moja dziewczyna chce isc do ginekologa faceta

*bywalec

ja niczego nie robilem nigdy z zadna dziewczyna, a ona juz takie rzeczy wczesniej z facetem robila :(

jak chodzila z chlopakiem, to normalna kolej rzeczy, a nie przespala sie z nim, wiec jest uczciwa i porzadna, ale nic na sile, jak ma Cie to tak meczyc, to szkoda nerwow nic, to moze przesada, bo pewnie zdjec i filmikow sie naogladales, a ona raczej nie i mozesz byc bardziej zorientowany niz ona:-P

dla mnie zabawy na golasa i minetka to juz seks, dla mnie ona sie z nim przepala, taka jest prawda

jakby byla taka mega porzadna, to bym majtek przed nim nie zdejmowala

przespac sie z kims, to przeciez STOSUNEK, a nie bycie na golasa czy minetka, przeciez jak ona z nim nie spala, to nadal jest dziewica i to jest najwazniejsze, ze sie szanuje i nie zrobila tego

co to za roznica jaka forme seksu uprawiala, czystosc to nie blona dziewicza. uprawiala juz seks w pewnych formach, ma juz doswiadczenie seksualne

marna prowokacja.

powiem teraz -----> Dzięki za życzliwą radę! :P Ale obawiam się, że się nie rozumiemy. O zdrowie bezwzglednie należy dbać!! To fakt bezsporny i o tym wogóle nie dyskutujemy. Ale: 1. Uważam, że kobieta, która ma męża, narzeczonego, chłopaka powinna takż euwzględniać jego odczucia w tej kwestii. W miarę możliwości oczywiście. 2. Stereotyp \"baby -ginekolożki\" to wredne, nieelikatne jędze natomiast faceci są mili i delikatni\" uważam za co najmniej mocno przesadzony. Doświadczenie mojej żony a także córki tego ni epotwierdza. 3. Jest zastanawiające że większośc ginów przy ogólnym sfeminizowaniu zawodu lekarza to faceci. Osobiście uważam, że modzi lekarze wybierający tę specjalność robią to dlatego, żeby zapewnić sobie aż do emerytury albo i dłużej przyjemność obcowania z modymi cipkami co dla każdego normalengo faceta (tzn. nie-geja) jest niewątpliową atrakcją.

a teraz postaw sie na jej miejscu albo zastanow sie czy jakbys byl z jakas dziewczyna, to pewnie po jakims czasie tez bys jej zrobil minetke, a pozniej moze byscie sie rozstali i co??? to jest bardzo marne 'doswiadczenie' ...

jak to dobrze, że mój facet nie ma takich problemów jak ty!

ale moze ona wlasnie pasuje do chlopaka, co tez mial dziewczyne, z ktora nago sie bawil i piescil

no musze przyznac, ze jesteś lepszy niż autor topiku! lol :p

Ty musisz sam podjac ostateczna decyzje... zastanowic sie nad ta dziewczyna i sprobowac albo z niej zrezygnowac...

pewnie gdyby twoja zona ośmieliła się pójść do ginekologa faceta to wniósłbyś pozew o rozwód twierdząc że cię zdradziła. No ale i takie przypadki jak ty muszą być na swiecie bo inaczej byloby nudno.

i mam wrażenie, że oceniasz prace ginekologów przez pryzmat swoich chorych wyobrażeń.

No, spoko.... napewno nie :P Jej drugą ciąże prowadził facet i jakoś to przeżyłem Ale mimo wszystko uważam że ten zawód powinny wykonywać WYŁĄCZNIE KOBIETY. To powinna być norma jeśli nie prawna to przynajmniej kulturowa. Tak jest np. w Niemczech gdzie facet-gin należy do rzadkości i musi się mocno starać żeby wogóle mieć pacjentki. No ale, gdzie my pasujemy do Niemców.... Pod wzgledem mentalności oczywiście :D

ciesz sie wiesz chce byc pewien. bo nie chce sie z nia przespac, a potem rozstac i w ten sposob ja skrzywdzic, bo nie bylaby juz dziewica dla nastepnego chlopaka (zreszta dla mnie ona tez dziewica nie jest w pelnym rozumieniu tego slowa)

no cóż. Każdy ma jakieś problemy. Twoim największym jest widocznie ginekolog - mężczyzna.

uff bywalec --> "i mam wrażenie, że oceniasz prace ginekologów przez pryzmat swoich chorych wyobrażeń." Otóż nie!!! Jako amator - badacz natury ludzkiej intersuję sie tym tematem od jakiegoś czasu. Mam naprawdę ciekawy materiał dotyczący niekonwencjonalnego (mówiąc oględnie) zachowania niektórych ginów wobec pacjentek a także motywacji niektorych kobiet wybierających ginów facetów ( w obu przypadkach podkreślam słowo NIEKTÓRYCH). Muszę go jeszcze trochę uzupełnić i uporządkować. Wtedy puszczę topiik na ten temat. :)

a spytam się czy istnieje problem odwrotny. Czy kobieta. żona ma być zaniepokojona jak jej mąz idzie na badania do lekarza urologa. No , bardzo poważne pytanie, czy lekarz urolog, ma byc kobieta czy męzczyzna. Jeśli ktoś , wie jak wygląda badanie prostaty, to wie o czym mówię.

?

b.miły blondyn----> Wiesz jest to istotna różnica. Lekarze wszystkich innych specjalności (poza jeszcze andrologiem) badają pacjentów płci obojga i to jest OK! A gin bada WYŁĄCZNIE kobiety i to w miejscach intymnych. Dlatego uważam, że powinna to robić kobieta. U urologa byłem w zyciu 3 razy - raz u kobiety i dwa razy u facetów i nie widzę tu żadnej różnicy.

czytając ten topik mam wrażenie że, niektórych opanowuje swoista paranoja, podobna do tej , którą pokazały stacje tv swego czasu. Pokazano pożar żeńskiego internatu w Arabii Saudyjskiej. Brodaci strażnicy moralności pałkami zapędzali te małe dziewczyny z powrotem do płonącego budynku, bo nie miały osłoniętych twarzy, paranoja jest bardzo podobna.

a jakoś w poczekalni u ginekologa natykam sie przede wszystkim na panie w fazie postklimateryjnej..jeżeli badanie tychże ma być taką niesamowita radochą...to miłej zabawy :P

Przecież ja nie twierdzę, że praca ginekologa to sam miodzio! :o Wiadomo, starsze panie, choroby, operacje - do chleb powszedni. Ale za to młoda laseczka rozkraczona na fotelu - to jest dopiero deser!!!! :D:D

może i tak , ale w dzisiejszych czasach, mogę to wszystko mieć, z detalami z redtube czy innego kanału....

Ale tylko na ekranie monitora! Blondyn, nie oszukujmy się jaki facet z Tobą i mną włącznie niechcialby mieć TAKIEJ ROBOTY!!! http://www.exclusiveclub.com/gallery_post/pink1/A3_px18.jpg

to nierealne zdjęcie z marzeń, moja żona nawet przy badaniach do operacji mięśniaków tak rozebrana do rosołu nie była

Realne, realne.... poczytaj trochę co piszą dziewczyny na forch ginekologicznych (nie tylko na cafe). A nawet jeśli - co za różnica czy góra i dół od razu czy po kolei