czy teraczy teraz w w ogole mozliwe jest miec w miare dobra prace bez studiow?

j.w

nio w burdelu

papier ale papier tez ważny

teraz studia nie sa gwarancją dobrej pracy,w sumie wszystko zależy od SZCZĘŚCIA,CZASEM ZNAJOMOŚCI:O

jesli załozysz własna działalnosć gospodarcza ( biznes) to tak , (ewentualnie drastyczny przykład z "burelem " ktoś podał ) w innych przypadkach razcej graniczy to w Polsce z cudem :-(

uważam że najlepiej zarabiają fachowcy a nie jakieś tam magistrzaki, chyba że zadowala cię praca jako nauczyciel za 600 zł lub w jakimś urzędzie za 1000 zł...

jesli nie masz znajomosci to an kazda posade pracodawca przyjmie chetniej osobe z np. licencjatem niz matura (oczywiscie liczy sie też i doświadczenie ale mówie np o pierwszej pracy powazniejszej )

podejrzeaam, ze dziadzia jest 'fachowcem'...bez wyksztalcenia, ale zawsze 'fachowcem'...

do chirality: za rok mgr

mozna. patrz Doda

Doda ma nawet maturę:D

chyba tylko ustną zaliczyła:P

oratorium zaliczyla :)

studia dają często większe możliwości ale na pewno nie są gwarancją dobrej pracy. znam ludzi po studiach w bardzo kiepskiej pracy i ludzi tylko z maturą w dobrej. czasem nie tylko wykształcenie się liczy.

w anglii i irlandii a nawetw niemczech znam tłuków po podstawówce co więcej zarabiają niż ja po studiach...

dziadzia - \'za rok mgr\'... \'ja po studiach\'... placzesz sie kobieto w zeznaniach

wątpię żebyś znalazł/a pracę bardziej ambitną niż wykładanie towaru w żabce itp bez studiów ...spójrz na to ze strony pracodawcy....gdybyś miał/a do wyboru pracownika z paroma językami studiami jakimiś tam kursami specjalistycznymi itp. itd. a kogoś kto nie zna języków lub zna jeden nie ma studiów nie ma kursów ani doświadczenia ...to kogo byś wybrał/a ? Zapewne tego kto ma więcej wiedzy i może się bardziej przydać?tak na zdrowy rozum jaką ty chcesz znaleźć pracę ? Chcesz się łapać byle czego byle zarobić czy mieć wyspecjalizowaną wiedzę i móc wybierać wśród ofert pracy która ci bardziej przypasuje.?

do chirality: po pierwsze to jestem facet, a po drugie licencjat a teraz 1 rok 2-letnich mgr, więc mówi się że po studiach... przecież nie średnie!!!

Jeśli chcesz dobrze zarabiać musisz coraz to podnosić swoją wartość dla pracodawców :) Im większe masz wykształcenie im więcej masz kursów im więcej znasz języków im większe masz doświadczenie tym jesteś cenniejszy dla pracodawcy i tym lepsze masz oferty pracy :) no chyba że chcesz czekać trzy lata na awans.

im więcej papiurków certyfikatów itd. tym lepiej :D

a potem budzisz sie z reka w nocniku, że nie żyłeś.

dziadzia - czyli parafrazujac twoj porzedni post, jestes tlukiem ze w trakcie studiow.

Jarek nie narzeka :D

nawet prawka nie mam... za to mam jakiś kurs radiotelefonisty drużyny dowodzenia...

o tak i prawko tez przydatne :D

no wsumie doda chyba nie mroczki hakiele cichopki to chyba maja studia wiec sie czepiac nie mozna:D

doda nie potrzebuje studiów :D ma przecież sylikonowe piersi :)

Gowno prawda :P Bo najwazniejsza role gra tu inteligencja emocjonalna... -samoswiadomość, -emaptia, -samoregulacja, -motywacja -efektywnosc spoleczna - to wszystko to cechy inteligencji emocjonalnej i osoby z wysokim IQ zajmuja nizsze szczeble w zyciu spol.-zawodowym niz ludzie majacy nizsze IQ a wyzsze IE ;)

do chirality: tłukiem jestem że jeszcze mi sie tych studiów chce zamiast za granicą konkretną kase zarabiać...