Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Rzeczywiście

Do zrzucenia 6-7 kilo. Jak się zmotywować?

Polecane posty

Gość 178/63
kasiulak :) mamy chyba podobne problemy wagowe :)) 179 wzrostu, koniec ciaży miałam 84kg i do 67 doszłam w miarę szybko, ale potem trwało dłuuugo zanim osiągnęłam 63. Jeszcze ok 5 kg przede mną. A jak twój brzuch i skóra? Moja wisi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
178/643- o ci ciebie chudzinka,co tychcesz zrzucać...powiem i że ja nie amproblemó typu oponka czy wiszącaskóra...Mam bzuch plaski-ak pred ciążą, z tym, e ta skora nie m już takiej jędrności,piersi tak samo,nie dość że nidy nie mialam wielkich (no może jedynie na początku karmienia)ale teraz ta skóa a piersiach tez jest wiotka , a piersi do bani...(jeszcze małeo karmię), boję się co zostaniez mojego biusu jk go calowicie odstawię...aleczeg ie robisę dla dziecka?Smaruję się kremami, żeby poepszycwygląd skóry. acha!zapraszam na topik-pociążowe kilogramy czas zrzucić...tam są fajne mamuśki z takimi samymi probemami i nie tyko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś mijają 2 tygodnie spadło 2 kg i tyle...:( liczyłam na większy efekt...ale nawet tyle to chyba nie najgorszy wynik. vanilla2008 makaronu z pomidorami w formie spagetti neapoli łączyć nie mogę bo pomidor gotowany to już białko i z makaronem łączyć nie można. Dżem to typowy cukier czyli węglowodan i z tostem może się łaczyć. został mi niecaly miesiac by dobrze wyglądać. Od dziś zaczynam a6w... kasiulak nie łam się! To ta pogoda robi z nami takie złe rzeczy. Ja miałam w piątek kryzys. miałam ochotę zrobić sobie popcorn i wypic do niego zimne piwko. Co prawda to i to to węglowodan ale jakie to kaloryczne, zwłaszcza na wieczór. Ale byłam twarda i nie dałam. Pytałaś co mnie zniechęca do jedzenia...? Jak patrzę na siebie w lustrze i na laski w TV to mam porównianie i...motywację do działania;) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, musze się do was przyłączyć. Potrzebuje motywacji, żeby nie powiedzieć rozpaczliwie \'pomocy\'. Waże niedużo 50 kg/ 158 cm, ale mam bulimię, przez którą ciągle tyje :( Kupiłam sobie tabletki zmniejszające apetyt, jednak przy mojej chorobie niedużo to daje. Działają tylko jakiś czas, a ostatnio, gdy przedawkowałam (bierze się max. 2 na dobę) skutki były potworne :( Przed szkołą zjadłam mały wafel ryżowy Wasa (20 kcal) i pół banana. Było dobrze, ale zaczęła okropnie boleć mnie głowa (głod, czy ta pogoda... nie wiem :(), więc kiedy przyszłam do domu zjadłam omleta z twarożkiem i warzywami, bułkę słodką, musli z mlekiem ;(( Najgorsze jest to, że choruję na bulimię nieprzeczyszczalną, czyli zwrócić NIE UMIEM po prostu na siłę, a czuje ten smak soku żałądkowego... To jest okropne :( Wiem, że gdybym schudła jakieś 3-4 kg czułabym się o wiele lepiej. Przede wszystkim chcę wyjść z bulimii. Jestem po prostu za młoda, żeby iść z tym do lekarza (za tydzień zdaję dopiero egzaminy gimnazjalne!). Nie mam już siły. Te ciągłe głodówki, napady obżarstwa, ból głowy, zmęczenie, strach, stres i rozpacz. Nawet teraz to pisząc nie moge powstrzymać łez :( Boje się, że zawale testy, mimo, że jestem wzorową uczennicą - co za tym idzie - jeśli się boję, wiadomo - sięgam po jedzenie. Proszę Was tylko o jedno - o bardzo silną motywację. :( Idę zaraz z chłopakiem na spacer, pociesza mnie jedynie fakt, że troche kalorii spalę... Trzymam za Was wszystkie kciuki - bardzo mocno! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mala_Zlosnico myślę, że wiek nie jest żadnym warunkiem, żeby unikać lekarza. Masz problem i to bardzo duży. Jesteś jeszcze młodziutka i Twój organizm się zmienia. Masz z kim o tym porozmawiać? Bo wydaję mi się, że motywacja tu niewiele pomoże. To leży w Twojej psychice. Chłopak wie o Twoim problemie? Nie trzymaj tego w sobie bo to nic nie da. I co ważne nie głódź się bo to jeszcze bardziej szkodzi. Odezwij się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tiffy, nikt o tym dokładnie nie wie. Fakt, moja przyjaciółka wie, że mam pewne zaburzenia w odżywianiu, ale chodzi tu jedynie o lekkie odchudzanie. Chłopakowi o tym nie powiedziałam, jakoś nie potrafię zbytnio ufać ludziom. Zresztą niedługo prawdopodobnie czeka mnie kompletna zmiana środowiska (zagranica), więc nie widzę sensu w tym, żeby komukolwiek powiedzieć o problemie. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam! Muszę sięprzyznać że zgrzeszyłam wczoraj i zjadłam trochę prawdziwego spagetti bolognese. Ale szczerze nie żałuję bo było pyszne;) Od dziś jednak dalej reżim, bo szkoda by stracić to co już zyskałam:) Mala_Zlosnico, obawiam się, że zmiany w Twoim życiu mogą wzmożyć Twój problem. Uważam, że powinnaś z kimś o tym porozmawiać. Ten problem jest w Twojej głowie. Wiesz muszę Ci się przyznać, że kiedyś miałam podobny problem, ale ja się zmuszałam do torsji i przez ok miesiąc po większym jedzeniu udawałam się do toalety w wiadomym celu. Nikt nawet się nie domyślał co tam robię. Opamiętałam się jak kolega powiedziała mi że brzydko mi pachnie z ust. Nałożyło się to z wizytą u dentysty i ten od razu zauważył co jest grane. Okazało się że kwasy żołądkowe zaczęły mi niszczyć szkliwo i bakterie zaczęły mi niszczyć zęby. To był powód dla którego się opamiętałm mimo iż straciłam parę kg w ten jedem m-c. Wolałam mieć zdrowe zęby. Teraz ważę 60 kg przy wzroście 175 cm, może nie wyglądam jak modelka ale podobam się sobie. Ty jesteś jeszcze młoda i na pewno jeszcze troszkę urośniesz, wg mnie ważysz adekwatnie do wzrostu. Najważniejsze moim zdanie mto zastanowić się w jakich sytuacjach dopada Cie ta chęć jedzenia. Najczęściej tak bywa kiedy jest sięzestresowanym. Nie bierz żadnych leków itp Z tego co piszesz i omlet z warzywami i musli z mlekiem jest ok, ogranicz tylko te słodkie bułki a w zamian zjadaj owoce, teraz idzie wiosna pojawiają się nowaliki. Pochrup rzodkiewkę zamiast chipsów(to moja metoda nawiasem mówiąc). Głowa istotnie może boleć przez pogodę, wtedy pomaga mocna herbata albo mała czarna. Rozpisałam się za co przepraszam, ale napiszę jeszcze, że na pewno jesteś światną i wartościową dziewczyn, której czasem zwyczajnie brak pewności siebie. Zmieniasz otoczenie, jak piszesz, może to dobry czas na zmiany, nowa fryzura, nowe ciuchy to zawsze pomaga ( kobieta jest troszkę próżna;) ) Na pewno poczujesz się lepiej i pokaż się z jak najlepszej strony. Odezwij się jak będziesz chciała pogadać, albo odezwij siędo mnie na maila. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hallo! Jest tu kto? Poczytałam w necie trochę informacji i zaczełam od wczoraj pić ocet jabłkowy. W smaku nie jest taki zły, a wyczytałam że w 2 tyg nawet 3 kg mozna zrzucić. Rozdzielna słabo poskutkowała więc może to...?W sumie nie mam nic do stracenia... pozdrawiam i podnoszę topik bo strasznie osłabł;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
halo halo dziewczyny, wielki powrot!! ost odpuscilam sobie diete bo mialam egzaminy a potem duuuuzo wolnego - imprezki, grille, wspolne obiady itp. tak wiec zabieram sie znow za dietki :) co u Was? czemu sie nie odzywacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry wszystkim, Za 5 dni wracam do Polski juz na stale. Od razu zapisuje sie na aerobik, przynajmniej 3 razy w tyg. za granica pieknie sie tyje :/ Dzis planuje: sniadanie - owsianka obiad - ryz z warzywami + banan kolacja - pomidor + duzo wody, dzis musze sie troche oczyscic... buziaki. pozdrawiam Was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz bede pisac tu czesciej, moze ktos sie przylaczy bo widze ze nawet zalozycielka topiku tu nie zaglada... ;) hop hop kto sie dolaczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
leśna, coś mi się wydaję, że ten topik podupadł... Ja zrezygnowałam z picia octu bo mnie brzuch bolał i wzięłam się najprościej w świecie za ćwiczenia. Ważę teraz 61 kg i tak do 59 mam plan do wakacji zrzucić. A co tam u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a. d.
Jak najprościej ZRZUCIĆ ? x] Po prostu 3 posiłki dziennie ! Ja jem tak - O 7:30 śniadanie - płatki z mlekiem albo ta okropnie zdrowa xd zupka chińska amino ^^ . O 15:00 obiad - no , jem w stołówce , więc zależy co. Ale , ziemiaków nie jadam. Około siódmej kolacja - parówki , chlebek i keczupek ^ Jak jest czas to sobie tańczę w pokoju ^^ I takim oto sposobem - 2 tygodnie 4,5 kg Po miesiącu - -7 kg ! A pragnę zauważyć , że moja przemiana materii jest TAAAAKA wolna ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elizka4
Ja potrzebowałam dużej dawki motywacji w związku z moim planem na odchudzanie. Bardzo mi pomogli trenerzy z systemu Wyzwanie90dni. Mam na myśli Króla i Gajosa. Świetni fachowcy z dużym doświadczeniem i wynikami. Po ciąży nie potrafiłam wrócić do dawnej sylwetki, stresy związane z wychowywaniem córki zajadałam i tak to się kręciło długimi miesiącami. Gdyby nie program 90 dni pewnie dorobiłam się z tej całej otyłości kilku chorób w najbliższym czasie, a udało się zrzucić już 15 kg!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×