Boże wszystko tylko nie to... ciąża

Narkotyki to też wybór..,a trzeba przed nimi ostrzegać bo sieją spustoszenie w organiźmie choć chwilowo dają złudzenie ulgi-to tak jak z aborcją.Ci których obchodzi trochę więcej niż czubek własnego nosa przestrzegą przed tym.

Natusia-pięknie,że nie usunełaś.Ale nie samą miłością się żyje... To jest dla mnie właśnie przykre-dzieciaki robią dzieci,potem z przymusu biorą ślub,sa przelotnie szczęśliwi,bo "przecież się kochamy więc wszystko się ułoży",a pracy i zarobków brak.I tak długo jak możemy liczymy na rodziców,a potem to nie wiadomo co ze sobą zrobić. Piknie.

a mówi się że to faceci są nie odpowiedzialni...

"Ale nie samą miłością się żyje..." -a co Ty o tym wiesz żeby takich rad udzielać???????? Może są ludzie dla których miłość się liczy bardziej niż wartości materialne.Potrafią dać dziecku szczęśliwe dzieciństwo pomimo że nie jest im samym lekko. Próbowałaś????????????

Nie próbowałam,bo mam 19 lat i byłabym nieodpowiedzialna gdybym nie mając nic zabrała się za masowy rozpłod. "a co Ty o tym wiesz żeby takich rad udzielać????????" Wiem,bo nie siedzę w odizolowanym świecie marzeń,wmawiając sobie,że nie mając pieniędzy i warunków mogę zapewnić dziecku odpowiedni rozwój. Nakarmisz dziecko miłością?Nie.Ubierzesz dziecko w miłość?Nie.Zapłacisz za podręczniki miłością?Nie.

Mało Ci przykładów tu na tym forum że jednak można i nikt tu nie pisze o masowym rozrodzie tylko o dziewczynie która widać że jeszcze się wacha więc myśli,zarówno ona jak i jej chłopak (..on bardziej).Dziewczyna ma chłopaka,rodzinę zresztą życie pisze takie scenariusze o jakich nam się nie śniło więc nie sprowadzaj wszystkiego do przyziemnego materializmu braku jakichkolwiek perspektyw,marzeń tylko dlatego że młoda dziewczyna zaszła w ciąże.Jak chce to sobie poradzi.Mam szczerą nadzieję że wkrótce trzymając córcię lub synka na kolanach dołączy do tych mam które piszą że kiedyś,przez chwilę myślały o aborcji,ale to było dawno i nieprawda.I twoja w tym może być zasługa...Tylko nie pisz już głupot o jakichś masowych rozrodach.

Dajcie już spokój. Ja już postanowiłam więc wasze kłótnie nic tu nie dadzą. Jestem umówiona jutro na 11. Pieniądze pożyczyłam od rodziców mówiąc że to na kurs angielskiego... a reszte trochę od znajomych. Wiem że dobrze robie bo nie czuje przywiązania do tego dziecka. Wiem że po porodzie bym poczuła ale narazie dobrze jest jak jest. Boje się tylko mojego chłopaka ale jemu najwyżej powiem że to jednak nie była ciąża tylko test źle wyszedł. Życzcie mi szczęścia.

Skoro rodzice pomagają Ci teraz pomogliby Ci i po porodzie.Cóż, krzywdzisz dziecko,chłopaka,rodziców i siebie też.Odczujesz to kiedyś napewno.Jak już tu ktoś mądrze napisał- Pan Bóg nie rychliwy ale sprawiedliwy. Szkoda,wydawałaś się rozsądną dziewczyną...

Moja ciotka kiedyś usuneła ciąże. Miała wtedy 35 lat i 2 dzieci. Nie chciała następnego a ciąża była wpadką. Teraz ma coś koło 50 i jakoś nie żałuje. Myślę że ze mną bedzie tak samo.

Myslec to miałas wczesniej...a jakos nie wyszło. To ze myslisz ze nie bedziesz załowac to czysta hipokryzja. Mam nadzieje ze Twój facet Cie rzuci i znajdzie sobie kogos lepszego...a w zyciu wyrzadzone zło zawsze powraca.

żal mi tego nienarodzonego dziecka,ciebie nie.Typ dziewczyny jakiej nigdy nie chciałbym spotkać..Współczuję facetowi który jeszcze z tobą jest.Oby jak najszybciej przejrzał na oczy.

Tchórzliwa jesteś... Boisz się powiedzieć chłopakowi?-Mam nadzieje, że kopnie Cię w tyłek, i nie tylko on, ale całe życie.

nens Uwierz mi ze Milosc pomaga i to bardzo , bez niej nie mialabym zadnej motywacji !!! I nie pisz ze dla ciebie to jest przykre ze dzieciak robi dzieciaka i ze biore przymusowy slub !!!! Bo nigdy bym nie wziela slubu bez milosci i z przymusu!!! nie znasz mnie wiec nie oceniaj!!!! nie masz pojecia co sie u mnie dzieje wiec nie waz sie wydawac pochopnych opini czy jestem przelotnie szczesliwa czy tez nie bo w tym momencie jestes ZALOSNA !!!! Rodzice sa po to zeby pomoc i wspierac!!! Nikt nie powiedzial ze bede na rodzicach zerowala cale zycie!!! mamy oboje prace i pomyslne plany oboje mamy serce i rozum ktorego tobie (po twoich wypowiedziach chyba brak, jestes bez uczuc ) zreszta nie bede ci sie tlumaczyc bo to nie twoja sprawa !!!! Chcialam udowodnic tej dziewczynie ze wszystko sie moze ulozyc ze ciaza to nie choroba ,wrecz przeciwnie!!!!!! I o tym ja wiem najlepiej bo kiedys az wstyd sie przyznac chcialam zrobic to samo..................... ty sie lepiej ucisz z tymi smiesznymi wypowiedziami o masowym plodzie !!!!!! Zdarza sie i tyle ale ludzie mimo przeszkod zachowuja zimna krew i nie poddaja sie , nie uciekaja od prolemow tylko stawiaja im czola !!! Naszemu dziecku dam milosc , nie kazdy patrzy na pieniadze!!!! Patrzysz na to ze miloscia nie nakarmi sie dziecka , nie ubierze itp... to wtedy trzeba ruszyc dupe i zabrac sie do pracy!!!! sa rozne placowki spoleczne ktore pomagaja sa dotacje itp!!! trzeba chciec i trzeba walczyc!!! violleiieiie skoro teraz nie masz wyrzutow sumienia to nawet i dobrze , bo uczuc do dziecka pewnie tez bys nie miala !!! ale niewiem jak mozna zabic taka malutka czesc siebie..... a wyrzuty predzej czy pozniej cie dopadna... i to ze twoja ciotka nie miala wyrzutow.....--> nie kazdy ci prawde powie... takie uczucia zostaja dla samej siebie bo wiekszosc ludzi wsydzi sie za swoj wybryk....

Doradzacie jej, żeby oddała dziecko do adopcji, bo macie nadzieję, że zobaczy dziecko i zmieni zdanie. A jak nie zmieni, to co wtedy?? To młoda dziewczyna, kto wie co jej strzeli do głowy. Może ucieknie ze szpitala, a dziecko zostawi na pastwę losu... tak, na pastwę losu, ponieważ nikt nie będzie mógł adoptować dziecka, do którego matka nie zrzekła się praw. A kto ją tam wie, czy pomyśli o tym, żeby podpisać stosowne papiery. Niech zrobi to, co uważa za stosowne. W efekcie to ona będzie żałowała, bądź przeciwnie- będzie szczęśliwa, że postąpiła tak, a nie inaczej.

Doradzaliśmy jej żeby nie zabijała dziecka,co zrobi potem to jej sprawa.

Jestem w 6 miesiącu ciąży!!Od razu chciałam powiedziec, ze nie potępiam Cie violleiieiie, ale nie pochwale tez Twojego zachowania!Nikogo nie mozna potepiac, bo kazdy z nas jest tylko człowiekiem i popełnia błedy:)Natomiast nie wiem w ktorym miesiacu badz tygodniu jestes???Ale juz od około Około 21 dnia zaczyna bić prymitywne na razie serce.dziecka!Czyli bardzo wczesniej, po niecałym miesiacu od zapłodnienia!!!Rozumiem, ze popełniłas bład, nie zapezpieczyłas sie, lub nie pomyslałas, ale C ZY DZIECKO MA ZA TO CIERPIEC?czy ono musi za Twoja głupote umrzec?Po prostu je usuniesz i problem z głowy?Nie bedziesz miałą wyrzutow sumienia??bO JESLI MASZ CHOC odrobine w sobie uczuc, to bedziesz je miała,no chyba, ze jestes ich pozbawiona!Dziecko nawet jesli nie chcesz go, moze oddac, do osrodka adopcyjnego, albo domu dziecka, albo zostawic po prostu w szpitalu!!Ale nie odbieraj mu szansy zycia!Czemu za głupote swoich matek, musza cierpiec niewinne dzieci!!!>>???Moze dziecko usuniesz z brzucha,ale nigdy z głowy i ze swojego sumienia!Przeciez to istota zywa! Kiedy sie dowiedziałam, ze jestem w ciazy byłąm w ciezkim szoku, bo to było, nieplanowane:), ale kiedy poraz pierwszy na usg ułyszałam, ze boje mu serce:)To pomyslałam "To cud"!!!!!!!!!!!! Kompletnie sie w bobasie zakochałam,chociaz jeszcze go nie ma:)Teraz w 6 miesiacu,juz mnie maluch dosc mocno:)kopie:)i daje znaki zycia:) nie rob tego!

...pisałas, ze jestes juz w 9 tyg. to znaczy, ze "ten zlepek komorek"jak nazwałąs dziecko, ma juz serce, ktore mu bije!! O ile wiem Doda, jest za aborcja, bo kiedys jej wypowiedzi cytowali i tez mowiła,"ona nie wierze, ze jakis zlepek komorek to zycie, wiec mozna usunac"gratuluje, ze wzorujesz, sie na dodzie!!tej prymitywnej idiotce!

"Doda Doda: aborcja powinna być dozwolona Odpowiadając na pytania czytelników jednego z tygodników, Doda przyznała, że jest za tym, by aborcja była "całkowicie dozwolona". "Jestem za tym, odkąd zaczęłam uprawiać seks. Nie uważam, że trzy czy cztery podzielone komórki są człowiekiem. Nie uważam za stosowne, żeby rząd decydował o prywatnym życiu kobiet - powiedziała piosenkarka." TAK MOWI WASZA IDOLKA, JUZ WIEM CZEMU TYLE USUWA CIAZE!

asdasd111---> Myślisz, że tylko Doda jest zwolenniczką aborcji? Jest tyle samo zwolenniczek co przeciwniczek.

Nawet kilka komórek to już jest etap rozwoju człowieka . Tak samo jak starość jest ostatnim etapem rozwoju człoweika tak embrion ,zarodek czy kilka komórek jest jednym z pierwszych etapów rozwoju człowieka . Jesli Doda zgadza się na zabicie zarodka, który jest pierwszym etapem rozwoju człowieka to równie dobrze może przyzwolić na zabicie człowieka w każdym nastepnym etapie do późnej starości .

JA WIEM, ZE NIE TYLKO DODA!!ale jaki pan taki kram!!Skoro Doda jest za aboracja, to widac przynajmniej jakie"osobowisci" są za aborcja, a doda dla mnie nie jest zadna osobowoscia, zwykła prymitywna,zapatrzona w siebie, narcyzka, chamka, bez ogłady!!i takie własnie osoby jak ona , z takim charakterkiem sa za aborcja zwykłe egoistki!

Co Wy piszecie!!! Jestem przeciw aborcji i mogę to argumentować!!! Po pierwsze w chwili poczęcia Bóg tchnął życie jak mówicie w te "komórki", to jest już dziecko!!! Ten świat schodzi na psy, tylko Bóg może nam życie dać i nam to życie zabrać!!! Jestem w szoku co większość z Was pisze. Sex nie jest dla zaspokojenia własnej przyjemnośći, lecz darem od Boga, do przekazywania życia. Modlę się o to, aby w naszym kraju nie pozwolili na aborcję. Nie dawno czytałem statystyki ile nienarodzonych dzieci umiera, pomyślałem sobie, że przecież tyle ludzi mogło teraz żyć, jeśli aborcja będzie na całym świecie dozwolona, myśle albo sami się wyniszczymy, albo Bóg po prostu tego nie zniesie, że tak można lekceważyć jego dar życia. Zastanówcie się wszyscy i każdy z Was odobna...

Moim zdaniem niech robi co chce. Przecież jedno dziecko mniej na świecie nic nie zmieni...

Takie z was zagorzałe przeciwniczki ... a co jeżeli np ciąża zargraża zdrowiu a czasem nawet życiu matki? A co jeżeli jest ciąża pozamaciczna? Przecież te komórki to już dziecko a wtedy trzeba je usunac.

faciomatrix - zupełnie się z Toba ZGADZAM. myślałam, że ju znie ma takich facetów. pozdrawiam Cię gorąco! :)

kukukuki, ale to nie jest ani ciaza, ktora jej zagraza, ani pozamaciczna!!w tym wypadku, ona chce usunac dziecko z wygody!!

jest tyle dostępnych środków anty..pigułki, spirale..i prezerwatwyy.. I ci co używają ich właściwie nie mają dzieci. Przy spirali..jak lekarz niedokładnie założy..to jak z plombą w żebię..może dojść do zapłodnienia..Tu polecamy się na umiejetnosci lekarza, a wprzypadku faceta(prezerwatywa) na jego umiejetnosci, czy dobrze, czy dobry wymiar kupił..jak za mały albo zaciągnie bardzo do konca to peknie itp. Metoda naty jets taka jak jej uztykownik! Uzytkownik niedbały to i metoda taka Ostatnio pewna dziewcyzna mówi.. a wiesz wczoraj brałam dzisiaj tez, ale przedwczoraj juz nie..tabeltki.. dajcie spokoj..a niby planuja dziecko za rok..no z takim braniem.. to bedzie syzbkciej

cd. A dziś mozna sobie komorke ustawic na godzine w ktorej bierze sie anty! taki alarm, by nie zapomiec.. w koncu dzien ma tyle obowiazkow, tyle sie dzieje, jets tyle do zrobienia, sa niezapowiedziane sprawy, goscie..

z całego tego tematu najbardziej smieszy mnie to, że autorka zakladała topic będąc juz przekonana, że dokona aborcji, a pierwszym słowem jaki rozpoczyna temat jest \"Boże\". To cos tu do siebie nie pasuje.

Spirale to wczesna aborcja tak samo jak tabletki antykoncepcyjne które uniemożliwiają zapłodnionej komórce zagnieździc się w macicy.