Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość white nevada

rozwiedzeni faceci - wejdźcie, chociaz nie tylko wy - mam pytania

Polecane posty

Gość white nevada

Nawet nie wiem czy można nazwać to problemem. Otóż 2 lata byłam w związku z facetem rozwiedzionym. Jego ex była między nami cały czas. Często dzwoniła, często do niej jeździł. Mają dzieci, więc może dlatego. W każdym razie rozumiałam to i akceptowałam, sama nakłaniałam go do odwiedzania dzieci. Często pytał mnie nawet czy nie przeszkadza mi, że nie będziemy mieć ślubu kościelnego, a ja białej sukni. Nie przeszkadzało. Chciałam być z nim i ślub cywilny by mi wystarczył. Niestety - on uznał w końcu że jego miejsce jest przy żonie i dzieciach i zostawił mnie z dnia na dzień. Przeżyłam to tragicznie. Pamiętam że wiele razy mówił o niej źle, że tyle razy zapewniał że nic już do niej nie czuje. A jednak wrócił. Długo do siebie dochodziłam. Potem miałam jeszcze kilka przykładów (patrząc na znajomych, a nawet oglądając filmy) że rozwiedzeni małżonkowie b. często do siebie wracają. Od tego czasu często spotykam rozwiedzionych facetów. Pewnie też z racji wieku w jakim jestem. Mam 28 lat i faceci kilka lat starsi rzadko kiedy są kawalerami. Ale wracając.... Mam straszną fobię przed związaniem się z rozwodnikiem. Zdaję sobie sprawę że BYĆ MOŻE odsuwam od siebie całkiem fajnych facetów. Wydaje mi się po prostu że jego byłą żona ZAWSZE będzie stała między nami, że zawsze będzie jej cień, że zawsze jednak ona będzie ważna, bo w koncu łączyło ich tak wiele. Boję się że już nie umiałabym tolerować jej telefonów, jego wizyt. Boję się... strachu. Wiem że codziennie będę mysleć że on do niej wróci. Pytania do facetów rozwiedzionych - czujecie cokolwiek do ex żon? Bylibyście w stanie wrócić? Macie dzieci? Jeśli nie, to czy w ogole utrzymujecie kontakt z żonami? Pytanie do kobiet które są z rozwodnikami - jak znosicie ich telefony, wizyty? Akceptujecie to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Wydaje mi się po prostu że jego byłą żona ZAWSZE będzie stała między nami, że zawsze będzie jej cień, że zawsze jednak ona będzie ważna" masz całkowitą racje i napisałaś bardzo słuszną rzecz - a mianowicie - wydaje Ci się :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość white nevada
komiczne - tylko że tamten facet mówił to samo. Że jej nienawidzi wręcz, że nie chce mieć z nią nic wspolnego.Więc jeśli kolejny będzie mówił to samo - skąd mam wiedzieć czy nie kłamie? Potraktujcie to poważnie. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
różnie bywa...sporo zależy od tego, kto chciał rozwodu, jeżeli żona, to mąż może chcieć ją odzyskać, jeżeli to mężowi bardziej zależało na tym, żeby sie rozwieść, to na pewno nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość white nevada
Nie wiem czy na pewno nie. W moim przypadku to włąsnie on złożył papiery rozwodowe. :O Czyli on chciał. Potem zaczął wspominać jak to ją skrzywdził i że matka jego dzieci na to nie zasługuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puszekkkkk
ja też bym się bała, ale z innego powodu bałabym się że on nie chcialby już ślubu, dzieci, bo w koncu raz to przeżył..... nie ukrywam, chcialabym kiedyś wyjść za mąż i mieć dziecko wiec też mam pytanie - czy jakbyście spotkali odpowiednią kboietę, to nawet po nieudanym małżeństwie - bylibyście sklonni wziąć ślub ponownie z inną i mieć dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
white nevada - chcesz gwarancji - nikt Ci jej nie da.. mozesz spotkać kawalera, ktory ma obsesje swojej byłej, mozesz spotkać wdowca, który masturbuje sie mysląc o swej zmarłej żonie, możesz spotkać dowolnego faceta, który ma takie obciążenia psychiczne, że Hanibal Lecter to przy nim luźny facet bez skaz na psychice.. nigdy sie tego nie ustrzeżesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jakiej szukasz
Bo zawsze bedzie miedzy Wami stało dziecko.Kobiety po rozwodzie w tem sposób dają o sobie znać.I to wcale nie znaczy ze rozwodnik nie potrafi kochac tej drugiej.Dziecko wiąże na całe życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nevada : to, że on złożył papiery, wbrew pozorom o niczym nie świadczy, mógł chcieć żonę nastraszyć, ona sie nie dała...sposoby, w jakie ludzie się rozwodzą, są najróżniejsze, i trudno cokolwiek powiedzieć, jeżeli sie przy tym rozwodzie nie asystowało na zasadzie najlepszej przyjaciółki/przyjaciela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"wiec też mam pytanie - czy jakbyście spotkali odpowiednią kboietę, to nawet po nieudanym małżeństwie - bylibyście sklonni wziąć ślub ponownie z inną i mieć dzieci" to zalezy, ale jakieś laski z silnym parciem na ślub spławiam z zasady bardzo szybko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dziecko...tak, wiąże w pewien sposób ludzi na zawsze, jeżeli, oczywiście, obu stronom na tym dziecku zależy (bo z tym też różnie bywa).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jakiej szukasz
Zostałam odrzucona własnie z tego powodu.Były obiecanki cacanki,ale nie ma co ukrywać Życie z kobietą która ma dziecko i byłego męża nie jest łatwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość white nevada
U mnie w sumie trudno stwierdzić czy mam parcie na ślub. Jakoś z tamtym parcia nie miałam, chociaż rozmawialiśmy o ślubie. Wiem jednak że kiedyś zachcę mieć dzieci. Hmm... No właśnie. Mimo że nie rozmawiam o ślubie i dzieciach zbyt szybko ;) to nie wiem czy zdecydowałabym się na związek z rozwodnikiem który już na wstępie uprzedza mnie że nigdy więcej ślubu ani dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeżeli facet na wstępie już cos takiego zaznacza, to obojętne, jaki jest jego stan cywilny i po jakich przejściach jest, należy go sobie odpuścić. A swoją drogą, to ja wolałabym się wiązać z rozwodnikiem niż z wdowcem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puszekkkkk
komiczne >> przepraszam za intymne pytanie i jeśli nie chcesz to nie odpowiadaj.... ale czytalam jak gdzieś pisałeś że masz kogoś a także że jesteś po rozwodzie planujesz ślub z tą nową? czy wykluczasz taką możliwość? masz dzieci z byłą żoną? macie kontakt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"to nie wiem czy zdecydowałabym się na związek z rozwodnikiem który już na wstępie uprzedza mnie że nigdy więcej ślubu ani dzieci." ja niczego nie uprzedzam, bo roznie bywa... ślub ma ewentualnie sens w przypadku gdy sie pojawią dzieci (wspólne nazwisko itp)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jakiej szukasz
Wdowiec ma czesto obraz swojej zony idealny wrecz bez skazy,ale jesli drugi raz pokocha.Uczucie bedzie dla Niego nowe i gdy sie zakocha to naprawde jedyne co to bedzie sie obawiał śmierci ze drugą kobiete tez Mu odbierze.A rozwodnik?...zawsze bedzie stała jego była moze ją spotkac na ulicy,do tego dochodzi dziecko..Wole wdowca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taka jakiej szukasz: i to nie jest tak, że kobieta, z którą ma sie dziecko "daje w ten sposób o sobie znać". Jeżeli mój były mąż chce wozić nasze dziecko na basen trzy razy w tygodniu, to co? Mam powiedzieć, że nie? Cieszę się, że chce być dalej ojcem, mimo, iż nie jest mężem. A jeżeli facetowi trzeba przypominać o tym, że ma dziecko...To nie należy sie z nim wiązac, bo to już o nim źle świadczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mam dzieci z byłą zoną, nie mam z nią kontaktu... ale mam różne inne byłe, z ktorymi tez sie staram nie utrzymywac kontaktu, choć róznie bywa :P co burzy teorie o wyjątkowosci żony w takich kwestiach... a co do obecnej - moze i kiedys wezme z nią ślub - nie wiem... na razie nie planuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jakiej szukasz
----->kyyrene żle to ujełam.Chodzi mi o to ze jesli jest sie tą drugą to własnie trzeba to zaakceptować ,ze ojcem jest sie przez całe życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jednak prawda, że byłe żony mające dziecko ciągle łapczywie szukaja kontaktu z byłym mężem... zawsze tak jest :P:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jakiej szukasz
Moj moz nie interesuje sie naszym dzieckiem.Przypomina sobie o mnie jak kogos poznam i próbuje ułożyc sobie zycie.A wiec byli mężowie też sż upierdliwi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Egia
To jest chyba kwestia jednostkowa. Jestem rozwiedziona od 7 lat. Ostatni raz widzialam ex meża na ostatniej rozprawie rozwodowej i absolutnie nie chce widzieć go ponownie. To przeszłosc. Myśle, ze on czuje to samo, skoro sie ze mna nie kontaktowal. Podobno ma nowa zone ale nie mam pojecia gdzie mieszka ani co robi. I jest mi z tym bardzo dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jakiej szukasz
mąż(ale byk):O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj bloindyn
rozwodnik w penym sensie :D:D:D hahahaha czy taki jest teraz sposob na podryw? :D:D:D "hej mała! jestem rozwodnikiem w pewnym sensie!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość white nevada
Komiczne - pewnie masz trochę racji w tym że ex-żona może, a nie musi być wyjątkowa. Sądzę jednak że skoro budziła w nim aż takie uczucia, że był wtedy zdecydowany przysięgać przed tłumem że nigdy jej nie zostawi - to chyba jednak ma jakąś tam przewagę nad wszystkimi innymi jego ex, z którymi nie zdecydował się na ślub. Łączyło ich jednak więcej niż z jakąś byłą dziewczyną. To w końcu czym mam się kierować? :O Złożył papiery rozwodowe sam - źle (z mojego przykadu) Mówił niedobrze o swojej ex - źle (też z mojego przykładu) Często jeździ do dzieci - źle (teraz źle, bo mam traumę i chyba bym nie akceptowała tego) Nie jeździ do dzieci w ogole - źle (bo co z niego za ojciec) Utrzymuje przyjazne stosunki z ex - źle (bo nie tolerowałabym) Pogmatwane.... Najlepszy chyba rozwodnik bezdzietny, który z żoną nie utrzymuje żadnych kontaktów. Jednak i tak się boje. Każdy kto przezył chociaż jedno rozstanie, rozumie mnie chyba że jestem na etapie "wszyscy faceci są tacy sami jak on". Wydaje mi się wręcz pewne że kolejny rozwodnik wróciłby do żony. Nawet jeśli nie ma z nią kontaktu, że ona nagle się odezwie, a on - ze względu na wspaniałą przeszłość i wspomnienia - kopnie mnie w dupę. W koncu stara miłość nie rdzewieje. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nevada : jeżeli tak bedziesz podchodzić do sprawy, to na pewno tak sie skończy. Wiesz, w kontaktach międzyludzkich strasznie dużo dzieje się na zasadzie samospełniających sie przepowiedni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nunia
Unikaj rozwodników,bo zawsze bedziesz tą drugą.No chyba ze lubisz sobie komplikować życie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×