Najgorsze są noce..

mieszaczka->Do tej pory pomogło nam 66241 osób:)

qwetz nie wiem??:( wydaje mi ze nie jestem człowiekiem głupim czy chamskim jest ze mna o czym pogadać:i na błahe tematy i na te powazne kuzynka mawia że jestem gadułą:P Mieszkam jednak na wsi,tu niestety jest mało młodych ludzi do niedawna też miałem kiepskie warunki nie miałem nawet pokoju

dzieki ariane dobranoc

dobranoc:)

andrzejku ja ciebie tak lubie. naprawde kochanie masz prawo miec depresje i wiem, ze sobie dzielnie radzisz ale wszystko ci sie ulozy, zobaczysz. to jest taka pulapka-wydaje sie ze nic sie nie zmienia i nie zmieni. ale w 5 minut wszystko moze sie zmienic. jestes naprawde przystojnym facetem, wrazliwym, inteligentnym. nie mysl o samobojstwie. zagryz zeby i staraj sie zrealizowac teswoje marzenia. niestety prace zdobywa sie na 100wyslanych cv ale przysiegam, ze gdybym byla warszawianka osobiscie bym tobie ja zalatwila.

widze ze ludzie lubia sie dolowac i mi udzuelil sie ten nastroj :(:(:(:( Mnie tez nikt nie chce tzn chce ale buraki same a tak bym ciala zeby ktos przytulil ,pocalowal i takie tam nooo....chyba wystawie sie na allegro,moze ktos kupi:cena wywolawcza..yyy...a co tam zaszaleje 1zl :P

Czyli twoim zdaniem powiedzenie takiemu człowiekowi że jest tchórzem i egoistą wyleczy go z tej obsesji ? :D

Jeszcze go dobijesz. Ale.. co mnie to obchodzi... nie jestem twoim znajomym na szczęście.

ciekawiej, bo zleciało się stado bab i zaczęły sie przekrzykiwać, że on nie ma prawa tak pisać i myśleć, bo ludzie umierają na raka ach, ta empatia

KIedys zastanawialem się kto kilka tysiecy samobójstw rocznie:teraz juz wiem tacy ludzie jak między innymi ja zauwazyłęm ze w takim stanie jedno nieduze niepowodzxenie moze urosnąc do rangi wielkiego problemu i mzoe byc kroplą która przeleje czarę.

6. Fantazje samobójcze. Osoba w sytuacji presuicydalnej zaczyna fantazjować na temat swojej śmierci. Myślenie to ma charakter przekształcający cel w rzeczywistość. Celem staje się samobójstwo. Początkowo niewinne myśli o samobójstwie, dające możliwość rozładowania napięcia w trudnej sytuacji, nabierają charakteru samodzielnych bytów. Stają się natrętnym, obezwładniającym myśleniem. Fantazje samobójcze przechodzą przez trzy etapy; * pierwszy to wyobrażenia bycia martwym (fantazje nie dotyczą samej śmierci, ale bycia martwym, który czuje smak zemsty nad tymi, co go opłakują) na tym etapie śmierć jest zjawiskiem odwracalnym, * drugi to wyobrażenia podniesieniana siebie ręki bez konkretnych planów samobójstwa, * trzeci to faza najwyższego zagrożenia gdzie samobójstwo bywa bardzo szczegółowo zaplanowane. W trzeciej fazie.. była byś przekonana że juz zrezygnował i cieszyła bys się że orzeźwienie zadziałało.

Ja c\do qwertz nic nie mam wyraza swoje zdanie takie tematy budza emocje i rózne opinie

Poglądy masz krzywdzące.. i tyle dla tego nie będzie dla nich szacunku z mojej strony. Z tym znajomym przesadziłem ale dokładnie tak by było jak bym się dowiedział że ktoś z moich znajomych "pocieszał" w ten sposób samobójce.

andrzejku pewnie ze tak. ma prawo przelac czare goryczy ale ja mysle ze tobie wszystko sie uda

--> Andrzej z Aleksandrowa Przepraszam cię bardzo ale to czy ty coś masz do niej czy nie nie ma nic do rzeczy.

mieszaczka:a ja w to watpie wszyscy kogos maja a ja sam:(

Te Andrzej Ty to wszystko na serio czy się nabijasz ..?

Ja tez jestem sam.. tyle że wieku 42 lat nie jest to uciążliwe..

większość ludzi daje rady typu "weź się w garść", stara się umniejszać problemy osoby która mówi o samobójstwie, zaczynają sie licytować że oni mają większe-nie wiem co kieruje takimi ludźmi:(

kochanie nie wszyscy ja znam wielu wartosciowych ludzi sytarszych od ciebie kobiet i mezczyzn ktorzy nigdy nikogo nie mieli

Andrzej chodzisz czasami pogapic się na wyścigi jak są w Twoim miescie?

niestety to nie zart ja zawsze pisze prawde

nie pisałam do ciebie:o pisałam -większość ludzi.

wejdz na topic Beatrycze 80 niech ci powróży ha ha ha

Jeszcze inaczej. Czy jak by cię napadło 4 kolesi z bejsbolami stawiała byś im czoło ?

Czytam i czytam ten topic i od razu mi sie przypomniała strona na której kiedyś byłam.......wydaje mie się, że w jakimś sensie ta sprawa dotyczy i Ciebie Andrzeju....To naprawdę rzuca światło na pewne sprawy które miały juz miejsce...Ja dopiero po tej "lekturze" zrozumiałam pewne swoje odczucia, stany...nie jestem już sama.... http://www.dda.pl/index.php?option=com_content&task=category§ionid=7&id=75&Itemid=67

Andrzej Ty chyba za malo przebywasz wśrod ludzi. To jest podstawowy problem. Poza tym za bardzo chcesz. To przychodzi tak po prostu jak się nie szuka..

Ja bym się starał im uciec. A ty qwertz ?

mam rozmowe niedługo nie wiem jak się potoczy:(

:D... źle sformułowałem pytanie.. a twoja odpowiedz jest wymijająca. Oni dopiero biegną i wykrzykują z daleka że ci wrzepią . :D