Nieszczęśliwa miłość

Wiedziała, o prawie wszystkim, to czego nie mówiłem to wywenszyła. Niedawno walczyłem o jej życie, wykupiłem czas jej życia o parę godzin. Nadal czekam na list. Mam dosyć. Dziś mam ustawkę z przyjacielem, podniesie nieco na duszy i się uzewnętrznie pełniej, wyraziściej ze wzajemnością. Kolejny dzień życia = niespełnienia. Iluzji

a o tym topiku tez wie

upppppppppppppp

Nie wie, wczoraj miałem cudy niewidy w dniu, ona znalazła jakoś numer do tej 2giej i do niej dzwoniła. Podobno wyszło negatywnie dla mnie. Czułem że straciłem sens. Wrócilem do obecnej. I jeszcze naje**łem sąsiada z naprzeciwka bo był bardzo nieuprzejmy. I skory ku bójce. Proza życia. Nie wiem co teraz, założe uśmiech na kark i będę żył z nieszczęściem i niespełnieniem i słyszałem że z rozmowy wynika że tamta nie wysłała listu. Najbardziej niesamowite jest to żę ja mam obsesję, amoje natchnienie ma mie w d**ie. To nie zwykłe zakochanie ale coś niezwyklę trwałego, a ja swoją szansę schrzaniłem lata temu. Bogu chyba nieprzychylna moja idealizacja. Dzięki wam chociaż stanełem do walki i w tym jest honor. Ale nie myślałem że wczoraj to będzie dzień porażki. Mam świadomość że z obecną harmonijnie pasuję, jesteśmy dla siebie, dobrze się rozumiemy dużo pozytywnych cech ma ten związek, dajemy sobie prawdziwe wsparcie. Ale ja połową siebie jestem w innej rzeczywistości. Jestem w świecie magji i liczę na spełnienie. Wiem że to złudne.

czekasz na odpowiedź tamtej i znowu wracasz do obecnej? Daj spokój tej drugiej przynajmniej jej życia nie zmarnujesz

Słuszna uwaga, dziękuję i pozdrawiam. Mam zamiar już pasywnie czekać na tamtą drugą. Napisałem jej w liście że nie chcę zmieniać jej życia tyko się spotkać i porozmawiać. Mówią że prawda uspokaja

Wygląda jakbyś lubił się umartwiać. Są tacy ludzie. Lepiej by bylo dla tej Twojej magicznej miłości, żeby sobie Ciebie odpuścila.Obecna partnerka ma jakiś dziwny charakter, skoro ma takie metody i na silę chce zatrzymać faceta. Każdy żyje jak chce i z kim chce. Ty właśnie wybrałeś.

Mój wybór był podyktowany jej realnymi groźbami głównie. Nie leży w mojim interesie chodź w odrobinie być nieszczery. Melancholik-Flegamtyk ten typ tak ma

A dlaczego chcesz się z Nią spotkać? Odśpiewacie sobie jakąś romantyczną pożegnalną pieśń? Sorry za sarkazm, ale też jestem " kobietą z marzeń" takiego jednego , jednakowoż nic z tego nie wynika.

Realne groźby są karalne.

Chcę zażegnać przeszłość i żyć bez niej w sobie bo to męczące. Chcę być szczęśliwy bez niej. to jest moja opcja na 75% a reszta to może z nią będę.

ile wy macie lat ?

po co wracasz do obecnej z nia czekaja cie same nieszczescia a poza tym skad wiesz ze dzwoniła moze tylko tak mówić typowe zagrania kobiet nie daj się głupiej babie

uppppppppppp

jak sie sprawy maja

Czuje że wiem kiedy moja kobieta jest wiarygoda. wiek nie gra roli, choć młody jeszcze jestem. Brnę w to bo czuję to i czuję że inaczej nie mogę. Wymusiła na mnie obecna przysięgę że nie mam szukać tamtej, oczywiście pod groźbą samobójstwa. Odbieram ją poważnie bo analizując jej osobę i życie jest do tego skłonna. Nie mogę sobie poradzić z tym co czuję do tamtej. Czuje że rozrywa mnie to moralnie, czuje się coraz mniej poskładany. Co najgorsze jak kiedyś sobie nie radziłem w rzeczywistości jako jednostka. Teraz robię to doskonale, coraz mniej skrupułów względem wszystkiego. Nie czuje się szczęśliwy, jestem skazany na nieszczęście, przez emocje nie postępowanie.

Ciśnienie skoczyło, bo w skrzynce znalazłem jakąś ulotkę, pozostaje mi czekać. I tę marną nadzieję przekształcić we wiarę.

z jakiego jesteś miasta ? i ile masz lat ? oj biedaku w co ty sie wplatałeś a dawno nie widziałeś tamtej dziewczyny

uppppppppppppp

dostałes list

uppppppppppppppppppppp

uppppppp

Powiedzmy że dostałem, przegrałem marzenia, to było zbyt nierealne, sromotna klęska. Widocznie moja idealizacja przysłoniła mi zdolność do obiektywnego postrzegania rzeczywistości.To niesamowite że można do kogoś tak wzdychać a ta druga persona ma ciebie tak głęboko. Trzeba żyć dalej i spojrzeć realnie na tych co są obok. Fajnie czuje się wolniejszy, chodź lekko skołowany, tak jakbym miał kaca. Naszczęście zawsze szybko się aklimatyzuje. Dziękuję za uwagę, do nigdy

skad wiesz ze to ona napisała ten list moze ktos zrobił to za nia ,... chyba ze znasz jej charakter pisma

upppppppppppp