Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kredkova

praca w promod czy pullbear???

Polecane posty

Gość igaiga
Dziewczyny, moja przygoda z promodem skonczyła się w lipcu i cieszę sie z tegopowodu bardzo!! Obecnie lecze sie u psychiatry, bo mialamzalamanie nerwowe. Dodam tylko ze bylam w regionie pani B.P. Psychiatra oraz znajomi zasugerowali nawet zebym wytoczyla sprawe w sadzie pracy, ale ja nie mam zamiaru sie mscic. Chce tylko uprzedzic dziweczyny ktore tkwia jeszcze w tym bagnie, by znalazly sily ijesli im zle, to niech zdecyduja sie odejsc. pozdrawiam wszystkie bylei obecne promodynki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość promodzianka
jak dobrze wiemy ryba psuje sie od głowy i oczywistym jest że sytuacja w firmie promod nie powstała z niczego i że takie a nie inne nastroje idą od góry, to jest pewnik i pracownicy na niższych szczeblach o tym wiedzą, bo są uczestnikami wizytacji i zachowań sz.p. dyrektor jak i kier. regionalnych. a barometr ekipy został tak sformuowany a nie inaczej żeby właśnie takie brudy nie wypływały na wierzch i nie liczcie na to że będzie jakiś audyt bo nie będzie a p. dyrektor z resztą szanownej świty już sie o to postarają abyśmy dalej wypruwały z siebie żyły i trzymały buzie na kłódkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość igaiga
a swoja drogą to niesamowite, jak 3 osoby w firmie (duzej sieci miedzynarodowej) mialy taki destrukcyjny wpływ na tysiace pracownikow.. bilans jest tragiczny! Pomyslec ze wystarczy zmienic kadre zarzadzajaca na samym szczycie w Polsce i mozna zmienic wizerunek promod o 180 stopni.. Chyba ze opinie tego typu, jakie wyglaszane sa przez kolezanki i klientki, nie mialy dlafirmy Promod zadnego znaczenia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suny sun
No coż Pani Dyrektor i tak ma cały peronel głęboko gdzieś, dla niej liczą się cyfry, obroty i parametry nie człowiek. Zawsze jak przyjeżdzała było wszystko źle! Nigdy nie powiedziała, że jej się podoba, że jest zadowolona, oby tak dalej....raz zabrała mnie na rundkę po innych (konkurencyjnych) sklepach i kazała analizować ich sklep, ułożenie, porządek na półkach i merch! Żenada! Najlepsze jest to, że gdy w moim sklepie następił prawdziwy problem z kierownikiem (nowym ale starym z innego sklepu, który dobrze wie co to jest mobing), to usłyszałam że ona nie jest od rozwiązywania takich problemów bo ma ważniejsze sprawy na głowie. Uznała, że najlepiej dla mnie będzie gdy mnie przeniosą do innego sklepu i innego miasta, aby sprawa przycihła. A pomylona kierowniczka, która skończyła tylko szkołę średnią - bez studiów i szkoleń dotyczących kierowania zespołem, nie mająca bladego pojęcia jak powinno się traktować ludzi ma zostać. Na moją odpowiedź dlaczego? Bo przecież ja stworzyłam ten sklep od początku usłyszałam, że tak chce kierownik i dyrektorka się dostosuje do jej woli! Kierowniczka byle jakiego sklepiku rządzi dyrektorką!!!! Od regionalnego usłyszałam, że kierowniczka mu powiedziała że albo ona albo ja! A on wybiera ją....Chodziły plotki, że mają romans...więc nic dziwnego że wszyscy tańczyli jak im zagrała. Także nie łudźcie się że dyrektorak cokolwiek zrobi...dla niej ważne jest aby na was wszystkich zarobiła i na kolejne wczasy do Kenii pojechała....Ciekaw co by było, gdyby Francja i pan Pole dowiedzieli się co się w Polsce dzieje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiki_258
DO BABECZKI Z KREMEM. Ha, ha to jest dobre co napisałaś:"To CZŁOWIEK jest siłą przedsiembiorstwa i podobnie jak dba się i serwisuje maszyny i urządzenia w firmie, z jeszcze większym naciskiem powinno się inwestować we własnego pracownika". Najlepsze jest to, że w Promod taki slogan jest na porządku dziennym.. szkoda, że tylko w teorii.. jak wiele kwestii np. wyciąganie wniosków z barometru ekipy (kto pamięta jak po pewnym barometrze, gdy wyszło, że pracownicy nie widzą szans na rozwój pojawiła się pretensja skierowana do kierowników, że nie informują ekip, że jest możliwość rozwoju w firmie:)) Tacy mądrzy, a nie potrafili zrozumieć, że dla ludzi misja to nie jest awans, bo praca bez stosownego wynagrodzenia i stosownej umowy nie jest satysfakcjonująca!!! To wyzysk i oszustwo!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cola123456
No tak, my kiedyś byliśmy zmuszani raz w tygodniu - w niedzielę szorować podłogę w sklepie przed otwarciem szczotkami ryżowymi.... - za darmo! bo tak dużą firmę nie stać na ekipę, ktora by to zrobiła.... Zmuszała nas do tego Elka Warcholik! Najgorszy kierownik jakiego w życiu spotkałam!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyzwolonaaaaaaa
a co sądzicie o drugiej/nowej-starej kierowniczce regionalnej ze Śląska, Magdzie B??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjkj123-5
DO SUNNY SUN - piszesz anonimowo, więc dlaczego nie podajesz nazwy sklepu, miasta. Pisz, co Ci zależy? Niech prawda ujrzy światło dzienne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lemoniada13
Do cola123456. Znam, znam....przeżyłam z nią piekło! Poniżała, wykorzystywała i tyrała pracownikami! A sama nic nie umiała ale jak przyjeżdżała regionalna lub Pani Dyrektor to miała w sobie tyle wazeliny, że dyrekcja naiwna myślała jaka ona jest wspaniała i jak świetnie prowadzi sklep....A w środku było wszystko źle!!!! Mobing, mobing i jeszcze raz mobing!!! Ale regionalna myślała że ona jest wspaniała.... Kogoś takiego już dawno powinno się wyrzucić z pracy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciiiszka
Praca w promod to bagno. Byłam w regionie B.P hehhh tej kobiecie już nic nie pomoże. Podejrzewam,że ma tak pusto w głowie,że naprawde uwierzyła w to wszytko co jej powiedzieli haha o całej misji promod. U mnie w sklepie kierowniczka zatrudnia same koleżanki, przyjaciólki i nie można jej ufać... Oprócz tego jak ubrać faceing ,biusty lub jaki kolor do jakiego w tej głowce nie ma nic... Podejrzewam,że nawet nie zna komunikatywnego angielskiego a zarabia na tym stanowisku naprawde duże pieniądze. Dobrze ,że juz tam nie pracuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość były kierownik P
DO ciiiszka: wiesz dlaczego część, powtarzam część kierowników nie ma wykształcenia ukierunkowanego na zarządzanie i brak im kompetencji (zatrudnianie koleżanek) otóż dlatego, że Promod NIE PŁACI DOBRZE. Sprzedawcom się wydaje, że to są kokosy, a kokosów w promodzie nie ma i ..DL;ATEGO NIE SĄ W STANIE PRZECHWYCIĆ KOMPETENTNĄ OSOBĘ NA REKRUTACJI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nunakaka
To prawda, że nie ma kompetentnych kierowników na swoich stanowiskach. Przychylę się do opinii kierowniczki z Krakowa Elki. Mało tego że nic nie umie i nie potrafi zarzadzać. W kłamstwach jest świetna i w gnębieniu ludzi! A na dodatek w nagrodę, i w 'uznaniu" jakie to ma świetne osiągnięcia dostaje właśnie w nagrodę nowy sklep na bonarce!!!! Za co???? Ale tak to jest jak kierownictwo ma klapki na oczach i nie wie co się dzieje na "podwórlku" Promodu!!!! Nie zatrudniajcie się na bonarce, bo czeka was później poniżanie, gnębienie i obrażanie.....0jednym słowem mobing!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazou
Dziewczyny, skoro uważacie, że jesteście takie wspaniałe to jakim cudem nie zajmujecie jeszcze stanowisk kierowniczych? Łatwo jest krytykować innych, przy czym zazwyczaj tak to jest, że zmienia się punkt widzenia w zależności od punktu siedzenia. Uwaga o komunikatywnej znajomości języka angielskiego naprawdę mnie rozśmieszyła- czy znajomość języków obcych jest jakimś wymiernikiem inteligencji??? czy nie można być dobrym handlowcem i kierownikiem bez znajomości angielskiego (żeby nie było sama posługuję się biegle 2 językami obcymi- uprzedzam Wasze komentarza, że pewnie jestem niedouczona i dlatego bronię innych). Uważam też, że osoby, które wymieniają innych po nazwisku, a same pozostają anonimowe są TCHÓRZAMI. A ta uwaga o Bonarce- żałosna, przebija przez nią zazdrość na kilometr!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość były kiero
Promod stara się dobrze dobierać kierowników do kluczowych sklepów (jest ich w Polsce ok 4).. reszta kierowników może być słabsza, bo kierownik w sklepach z mniejszym potencjałem zarabia bardzo mało i ciężko w związku z tym kogoś dobrego zrekrutować(przy czym większość kier ma misję.. pełni rolę kierownika z całą odpowiedzialnością, a na umowie i w wynagrodzeniu jest zastrępcą).n To dopiero jest oszczędność... dla Promodu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moherova
Czytam te komenty i cieszy mnie niezmiernie fakt, że moja przyjaciółka opuściła to załosne miejsce, nie dała się na szczęście i pomimo kłód stawianych pod nogi z podniesionym czołem pożegnała się z "rewelacyjnymi" zarządzającymi... Regionalna + Dyrektorka powinny sobie często przypominać, że "Na kierowniczym stanowisku się tylko bywa, a człowiekiem jest się całe całe życie"...Jestem pewna, że obok nosa przeszła Wam współpraca z wieloma ciekawymi, inteligentnymi, kreatywnymi i pracowitymi dziewczynami...i jestem pewna, że przy takim zarządzaniu ciężko Wam będzie zbudować stałe zespoły w każdym ze sklepów. Może ktoś wreszcie z francuzów przejrzy na oczy i zda sobie sprawę, że duża zespołowa rotacja źle świadczy o zarządzających...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sisi 34567
Kierownik tuż po tym jak przestanie być kierownikiem i przełożonym konkretnych osób może przekonać się jakie tak na prawdę mają o nim zdanie.. jeśli nie chcą mieć z nim nic wspólnego to wiadomo o czym to świadczy.. ciekawe czy ktoś z byłych podwładnych S.Ch. chciałby mieć z nią coś wsólnego?? pytanie retoryczne, jak sądzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tweedy
Promod to szkoła życia..kto tam trafi nie wyjdzie nie zmieniony..mam 30lat.kilka lat temu pracowałam w sklepie Promad w warszawie potem w gdańsk łącznie 3,5 roku...ten kto nie lubi się przepracowywać niech z mniejsca szuka innej pracy.bardzo duża presja dotycząca utargów ,parametrów sprzedaży i wielu wielu innych elementów..SPRZEDAJĄ ZŁUDZENIA AWANSU(wyzysk emocjonalny oraz finansowy..choć wszystko w granicach prawa). ale ciuszki świetne tylko ciężko na nie zarobić;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tweedy
Promod to szkoła życia..kto tam trafi nie wyjdzie nie zmieniony..mam 30lat.kilka lat temu pracowałam w sklepie Promad w warszawie potem w gdańsk łącznie 3,5 roku...ten kto nie lubi się przepracowywać niech z mniejsca szuka innej pracy.bardzo duża presja dotycząca utargów ,parametrów sprzedaży i wielu wielu innych elementów..SPRZEDAJĄ ZŁUDZENIA AWANSU(wyzysk emocjonalny oraz finansowy..choć wszystko w granicach prawa). ale ciuszki świetne tylko ciężko na nie zarobić;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość promodova
Zgadzam sie z negatywnymi opiniami na temat tego "obozu pracy"! Promod jest jedna wielką porażką,z tego co wiem w innych sklepach nie ma takich chorych zasad jak tam!Ciągły nacisk na parametry sklepu,narzucanie sie klientom!fatalna atmosfera,dzieki kierowniczce ktora kompletnie nie nadaje się do sprawowania swojej funkcji!Poza tym b.duże składki jakie sa odprowadzane od naszych wynagrodzen daja wiele do myślenia..edspedientkom częto nie zgadzają się wypłaty!Juz nie wspomne o braku szacunku ze strony szanownej pani kierowniczki,ktora nie widzi swoich wad a w bardzo niegrzeczny sposób zwraca uwagę ekspedientkom,ktore staraja sie jak tylko mogą!Jesli nikt nie zrobi porzadku w tym burdelu niedlugo zadna z dziewczyn nie będzie chciała tam pracowac..Jestem rozczarowana,bo nie tak wyobrażałam sobie pracę w tym sklepie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze promodzianka
Zacznę tak... Pracuję w Promodzie jak na tutejsze standardy bardzo długo bo prawie trzy lata, wszyscy mnie pytają jak tego dokonałam i jak tyle wytrzymałam - powiem wam szczerze sama nie wiem.Może dlatego że większość czasu byłam zatrudniona na pół etatu (ekmm przeparaszam w promodzie pól etatu to ściema bo etat jest od 20 do 39 godzin) Może dlatego że ta praca to nie jest dla mnie mus i że w każdej chwili mogę z pracy zrezygnować - co niedługo zrobię. Może dlatego że naprawdę lubię tę pracę, że wielką przyjemność sprawia mi kiedy klientka mówi że kiedy ktoś jest tak uprzejmy i życzliwy to od razu miło robi się zakupy. Jednak odchodzę. Czemu? Spowodu chorych zasad i tego co tam się dzieje. Przez te trzy lata w moim sklepie oprócz mnie i kierownika nie ostała się ani jedna osoba. Nie dlatego że wszystkie były nierobami, leniami itp. W promodzie spotkałam mnóstwo świetnych i pracowitych dziewczyn które odchodziły zwodzone obietnicami awansu, niejasnymi zasadami, "wpychaniem" na siłę dodatkowych godzin do grafiku, mimo że tego nie chciały. Przychodząc do pracy w promod nie liczcie na dobę pracowniczą. Na porządku dziennym jest zamknięcie o 22 i potem następnego dnia dostawa na 7. Ostatnio zaczęli to zmieniać ale nie bardzo im to wychodzi. Normalne jest to że zmienią Ci godziny pracy w grafiku i nawet o tym nie poinformują, czekając aż uświadomią Cię koleżanki, co ograniczy Ci możliwości zaprotestowania. Normalne jest to że zwodzone obietnicami awansu dziewczyny zapieprzają przez pół roku, robiąc rzeczy wykraczające poza ich obowiązki zawarte w umowach by potem dowiedzieć się że awansu nie będzie albo jest odroczony na nie wiadomo ile. Normalne jest to że co słabsze psychicznie dziewczyny wizyty visueli regionalnych lub regionalnych opłakują hektolitrami łez. Bo można się załamać kiedy przychodzi Ci ktoś i twoją całodniową pracę nad visuelem kwituje :" jest dobrze i prawidłowo ale ja bym zrobiła tak.." i nie jest to bynajmniej sugestia tylo nakaz. Płace owszem jak na odzieżówkę są nienajgorsze, bony na święta są, premie - zależy gdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze promodzianka
Wmoim warszawskim sklepie, premii za czasów pracy doczekałam się 3 razy. Żeby za wczasu odeprzeć komentarze że jesteśmy bandą nierobów - jesteśmy jednym z pieciu najlepszych sklepów w Polsce. Regionalnej nie będę wymieniać z nazwiska ale była juz ona tu wymieniana wielokrotnie. Ja osobiście nigdy nie miałam problemów ale byłam naocznym swiadkiem tylu przykrych sytuacji że naprawdę ręce opadają... Wartości promod.. Funkcjonują w pracownikach przez okres próbny pracy - kiedy to jeszcze nie ma w stosunku do nich wymagań i chorego "cisnienia". Po okresie próbnym nikt z kadry kierowniczej nie chce już robić na pracowniku dobrego wrażenia i promod pokazuje swoją ciemną stronę. skutkuje to tym że rzadko kto pracuje tu dłużej niz pół roku. Najgorsze jest kiedy kierownicy regionalni przy swoich wizytach pokazują personelowi jak obsługiwać klienta, a ta klientka mówi Ci potem że ta pani była strasznie nachalna i że ty masz się nią zająć. Albo kiedy 5 dziewczyn po kolei podchodzi do jednej klientki bo na sklepie nie ma żywego ducha, a regionalna tylko pyta czemu tej pani nikt nie obsługuje. Chore moim zdaniem jest wymaganie progresów w obrocie przy ogólnoświatowym kryzysie kiedy udokumentowany spadek gości w galeriach handlowych jest na poziomie 30%. Spytacie pewnie czemu nie odeszłam??? bo wolałam stare zło niż nowe - ale zmądrzałam i już nie wolę. Odpierając ataki które zaraz się pojawią powiem że nie jestem mściwą babą nie pasującą do tej firmy. Pracuję tam trzy lata i gdybym do niczego się nie nadawała dawno by mnie wyrzucili. Lubiłam tą pracę, kontakt z klientem, satysfakcje sprawiało mi to że niektóre panie przychodziły specjalnie do mnie po proradę albo po wyszukanie jakiegos ekstra ciucha na imprezę. Mam fajne koleżanki, te które pracują i te które już odeszły. Wszystko byłoby super gdyby nie chore podejście do pracownika, które zatruwa życie i zahacza o mobbing w pełnym tego słowa znaczeniu. Jak to mawiają dziewczyny które pracowały i odeszły "Promod to szkoła życia - przeżyjesz to, przeżyjesz wszystko inne". Z oceną firmy poczekajcie do końca okresu próbnego bo wszystko nie wygląda tak pięknie jak na pierwszy rzut oka - jak wszystko w życiu zresztą. Nie żałuję pracy podjętej w tej firmie, nauczyłam się wielu rzeczy, żałuję jedynie że ta firma nie będzie taka jakby mogła być i nie odniesie nawet procenta sukcesu który by mogła odnieść a to tylko z powodu traktowania pracowników jak "białych murzynów" bo przecież jak ta się zwolni , to przyjdzie 5 innych nieświadomych na jej miejsce. Ale tak Panie Kierowniczki i Pani Dyrektor się na dłuższą metę nie da. Żałuję że przytłaczająca większość byluch i obecnych pracowników Promod ma o tej firmie złe zdanie. Ale to nie ja szary pracownik powinnam żałować lecz regionalne, dyrektor nas Polskę lub właściciel Pan Pole. Niestety obawiam się że żalu ze strony tych państwa nigdy się nie doczekamy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miminka12
Obawiam się, że Pan Pole nie ma bladego pojęcia co dzieje się w Polsce....Pewnie ma przedstawione wyniki, obroty i progres, więc myśli że cala reszta jest ok. Podejrzewam, że nie pozwolilby sobie na zlą opinię i gdyby dowiedzial się co zarząd w Polsce wyprawia, jak traktuje ludzi i jaki PR ma Promod Polska to zrobilby porządek....Ciekawe czy kiedyś się dowie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmmmmmmmmm66666

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość promod
pracuje ktos w warszawskich promodach? jakie odczucia?:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość promodzianka
dziewczyny? a czy wiecie jak firma promod reaguje na pracownice, które zaszły w ciążę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maaaaamkmmmmmmmaaaaaa
a jak moze reagowac?? wkoncu firma zatrudnia kobiety;) takze napewno jest radosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazou
Ciąża w promodzie to żaden problem, firma zatrudnia prawie same kobiety i powiedziałabym, że podejście jest bardzo prorodzinne, także nie ma się co stresować, tylko trzeba się cieszyć!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 555555fffffffffff
a co powiecie o ekipach?? w waszych sklepach?? bo ja jako klientka zawsze widze ze te dziewczyny w sklwepach sa do siebie batrdzo mile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość speak up
w promod jest zawsze mila obsluga, dziewczyny sa usmiechniete i pelne entuzjazmu. wiele zalezy od kierownika- to jak dobierze ludzi, ma wplyw na to jak dziewczyny sie pozniej dogaduja miedzy soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fakt ze duzo zalezy
fakt ze duzo zalezy od kierownika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×