Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pragne czystej dziewczyny

moja dziewczyna chce isc do ginekologa faceta

Polecane posty

Gość tez_popieprzony
"oczywiscie wiekszosc kobiet na kafe odpisze ci, ze nie mialyby problemu z ich facetem chodzacym do 'pani' urolog bo taka ewentualnosc jest tak odlegla jak ziemia od ksiezyca." i to jest sedno sprawy. one zawsze mowia, ze nie mialyby nic przeciwko jezeli sytuacja dana jest odlegla. nie tyczy sie to tylko spraw o ktorych tu rozprawiamy. wszystkie sa zadziorne i twarde do czasu ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta swojego faceta
bmblond jesteś troki od kaleson nie facet. W mojej opinii zdradziłeś ją. Wiem, że to było badanie i konsultacja medeyczna, ale obnażyć się przed trzema facetami to jest niegodne traktowanie pacjentki. W mojej opinii zdradziłeś ją. Wiem, że mój mężczyzna na coś takiego by nie pozwolił i ufam jego opinii to jest facetem i wie jak mężczyzna patrzy na kobietę. Intymna bliskość jest tylko dla niego nawet jeśli to jest badanie. Chcę, żeby mój facet mnie bronił i oszczędził takiego stresu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondilaska
up up up upupupupupup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba kobieto powyżej masz coś z głową nie tegeś.....przed poważna operację ginekologiczną jest konsylium lekarzy i podjęcie decyzji, o życiu i śmierci.....i ja miałem coś do gadania, jesteś nienormalna, i głupia, więc sie lepiej nie odzywaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta swojego faceta
Skoro nie masz siły argumentów poznałam argumenty siły :) Kto Ci napowiadał takich bajek, że jesteś miły? :P Pozdrawiam Cię serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nelii
Ja mieszkam w większości w kraju zachodniey eurpe.Nie do pomyslenia jest by kobieta była badana sam na sam przez gynekologa bez meza lub pielengniarki.W polsce jest zacofanie bo niedawno powstały porody z mezem.I długo jeszcze bedzie ze zgorszone pacjentki patzyły gdy wspólnie z mezem odbywać się zabieg w spitalu lub w gabinecie/To juz normalne jest tylko nie w polsce.Rozumiem zgorsenie pań o wspólnej wizycie bo gynekolodzy szezom ciemnote i tak jest im wygodnie lecz u nas nie do pomyslenia bo była kara dla lekaza.Jesce ze30 lat i bedzie jak u nas i nie bedzie zgorsenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez_popieprzony
Znalazlem ciekawy watek ;). co prawda krotki ale przynajmniej mozna zacytowac calosc: a mi troche smutno jest byla dziewczyna mojego faceta miala niedawno grozny wypadek, od kiedy wrocila do domu, moj facet jezdzi i pomaga jej, co zreszta nie jest takie niezrozumiale bo naparwde jest w kiepskim stanie, cala polamana, nie moze sie za bardzo ruszac. Dzis okolo 18 zadzwonila do niego czy moglby przyjechac bo nie ma jej kto pomoc, pojechal, i okolo 20 zadzwonil i zapytal czy bede bardzo zla jak przenocuje u niej bo ona sie naparwde zle czuje i ma goraczke a on nie chce jej zostawiac samej. Zgodzilam sie chociaz nie ukrywam - zakłulo Rozumiem ze ona potrzebuje pomocy ale czy zawsze to musi byc moj facet? zasadniczo jest u niej 4-5 razy w tyg, czy ona nie ma jakis krewnych? Generalnie wiem ze do niczego miedzy nimi nie dojdzie chociazby ze wzgledu na jej stan, moj facet nigdy nie dawal mi powodow do zazdrosci, akceptowalam nawet to ze sie kontaktuje z byla (no w koncu byli razem 6 lat), ale czuje sie troche jak jakis glupek na ktorego oczach ta kobieta podkrada mi faceta. Nie chce wyjsc na nieczułą zołzę ale mam wrażenie ze to troche przesada, ze kurcze trzeba jakas granice postawic. Poza tym wiem ze pomoc jej bedzie sie wiazala z przebraniem, umyciem, podaniem jedzenia, połozeniem do lozka. To sa bardzo intymne czynnosci, boje sie ze znow stana sie sobie bliscy. 21:06 [zgłoś do usunięcia] staszek spod monopolowego bo są sobie bliscy, chyba normalny facet tak by sie nie zachowywał 21:08 [zgłoś do usunięcia] szkoda mi ciebie trudna sytuacja, ale to fakt, przesadza, ma Ciebie!! może do niej zadzwonić, wesprzeć ją, odwiedzić w szpitaku( ale to juz naprawde duzo) ale żeby spać u niej? przebierać ją? jest w trudnej sytuacji ale twój chłopak, nie ma szacunku do twoich uczuć. Zapewniam Cie ze to ich baaaaardzo ale to bardzo zbliży, i zastanów sie co bedzie jak ona wyzdrowieje... i uświadom chłopaka ze później bedą bardzo żzyci, i ona sie do niego przywiąże. Powiedz mu o tych obawach, jesli jest mądry i Cie kocha to zrozumie. No coz jak widac choroba i pomocnik w chorobie czyli mozna przelozyc na ten topic. I coz sie okazuje? Ano to, ze umycie i przebranie polamanca to jest brzydkie i nie tegos. wracajac do naszego watku rozkraczanie sie przed innym samcem to tegos ;). jak to sie kurna zmienia punkt widzenia w zaleznosci od okolicznosci. zaraz sie odezwa glosy ale to nie to samo, facet nie jest lekarzem, no coz moze i dyplomu nie ma ale wykonuje rownie pozyteczna prace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez_popieprzony
http://praca.wp.pl/title,Ogladaja-w-pracy-porno,wid,12937550,wiadomosc.html a to o tym jak to facetom nudza sie pipki. czyli krotko mowiac, ginekolog to taki zboczeniec, ktory ze swojego zboczenia zrobil prace, wszak nikt go nie posadzi, ze oglada porno w czasie godzin pracy;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapominacie o jednym, że przed drzwiami do gabinetu lekarza, jest kobieta, a po przekroczeniu drzwi, to jest pacjentka. osoba , która potrzebuje pomocy od lekarza. Jeśli lekarz widzi w niej kobietę, to jest konował, a nie lekarz..... Oglądałem na kanale tlc, wywiad z lekarzem patologiem, obok leżacych zwłok. Dla ludzi z boku, były to zwłoki, a lekarz, mówił o nich, pacjent......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powracając jeszcze do tej pani na samej górze. Stres, droga pani, to żona i ja, byśmy mieli jakby umierała na raka......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez_popieprzony
nie no oczywiscie. ty to na raka na pewno nie zemrzesz, a jak twoja zona zemrze to na pewno na raka i na pewno bedzie to rak pipki. tu sie z toba zgodze, zemrzenie na zawal czy tez udar jest mniej stresujace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez_popieprzony
"zapominacie o jednym, że przed drzwiami do gabinetu lekarza, jest kobieta, a po przekroczeniu drzwi, to jest pacjentka. osoba , która potrzebuje pomocy od lekarza. Jeśli lekarz widzi w niej kobietę, to jest konował, a nie lekarz....." nie no oczywiscie. lekarz widzi w pacjentce mezczyzne nie kobiete, w szczegolnosci siedzac miedzy jej rozkraczonymi udami, tak jak ja na plazy nie widze w kobietach kobiet tylko plazowiczki potrzebujace slonca. a gdy dymam moja kobitke to nie widze w niej kobiety(bo to takie seksistowskie) tylko dymam osobnika potrzebujacego wydymania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BMblondynie, to powiedz mi, co jest ważniejsze: żeby kobieta się badała profilaktycznie, czy żeby robiła to koniecznie u gina faceta? Czy jeżeli partner ma obiekcje co do płci ginekologa, to lepiej żeby kobieta poszła do lekarki, czy żeby się w ogóle się nie badała (załóżmy, że ma możliwość wyboru lekarza wg płci)? Proste pytania (a propos był taki program w telewizji w stanie wojennym, zapomniałem autora)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez_popieprzony
bmblondyn -ie "jesteś nie tylko popieprzony, ale i śmieszny,żałosny kurdupel buhahahahaahahahah" naprawde duzo masz do powiedzenia. rozumiem jednak, iz twa wypowiedz wynika z faktu, ze nie masz argumentow, a zareagowac jednakoz muisz. no coz to, ze mi nawymyslasz nie zmieni niczego, w szczegolnosci nie zmieni braku argumentacji. Co do kurdupla to sie mylisz, moze wielkolud to nie jestem ale 188 mam, wiec i tu sie nawet mylisz. Pizda jestes i tyle. Rozumiem, ze twoja frustracja wynika z tego, ze pewnie jakies kurduple (ginekolodzy) obracaja twoja dupe i chuj cie strzela w butach, ze taki przykry los cie spotkal. Coz z losem nie wygrasz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gin pamieta pipki
a nie twarze. bylem z zona na wizycie kontrolnej po zabiegu chirurgicznym. siedzimy gadamy potem przechodzimy do 'fotela', zona wychodzi z 'przebieralni', siada na fotelu - llekarz patrzy na krocze i rzuca: - a tak teraz pania pamietam! kurde myslalem, ze padne ze smiechu.... ale lekarz wogole super i podejscie ma zarabiste wiec ja z nim akurat nie mam problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja.. ...ja to.............,
Jidysz jak know zbadała baba ginekolog to przez tydzień nie mogłam chodzic..nic dziwnego,że kobiety wolą mężczyzn za lekarzy. Oni są delikatniejsi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak można mieć argumenty dla porąbańców, nazywających siebie popieprzony.....chłopie poruchaj sobie , to ci minie , albo zażywaj bromu większe ilości, popaniec....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez_popieprzony
"jak można mieć argumenty dla porąbańców, nazywających siebie popieprzony.....chłopie poruchaj sobie , to ci minie , albo zażywaj bromu większe ilości, popaniec...." no coz. jak sie nie ma argumentow(co zreszta widac powyzej), to sie mozna przypierdolic i do tego jak kto ma na imie i nazwisko i gdzie sluzyl jego dziadek. uwagi o poruchaniu i bromie przyjalem aczkolwiek rozumiem, ze ty stosujesz te metody, a po poziomie twoich wypocin mam prawo podejrzawac, ze chuja one pomagaja. moze kurna zmieni ginekologa, bo ten w chuja z toba leci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudi z NDM-u
K ażda wizyta u ginekologa-mężczyzny mojej żony to jak nóż w serce...Wiem ,że to racjonalnie ciężko wytłumaczyć,ale nie mogę sobie z tym poradzić.Pociesza mnie tylko to,że nie jestem sam z tym problemem...Może to zabrzmi banalnie,ale ja nie potrafiłbym ranić celowo i z premedytacją partnerki po tym , gdyby wielokrotnie prosiła mnie o nie ranienie jej uczuć w ten czy inny sposób.Widocznie tzw.' wrażliwa i delikatna dusza kobieca ' to mżonka! MĘŻCZYŻNI CIERPIĄ z powodów, o których filozofom się nie śniło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja laska tez
chodzi się badać chyba za często bo u zdrowej kobiety wystarczy takie badanie raz na 3-4 lata!!! a żony moich kumpli chodzą co najmniej co pół roku... nie wiem po co skoro są zdrowe... moja chodzi co pół roku ale najczęściej po tabletki. Na początku chodziła do kobiety ale później za namowa "koleżanek" jak to nie jest wspaniale u faceta poszła do faceta, kilku facetów chyba 4, mnie szlag trafiał i postawiłem sprawę jasno albo kobieta albo papa no i jest kobieta ginekolog. Wiec rozmawiajcie z żonami, laskami itp bo one lubią chyba bardziej do facetów chodzić z wiadomych przyczyn, ale jeśli zależy jej na związku to uszanuje zdanie partnera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja laska tez - chodzą co pół roku, bo jeśli biorą tabsy anty to taki jest wymóg- kontrola i wizyta co pół roku. Tabsy to nie landrynki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do moja laska tez
ja bym ci powiedziała papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeczytałem ostatnio książkę, pani Hanny Samson, oczywiście pornograficzną, jak ją opisali krytycki spod znaku radiomaryjnego, Wojna żeńsko-męska i przeciwko światu. Oczywiście nie będę streszczał książki, bo każdy może ją sobie przeczytać. Chodzi o to że bohaterka staje się właścicielką Instytutu penisa i codziennie bada około 20 siusiaków w jakim celu, to trzeba przeczytać książkę.... i tak jak była prawie seksocholiczką , od nadmiaru wrażeń przeskoczyła w przeciwieństwo....myślę, że na początku praktyki lekarskiej ginekolog jak każdy mężczyzna, jest ciekawy i zauroczony, tym jakże interesującym fragmentem ciała kobiety, po kilku latach praktyki, ma sedecznie dosyć , piczek obojętnie jakich, starych , młodych, i chętnie by został homoseksualistą.....buhahahahahahahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do do moja laska tez
Czy mialas odwage powiedziec innym panom, ze ginekolog jest mezczyzna Twojego zycia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do bmblondyn
Jesli jestes kobieta... to OK - lepiej znasz swoja nature Bo ja nie znam mezczyzny, ktoremu sie znudzil seks, widok nagich kobiet itd itp kto jest mezczyzna ten wie.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BMBlondynie, nawet jeśli masz rację, w co wątpię, że dla ginekologa pipki są atrakcyjne tylko na początku, a później nie, to jak się ma czuć facet, który kocha swoją kobietę, a ta trafi akurat do ginekologa, który jest na początku swej drogi zawodowej (mniejsza z tym, ile ona trwa u danego egzemplarza)? Czy przypadkiem nie bezpodstawnie będzie zakładał, że ów lekarz może patrzeć na jego kobietę nie tylko, jak na pacjentkę? Więc trochę się zaciukałeś w Twojej argumentacji. Facetom zazdrosnym o gina chodzi właśnie o to, żeby nie być skazanym na domysły, na jakim etapie fascynacji pipką jest pan doktor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja napisałem refleksje nad książką Hanny Samson i jej spotrzeżenia opisane w książce z punktu widzenia kobiety, z punktu widzenia mężczyzny może być całkiem inaczej, a sumie bo ja wiem ...może jednak Hanna Samson miała racje, co w przesycie, to sie znudzi.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×