praca w promod czy pullbear???

to za pewne zaplanowana szczegółowo taktyka, która ma na celu wykurzenie wszystkich kierowniczek i zastąpienie ich osobami uległymi woli Beatki heheh

to Beatka naprawde musi nie mieć wykształcenia ani doświadczenia skoro myśli że zastąpienie ludzi którzy sprawdzili się w swojej roli nowymi da efekt na dłuższą metę, zobaczymy ile wytrzymają owe nowe kierowniczki i jak szybko znudzą się regionajnej? i jak szybko one same zorientują się w jaki syf się wpakowały... wracając do zwolnień rzeczywiście we wrocławiu, zielonej, opolu chyba też zwolnienia nie było, ale ja bym już chyba wolała dostać wypowiedzenie z sensownym uzasadniem dlaczego jestem zwalniana a nie żeby ze mną prowadzono wyrafinowanę gierkę przez pół roku, kazano mi pisać plany naprawcze w dobie kryzysu i gnębiono mnie tyle tyle czasu tylko po to by zmusić mnie bym sama odeszła. Tymbardziej, że to było uknute dużo wcześniej, ponieważ nabór, rekrutacja a potem szkolenie nowego kierownika trwa dosyć długo... ps. Madzię Bugaj rzeczywiście wspominam bardzo dobrze ale pamiętam też że potrafiła doprowadzić do płaczu, podzielam zdanie że najlepsza była Madzia Z, która została potraktowana niestety tak samo jak kierownicy sklepów o których rozmawiamy...

Tak masz rację w Opolu, Zielonce i Wrocławiu same dziewczyny odeszły lub są w trakcie odejścia. Przeżyły to bardzo ponieważ nie było to miłe odejście, zwłaszcza że szanowana pani Beata wiedziała minimum od pół roku, że będzie musiała je zwolnić. Wszystkie nowe kierowniczki szkolą się w Bydgoszczy. Mimo że ich kierowniczka wiedziała co się dzieje nie pisnęła ani słowa innym bo pewnie zagrożono jej że ją też zwolnią, albo to kolejna wtyka Promodowska. Madzia Z. była wulkanem energii, jak przychodziła na sklep to nikt się nie bał że dostanie opier.....wszystkie się wręcz cieszyłyśmy jak przyjeżdżała. A z tą flądrą to tylko stres, stres i stres

no właśnie! Madzia dawała z siebie wszystko i jej podziękowano, wymieniane kierowniczki tak samo, harowały czasem bez bez solidnego wynagrodzenia lub odpowiedniej umowy, poświęcając często swoje życie prywatne i zamiast zostać docenione są knute przeciwko nim jakieś żałosne spiski, przecież to niedorzeczne... i o co tu chodzi? czy taka jest polityka promod?

myślicie że w HR też się boją regionalnych i że też mają takie ciśnienie? chyba nie...

HR i cała biurowa reszta raczej nie ma wpływu większego na to co się dzieje w regionie, no może Sławek, który zrobił boski audyt na Dominikańskiej. Ale sądzę, że sam z siebie nie wpadł na ten pomysł tylko ktoś mu go podsunął. Sądzę, że nie byłoby tych wpisów gdyby kierownicy i osoby pełniące funkcje kierownicze w sklepach nie zostali oszukani, można było tą sprawę załatwić po ludzku, bez szykanowania, bez knucia intryg i obwinianiu ich za wszystko zło które miało miejsce w sklepach. Pracownicy łykają wszystko co im się powie i wykonują zadania im powierzone ponieważ na rynku pracy jest tak a nie inaczej.

Dziewczyny, tak zażarcie krytykujecie jakby w każdym innym miejscu pracy wszyscy zatrudnieni ludzie byli idealni!! Po co tyle złości. Ja pracuję w jednym z trójmiejskich sklepów i pracuję naprawdę długo! Pracuje mi się naprawdę dobrze. Wiem jakie powinnam wykonywać obowiązki i pracuję nad tym. Wiem oczywiście byłam świadkiem wymiany kierowników we wszystkich tych 3 sklepach, ale osoby które już nie pracują to jestem pewna że bez powodu nie złożono im wypowiedzenia. Mam nadzieje że kierownicy którzy teraz pracują już pozostaną. Cieszę się bardzo że to o czym piszecie nie dotyczy naszego regionu. Wiem tylko jedno, że najgorsze jest niezadowolenie z pracy :) zawsze trzeba choć trochę robić to co się lubi bo bez tego ani rusz heheh

do pracus8: widać że jesteś młodą osobą, my naprade na południu BARDZO lubimy pracę w handlu o czym świadczy to jak dobrze się sprawdzamy we wcześniejszych i późniejszych firmach których pracujemy. A tu poruszamy bardzo ważny problem; jak jedna niekompetena osoba potrafi zepsuć atmosferę w 1/4 Polski... A praca wsrod krzyku, mobingu, zastraszeniu swiadczy tylko i wyłacznie o poziomie firmy i jej kadry zarządzającej. Zresztą firmy dbające o swoich pracownikow zmartwiłyby sie taka ilością negatywnych wpisów i nie pozostałoby to bez echa (tak jest w firmie w której aktualnie pracuję) bo to rzutuje na wizerunek całego przedsiębiorstwa

lepiej bym tego nie ujęła EASY :) a ja mam pytanie z innej beczki. Jacy są wasi nowi kierownicy, którzy przypadli do gustu Beatce??

nie chce mi sie wierzyc w to co piszecie!!!!!!!!!!!!!!!!!! jestem w regionie s.ch i wszyscy sobie chwala...nie chodzi tu tylko o kierownika ale o czly zespol.

to co jest tutaj pisane w ciągu ostatnich kilku dni to nie są plotki wyssane z palca. to są FAKTY!!!! Możesz wierzyć lub nie ale takie sytuacje mają miejsce. Smutne to ale prawdziwe :(

strategia zarzadu jest prosta, zatrudniaja mlode osoby na niepelny etat by moc nimi latwo manipulowac, zadna kompetentna osoba nie przystanie na takie warunki. Dalej nastepuje wykorzystywanie do granic wytrzymalosci danej osoby. Jesli jestes zwyklym sprzedawca masz ogolnie luz, jedyne czego sie od Ciebie wymaga to robienia z siebie debila i wmawiaja Ci, ze tego oczekuja klientki...zenada...jesli zas widza w Tobie potencjal to mamia Cie wizja rozwoju ale wiesz, musisz sie jeszcze postarac, bo to nadal nie 100%, gdy juz sie postarasz uslyszysz, ze sklep jest nierentowny i moze w przyszlym miesiacu uzyskasz jakze wymarzany awans czyli ...misje, ale ale cos sie stalo, Twoja umowa sie zagubila, no coz to najwyzej w kolejnym miesiacu ja podeslemy. Tak skprawiaja ze odechciewa Ci sie wszystkiego i caly Twoj zapal gasnie mimo, ze jestes wartosciowym pracownikiem jak wiekszosc osob, ktore tu pisza. Najbardziej drazni niekompetencja gory; I.G.: Ten biust nie oddaje trendu, ubierzcie go tak jak w intranecie. Ja: ok. Za dwa dni M.S.: A co to za biust? Ja: ubrany zgodnie z intranetem. Idalnie jak na zdjeciu. M.S.: nie, to nie pasuje, trzeba go przebrać, nie możecie wiernie kopiowac, musicie same tworzyć. hahaha czy ona same wiedza czego chcą? wniosek jest jeden, nowe osoby latwo zmanipulowac, starsi pracownicy juz sie nie daja dlatego sa wymieniani, a szkoda bo firma sama w sobie jest swietna

Wlasnie dziś szanowana pani Beata Chodnicka zwolnila jednego z lepszych pracowników w Promod. Chłopak pracował prawie 3lata, dawał z siebie 100%. A ona w dniu dzisiejszym, kiedy konczyla mu sie umowa, pinformowala go, ze nie przedluza mu jej. Mimo, ze 3tygodnie temu zapewniali mu, ze przedłuzą.... Chodnicka to największa zdzira w Promod..... Rzygać chce mi się tą firmą :/

no po prostu bosko, chłopak poświęcił kilka lat dla firmy, a wiadomo jak się tutaj pracuje, a ta wzięła i zwolniła. nie no ręce opadają. Mogę tylko mu współczuć bo ja również zostałam tak potraktowana. Ciekawe czy podała konkretną przyczynę nie przedłużenia umowy?? Współczuje chłopakowi bo jest pewnie troszkę załamany, no ale nic nie zrobisz, taka firma, już nikomu nie polecę pracy w tej firmie.

Ktoś pracował kiedyś w Promod w Manhattanie w Gd?

no i właśnie o tym pisałam troszkę wcześniej, bo rozumiem że chłopak nie był na stanowisku kierowniczym, a zatrudnieniem i zwolnieniami sprzedawców powinien sie zajmować kiero sklepu, a nie nie regionalny, bo to on najlepiej zna swoją ekipę, natomiast Beti nie potrafi się wycofac z tej kwestii i pałeczkę przekazac osobom które zatrunia, tylko traktuje je jak marionetki, jak pisałam wczesniej jedyne co ją interesuje struktura ekipy, a powinny obroty i parametry

witajcie wszystkie Promodzianki!!! No cóż..nie wiem dlaczego tak bardzo ukrywacie sie za pseudo...odwagi dziewczyny, bo jakos nietrudno mi jest sie domyslic kto sie ukrywa za nimi więc pozdrawiam :Adke z Zielonej Góry, Edzie z Wrocławia, Izke zWRocka , Kobrę ...haha, dla Ciebie to buziaczki no i cała reszte...aha no i najważniejszą osobe ...tzn najlepiej wspominnana przezemnie tzn Anię ( J,tez sie przyłancza).wiec moze zacznę od tematu zwolnien , i wytłumaczenie ,ze Kierowniczka z Opola tzn Ja zwolniłam sie SAMA!!!nikt mnie nie wyganiał, jednak nie podobał mi sie sposób traktowania oraz rozbierznośc informacji przekazywanej przez Beatke z tym co sie wokół dzieje.Miałam troche żalu za sposób traktowania mnie w najtrudniejszym okresie mojego zycia , mówie tu o rozwodzie po 11 latach małrzenstwa, za dbijanie wrecz i to ,ze nagle wszyscy zapomnieli ze objełam sklep tuz przed soldami, bez szkolenia z administracji personalnej , dopiero po 2 mc miałam szkolenie w Gliwicach i tu pozdro dla Anetki:-)), poprowadziłam soldy z całkiem nowa ekipa, bez wsparcia ze strony osób z innych sklepów, ajjj ciezko było , ale kochałam ta prace, moja ekipe, i klimat jaki sobie stworzylismy.Szkoda ze na sam koniec w ostatni dzien Beatka potraktowałas mnie jak intruza...i nie usłayszałam nawet slowa dziekuje za te wszystkie mc .pracy/mam o to zal...no ale cóz.pamietliwa nie jestem.Wiec dziewczyny!!!jak Wam jest tak zle, jezeli czujecie ze sie wypaliłyscie, jeżeli wychodzicie z pracy po wizycie z Beti ze łzami w oczach tzn ,ze cosik jest nie tak!!!Pamietajcie ,ze promodzianki sa bardzo chętnie przyjmowane przez inne sklepy sieciowe, ktore nie maja tzw mocno agresywnej sprzedaży, moze warto pomyslec o czyms innym , warto szukac w zyciu swojego miejsca i robic to co sie lubi.Trzymam za was kciuki...wiem ze dacie rade i bedziecie miały w sobie prawdziwy entuzjazm z nie promodowska wytyczna ...pozdrawiam olivka

sorki za błędy, ale pisze w przerwie miedzy rekrutowaniem pracowników, i robie to po prostu szybko i nie patrze sie co mi sie napisało...sorki , buziaczki, papa

heheh Edzia rozkminiłaś wszystkich :)

[zgłoś do usunięcia] różowa2010 heheh Edzia rozkminiłaś wszystkich nie wszystkich :|

głosy są podzielone hmm mam możliwość zostania"promodzianka" hehe. Powiedzcie warto czy nie? Jak wyglądają szkolenia?

szkolenia'?a na co Ty chcesz tu sie szkolic jak i tak dostaniesz pol etatu i zwyklego sprzedawce hehe pracuje juz 2 lata i jakos do tej pory jestem 1 sprzedawcom pomimo tego ,ze nie raz bylam zapewniana o awansie.. ;D

szkolenia nic nie dają, no może tylko wiedzę teoretyczną bo praktycznej to nie koniecznie. Niektóre kierowniczki stwierdzają, że dla nowego sprzedawcy nie muszą robić szkolenia bo powinni to umieć. ech żenujące.

no cóż...skoro nie rozkminiłam wszystkich no to moze napisz mi na @ o kim zapomniałam , hehhh...no zapewne w tych anonimach jest tez Beatka...bo to jest dosc logiczne, więc pozdrowionka dla Beatki:_)), Dziewczyny jeśli chodzi o szkolenie to trwa onao na sklepie max 2 tyg.to jest ten okres czasu zintegrowania pracownika z reszta ekipy, zaznajomienie z obslugą kasy, z przyjmowaniem dostaw, z zasadami panujacymi na sklepie, prawami i obowiazkami, znajomosc metki, trendów i kolekcji -podstawa.Tzn ze przez 2 tygodnie osoba zarządzajaca w sklepie jest w stanie ocenic czy dana osoba jest sprzedażowa, czy potrafi doradzac , czy wyznaje wartosci promod jesdnym słowem czy jest typowa Promodzianka:-)), po tym czasie wóz lub przewóz...niektore osoby same w ciagu tych 2 tygodni rezygnuja, przerazone nawałem pracy i wymaganiom ktore sie przed nimi stawia.Pomimo moich niektorych złych wspomnien bardzo pozytywnie wspominam ten czas, i ekipe oraz klientki z ktorymi do tej pory utrzymuje kontakt.Trzymajcie sie Promodzianki i nie dajcie sie, przed wami wielkie bum letniej kolekcji, wieksze obroty , szansa na premie...wiec do dzieła,usmiech na buzi, promien entuzjazmu w sobie i dacie rade...JAK ZAWSZE.pozdrowionka i buziaczki olivka

wszyscy.do.zwolnienia!!!:)

w trybie natychmiastowym:)

he do zwolinienia powinna isc beatka,mistrzyni w wykorzystywaniu ciezkiej pracy innych,bez odpowiedniej umowy do tego...I gdzie te wartosci promod u ciebie???? falsz,obluda,macenie ot cala wartosc

ok, piszecie ,że szkolenia trwają 2 tyg. Ale ile godzin pracujemy? Pełny wymiar czy tylko pól etatu? a może więcej?? :)

ktos sobie jajca wielkanocne robi na forum, a Beatka jak bedzie chciala kogos zwolnic to i tak to zrobi, czy ujawnicie sie na forum czy tez nie.Z moich obserwacji podczas pracy w promod zauwazyłam niejednokrotnie ze szybciej ida do zwolnienia ludziki bezpłciowe, bez tzw haryzmy i ktore tylko przytakuja czyli inaczej dupowłazy.Jestem przekonana ze bardziej liczy sie z osobami ktore mówia otwarcie co mysla, maja sprecyzowane zdanie, i zadaja pytania i oczekuja jasnych odpowiedzi.Dlatego moje kochane Promodzianki...badzcie soba, poruszyłam dzisiaj ten temat z pewna Promodzianka , ktora moim zdaniem byłaby doskonałym kierownikiem sklepu i nie wiem dlaczego Beatko nie awansujesz jej...najlepszy sprzedawca, doradca, konsultant ds.mody a do tego jeszcze ciepły i otwarty człowiek z entuzjastycznym promodowskim podejsciem ...buziaki dla tej osoby o której pisze:_)), heh...Dla wszystkich dziewczyn ktore znam i których nie udało mi sie poznac duza buzka, papatki

To ile godzin pracuje sie na tym szkoleniu??