Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość askolov

odegrałam się troche na kochance...

Polecane posty

Gość takie tam duperele...
Dobrze zrobiłaś! Szmatę trzeba załatwic po szmaciarsku. Gdyby zdradzane żony miały mniej klasy i waliły po pyskach na ulicy, to mężusiowie i ich durne panienki na pewno mieliby trochę więcej hamulców. Ja niestety zachowałam tzw. klasę i zimną krew, czego nie raz żałowałam! Ale miarka się właśnie przelała bo panienka wzięła się za wychowywanie mojego syna. No to będzie jazda...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fddsss
takie tam duperele -> a po co zniżac sie do poziomu jakiejs szmaty? :o chyba nie o to chodzi. trzeba byc madrzejszą, tak mysle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gotorek
do fddsss czy jesteś mężatką ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fddsss
nie, cos ty. jestem panna :p faceta nie mam obecnie. ale w zyciu bym sie nie wziela za kogos zonatego, nie rozumiem tego po prostu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katrin121
Ja też uważam że autorka zrobiła z siebie pośmiewisko-a nie z kochanki/zero klasy,zero godności!!! nic nie wkurza bardziej jak zachowanie zimnej krwi i kultury oraz pokazanie klasy,za wszelką cenę!!! na krzyki reaguj spokojem,na obelgi uśmiechem,i lekką ignorancją/no ale to dla większości z tych,którzy tutaj odpowiedzieli w agresywnym stylu to nie grozi.Ale to świadczy o niskiej inteligencji i zerowej wierze w siebie oraz całkowitej braku klasy!! sorry/dla ścisłości nie jestem,nie byłam niczyją kochanką/ale mam baaaardzo wysokie notowania u samej siebie!! tego wszyskim kobetom życzę!! przede wszystkim tym mniej urodziwym(bo takie głównie są sfrustrowane)/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fddsss
najlepszą zemstą jest brak zemsty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gotorek
Kobieta kochała swojego męża bardzo, nagle jej cały świat się wali, emocjonalnie związana z mężem który miał być jeden i na zawsze. Nagle on zdradza. Czuje się oszukana, wykorzystana, czuje się podle. Trudno jest powstrzymać się od zemsty, oskarżania męża, kochanki. Czy będąc w podobnej sytuacji osoby które mówią że nie mściłyby się na kochance rzeczywiście by tego nie zrobiły ? Tyle o sobie wiemy na ile nas sprawdzono.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gotorek
Jestem ciekawy czy mężatki też mają taką samą opinię jak kobiety wolne ? Może to niezależy od stanu cywilnego , a od konkretnej osoby ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może powinnaś zrobić tak
Jemu wpie...ol, bo to ON jest głównym winowajcą i wyrzucić Go do Niej. Za rok albo prędzej Ona wyrzuci Go dalej bo też Ją zdradzi. On ukarany, Ona też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może powinnaś zrobić tak
Do Katrin. Powiem z autopsji, że zachowanie, o którym piszesz nie działa. Moja pewność siebie i uroda nie uchroniła mnie przed zdradą męża a ciche i kulturalne rozmowy ze zdradzaczem do niczego nie prowadzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem jak najbardziej za autorka tego topiku. Niektórzy na tym forum twierdzą, że ona powinna nastawić jeszcze drugi policzek, albo usunąć się po cichutku z życia byłego, tak żeby nie przeszkadzać \"zakochanym\". a nie się mścić, bo to brak godności, klasy etc. Jednym słowem: Pierd...nie:-) Normalna kobieta nie pozwoli się gnoić, ani upokarzać. Autorka zrobiła to co zrobiła bo widocznie było jej to potrzebne, żeby poczuć się lepiej po zdradzie. Katrin121 napisała: \"na krzyki reaguj spokojem,na obelgi uśmiechem,i lekką ignorancją\" \"Fajne\" rady:-] Tylko że takie coś to można zastosować do pijaczka który zaczepia cię na ulicy, a nie do męża/żony/kogoś z rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość askolov
powiem tak, że nigdy osobiście nie udałabym się do znajomych kochanki aby ich powiadomić o romansie jej i mojego męza, ale na tej naszej klasie to jest jednak innaczej, łatwo wysłać komuś wiadomośc i ci ludzie którzy sie tam logują w jakiś sposób zgadzają się na to że od różnych osób mogą otrzymać meila, zresztą jest tam miejsce na komentarz do czyjegoś profilu czy mozna nawet komentować czyjeś zdjęcia, brać udział w forum klasowym, ja może i zachowłam się niekulturalnie, bez klasy i co tam jeszcze ale chciałam dopiec kochnce i to zrobiłam, nie użyłam niekulturalnych epitetów ale powiedziałam ,ze przyczyniła sie do rozpadu małżeństwa bo się przyczyniła i już, kochanka też zareagowała bez klasy bo zadzwoniła do mnie strasząc że się odegra, numer dostała od męża, wiec ona też dała się sprowokować, wciągnęła sie w ta moją prowokacje i tyle, po co do mnie dzwoniła, gdyby była taka kryształowa, niewinna to nie przejełaby sie i zignorowała te wiadomości ja pozatym działałam pod wpływem emocji, czuję ogromny żal do tej kobiaty i męża oczywiście też, mam gdzieś czy to jest z klasą czy beż, czy to ładnie i kulturalnie, oni zrobili podle ani ładnie ani kulturalnie ale po prostu podle, kiedyś może do głowy by mi nie przyszło że to zrobie ale jednak sami czasem siebie nie znamy i nie poznajemy, czasem mówimy coś i robimy coś co normalnie nas by gorszyło czy normalnie nie zrobilibyśmy tego ale jak sie jest niestabilnym emocjonalnie w sytuacji porzucenia i rozwodu to różne rzeczy sie wtedy dzieją, wiem po sobie i nigdy nie mówmy nigdy...bo różnie w zyciu bywa, dodam jeszcze ze nie napisalam do kochanki a do jej znajomych, jej samej nie groziłam nigdy i nie byłam u niej w domu choć wiem gdzie mieszka, ma do niej numer telefonu ale nie dzwoniłam kiedy jednak weszłam na naszą klase to jednak dałam upust tym negatywnym emocjom które we mnie tkwią....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może powinnaś zrobić tak
Gotorek. Opinię o sobie kobiety wyrabiają sobie same, czy żonata czy wolna. Zdarzają się wprawdzie pierdoły, które dowiadują się dopiero po roku (czy iluś tam miesiącach), że ich partner ma żonę ale nie wierzę, że nie chodziła im taka myśl po głowie już po 3 spotkaniach. Albo są tak głupie, albo im to nie przeszkadza i tym sposobem robią sobie złą opinię. Przynajmniej u mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gotorek
Chodziło mi o to, że mężatce trudniej jest powiedzieć dobrze, zdradził mnie mąż, tego kwiatu pół światu, niech teraz kochanka się męczy. Natomiast kobietom wolnym łatwiej jest wyrażać opinie typu jak bym była mężatką i postąpiła bym tak, że olałabym drania. Co innego gdybać, teoretyzować, a co innego życie, emocje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no brawurowa akcja
mniej więcej na poziomie 5 latki która informuje całe przedszkole że kasia jest "gópia" bo mi zabrała lizaka a każdego niezainteresowanego to g... obchodzi wiesz jak ja bym zareagowała gdybym od jakiejś obcej dla mnie baby otrzymała taką wiadomość nt. mojej znajomej z podstawówki? po pierwsze - przeczytać i zapomnieć - to jakieś pierdoły, może kawał po drugie - albo napisałabym maila że nie życzę sobie wiadomości od ciebie bo cię nie znam, a mieszanie mnie w twoje osobiste sprawy jest nie na miejsu; albo pomyślałabym że bezpieczniej się nie odzywać i na wszelki wypadek zablokować twój kontakt bo możesz być jakąś niebezpieczną histeryczką-mitomanką, która zacznie mnie wciągać w swoej problemy, a jak nie zareaguję to na pewno roześle do moich znajomych jakieś wymysły że ja też rozbiłam jej małżeństwo albo jestem w zmowie z tą "szmatą" po trzecie - pewnie znaczna część z tych ludzi zna takie przypadki (romanse) z własnego otoczenia - mylisz się sądząc że każdy automatycznie zaszereguję tę kobietę jako k... a ciebie jako chodzącą niewinność (zrobią to jakieś zahukane i niepewne swego żony - w typie ady która na 2 stronie wyzywa wszystkie kobiety które ci nie przyklasnęły od suk) a tak w ogóle - w oczach twojego byłego męża tylko potwierdziłaś poczucie słuszności tego rozwodu, a tamta kobieta - zyskała kolejne punkty (bo jak sądzę żadnych kretyńskich "odwetów" z jej strony nie było)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fddsss
ja juz raz przeszlam cos podobnego, tzn. ze stracilam panowanie nad sobą po tym jak moj byly okazal sie zupelnie kims innym. nie moglam sie z tym pogodzic i tez narobilam wielu glupich rzeczy. teraz juz wiem, ze nie bylo warto sie tak denerwowac. jakbym mogla cofnac czas to zrobilabym inaczej, olala drania i tyle, a nie jeszcze rozmyslala nad zemstą. no wiec ja wiem jak to jest i wiem tez, ze drugi raz tak wyproawdzic z rownowagi emocjonalnej sie nie dam przez zadnego dupka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może powinnaś zrobić tak
Autorko. Twoje zachowanie choć niewyrachowane, jest usprawiedliwione. Nie znam osoby, która w takich emocjach nie robi głupich ruchów. Sama robiłam ich wiele ale zawsze były skierowane przeciwko mężowi a nie przeciw kochance. Ona jest mi absolutnie obojętna.Zwykle Jej nie znam i nie wiem po co Jej mój mąż. Czy szuka u Niego seksu czy kasy, czy może podnieca ją atmosfera tajemnego romansu , czy co tam jeszcze głupszego. To nie ważne bo Ona nie jest dla mnie zagrożeniem. Ta biedna kobieta nie wie, że za miesiąc czy pół roku Jej miejsce zajmie następna. Moim przeciwnikiem w tej wojnie jest On. Zemsta musi być wyrachowana i bolesna, bo że musi być to pewne. Jak się uspokoisz wymyślisz znacznie lepszy numer. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ponawiam pytanie postawione
wyżej - czy do znajomyh męża też wysłałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no brawurowa akcja
no i w ogóle nie wiem jak takie coś miało jej popsuć opinię wśród znajomych?? ci którzy pamiętają ją ze szkoły i aktualnienie mają żadnego kontaktu (a są na liści bo wszyscy wiemy jak się odbywa dodawanie znajomcyh na nk) - zwyczajnie będą mieli ją i ciebie w dupie (ale bardziej ciebie dla jasności) a aktualni znajomi - przecież znają jej sytuację - więc co niby twoja wiadomość miałaby zmienić? co najwyżej to że zrozumieją dlaczego twój mąż się z tobą rozwiódł i znikną ich ewentualne uprzedzenia do niego jako nowego partnera znajomej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świat taki jest
Ależ mają "powodzenie" wszystkie strony o trójkątach!:D Jak świat światem zjawisko istniało i będzie, niestety istnieć, bo monogamia nie jest naturalną potrzebą człowieka. Wychodzi w którymś momencie ten imperatyw każący szukać nowego partnera,aby zaspokoić tę potrzebę "inności" z nową osobą. Ktoś powie,że to prymitywna biologia. I tak jest. Dlatego nie ma siły, aby powstrzymać to zjawisko! Jak sami zauważacie najwięcej wpisów jest w temtach "kochankowych". Znamienne;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nienawidzę zdradzających i tych, którzy rozbijają małżeństwa, wielokrotnie już pisałam na tym forum moje zdanie na ten temat ale... kurczę, autorko, moim zdaniem to Ty się skompromitowałaś, gdybym była na miejscu kogoś z jej rodziny to po takiej akcji zrozumiałabym, dlaczego ten facet od Ciebie odszedł. Jest mi bardzo przykro, że Cię to spotkało - Twój mąż był dupkiem. Sama pisałaś, że PRAWDZIWY mężczyzna najpierw by się rozwiódł a później rozglądał za inną - ale prawdziwa kobieta z klasą w takiej sytuacji po prostu by odpuściła, bo zrozumiałaby że od takich ludzi trzeba trzymać się daleko, że skoro powiedział, że nie chce z Tobą dalej być to nie ma sensu się ośmieszać i walczyć nie wiadomo o co (no bo co chciałaś osiągnąć?). Taki facet będzie zdradzał dalej i ona prędzej czy później się o tym przekona (tak samo było z moim ojcem, który zostawił mamę dla innej kobiety - później ją zdradził z następną). Szkoda, że nie przemyślałaś tej decyzji tylko dałaś się ponieść emocjom:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może powinnaś zrobić tak
fddss. Zemsta jest słodka i należy się s....om i ich żeńskim odpowiednikom. Jasne, że zdarzają się sytuacje kiedy między ludźmi przestaje iskrzyć a każdemu człowiekowi potrzebna jest miłość i wsparcie bez względu na wiek , ale każdej ze stron należy się szacunek. Oszukiwanie w związku to dla mnie brak szacunku a już zdrada krwi wymaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nigdy nie bylam kochanką. I raczej nie będę. Nie leży w mej naturze bycie drugą. Gdybym pokochała związanego, a on pokochałby mnie, to związałąbym sie z nim, gdyby był wolny (czyli po rozwodzie/rozstaniu). Jednak zdaję sobie sprawę, że nie wszyscy tak czekają. Nie potępiam... To nie jest moja sprawa. Czasami - zamiast oskarżać i szkalować innych -wystarczy pomyśleć jak ja sam/a bym się zachowała... I pamiętać \"nigdy nie mów nigdy\". I zgodzę się, że romans podczas związku jest oznaką tchórzostwa i braku zdecydowania. Szanujmy się. Wtedy i nas będą szanować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może powinnaś zrobić tak
Zosia ma rację. Kochasz to poczekasz, On kocha to załatwi uczciwie sprawę z żoną i założy nowy związek.Tak to się powinno załatwiać. Przecież wszyscy wiemy, że w 90% zauroczenie kończy się po roku czy dwóch, miłość po 10 latach , później pozostanie przyzwyczajenie, wygoda i obowiązkowy seks.W Bardzo udanym związku również szacunek i zaufanie. Dlaczego nas to nie dotyczy?, bo w wypadku ukrywanej, wielokrotnej zdrady szacunku i zaufania nie będzie. W niewielu wypadkach warto walczyć o partnera ale zazwyczaj kończy się to rozstaniem i wizytami u psychologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmm .....................
No cóż .... Takie zabawy raczej nie są typowe dla osób inteligentnych .... To głupie! Żenujące .... Hmm ... Ośmieszyłaś tylko siebie, Przedstawiłaś siebie, jako histeryczkę niepanującą nad emocjami .... Zero klasy ... Czy to naprawdę takie odegranie się? Skoro oświadczyłaś wszystkim, że mąż uznał, że ona jest lepsza od Ciebie? Bo Twój mąż zostawia Cię dla niej? No nie wiem ... :O Teraz już wszyscy wiedzą, że Cię nie chce i że ona musi być lepsza .... Ja akurat nie uważam, że to świetny temat, do opowiadania obcym ludziom ,... Jeśli mąż kiedykolwiek się wahał, to teraz na pewno nie ma pojęcia dlaczego ... Kto by chciał być z taką osobą? Każdy by się wstydził tego, że w ogóle był z taką osobą .... kiedykolwiek ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmm .....................
Nie wspomnę o fakcie, że pozwoliłaś im z "oprawców" (czyli uczucia, które na pewno im towarzyszyły - wyrzuty sumienia, wahania itd) zamienieć w uczucia ofiary .... :O eh głupota! Tylko im pomogłaś i zbliżyłaś do siebie ... Teraz na pewno dzielnie wspólnie się wspierają .... A Ty z ofiary stałaś się tą złą ... Gdzie tu odegranie się? Oprócz poniżającej Cię akcji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość askolov
może i macie sporo racji ludziska, ale miłość rządzi się swoimi prawami a zemsta także, kochanka zamieszczając konto na naszej klasie mogła przewidzieć że może zostać wirtualnie zaatakowana przez wściekła na nią żonę kochanka, gdyby sie najpierw rozwiódł a potem z nią był to nie robiłabym takich jazd i nie mściłabym się bo nie miałabym za co się mścić a tak to jest poczucie krzywdy i jest zemsta jeśli jesteś skrzywdzony musisz sobie jakoś z tym poradzić, czasem pomaga taka zemsta jeśli nie jest ona bezpośrednim atakiem i jest w normach prawa- bo w normach dobrego wychowania to może nie jest ale ja nie złamałam tu jakoś rażąco prawa i norm moralnych, raczej to brzydki psikus, ale nie jest to na pewno pomówienie bo prawdziwe informacje to śa na co mam świadków i dowody, mieli romans i nadal mają a mąż rozwodzi sie miedzy innymi przez kochankę...no tak to widze bardziej jako psikus, psota tak aby jej dopiec nie patrze na to jako desperacje i kompromitacje bo nie o powrót męża mi chodziło ani nie o nawrócenie kochanki ale aby jej dogryść z czystej ludzkiej złośliwości...chęci zemsty, moiże wredna jestem ale tak to bywa ze zradzonymi i porzuconymi żonami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmm .....................
A ją tylko utwierdziłaś, że to facet wartościowy .... Bo kto by tak się upokarzał, dla kogoś nieciekawego? Ja tu żadnych plusów nie widzę tej akcji ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×