myśli.

czesc pracuje juz troche w jysk tak czytam wsze wypowiedzi i sie z nimi zgadzam!!!11czasem masakra jest totalna!ale lubie ta prace ludzi mam bardzo fajnych w sklepie a to juz moj 2 sklep!!i zawsze zaloge mialam ok!co do reszty klienci meczacy tajny klamie a regionaly wymaga za duzo!!!!ale podoba mi sie ta praca dlatego dalej w tym balaganie siedze!!!ale mysle ze gdyby nie ludzie i fajna atmosfera na sklepie to bym dlugo nie wytrzymala!!!!!!

Franki pomorskie :) rozpisałeś się ale zgadzam się w całej rozciągłości.Meble dostajemy coraz gorsze,regulacje uderzają nas po kieszenie niezależnie jakim kodem regulujemy więc na cholere tyle tych kodów skoro niczemu nie służą (i tak trzeba raporty tygodniowe opisywać szczegółowo) Dużo tych obowiązków ale atmosfera w sklepie przy dobrze zgranej załodze większość tych niedogodnień wynagradza + do tego super regionalny i można żyć:P Łączę się w bólu niedogodności ze wszystkimi Jyskowcami :) pomyślcie jednak że nie jest u nas tak źle-Biedronki i inne robaczki mają dopiero przerąbane tak więc optymistycznie kończę temat narzekań ;D

Ja tez jak byłem w innym regionach w mieście X i Y i w sklepach Z i Ż i doznałem szoku taki był bajzel i chlewik, chyba od miesiaca tam nie używali odkurzacza, obecnie widziałem poprawę, ale nie wierzę że to tak sami postanowili posprzatać. Być może byłem w sklepie gdzie robi Price Star, a tam był straszny nieporządek po tym regionalnym co jest RM teraz była kobieta co swego czasu wymyslila nagrodę w postaci pizzy,a potem był znów męzczyzna zwolniony dyscyplinarnie bodajże, czy o nim mówisz Price Star? Bardzo się cieszę, że kogoś irytuje, ciekawe dlaczego i czym:) Prawdą? nie tylko ja narzekam

Iana, jeśli chodzi akurat o biedronkę to cały czas pokutuje w świadomości stereotyp sprzed kilku lat. Obecnie, dzięki związkom zawodowym, mają tam sporo lepiej niż my.

miquel ....możliwe że w niektórych Biedronkach coś się zmieniło na lepsze i możliwe że to sprawa związków ale mam koleżanki które nadal tam pracują i pytają o pracę w Jysk bo mają masakrę.Zresztą to forum raczej Biedronek nie tycz-tak mi się wymsknął przykład i poszłooo-i na tym temat bym zakończyła :) pozdrawiam całe józkowo

A ja chciałbym poruszyc temat zarobków w jysk w poszczególnych miastach polski (podobno sa znaczne różnice )chodzi mi ile kto ma na umowie np kierownik sklepu zastępca kierownika opiekun magazynu opiekun biura ,sprzedawca chodzi mi ile kto ma na umowie samej podstawy

od kilku lat niezmiennie 1800zł brutto podstawy na najniższym stanowisku

Ja nie rozumiem dlaczego wy dalej porównujecie jysk do firm które podobno są gorsze w ten sposób sami sobie tłumaczycie że " w jysk jest źle ale inni mają gorzej wiec nic z tym nie zrobię niech jest jak jest" właśnie dzięki takiej postanie jest tak a nie lepiej. Nie możecie sobie wziąć jakiegoś innego wyznacznika takiego na którym można było by się wzorować, i jak wogóle można porównać jysk z jakąś spożywką np. biedronką czy innymi takimi przecież to nie jest nawet nasza branża. Porównajcie sobie z Ikea, Black Red White, Abra... itd e. Czy oni mają gorzej nie wiem lepiej tez nie wiem. W każdym bądź razie od magazynu są magazynierzy od sprzedaży są sprzedawcy a kierownicy są od kierowania i od spraw biurowych a nie od sprzątania, przyjmowania dostaw czy wydawania mebli, każdy ma określoną funkcję i tym się zajmuje i nie ma kłótni kto idzie na kasę kto wydaje towar i kto zrobi raty w od tego są odpowiedni ludzie w dodatku normalnie ubrani. U nas akurat przeprowadzana jest twardą selekcja i zatrudnia się najlepszych ludzi takich co potrafią to wszystko zrobić naraz sami !! A zarazem niewymagających takich którzy zadowolą się pensją kasjerki z innych sieci. BRAWO. Co do procedur no cóż są tak naprawdę bardzo potrzebne aby wszystko działało tak jak należy można się obawiać jedynie tego że jak tak dalej pójdzie z ich wymyślaniem to zamiast skandynawskiej kultury pracy( którą tak głosu się propaguje a od tak dawna nie stosuje ) będziemy mieli reżim made in china.

"od kilku lat niezmiennie 1800zł brutto podstawy na najniższym stanowisku" 1800? a u mnie w mieście zatrudniają już za 1600 na umowie ,starsi pracownicy maja podstawy 1700. Panie regionalny - zbiedniejesz jak ta stówę więcej dasz człowiekowi? Zbawi Cię? Dla kogoś kto ma rodzinę na utrzymaniu każdy grosz się liczy. Zapomniał wół jak cielęciem był. Kryzys oszczędności -zacznijcie od siebie oszczędzanie , bo życie macie iście królewskie "menadżerowie" od siedmiu boleści.

Podobają mi się wypowiedzi P20X. Są rzeczowe i opisują faktyczny stan w jyskowym obozie. Problemem w naszej firmie są przede wszystkim: - zbyt mała obsada na sklepach - brak organizacji w postaci podziału obowiązków (magazynier wydaje i przyjmuje towar, kierownik deleguje obowiązki, jest odpowiedzialny za ewidencję czasu pracy itp. - zrzucanie odpowiedzialności za niepowodzenia na personel; w ten sposób ukrywa się prawdziwy problem jakim jest brak podziału na poszczególne funkcje oraz zbyt mała obsada.

mam prośbę do was. napiszcie czy będą jakieś pieniążki teraz na Święta Wielkanocne, bardzo mi na tej wiadomości zleży z góry dzięks

Tak dotaniemy 405 zł brutto

a ja słyszałam, że OK mój mąż tam pracował

jyskowiec skąd o tym wiesz że tyle dostaniemy, jesteś pewien?

przecież było info na dżysknecie że 405zl brutto i przelewy zrobią 19 kwietnia,czasem warto tam zajrzeć

za ujawnienie danych firmy grozi wam zwolnienie dyscyplinarnie nie zapominajcie o tym ;)

Czy ja dobrze zrozumiałam że następną kasę dostaniemy dopiero na Boże Narodzenie? Tzn.że ucięli nam kasę na dzieci na dzień dziecka.

mmmma poczytaj sobie dżysknet,było o tym info całkiem niedawno

CO WY KUŹWA NIE CZYTACIE JYSKNETU?CZY WAM KIEROWNICY NIE PODAJĄ ŻADNYCH INFORMACJI?

na to wygląda

mmmma właśnie odebrałaś kasę za integrację i kasę na dzień dziecka w wysokości 400zł

Hej! Wiecie, że na youtube istnieje oficjalny kanał Jysk? Od tej propagandy aż się rzygać chce... Zresztą spójrzcie sami: http://www.youtube.com/user/JYSKfilm?blend=23&ob=5 A mogli zrobić film jak wkurzony pracownik zarabiający 1800 brutto sam przyjmuje dostawę w ulewnym deszczu a potem dostaje opieprz od kier. regionalnego, że nie zdążył poodkurzać:)