Dziewczyny, które chcą być mamusiami cz. I

ale błędów narobiłam :P miało być też " ...cały regulator..."

Co jest? Śpicie?

hej! mialam odkopywac temat a tu sysia i ktoś juz to zrobili:) Szczerze mowiac nie wiem co pisać. Emika - odezwij sie - mam nadzieje, ze wsio jest ok!!! sysia - heh, fajnie sie czyta o rozbójnikowaniu Tomka:) Ja mam dziewczynkę, ale ona chyba facetem miała być, zywe sreberko mam:) a gada jak najęta, co na jej wiek jest nietypowe moze, no ale ja sie cieszę, ostatnio wpadła w system "A cio to jeśt?" Pół buedy za dnia, ale przedwczoraj o 3 wnocy idechciało jej sie spac i 2 godziny pytała ciagle o wszystko:p szok, nieprzytomna do pracy poszłam:)

hej, ja też nie mam o czym pisać :-( ale przywitać się mogę :-) no bardzo mnie ciekawi, która z nas zajdzie jeszcze w tym roku w ciążę :-) nie ukrywam, że mam nadzieje, że ja :-) buziaki i miłego weekendu!

Witajcie babeczki :):):):):) Widze że każda ma taki podobny problem, albo nie ma o czym pisać albo nie ma kiedy napisać :) ja odliczam dni do wyjazdu i nie mogę się doczekać kiedy będę już w domku w lesie na samym jeziorem, spokój...cisza....woda uuuuuuu pięknie :):):):):):) ostatnio praca mnie strasznie męczy najchętniej poszłabym na wysoką emeryturę ;);););) Sysia Ty nasz etatowy nocny marku :):):):):) niezłego masz rozbójnika Tomaszka :):):):) żywe sreberko :):):) aaaaa urodziny mojego M się udały było superrrrrr, tylko jego siostra coś zaczęła chorować niestety włóczy się po szpitalach bidulka, oby szybko wyzdrowiała :) Estelka ja mam nadzieję że Ty i ja :):):):):):):) i wszystkie inne babeczki które tego pragną :):):):):) Emiczka ale wielki ten Twój Cud 13mm to szczęsliwy wzrost - zdrówka Wam życzę :):):):):):) Zabajonku a jak Ty się czujesz? :):):):):) bo widze że Oleńka mocno ciekawa świata i męczy Was pytankami :):):):) Aśku co u Ciebie hop hop hop jak Sandrunia odezwij się :):):):) Bozinka a ty znowu zamilkłaś odezwij się kochanie :):):):):) Słoneczko a Ty co nas zaniedbyjesz co słychać ?:):):):) Gosiaczku wysłałm Ci fotki Emiczki, poza tymi pięknymi z wesela bo mi gdzieś zagineły buuuuuuu, ale wyglądała na nich zjawiskowo pięknie :):):):):):) może ktoś Ci podeśle Lara słońce nosek do góry dwa tygodnie szybko zlecą i będziesz miała męża dla siebie :):):):):) Kasiula kula nie zazdroszczę takich sąsiadów wrrrrrrrrrrrr co za ludzie, życzę powodzenie :):):):):) Witaj Roslyn co Ci mogę poradzić zrób test najlepiej po terminie spodziewanej @ i wtedy się przekonasz, nie ma co gdybać i się wkręcać, bo większość z nas to już przerobiła, tak jest jak się ktoś stara o dziecko i bardzo tego chce czuje czasem objawy ciążowe niema zaraz po ewentualnym zapłodnieniu :):):):) życzę Ci żeby okazało się ze jesteś w ciąży - pozdrawiam :):):):):):) Enigma zastosuję się do Twojego rozkazu !!!!! :):):):):):) Maklady GRATULUJĘ CI KOCHANA !!!!!! ślczna Twoja magdziunia :):):):):) laseczki pozdrawiam Was wszystkie przedweekendowo i życzę słonecznej soboty i niedzieli - buziaki :):):):):):):):)

Emiczko, jeszcze raz mocniutko gratuluję! to naprawde wspaniały cud! bardzo Ci zazdroszczę :-) oczywiście tak pozytywnie zazdroszę :-)

Emika - no to fajnie, ze wsio jest dobrze:) bo juz sie martwic zaczynałam:) Ana - czuję się średnio, raz lepiej , raz gorzej, mulenie nadal mnie męczy całodobowo, zmęczenie i senność, brzuchol mi wypsło jak i przy Oli, wyglądam jak niektóre w 4 miesiącu jeszcze nie wyglądają, no ale nie to wazne :) 6 sierpnia kolejna wizytka. A Ola owszem, ciekawska i zamęcza pytaniami :) ale tak na to czekaliśmy, ze teraz tylko uśmiechamy sie do siebie jak ona wyciąga paluszek, cos wskazuje i pyta z uśmiechem "a cio to jeśt?", choc wie doskonale jak nazywa sie rzecz, o którą pyta:) wie i rozumie dużo, wystarczy poprosic by cos przyniosła, podała, to chętnie to robi, a najchętniej pomaga mi wyjmowac pranie z pralki i podawac mi jak wieszam - moja pomocnica:-D

Estelko to taka zdrowa zazdrość....:):):):):):) Zabajonku najważniejsze, że jesteś zdrowa i wszystko dobrze z maleństwem :):):):):):):) dolegliwości pewnie bywają ciężkie, ale chyba do zniesienia, pozatym jak patrzysz na słodką Oleńkę jaka jest mała spryciulka to i myśl o tym maleństwie pod serduchem przynosi ulgę :):):):):):) Ja pamiętam jak taki okres jak Twoja Olcia miała moje bratanica Julka, a teraz to z niej już niezła mała cwaniarka, buzia jej się nie zamyka, bez przerwy mówi, sama do mnie dzwoni i sie pyta czy ją wezme na weekend do wuja, no mówie Ci mała kochana agentka :):):):):)

WIesz Ana, z tym spokojem o maluszka to jest kłopot, bo od jednej wizyty dopiero 2 tygodnie minełe, a do nastepnej jeszcze 2 kolejne, w takim wypadku wiecznosc i czas sie wlecze. Poza tym moj gin nie na kazdej wizycie usg robi, tylko gdy jest taka koniecznosc wg niego, wiec na dobrą sprawę niepokój pozostaje. A Olą nacieszyc sie nie mogę, szybko nam sie rozwija nasza kruszynka :) I podobnie jak twoja bratanica uwielbia ciocię i wujka:)

ojjjjjj Zabajonku pewnie jak będe w końcu w upragnionej ciąży to też będe miała takie obawy i to pewnie do szczęśliwego rozwiążania to chyba normalne, każdy się martwi no ale życzę Ci zdorwego maleństwa i całej bezproblemowej ciąży :):):):):):) Ciekawe jak Oleńka będzie się zachowywać w stodunku do nowego maleństwa w domciu :):):):):):) a co do dzieci, to nasza Julka jeste strasznym uparciuchem i choć jes grzeczną dziweczynką, nie robi zadnych akcji np pod sklepem ze coś chce, to mojego męża całkowicie urobiła i kupiłby jej wszystko co che, a jak coś zrobi nawet złego to przewróci swoimi oczkami i on już mięknie :):):):):):) mój brat i szwagierka się wkurzają ze psujemy im dziecko, wtedy my się bronimy ze my jesteśmy od rozpieszczani a oni od wychowania :):):):):) ........ no tak mogłabym tak pisać i pisać.....hihihihihihi :):):):):):):)

dziewczyny jakie burze i obfite opady właśnie u mnie występują to szokkkkkkk :)

ja właśnie wracając z pracy przemokłam do suchej nitki - świeciło słonko a nagle ściana deszczu

WITAM SERDECZNIE! Ucichło strasznie na naszym topiku :-( albo tak się staracie o dzidzię :-) albo się totalnie relaksujecie i nie macie czasu na topik :-( w sobotę widziałam kilkanaście bocianów, niestety żaden nie usiadł mi na drodze :-( ale mam nadzieję, że to znak i w tym roku będę w ciąży :-) buziaki dla Was!

Estella - mi też zaden nie usiadł :p ale widziec sporo widziałam, a kilka nad głową mi przeleciało. WIęc nie ma co sie martwić - to znak na pewno! Ana - co do Oli i maluszka, to już zaczynam jej tłumaczyć, dlaczego mama już nie bawi sie z nią tak szaleńczo, dlaczego nie pozwalam siadać na brzuchu i podskakiwać. Mówię, ze w brzuszku rośnie dzidziuś i ona patrzy wtedy ze zdziwieniem na brzuch i mówi \"dzidzius\":) a ostatnio nawet pocałowała mi brzuch, odruchowo pewnie, ale nie wiem co ja napadło, zwykle buziaki daje w usta, albo policzek. Wątpię, że zrozumiała, ale wiem, ze to potrwa a i tak jak sie pojawi w domku nowy członek rodziny to będzie zdezorientowana i będę musiała poświęcać jej wiecej uwagi. Zresztą uczulam na to wszystkich, ze to Ola, a nie maluszek będzie potrzebowała więcej uczucia, uwagi, milości w tym czasie, zeby nie poczuła sie zdegradowana.

może w końcu coś drgnie na tym naszym kafe :) Dziewczyny radźcie, co mam robić? Byłam u pediatry z malym, bo miał kilka czerwonych krostek pod brodą, które się złączyły. Pediatra mi powiedziała, że to są potówki i żebym wykąpała małego w kaliky i smarowała sudocremem. Zrobiłam tak. dwa razy kąpałam i smaruję sudocremem i nic. Jest ich coraz więcej pod brodą. Na ciele nie ma, tylko pod brodą bo ma drugi podbródek i stąd te potówki. Już ubieram do tylko w body, a potówki siedzą już chyba 2 tygodnie i jest coraz gorzej!

Hej kobietki:) Iwona po kąpieli obsyp małego zwykłą mąką ziemniaczaną, wiem że to stary babciny sposób ale na mają małą działał:) Mi położna radziła żeby raz w tygodniu nie smarować żadnymi oliwkami czy balsamami tylko całą ją obsypać. Nam raz się zdarzyły potówki więcej się nie pokazały. Pozdrawiam wszystkie

Dzięki Andzia. Ja już nawet stosowałąm taką papkę ziemniaczaną i dalkej są. Ale dalej próbuję z mąką. Chociaż wyczytałam, ze można łyżeczkę sody rozpuścić w wodzie i przemywać tym szyjkę. Zobaczymy

Hello :-) przed chwilką pisałam i sama sobie nogą wyłączyłam komputer :-Phahahah na szczęście zapisałam wiec nic mi nie zginęło, bo nie miałabym siły pisać jeszcze raz :-P miałam napisać wcześniej,ale wybaczcie jestem często tak padnięta i ten upał, że nie mam siły dosłownie.W taki upał tylko siedzieć nad wodą, w lesie lub na wsi :-O ja niestety siedzę, ale w stolicy przynajmniej do 15 września..... Anuś zazdroszczę wyjazdu, sama marzę o nim ale wiem że z pewnością w tym roku się gdzieś wyrwiemy na dłużej :-) czy Ty oby nie przesadzasz z tą emeryturką :-Dhahahhahahhahah przecież Ty taka młódka jeszcze że popracuj troszkę :-) ale wiem wiem, o czym piszesz, też bym sobie poleniuchowała tak kilka lat :-Dhahahhahah Zabajonuwidzę, że idziemy prawie podobnie, ja też mam mulenie całodobowe, czasem mnie to tak męczy, no ale nie ma co narzekać. Ja kolejną wizytę mam 14 sierpnia - już u innej Pani(tym razem) ale ona pracuje też w szpitalu na Karowej w Warszawie więc ze względu że tam mamy plany rodzić będziemy do niej chodzić...no i dr Z kazał się zapisać na 26 sierpnia do dr G(tylko od usg ciążowego) na USG ciążowe, nie wiem, Wy też coś takiego macie? w novum podobno to standard :-o Jak tak czytam co piszesz o Olci, to mam wrażenie jakbym Was słuchała i buzia sama mi się śmieje do siebie :-D Piszesz że nie przy każdej wizycie masz usg, może nie trzeba jeśli lekarz tak twierdzi, ja w sumie mam za każdym razem, ale co będzie później to zobaczymy....narazie jestem dobrych myśli:-) trzymam kciuki ...a myślałaś już o imionach dla synusia lub drugiej córci? co do degradacji dzieci jak rodzą się kolejne to zgadzam się z Tobą w 100% że Olcia wiecej uwagi będzie potrzebowała, ale to w sumie dobrze, że jest jeszcze malutka bo podobno gorzej znoszą to dzieci starsze jak jest większa różnica wieku(podobno 5-7 latki ) pamiętam jak mój tato opowiadał, że mój młodszy brat jak miał 6 lat pojawił się kolejny braciszek i on podszedł do taty i zapytał się czy tato nadal będzie go tak samo kochał - tato od razu zrozumiał że 6-latek poczuł się zagrożony....... .........U mnie chyba najgorzej jest wieczorami przed snem, wtedy o dziwo najbardziej mi niedobrze :-o a brzuszek też, rano wstanę to zazwyczaj jest płaski a im bardziej wieczór tym coraz większy się robi jakby był co najmniej 5 miesiąc.... czuję po spodniach że robią się ciaśniejsze, od zaciążenia przybyło mi 1 kg :-P muszę się trzymać....no i zauważyłam że nie wszystko mogę jeść ze względu na moją wątrobę:-o................. Estelko spokojnie kochana, ja wierzę, że ten rok należy też do Ciebie a kiedy ja Ci te piórko mogę dać od Asiulka, mam nadzieję, że przed wrześniem się uda Grałyście już w lotto? ja dziś zagrałam, a co tam, może zawsze jest jakaś szansa :-Dhahhahah mam nadzieję, że kilka osób wygra te pieniążki i trafią one do mądrych i potrzebujących ludzi:-) Trzymam kciuki by którejś z nas się poszczęściło.....ja od razu bym sobie mieszkanko kupiła takie 5-pokojowe :-D bym firmę w domu mogła prowadzić i mąż kancelarie :-Dhahhaha marzenia..... u mnie też były ulewy, aż sie bałam bo normalnie nawałnica jakaś przeszła, prawie drzewa poprzewracało i pełno gałęzi na balkonach, tarasach i ulicach..... Iwonka nawet nie wiem co Ci doradzić, może nie przejmuj się tymi potówkami tak za nadto, jak troszkę upał przejdzie to same znikną, to w sumie normalne skoro piszesz że maluszek ma drugi podbródek i jest tak gorąco...ale może mamy Ci coś mądrzejszego doradzą ...teść wyjechał, ale zdążył mnie wkurzyć, wiecie co, coraz bardziej czuję presję z ich strony, zaczynają rządzić moją ciążą, jeszcze nienarodzonym dzieckiem i robić w związku z tym plany, chyba się mocno pokłócimy z nimi...... rozmawiałam z mężem że maksymalnie 1,5 roku i nas tu nie ma - wynosimy się od nich.........nie wiem jak to zniosę jeszcze 1,5 roku(chyba że wcześniej wygram w lotto to wyniosę się w ciągu tygodnia :-D ), ale mamy plany(bo ja mam własną firmę) pracować i tak pracuję tam gdzie mieszkam więc chyba na okres ciąży prawie do samego rozwiązania wyniesiemy się na Mazury do moich rodziców, póki swojego M nie kupimy.....jeszcze zobaczymy..... uciekam bo zaraz się roztopię :-P

Jeżeli smarujesz dziecko oliwką to przestań, lepiej smarować kremem typu bepanthen albo kapać w płynach typu oilatum o tym nie trzeba niczym smarować. Oliwka zatyka por. Moja córka zawsze miała potówki po oliwce.

Aśka, Sandrunia jest słodka Dzięki za radę. Właśnie nie wiedziałam o tym i smarowałam po kąpieli oliwką. Dzisiaj wykąpałam w kaliku i później niczym nie smarowałam. Ale jestem padnieta przez te upały. Wy chyba też bp jakas cisza tutaj Emiczka, miło się czyta, ze brzusio Ci się zaokrągla :)

Hej!!!! Przede wszystkim Ana dzięki za zdjęcia Emiczki.:) Emiczka jesteś bardzo ładna i szczuplutka faktycznie.To o tym brzuszku mówiłyście :)Super!!! A o kilogramy się nie martw na pewno szybko po ciązy zrzucisz. Iwonka ja z moim małym tez miałam problemy na początku jeśli chodzi o skórkę ale szybko przeszło.Może faktycznie nie smaruj są specjalne zp z NIVEA emulsje do kąpieli z oliwką albo nalpepiej kup Balneum to się chyba nazywa to jest dobre na podrażnioną skórę.Trochę przypomina krochmal jak się wsypie do wanienki ale jest na prawdę dobre:)

Witam z ranka :-) Jeszcze ukrop nie doskwiera więc skrobnę parę słówek :-) Iwonka aż tak bardzo brzusia jeszcze nie widać:-)hihihihi chyba się po prostu najadam i dlatego pod koniec dnia wychodzi mi on na wierzch :-P, choć zauważyłam że coraz mniej mam ochotę na jedzenie, tzn. pamiętam że na początku zanim dowiedziałam sie że jestem ciąży i zaraz po, to jadłam jak opętana, a teraz tylko małe jedzonka by nie czuć głodu - nie chce mi się po prostu, no i nie mam żadnych zachcianek póki co, ale to wszystko może się jeszcze zmienić, doskwiera mi jak wcześniej pisałam mulenie najbardziej wieczorem i zgaga :-O.... pamiętam jak enigmuś pisała że wolałaby \"żygnąć\" sobie może by schudła, i ja czasem mam takie myśli :-Dhahhahahha no ale wymuszać nic nie mam zamiaru, wiem tylko że dietę wątrobową będę trzymać bardzo długo, chyba nawet po urodzeniu maleństwa..... a to ile mam przytyć to chyba i tak nie bardzo mam na to wpływu więc nie mam zamiaru sie tym martwić:-) zrzucę jak urodzę:-) gosiaczek dziękuję za komplementy :-) bardzo miłe, a Ty jako mamusia po urodzeniu synka wyglądasz bardzo interesująco :-) i Twoje dzieciaczki są śliczniutkie :-) miłego dzionka życzę i uciekam troszkę popracować buźka

HEj dziewczynki! Gosiaczek - jak patrze na fotki to córcia to jakby twoja mała kopia, mam rację? A synek to pewnie tatuś ;) no ale dzieci sie zmieniają, wiec wszystko jeszcze moze sie pozmieniac z podobieństwem:) Emiczko - ja przy Oli miałam mdłości, wymioty i zgagę od początku ciązy. Teraz jakby mdłości ustępują, ale nie powiem, ze czuję sie rewelacyjnie, mam dyskomfort i źle sie czuję, ale inaczej. Tez jadam raczej małe porcje ale częsciej, a bywa, ze i wmuszam nieco jedzenie, zwłaszcza w tą piekotę. Najgorzej, ze podobnie jak w ciązy z Olą mam problem z płynami, źle sie czuję po każdym piciu, ani herbatki,ani woda, ani soki, kawy nie mogę, bo mnie rzuca na sam zapach ... no i pobolewa brzuch, dość mocno, ale póki nie plamię, nie panikuję i staram sie wyciszać.

Byłam na poczcie:) Asia - Sandra jest słodziutka :) A po tobie chyba już widac co nieco, bluzeczka znacząco odstawała na fotkach:)

cześć dziewczyny :):):):):):):) oddzywam się i ja :) wczoraj miałam maseeeeeee pracy do 21.00 a akurat wypadła nasza rocznica ślubu już siódma :):):):):) ale mój M zorganizował superrrrrrrrr wieczór, czasem tak nie wiele trzeba, a w sumie to aż tak wiele echhhhhh było superrrr :):):):):):) kocham go babczki moje :):):):):):) Zabajonku :) masz racje, że już próbujesz oswajać Oleńkę z rodzeństwem :):):):) kurcze ja jak przyszedł na świat mój braciszek miałam 7 lat i na początku obraziłam się na cały świat i wyprowadziałam się do babci (mama nie protestowała przeczekała moje fochy, były wakacje i tak miałam u niej m=byc ;)) jak wróciłam do domu po 2 miesiącach to mój braciszek zaczoł bardzoooooo chorować, jego życie było zagrożone ja modliłam się i płakałam po kryjomu żby był zdrowy, a potem jak już był zdrowym maluszkiem to broniłam go przed starszymi łobuzami, którzy krzywdzili dzieci :):):):):):) śmiejemy się teraz wszpominjąc tamte czasy że ja broniłam go wtedy a teraz on mógłby mnie bo mimo że jest tyleeee młodszy wygląda poważniej niż ja i zawszw jest za mną tak jak ja zanim.....nie wyobrażam sobe życia be mojebo Bracholka :):):):):):):) a taka była zazdość na początku:):):):):) Zabajonku życzę aby maluszki szybko się zaakceptowały:):):):):) a Tobie zdrowia i mniej takch dolegliwości o których piszesz :):):):):) Oleńka jest cudna, dziękuje za fotki :):):):):):) Aśku Twoja Sandra jest rewelacyjna :):):):):) a ty wyglądasz rewelacyjnie, ładnie widać Ci brzuszek wyglądasz tak kwitnącą, nic tylko zachodzić w ciąże:):):):) a jak się czujesz kochanie ? Paula co u Ciebie?:) Słonko odezwij się?:) Bozinka co tak zamilkłaś?:)Sysiu nasz nocny duszku co słychać?:) Foli czyżby wakacje?:) Estelka musimy się starac bo my następne w kolejce :):):):):) Emiczko mdłości wieczorne Cię męczą kochana, ale pamiętasz jak wszystkie jak jedna pragnęłyśmy tych dolegliwości :):):):):):):) kochanie życzę Ci dalszej bezproblemowej ciąży:):):):) Enigmuś wakacjujesz się już ?:):):):):) Nadwiślanko co tam ?:):):):):) buziaki dla wszystki laseczek:):):):)

hejka, oj, Ana chciałabym, żebyśmy się na tą kolejkę w tym roku załapały :-) Foli, to jest na urlopie?

hej dziewczynki! Ana , Estelka - doczekacie sie, doczekacie, jestem pewna !!! Będziecie cieszyły się ciążą, a potem maluszkami. Inaczej byc nie moze. No tu tez musi panowac jakies prawidło ... na drugim moim topiku panuje prawo serii, dziewczyny zachodzą w ciążę trójkami, serio, jak sie sypnie jedna, to zaraz kolejne dwie za nią i te trzy na bank jakoś zaciążają jedna po drugiej, dziwne to, ale tak jest. A i jeszcze słówko do Iwonki - no własnie jak mały ma jakies krosteczki, to zaprzestan smarowania go oliwką. Jeśli ma suchą skórę, to kąp go w oilatum (emulsja). Moja Ola po oliwce miała uczulenia, a i miała taka suchawą skórkę. Kąpałam ją w oilatum, a jak sie skończyło to 3 krople parafiny do wody i tez skóra nawilżona i nie wymagała smarowania. No i plus parafiny - bezzapachowa i tania. Mi połozna podpowiedziała z nią i u nas zdało egzamin.

Dzięki za rady! Ten topik to skarbnica wiedzy. Dzisiaj kupię Oilatum Zabajona jeszcze raz dzięki.

Hejka Wróciłam :) Super wakacje juz rozsyłam Wam zdjęcia :) Ciesze sie ze u Was wszystko oki :) Pozdrowionka i całuski :)

Właśnie zobaczyłam zdęcia. Wyglądasz super. Widać, ze Ci się podobało, a komu by się nie podobało :) Ja marzę o wejściu do basenu latem... No nic za rok o tej porze ............ hehe