Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Słoneczko78

Dziewczyny, które chcą być mamusiami cz. I

Polecane posty

Suzinka, mi w pierwszej ciązy też gin nie załozyl karty w 5 tygodniu, musiałam poczekac na nastepną wizytę i dopiero jak zobaczył serduszko załozyl kartę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Suzinko wielka buziala. A ja mialam wyjazdowy tydzien, i po raz pierwszy w zyciu Nikoska , zostawilam go na 3 dni u moich rodzicow. Co ja przezylam ,o matko. Smialam sie , ze dopiero w wieku 2,8 moj synek przerwal pepowine z mama. Ale chyba ja bardziej to przezylam , niz on sam. buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęściarko a ja już, chyba w podobny sposób, przezywam pójście Mateusza do przedszkola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Suzinko👄 Tobie tylko odpowiem dziś, bo mnie mezuś już skrzyczał że tyle siedzę, a widzę, że martwisz się niepotrzebnie👄, , ja miałam założoną kartę i widziałam serduszko w 7 tygodnu ciąży, płaczkiem to i ja jestem, wystarczy chwila, bądź dobrej myśli, bo ja jestem i wszystkie tu dziewczyny, wiem że będzie dobrze, calusiam i zmykam spaciu, jutro odpowiem reszcie, buziolki👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heja :) Na chwilkę wpaam. Suzinko gratuluję 🌻 Będzie wszystko dobrze. ❤️ A ja niestety nie mam najlepszych wieści. OD paru dni sie gorzej czułam, wczoraj byłam u gina i mam skróconą (4cm) i miękką szyjkę :( Muszę jak najwięcej leżeć , mąż sie będzie głównie zajmował Sandrą w miarę możliwości, biorę leki i w przyszłą środę idę na kolejną kontrolę i wtedy sie okaze co dalej. trzymajcie dziewczyny za mnie kciuki. A i macie pozdrowienia od Sabry. Wczoraj sie w końcu spotkałysmy w relau. Ale słodkie są Jej maluszki, a Sandra jak taka mała kwoczka chodziła i dawała Maciusiowi pić z butelki, aż już biedaczek miał Jej dosyć. :) Buziaczki. Trzymajcie za mnie kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęściara - domyślam sie co przezywasz, ja tęsknię okrutnie jak małą na kilka godzin zostawiamy, a co mówić o dniach. Asiu kurczaki, chyba za mocno pofolgowałas z aktywnością co? A moze przy Sanderce tak miałaś??? Kurcze, wcześnie na takie akcje. Oby sie zatrzymało na tym tylko i żeby juz było dobrze! Przeraziłas mnie, kurcze. I dzieki za pozdr. od Sabry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aśka, trzymam kciuki. Wypoczywaj jak najwięcej. Będzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aśka ja miałam podobnie przy Matim, od 22tc miałam skurcze, ale leżakowałam, brałam fenoterol i ispotin i jakoś dotrwałam. Dużo wypoczywaj i myśl pozytywnie, nie stresuj się, będzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny :):):) mam chwilkę żeby kliknąć do Was:) po urlopie jak zwykle mam młyn Aśku gratuluje jajeczek i trzymam kciuki !!!!! będzie dobrze zobaczysz tylko dużooooooo wypoczywaj :):):):) dzięki za pozdrowienia od Sabry Pauluś ogromne gratulacje i dla Ciebie no i dla naszej Suzinki :):):):) oj jaka owocna ta nowa część :):):) Enigmuś bardzo mi przykro że tyle nieszczęść spadło na Ciebie naraz trzymaj się :):):):) Iwonka zostawie bez komentarza \"ofertę prezntową\" koleżanki, poprostu niektórzy nie mają taktu i tyle :) Emiczka dziewczyny mają racje jak tak dalej będziesz pracusiować mocno to urodzisz pod biurkiem :):):):) Tobie też perełko życzę bezproblemowej ciąży i zdrowia :):):):):) Gosiaczek zyczę dużoooooo siły i wytrwałości, a przede wszystkim szczęścia :):):):):):) śmierć młodych osób zawsze jakoś bardziej wzrusza niż starszych, bo tyle mają jeszcze przedsobą echhhh....... Lara pamiętaj że kolejny cykl przed Tobą i kolejne szanse, życzę powodzenie :):):):):) Sysia całuski dla Tomcia :):):):) co z nim? Nadwiślanko fajnie że i Tobie udał się urlop :):):):) wiesz już coś więcej w sprawie adopcji? Apsik no od tego tu wszystkie jesteśmy żeby się wygadać :):):):) Zabajonku co u Ciebie byłaś na usg? jak się czujesz :):):):) Foli ja też poproszę o zdjątka :):):) Dziewczyny dziś postaram się zrzucić zdjątka to coś Wam wyśle :):):) Nasz urlop był wyjątkowo leniuchujący jak mogę go tak nie gramatycznie nazwać:) leniuchowanie przerywaliśmy sportami wodnymi :):):):) @ zrobiła mi cholerną niespodziankę, miała przyjść 6.08 ale spóźniła się o 9 dni i zawitała na wakacjach 15.08 wrrrrrrrrrr, więc i czas najlepszy na potomka się niestety zmienił, ale nic tam pracujemy cały czas i może bociany które całą drogę na i z urlopu nas dosłownie prześladowały, tyle ich było, przyniosą efekt :):):):):):) buziaki ogromne i pozdrowienia dla wszystkich :):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Suzinka, gratuluje bo chyba z tego wszystkiego wcześniej zapomniałam :) Ja też kartę ciąży miałam dopiero później założoną. Ana, zdjęcia przysłałam przed chwilką. Ja też czekam na twoje. Współczuje sajgonu po wakacjach, to jest najgorsze co może być :( A ja dzisiaj zrobiłam pierwszy krok i zapisałam się do kliniki na wizytę do criotransferu :) na 8 września :) troszkę się boję, czy to nie za wczesnie ale chcę już mieć drugie maleństwo a obawiam się jedynie ciąży. Jak dobrze pójdzie we wrześniu będę w ciąży, oby :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foli dzięki za fotki :):):):) śliczna z Was rodzinka, a Nadia urocza mała modelka :):):):) To trzymam kciuki za wrzesień i może braciszka dla Nadi :):):):):) pozdrawiam buziaki dla Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Suzinko, gratuluję i trzymam kciuki żeby wszystko było ok! Asiu , dużo leż a i pozdrów Sabrę - niech czasem cos skrobnie. Emika, miałas wypoczywać! jak wrócę z urlopu to może się spotkamy, co? od razu dasz mi czarodziejskie piórko :-) Foli no to mocno, strasznie mocno trzymam kciuki! Nadwiślanko, no wlaśnie jak z adopcją? Ja w środę ruszam na urlop, a jak wrócę to do kliniki :-) dzis mi sie śniło że adoptowalam bliźnięta, dwóch chłoców, takich 3 miesięcznych :-) najpierw nie moglam sobie dac rady, a później tak słodko spały...tylko ja nie potrafiłam ich karmić butelką :-o ech, jakby tak pomyśleć to moi chłopcy mieliby teraz ze 3 miesiące...ale cóż rozpamiętywanie mi nic nie da, a rozpacz nie pomoże...trzeba iść dalej - PO SZCZĘŚCIE :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki Ana :) Estelka, ja też miałam takie dziwne sny jak się staraliśmy za pierwszym razem, że mam dziecko ale nie wiem jak się nim zająć itd. może nasze ciąże zbiegną się w czasie :) Nie wiem zawsze mi się wydawało, ze tak będzie więc może tym razem :) fajnie by było. Tylko, że u mnie z mrozaczków są małe szanse ok 10 % i to mnie czasem przeraza. Wiecie tak myślałam, że przy drugim dziecku to już się nie będę schizować czy się uda bo już będę miala dzidziusia ale to tak nie jest. Jak już raz się pomyśli o dziecku, że się go bardzo chce to się wtopiło na maksa :) chyba będę przeżywać tak samo. Estelka, wypoczywaj na tym urlopie a po powrocie ruszaj do kliniki z nowymi siłami :) a potem mam nadzieję będziemy się wymieniać informacjami na temat wagi dzidziusiów po każdym usg :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foli super by było jakbyśmy razem szły przez ciążę :-) kurcze, a najfajniej byłoby się spotkac w realu... ja, jak juz kiedyś pisałam, jakos nie boję się aż tak bardzo że się nie uda, tylko boję się dylematu tuz przed transferem - brać jeden zarodek czy dwa...ale do tej chwili mam jeszcze czas :-) Foli a jak to jest przy mrozaczku? musisz przyjmowac jakieś hormony, zarodek transferowany jest w jakimś określonym dniu cyklu? i czy przy mrozaczkach rzeczywiście sa takie małe szanse? ile masz ich zamrozonych? pogoda okropna w Warszawie. Jak sobie pomyślę że za tydzień będę wygrzewała się na plaży , to az mi się buźka śmieje z radości :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny - trzymam za was kciuki! Foli - to prawda, przy pierwszym dziecku wydaje się, ze sie schizuje na maksa, a potem ma sie poczucie, ze przy drugim bedzie inaczje i luz. Ale strach jest podobny, moze pewne kwestie są inne-spokojne, ale są też kwestie w których człowiek drzy. NIe pamiętam ile wam pozostało mrozaczków? Przy Nadusi mialas podane 2 o ile pamietam. Estelko - czarne kule sie wyczerpały, koniec z nieszczęsciami, wierzę, ze tym razem będzie wszystko dobrze. Ana - miło cie widziec po urlopiku:) ja to badanie mialam juz robione i wyszło ok:) teraz leci juz 15 tydzien:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Estelka, fajnie by było :) ale niestety troszkę daleko mieszkamy :( Przy crio transferze wcina się clo... - pigułki 5 dni, potem pregnyl i po owulacji tranfer - także nie jest źle chyba, że profesor stwierdzi inną metodę. jadę do niego pierwszy raz a potem nie będę się upierać jak np. jego syn mnie przyjmie, ostatnio robił nam szczęśliwy transferale leki chce mieć zapisane przez prof. mam jedynie mało urlopu i mam nadzieję, że go starczy, planuję 3 wizyty w łodzi. Zabajona, wierzę, że w ciąży jest tak samo tzn z tymi nerwami o dziecko :) Zarodków mam 4 i podadzą mi pewnie 2 ale mam nadzieję, ze wszystkie przetrwają rozmrażanie bo i zdarza się, że te słabsze nie przetrwają. Jak się nie uda to jest jeszcze jedna szansa. a jak się uda to pojedziemy i tak po następnego dzidziusai :) a co Zabajona, a ty jak się czujesz? ciężko ci z małym dzieciem i ciążą, podejrzewam, że lekko nie jest bo już nie możesz po prostu się spać położyć kiedy chcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foli - oby się udało i zarodeczki były silne! CO do samopoczucia, to już nieco lepiej, mdłości ustąpiły, choć czasem jeszcze coś zamuli. Z dodatkowych "atrakcji", których nie miałam przy małej, pojawiły się bóle w dole pleców, ale takie nie do zniesienia chwilami. NAjgorzej po pracy, chyba jednak pozycja siedząca nie służy mi:-o nie wiem co dalej będzie, bo ból jest masakryczny, zdarzało się, ze aby przesunąć nogę musiałam ją podnieść rękoma:-o znawczynie tematu mówią, ze może to rwa kulszowa typowa dla ciązy, MOŻE, ale z tym i tak nic nie zrobię. Zmęczenie i senność też już mijają, bo wkroczyłam w II trymestr, jedynie czuję napianie więzadeł, skurkowaństwo boli, bo tym razem mam inne ustawienie macicy, szyjka sie zawinęla pod spojenie łonowe i sama macica jest inaczej ustawiona i stąd te odczucia. FAkt, ze przy Oli nie poleżę, choć mam chwilę, gdy M pójdzie z nią na dwór. Ale jakoś i nie unikam zabaw z nią, staram sie poświęcić jej uwagi tyle oc daję radę, a chce jak najwięcej. Momentami się zapominam, ale nie umiem jej odmówić wzięcia na ręce i przytulenia, gdy tego się domaga. A jak już się przyklei, to chowa główkę w moją szyję, obejmuje rączkami mocno i co robić:-D kocham to po prostu:) zresztą jak ją podnoszę to staram się maks napięcia przerzucać na ręce i kręgosłup, a jak mam możliwość to siadam. Póki co jest ok, poza kręgosłupem, ale ważne, ze nic wiecej sie nie dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabajona, no to już faktycznie musi być lepiej jak drugi trymestr i bezpieczniej :) Ja miałam bóle w nodze w 8 miesiącu straszne to było, wydawało mi się, że dziecko naciska jakiś nerw i zawsze wieczorem koło 23.00 jak w zegarku :)potem po ok. 3 tygodniach przeszło jak ręką odjął. A kiedy na zwolnionko się wybierasz, myślisz już o tym? a w ogóle to jak ze zdrowiem u teściowej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kochaniutkie koleżanki :-) leje dziś jak nie wiem co, tylko spać, i chyba zaraz to zrobię choć na poniedziałek mam przygotować projekty :-P Iwonka👄wiesz, męzus mój zastosował wobec mnie jedną metodę i od dwóch dni zaczyna mi się dobrze spać:-) zobaczymy co będzie dalej, ale rzeczywiście to nie jest fajne zwłaszcza że pracuję sporo i wolałabym się wysypiać ... nie mogę się doczekać Twoich zdjęć z chrzcin, ja byłam chrzczona jak miałam 3-miesiące :-) o swoich maluszku tez myślałam o takim wieku chrzczenia, a nawet 4-5 miesiącach :-) ale pożyjemy zobaczymy :-) a synusia masz odważnego bo zdarza się,że dzieci boją się po prostu ... Zabajonku👄chodziłaś do kościoła jak byłaś z Olcią w ciąży? bo dzieci juz w łonie mamy przyzwyczajają się do miejsc gdzie już były lub sytuacji które słyszały i nie zwracają na to uwagi... Moja koleżanka jak chrzciła syna w wieku okolo roku to mówiła że to był koszmar bał się wszystkiego a księdza najbardziej :-Dhhahahah i ona zupełnie nie chodziła do kościoła - śmiała się z tego.... a jak tam Twoje brzusio? rośnie już? mnie już tak piersi strasznie nie bolą jak na początku, są ciężkie i pełne, sutki tylko bolą najbardziej jak dotykam no i czuję ból jak je mocniej dotknę, chyba większe mi nie urosną:-o tzn ja się cieszę bo według mnie to wystarczająca wielkość a jak to jest u Ciebie? a mój brat okazało się że będzie miał syna a nie córkę, nagle coś mu wyrosło po 3 tygodniach :-) bratowa troszkę zawiedziona, a ja nie zdziwiłam się bo ona od początku wyglądała mi na to że będzie miała synka i zdziwiłam się jak na początku powiedziała że raczej córka, więc i tym razem się nie pomyliłam :-) ciekawe czy będzie u mnie ta płeć o której myślę :-) oby bo mam sąsiadkę która zaczyna mi grać na nerwach :-P szczęściaro👄no tak, ja nawet nie chcę myśleć jak będę przeżywać rozłąki z maluszkiem jak będzie trzeba go z kimś zostawić lub będzie szedł do zerówki.... :-o Asiulku👄zmartwiłaś mnie:-( dbaj o siebie teraz kochana jeszcze bardziej, bądź ostrożna i bądź dobrej myśli wierzę że synusia donosisz do 9 miesiąca i urodzisz bez problemu👄trzymam kciuki, będę myślami co dzień z Tobą👄 dziękuję za pozdrowienia od Sabruni👄 foliczku👄 aż szczerze mówiąc strasznie miło mi się zrobiło jak przeczytałam o Twoim podejściu do crio:-) będę trzymać ogromne kciuki by i tym razem udał się transfer, może tym razem bliźnięta - synusie ? :-) Ana👄:-Dhahhahahhahahah tak, może nie pod biurkiem ale oby nie na laptopie odbył się ten poród :-) u mnie, bo ostatnio to siedzę sporo, ale mam już mało do skończenia więc niedługo się z większością obrobię, a potem to już będzie z górki, no i może mooj wymarzone odpoczywanie wreszcie :-), dziękuję 👄 na razie ciąża nie sprawia mi kłopotu - no może troszkę przez jakiś czas był problem ze spaniem, ale mam nadzieję, że nie będzie tak źle..... rosnę i kwitnę, kwitnę i rosnę jak to się mówi :-) trzymam kciuki za te bocianowe loty, wierzę, że niedługo będzie ku temu powód do radości :-) a propos bocianów to słyszałam że juz odlatują, czyzby szybko zima miała przyjść? :-o Estelko👄 nareszcie :-) hmm, a kiedy wracasz z urlopu? bo jak dobrze u mnie pójdzie to mnie od 15 września może nie być w warszawie przez miesiąc .... mam nadzieje, że wypoczniesz i spotkamy się jeszcze przed moim wyjazdem....wiem co przeżywasz, bardzo Ci współczuję, chyba jedynym lekarstwem na ten ból może być udana ciążą, poród i zdrowe maluszki - tego Ci zycze👄 to ja uciekam juz poleniuchować bo ten weekend też mam zapracowany :-o ale jak mus to mus..... życzę miłego weekendu👄 a co porabiają Enigma i Słoneczko? kurcze znikły coś..... ależ czas leci, jeszcze niedawno zaczynał się lipiec a już w poniedziałek dzieci do szkoły idą....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie w słoneczną sobotę :):):):) Ojjjjjj Zabojonku gapa ze mnie przepraszam za duzo i za szybko miałam do nadrobienia :):):):) cieszę się, że wszystko dobrze, a odnośnie takich słodkich chwil o których piszesz jak Oleńka wtula się w Ciebie to wcale się nie dziwie musi to być cudowne, póki co życzę zdrówka :):):):):):) Estelko zyczę powodzenia :):):):) Aśku myśle o Tobie słonko i modlę się żebyś zdrowutka doczekała rozwiązania i ucałowała małe jajeczka :):):):) Enigmuś hop hop hop :):):) Andzia co u Ciebie jak Nadia? :):):):) Emika cieszę się, że czujesz się dobrze i ciąża Ci służy to ważne, ależ Twoje dzieciątko będzie miało słoneczną mamusie :):):):) no co do upływu czasu to się zgodzę, nawet nie zauważymy jak będziemy szykować wigilie echhhhhh i kolejny roczek w metryce więcej ;););) Foli :):):):) Dziewczyny byłam w czwartek u mojego brata i bratowej, pierwszy raz po wakacjach, moja Julcia widziała mnie pierwszy raz po 2 tygodniach, czekała na mnie przy bramce i rzuciała mi sie na szyję mówiąc: \"moja Ania do mnie przyjechała\" (na mnie wszyscy w rodzinie mówią Ania mimo że mam na imie Aneta) mówie Wam tak się szczerze cieszyła wycałowała mnie, moja kochana perełka, uwielbiam ją :):):):):) posłałam Wam kilka fotek wakacyjnych laseczki :):):):) pozdrawiam wszystkie babeczki - buziaki ogromne i udanego weekendu:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, niestety nie odnoszę się do wszystkich bo nie mam do tego głowy. Nie ma jak to nasza Emiczka hehe. Emiczko, zerknęłam na Twój suwaczek, ale nie ma tam konkretnej daty porodu. Zatem kiedy będziesz mamusią? Enigma co tam słychać? Maklady, hello!!!! Wysłałam tym co miałam adresy zdjęcia z chrzcin :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Iwony77
Jakbyś przed otwarciem suwaczka, dobrze spojarzała na treśc, to zobaczysz datę porodu:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem i ja na koniec dnia ;-) tylko na chwilkę, bo jestem strasznie zmęczona... hmm, obudziłam się dziś o 4:00 - na siusiu :-P no i maleństwo zachciało jeść, tzn mamusia:-) a wraz ze mną mój mężuś, wypiliśmy ciepłą herbatkę w łóżeczku, pogadaliśmy troszkę o fajnych czasach szkół podstawowych- nie wiem jak na to wpadliśmy :-) a potem zasnęliśmy i spaliśmy do do 8:30 - metoda mężusia się sprawdza - zasypiam przed 22 :00 :-).......wróciłam właśnie z zakupów - ogrom ludzi w centrach mnie przytłoczył, ale bylismy na fajnym żarełku ;-) a teraz ziewam jakbym w ogóle nie spała, cos się dzieje z ciśnieniem :-o Anus👄 ja też myślałam że masz na imię Ania, bardzo lubię to imię, myślałam nawet kiedyś by je dać córci, ale u mnie w rodzinie jest już tyle dziewczyn o tym imieniu że byłoby oklepane.... masz fajniutką Julcię, jak czytałam o niej to jakbym to ja sama się do niej przytulała i buzia mi się do tego uśmiechała :-) a ile ona ma latek? Iwonka👄 termin porodu mam wyznaczony 8-9 marzec, ale mam przeczucie że urodzę wcześniej nawet w lutym - moja mama nigdy nie urodziła o czasie zawsze miesiąc przed... poproszę o zdjęcia:-) uciekam buciolki👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomarańczku, faktycznie gapa ze mnie :( Jednak nie sądzę, żeby sprawiło to Emice jakikolwiek problem, zeby mi przypomniała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpadam się przywitać i zmykam popracować dziś od wczesnej pory:-) ale dziś chłodno o 7:00 było tylko 12 oC w wa-wie pomimo słońca brrrr, jesien idzie tak szybko że nie zdążymy się obejrzeć a będzie zima.... a może Enigmuś👄 pojechała na wczasy do Egiptu? hmm, mówiła coś o tym...pewnie wyleguje się na gorącym piasku :-) Iwonka👄 ale fajnie się podpisałam wczoraj :-Dhahhahahahhaha aż się dziś uśmiałam, buciolki :-Dhahhahahha a więc tym razem buziolki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emika, ja też miałam termin na 8-ego marca ale urodziłam 14-ego :) u nas w rodzinie większość rodzi się 14-ego, taki zbieg okoliczności. Nie miałabym nic przeciwko bliźniakom w sumie :) byle ciąża była ok. Ana aż miło się robi jak się widzi jak taki maluszek się na ciebie cieszy :) Iwona :) ja też nie zauważyłam wcześniej tej daty porodu u Emiki :) a jak synek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Ale naskrobałyście, az miło poczytać:) Foli - co do teściowej, to wydaje sie, ze jest lepiej, mielismy duzo urlopu zaplanowane i w sumie prawie 2 miesiące odpoczeli z tesciem, zdążyło im sie zatęsknić za małą:p CO do bóli - no ja własnie mam coraz silniejsze i zauważyłam,z e nie słuzy mi pozycja pionowa (ani siedzenie, ani stanie), bo wtedy jest gorzej. Mam takie odczucie jakbym miała złamaną jakąś kosć miednicy, ból sie zaczyna nad kością ogonową i promieniuje na boki i do przodu, jakby do stawu, a z prawej strony idzie na nogę, tak do kolana aż:-o ból fatalny i dlatego podejrzewam sama rwę, bo wiem, ze to na nogi promieniuje, widocznie mam jakiś ucisk juz teraz, wspominałam, ze macicę mam ustawioną inaczej i stąd to pewnie sie bierze, bo z OLą nie miałam takich bóli. Zobaczymy co gin mi powie na to, podejrzewam, ze niewiele zaradzi, bo i co? Emiczko - brzuch mi rośnie, u mnie mimo ze chudzinką nie jestem obie ciąże dośc szybko wywala, ale ze jeszcze mieszcze sie w ubrania, to wyglądam jakbym opone z tłuszczu miała. Czuję, ze przybrałam, w tyłku, pasie i piersiach. A te mnie swędzą ciągle i bolą, najbardziej przy lekkim dotyku nawet, wiec staram sie nie tykać. Gorzej podczas zabaw z małą :p ona nie uwaza gdzie skacze i musze kontrolowac:p A co do kościoła, to owszem, w ciązy chodziłam cały czas (poza czasem lezenia w szpitalu) i odkąd Ola skończyła 1,5 miesiąca tez brałam ją, zawsze przesypiała mszę, a teraz to wyobraź sobie, choć nie ma pojęcia o dniach tygodnia, to kojarzy np. fakty i jak widzi jak sie ubieramy, zwłaszcza M tak jak to do kościoła zwykle, to potrafi powiedzieć "idziemy do ksiuńdzia":p My gały na wierzch , bo widać weszło jej w nawyk to chodzenie na mszę:) Ana - słodkie to prawda? Moja mała tez uwielbia swoją ciocię i wujka chrzestnych, fak, ze ma ich na co dzień, ale przy nich to obie babcie szans nie mają, ciocia i wujek sa najlepsi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w poniedziałkowy poranek :-) Weekend miałam pracowity, ale tydzień nie zapowiada się mniej obciążony :-P trudno jeszcze troszkę wytrzymam..... foli👄 przypomnij mi bo już nie pamiętam, Ty naturalnie rodziłaś, czy miałaś cesarkę? a więc życzę Ci tych bliźniaków :-) Zabajonku👄 współczuję bóli, ja chyba przechodzę w fazę lepszego samopoczucia, coraz lepiej śpię, dzisiejszą nockę przespałam całą od 22:30 do 6:30, późno się położyłam ale zasnęłam szybciutko :-) co do brzuszka to hmm, trudno mi określić swój - sama nie wiem chyba czego oczekuję na typ etapie ciąży, niby jest, ale mam wrażenie że jakbym więcej zjadła, tzn bardzo dużo, bo w nic się nie mieszczę - ja z rozmiarów 34-36, a jeść w cale nie jem więcej....w weekend nawet mężuś zrobił zdjęcia, więc jak je przerzucę z cyfrówki na laptopa to wyślę, chętnie obejrzę Twojego brzuszka :-) a z Olci się uśmiałam fajnie mówi "ksiuńdza" :-Dhahhahahhahahha....co do piersi na razie jestem zadowolona z tego co jest są ciężkie ale aż tak bardzo mi nie dokuczają, chyba że się je przyciśnie np jak męzuś się za mocno wtuli :-P, ostatnio mnie bardzo swędzą, to samo brzuch i skóra w okolicach jajników smaruję się więc kremami i oliwkami :-)....czasem mnie przeraża myśl o rozstępach ale może nie będzie tak źle....a jestem ciekawa, czy Olcia rozumie że masz w brzuszku dzidziusia? czy jeszcze nie? tłumaczyłaś jej, jak to jest z takimi maluszkami? a co słychać u innych, ulopują jeszcze? wakacje się skonczyły....czas do pracy......:-P no to lecę popracować, buźka a enigmuś👄 naprawdę nam znikł..... mam nadzieję, że to nic poważnego i tylko urlopuje w najlepsze.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabajona, mi na te bóle lekarz zalecił przeczekanie, nic nie mozna zrobić neistety chyba, że u ciebie to jest coś innego. Dobrze, że teściowa wypoczęła, z nowymi siłami wróciła do Oli :) Emika, ja miałam cesarkę, do końca walczyłam z myślami co zrobić. niby naturalny lepszy dla dziecka ale po in vitro zalecają cesarkę bo jak mi lekarz powiedział tyle starań to szkoda, żeby coś poszło nie tak. Zwłaszcza, ze Nadia była duża -ponad 4 kilo, lekarz zostawił mi decyzję i do końca nie wiedziałam co robić, w końcu ponad 5 godzin rodziłam naturalnie (au...) a potem miałam cesarkę. Lekarze stwierdzili, że dobrze się stało bo te skurcze są dobre dla dziecka przed cesarką, dla mnie niezbyt bo po 4,5 godzinach jak mi położna powiedziała, że lekarz zaraz przyjdzie to krzyknęłam : kur... gdzie on jest :) Po cesarce okazało się, że Nadia była owinięta pępowiną więc decyzja była dobra. Teraz będę chciała cesarkę bo miło wspominam, szybko doszłam do siebie i byłam zadowolona. Choć wiem, że poród Zabajonej naturalny był całkiem fajny - jeśli mozna to tak nazwać. Nie ma reguły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×