Czy ktoś pracował Jysk-u?

Popieram przedmówców, u nas nie fałszuje się czasu pracy, a jeżeli jakiś kierownik to robi, w co nie wierzę, to na pewno robi samowolkę i gdyby góra się o tym dowiedziała to by został zwolniony. Inna rzecz, że koleżanka po prostu nie rozumie naszego systemu rozliczania nadgodzin, nie wierzę, że DM zostawiłby posądzenia o fałszowanie ewidencji bez wyjaśnienia. Poza tym wierzcie mi, nie tak łatwo kogoś zwolnić, nawet jak ma umowę na czas określony, kierownik musi mieć na to dobre wytłumaczenie. Tak samo nie za bardzo wierzę w zwalnianie dobrych ludzi, czy to kierownikow, czy to sprzedawcow, takich się trzyma w firmie. Nie chcę rzucać konkretnymi przykładami, ale podowiadywałam się, za co zostały zwolnione osoby, o których tu pisano i te zwolnienia były jak najbardziej zasadne, a prawdziwe powody zwolnienia nie zostały tu podane.

Zgadzam się z hulkiem, że jysk to niezła szkoła życia i fajne doświadczenie zawodowe, dobry wpis w cv. Powiem Wam szczerze, że ostatnio wziąłem udział w dwóch procesach rekrutacyjnych na kierownika sklepu sieciowego, bo w moim miescie otwiera sie nowe CH. I mimo wielu kandydatów, po kilkuetapowych rekrutacjach, zaproponowano mi pracę w obu. Akurat ich nie przyjąłem, bo stawka w obu taka sama, o 200 zł wyższa niz moja podstawa w jysk, ale niepewna premia, a w naszym sklepie jednak wyrabiam dosyć wysoką premię. Ale na assesment center naprawdę dobrze wypadałem, min, dzięki szkoleniom, ale także zwykłym sytuacjom i problemom, z którymi musiałem sobie poradzić. W piatek idę na jeszcze jedną rekrutację, ale to już jest sklep z innej ligi, płacą tam o jakieś 1,5-2tys. więcej niż w jysk, asortyment badzo dobrej jakości, uznana marka, trzeba mówić biegle po angielsku, a moj angielski jest tylko na poziomie dobrym. Trzymajcie kciuki w razie czego, choc akurat tam nie sadze, zebym sie dostał:) Wprawdzie przeszedlem pozytywnie pierwszy etap i teraz mam rozmowę rozstrzygającą, ale do tego sklepu to na pewno wszyscy kierownicy sklepow z mojego miasta skladali.

odskakujac od tematu, fajnie sie sprzedawaly te klamry do zaslon, firma napewno sporo na nich zarobila bo 6,5 to nie malo. Tyle ze "spuszczalam" sie zeby miec fajna skutecznosc i mialam kazdego dnia ok 40% a tak czy owak do mojej wyplaty sie to nie przelozy jakos znaczaco.. Eh zycie :P

A u mnie się sprzedawały na poziomie 10 procent.

A u nas szybko klamer zabrakło, tak świetnie się sprzedawały.

Ludziki na jakim dziale kręci sie tajny w tej rundzie???:) pozdr

Ludzik kręci się na materacach:)

a z tym tajnym to przesadzacie. według mnie może on wypaść na 10% i to niczego nie zmieni. nie dajcie się ludziki zwariować tej firmie.

Piorytetem w tej firmie to powinna być odpowiednia ilość pracowników na zmianie, i wtedy wszystko było by ok, oraz porządek by był utrzymany. Ale jeżeli firma nie potrafi zatrudnić odpowiedniej ilości osób do pracy, to zawsze będzie bałagan, stres, i nerwy w tej firmie. Dwie osoby na kasie powinny stać zawsze bez względu na to czy to normalny dzień czy tez weekend!

tajny na materacach :) dziekuje za uwage ;)

RIP 30 za chwilkę rzucisz oklepany slogan: czy się stoi, czy się leży ładna pensja się należy :) Przecież te czasy minęły bezpowrotnie... A jeżeli u Ciebie osoby funkcyjne zbijają "bączki" w biurze, to załatwiaj im ciągle ludzi do obsługi... W końcu znudzi się funkcyjnym ciągle latać biuro - sklep - biuro :) Wystarczy troszkę kreatywności...

Powiem wam tak. Pier*ole cały Jysk. Wytrzymałem równe 2 lata i więcej było by sprzeczne z moją naturą. Zapierdzielać jak motorek a śmieszny kierowniczek i jego zastępca podśmiechujki sobie robią... Generalnie może jakieś doświadczenie zdobyłem i nie wiem jak jest w innych puntach ale mam na ten system Wyjebane :D Pozdrawiam

Jak myślicie sypną jakieś bony na święta>??

Zamiast bonów ma być kasa

Dokładnie będzie kasa, ta która nam zabrali z ZFŚS przeznaczoną na integrację. Dostaniemy po "głupiej" stówce i będziemy skakać z radości. Porażka.

po stówce? slyszalam ze wiecej, w zaleznosci od zarobkow. Nie duzo to pewnie bedzie ale zawsze cos, wkoncu nie zarabiamy kokosow :)

ja sobie kupie za kase na integracje cukier i bede w jysku spod lady go sprzedawał, zeby tak kiedys cały region sie spotkał .....

Z tego co pamiętam mieli podzielić część na święta Bożego Narodzenia i część na Wielkanoc .Ciekawe ile to będzie:))

Hmmm... Tyle już tu powiedziano, że chyba z mojej strony mogę tylko zauważyć, że jest to fatalnie zarządzana firma z punktu widzenia klientów i pracowników. A to dlatego, że załogi liczą zbyt mało pracowników i nie są w stanie obsłużyć dobrze klientów. To przekłada się na negatywne odbieranie wizerunku firmy, która nie dba o klientów i zatrudnia niekompetentny personel. O ile pierwsze twierdzenie jest prawdą (firma ma w tyłku klientów), o tyle personel jest o.k., jedynie nadmiar obowiązków uniemożliwia należyte obsłużenie kupujących. Jeżeli w sklepie meblowym nie ma stanowiska magazyniera i zdarza się, że jedna osoba obsługuje kasę fiskalną, wydaje towar na magazynie i w dodatku skręca mebel w pobliżu kasy, to jest to po prostu żałosne. Ale jest to firma świetnie zarządzana z punktu widzenia pracodawcy. Zatrudniając minimalną liczbę osób ponosi minimalne koszty z tytułu wynagrodzeń.

Drogi Johnie Observer jeżeli jesteś pracownikiem JYSK z pewnością dostałeś w ostatnim czasie do domu GOJysk. Daleko szukać nie trzeba gdyż na 2 stronie otrzymaliśmy gratulacje i podziękowania od naszego CM. PP serdecznie nam gratuluje że dzięki nam Jysk wzbudził największe zadowolenie wśród klientów branży wyposażenia oraz dekoracji wnętrz. W lojalności klientów wyprzedził nas tylko jeden hipermarket, o dziwo ludziom podobają się również tandetne jyskowe wnętrza. Na 100 punktów 77 otrzymaliśmy za wygodę robienia zakupów za wiedzę sprzedawców 72 wiec jak sam widzisz z punktu widzenia klientów jesteśmy na podium. A co z punktu widzenia pracowników nikt nie pochwalił się nam wynikami ostatniego badania satysfakcji z pracy ( tak tak nie zapomnimy tego) nie ma rubryczek nie ma procentów nie ma słowa od ojca dyrektora ciszaaa. Badanie satysfakcji klientów " przeprowadziliśmy aby zobaczyć co możemy zrobić lepiej" wierzę że w badaniu satysfakcji pracowników też o to chodziło, zaskoczenie musiało być ogromne ciężko stanąć twarzą w twarz z faktem iż tak zawiedliście i zaniedbaliście swoich pracowników i co zrobiliście lepiej taką wiedzą podpowiem wam a) daliście podwyżki myślę zasłużone , polepszyliście warunki i atmosferę w pracy by poprawić nastroje pracowników. b) Nic nie zrobiliście, poczekacie aż niezadowolenie się pozwalniają rynek przecież pęka od chętnych do pracy. Choć w hierarchii naszego przedsiębiorstwa jesteście wysoko im wyżej tym bardziej oderwani od rzeczywistości tak w wśród pracowników zajmujecie bardzo niska pozycje, zresztą co was to obchodzi.

czy wy na koniec dnia dzwonicie do swojej DM i tłumaczycie się z nie wyrobienia planu sprzedaży impulsu.

U nas nie. A jak i na jakiej podstawie obliczacie ile macie sprzedać w danym dniu? Bo obrót ok wiemy ile w danym dniu zrobiliśmy rok temu więc można narzucić jakiś procent ale z impulsami?

u nas ruch bardzo słaby od miesiąca więc i impulsy słabo ida więc jak podnieśc procent skuteczności ?

Tak u nas też trzeba dzwonić na koniec dnia ale ostatnio jest tak słabo.Ludzi prawie wcale więc przez ostatni czas wogle nie wyrabiamy tego głupiego celu. Ostatnia najnowsza głupota

witam czy ktos moze wie na jakim dziale kręci sie tajny????

To zadam może jeszcze raz pytanie do zawiedzxona i mmmma: Jak Wam obliczają cel na dany dzień z impulsami? Bo skąd biorą np: dzisiaj macie mieć skuteczność na poziomie 20% a skąd wiedzą czy w tym dniu średnia w Polsce nie będzie na poziomie 35%? To jakaś paranoja, do czego jak do czego ale do impulsów nie da się narzucić logicznego celu tak żeby było ok.

regionalnej sie pewnie okres spóźnia i sobie wymyśliła raportowanie. Nasz na szczęście na tym punkcie fioła nie ma ale za to gotowość do kampanii to mu sufit grzeje, potrafi sam po regionie nam przewozić towar żeby zielony kolor w tabelce zobaczyć. No ale pewnie za to RM ma premię a komuś w tyłek trzeba wchodzić :) rozpoznał ktoś tajnego bo nie wiem które działy obstawiać??? chociaż pewnie tym razem już będzie ogrodówka.

Mam pytanie. Czy ktoś z Was chciałby może wziąć udział w audycji radiowej na temat mobbingu oraz łamania praw pracowniczych w miejscach pracy? Jysk byłby bardzo dobrym obiektem jako studium przypadku zajmującym się tą problematyką.Chodzi mi wyłącznie o osoby z Wielkopolski, które mogą przyjechać do jednej z poznańskich rozgłośni. Możemy stworzyć ciekawą audycję o tym co się wyprawia w Poznaniu i innych wielkopolskich miastach w tym koncernie. Słyszałem już tyle niesamowitych historii, że aż trudno uwierzyć, że to się dzieje w Europie. Wszystkie Wasze wypowiedzi będą oczywiście anonimowe. Nikt nie zdradzi Waszych personaliów, bo anonimowość gwarantuje w tym przypadku instytucja tajemnicy dziennikarskiej. Sprawa mobbingu w Biedronce pewnie też nikogo by specjalnie nie obeszła, gdyby nie zainteresowały się nią media. Co Wy na to?

Ludzie czy Wy wiecie co to jest mobbing???? Rany różnie bywa w Jysk ale do mobbingu to jeszcze bardzo daleka droga... Zastanówcie się odrobinę nim coś takiego napiszecie...

Tak wiemy. http://pl.wikipedia.org/wiki/Mobbing I część z tych rzeczy które jest na wiki, sam doświadczyłem. Kiedy powiedziałem wprost swoim przełożonym o mobbingu to zostałem wyśmiany. asdf 123456 bardzo chętnie i nawet jawnie, ale ja jestem z lubelskiego.