Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Rzeczywiście

Do zrzucenia 6-7 kilo. Jak się zmotywować?

Polecane posty

hej:) nikt nie pisze... wczoraj zjadlam jeszcze pol bulki z serkiem, pol pomidora konserwy w sosie pomidorowym kilka ciastek i pistacji. a dzis: kanapke z serkiem i dzemem kanapke z serkiem i koperkiem banana na obiad zjem: jako sadzone + warzywka a potem: kanapke z kurczakiem, pomidorem i jajkiem jablko albo i 2. moze banana i ciastka ;p takto jest w podrozy ;) WESOLYCH SWIAT WAM ZYCZE!! 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Medelajna - pewnie witamy, ile chcesz schudnąć? Też lubisz słodkie?? Jakoś wydaje mi się, że bardzo nagrzeszyłam, ale jednak... po spodniach widzę, że nie pękają aż tak bardzo czyli coś się ruszyło, mimo, że nie głoduję. Jem nawet ciacha. Wczoraj na śnaidanie wypiłam herbatę z mlekiem, potem o 11 kawa plus pycha kremówka a potem 17 ryba po grecku i przed spanie bobofrud owocowy który ja kprzeczytałam, że ma 197 kalorii to pożałowałam, że nie piłam mineralnej. Powodzenia. PS> W święa będę się oszczędzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć!rzeczywiście-nie martw się i nie żałuj że się na coś skusiłaś, lepiej nieraz zjęśc trochę czegoś zakazanego niż rzucić się na to łapczywie. ja tez już widze efekty, może nie przestrzegam tak do końca mojej diety niełączenia ale dzis rano moja waga wskazywal 66,9! uwielbiam sie rano wazyc. zobaczymy po swietach czy bede miala czym sie pochwalic.dzis praktycznie caly dzien w kuchni wiec nie ma za bardzo czasu na regularne posiłki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rzeczywiście - w stopce mam ile ważę i ile bym chciała a mój wzrost to 174 cm ;) czy lubie słodkie - jasne ;) ale nie mam napadów, podczas dietki mnie nie ciągnie do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez nie jestem swieta jezeli chodzi o słodycze,nieraz sobie cos tam podgryze, ale z umiarem.Przeciez trzeba jeść normalnie a nie wszystkiego sobie odmawiac.Dziewczyny-jak wpisać tą stopkę, chciałabym tak samo zamieścic wagę, wzrost i cel żeby za każdym razem tego nie pisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiulak naciskasz u góry forum i jest tam opcja żeby zaczernić nick a troche niżej musisz się zalogować wpisać swoje dane itp i się logujesz do swojego konta i uzupełniasz stopke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej, melduję się w Święta :-) Śnaidanie świąteczne było dość obfite, ale bez szaleństw, potem 2 kawy i kawałek ciasta, potem dłuuuuugi spacer po mieście. Teraz będzie obiad normalny 2 dasnia, pewnie bedzie sporo kalorii ale myślałam, że będzie gorzej. Pozdrówka dla wszystkich :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej czy wy już zapomniałyście o naszym wątku i odchudzaniu? A może pora wrócić do dietki? Ja nawet z jedzeniem nie najgorzej, za to był alkohol w ...niemałej ilości :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć!ja o Was nie zapomniałam-wreszcie po swiętach-można się zabrac dalej za odchudzanie!!!niby dużo nie jadłam, ale i tak czuję się jak balon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam poświątecznie. A ja się odchudzałam. W niedzielę byliśmy u rodziców na sniadaniu ale sie nie przejadłam a ciast zjadłam tylko kawałek paschy i dosłownie spróbowałam sernika, wróciliśmy do domu o 16.00. Dopiero o 19.00 zjadłam sałatkę gyros. Wczoraj natomiast rozpoczęłam już I fazę South Beach. Ale to zasługa ziół i kapsułek wspomagających, nie miałam apetytu. Od dzisiaj staram sie trzymac sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety to nie silna wola, tylko ziółka i kapsułki, ale ciut silnej woli też było. Dzisiaj bez kapsułek a też się trzymam. Na razie. Sałatkę gyros robiłam z podsmażonej z przyprawą do gyrosa piersi kurczaka + kapusta pekińska, kukurydza, papryka, pomidor i ogórek konserwowy i sos majonezowo, ketchupowo,jogurtowy. Majonezu niewiele, więc w 1 porcji az tyle kal. nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Was po Świętach! Fajnie było odpocząć przez te kilka dni. W sobote rano się zważyłam i okazało się, że 1 kg poleciał w dół :D byłam w siódmym niebie. Tak mnie to ucieszyło, że w święta zjadłam tylko w sumie przez 3 dni: 2 łyżki sałatki warzywnej 3 kromnki chleba 2 tależe rosołu 1 miseczka surówki z sałaty lodowej + warzywa 1 kawałek babki 3 porcje ryby(pangi) na zimno z warzywami bez pieczywa oczywiście Tak więc nie objadłam sięza bardzo, niestety wypiłam butelke wina i ten alkohol chyba jest w tym wszystkim najgorszy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć!słyszałam o tej sałatce gyros-ponoc jest pyszna,muszespróbowac.Swieta zleciały,więcej robotyniż świętowania.Muszę się przyznac, że wczescniej nie zwracałam uwagi co jem,tocosie nawinelo to zjadlam, ale od jakiegos czasu,dzieki waszymporadom zaczelam stosowac diete nielaczenia.jeszcze daleko mi do idealnego jej przestrzegania,aleprzynajmniej się staram.Możecie wierzyć albo nie ale jakies 3 lata temuprzytyłam 10 kg w ciągu m-ca-obzerałam się-zajadalam toksyczny związek a raczej jego zakończenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc wszystkim :) W swieta nie bylo za bardzo jak pisac, ale juz jestem :) Nie obzeralam sie za bardzo, ale nie dlatego, ze mam silna wole czy cos, poprostu dlatego, ze nie mialam nic atrakcyjnego w domu....w tym roku cale swieta spedzilam u kogos , wiec jeden posilek byl w sumie obfity,a w domu standard. Nic nie przytylam ani nie schudlam, powoli trace motywacje, nie wiem jak sie zmobilizowac. Dzis zjadlam: - bulka biala i dwa jajka na twardo, pomidor - malutka kromeczka chleba ciemnego z pasta rybna Obiad bedzie absolutnie niedietetyczny - pieczone zeberka, ziemnaki i salatka. Kolacji nie bedzie mam nadzieje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki:) to ja czarna owca;) wracam po swiatach na dobra droge;)moj walek coraz wiekszy:( w sierpniu ide na wesele i chcialabym jakos wygladac....Pozdrawiam was goraco!!! Teraz ide sobie zrobic sniadanko, planuje pozywna buleczke z salata, poledwica, rzodkiewka, pomidorkiem, ogorkiem i szczypiorkiem;) to tego herbatka zielona z cytryna.Dziewczyny musimy sie tu bardzo wspierac!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja już piję sobie czarną kawkę-z rana to mus-nie wyobrażam sobie rozpoczęcia dnia bez kawy.Chyba po świętach wiecej się znajdzie takich zbłąkanych owieczek.Grunt to się nie poddawać. damy radę dziewczyny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam miłe panie !!! Niestety nie mam czasu na częste odwiedziny na kafe.... więc w wolnej chwili "wpadłam" by się pochwalić, przez dłuższy czas miałam problem aby ruszyć w dół z wagi 58 kg. i w końcu się udało. Może pomogły trochę topiki na kafe może trochę moja motywacja ale w końcu widzę na wadzę mniej jak 58 i bardzo się cieszę. Nie stosuję żadnych drastycznych diet poprostu wszystkiego po trochu. Staram się nie łączyć, jeść poniżej 1200 kalorii itp. oraz przede wszystki piję bardzo dużo wody i czerwonej herbaty ok. 6 litrów dziennie, na mnie zadziałało więc polecam. Kryzys miała w święta wiadomo same smakołyki, jadłam dość dużo ale też piłam (wody oczywiście) dość dużo i udało mi się nie przytyć. Teraz mój cel jest coraz bliższy - zostało 6 kg. Wam też życzę powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja sie wybralam( o zgrozo) z moja 3 letnia coreczka na zakupy.... i tak mnie wkurzyla, ze jak przyszlam do domu to zaraz musialam wrabac wafla czekoladowego:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaczka, ja też sporo nagrzeszyłam, wczoraj zjadłam rano kanapke z serem, potem ciastko wz, a wieczorem pizze i piwo. Ilościowo nie było tego dużo, ale przecież to b. niezdrowe, dziś będzie musli na śniadanie a potem normalne drugie danie, wieczorem jabłko. Mniej jem i chyba jestem lżejsza mimo tych ciastek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, ja się od 2 dni nie ważyłam i poczekam jeszcze trochę, bo mama mi powiedziała ( jest dietetyczką) że nie powinno się ważyć codziennie bo nie widać realnych rezultatów. Mam dziś w pracy tylko grapefruita i litr wody mineralnej. Wczoraj zjadłam ukochane spagetti ale neapoli (sos składał się z pomidorów z puszki, ziół i przypraw) i bardzo mi smakowało:D Wogóle analizując swój jadłospis doszłam do wniosku że jadam za dużo produktów przetwarzanych i chemii, koniec z tym. Motam się troszkę w tym moim odżywianiu i "odchudzaniu" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w piękny dzionek,chybawiosna się zbliża-więc dziewczyny do roboty bo lato tuż tuż... Postanowiłam się już tak często nie ważyc i od kilku dni się tego trzymam, to prawda-jak ważyłam się codziennie to nie widziałam rezultatów,nieraz było nawet więcej jak poprzedniego dnia. Wczoraj zrobilam sobie sałatkę z sałaty lodowej,pomodora,ogórka i fety-pychota.Tak zdrowa przekąska.A jak mały sie obudzi to idziemy na spacerek-ruch to zdrowie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kocahne!!! Boze jak mi ciezko, tradycyjnie po 12 pije kawke z mleczkiem ale tradycyjnie tez musi byc cos do tej kawki:((((( dziewczyny macie jakis sposob, zeby zastapic slodkie, kaloryczne czyms lekkim i zdrowym (do kawki)???. U mnie pogoda taka brzydka, pada i pada:( nawet z domu nie mozna sie ruszyc.Pozdrawiam!!!! ps. blagam wymyslcie cos do tej kawy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie Panie :) Przydałoby mi się zrzucić ok 4 kg, tak żeby dojść do wagi 45. Szczerze to nie wiem, czy to co robię to dieta 1000 kcal, mogłybyście mi pomóc?:D A więc zjadłam dziś: *Rano - jogurt Activia z musli (126 kcal), *Ok. 13 kromka chleba słonecznikowego z twarożkiem wiejskim, rzeżuchą, rzodkiewką, pomidorem i ogórkiem, Później jakos 1 marchewka + 1 jabłko *i ok. 17.30 miseczka musli z mlekiem Oczywiscie cały czas woda :) Staram się od dziś nie jeść po 18. Ale zdaje mi się, ze nie zmieściłam się w tych 1000 kcal, jak myślicie? Mam zamiar zacząć od dziś a6w, w wakacje razem z hula-hop dało mi to niesamowite efekty w kilka dni :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez mam problemy z dokładnym liczeniem kalorii,alemuszę się bardziej przyłożyć do kaczka-no jak tam twoja kawka?była z dodatkiem czy nie?Ja kiedyś też nie wyobrażałam sobie kawy bez słokiego,potem nie kupowałam żeby mnie nie kusiło,ale to było bolesne.Teraz jak mnie kusi to biorę batonika z musli 100kcl(z Biedronki 6 batoników za ponad 3 zł)-przecież już takl się nie katujmy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:( no nie wytrzymalam, tak dlugo nie odpisywalyscie... zostal mi po swietach kawaleczek mazurka i kawaleczek babki piaskowej.... nie musze pisac co sie stalo. Ciezko mi strasznie:( to nie jest takie proste jakby sie wydawalo.Za tydz. kupuje sobie buty i chce zaczac biegac, zawsze tak robilam jak juz czulam sie bardzo zle w swoim ciele...chyba tylko to moze mi jakos pomoc( na szczescie lubie biegac:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, witam wszystkich :D wczoraj wrocilam z tygodniowego pobytu w Polsce. jak sie okazalo od swiat Bozego Narodzenia schudlam ok 2 kg. ale to malo:/ teraz znow wracam do diety + cwiczenia. za 5 tyg jade znow do Polski i chce miec przynajmniej 5kg mniej. Postanowilam cwiczyc codziennie. Kazdego dnia i to godzine! do tego ograniczone jedzenie (1000 -1300 kcal) A dzis zjadlam: banana -100kcal twarozek- 80kcal pomidor - 20 kcal 3 plasterki wedliny - nie wiem ile to ale mysle ze okolo 50kcal. 250 kcal jak dotad. ide teraz na dlugi spacer :) pozdrawiam!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje Drogie :) Mam nadzieję, że 3-godzinny spacer spalił duuużego placka po węgiersku (tyle ze bez miesa bo jestem wege:P) z duuuza iloscia sosu pomidorowego z pieczarkami i smietaną? Jak myslicie? :( Bo poza tym zjadłam dziś tylko marchewkę, ale tak mnie żołądek okropnie boli, że nic już nie zjem :/ A Wy jak sie trzymacie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×