Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość arafatka

Związek z Arabem

Polecane posty

Gość yxenaaa
dziewczyno, daj spokój z arabami byłam w krajach arabskich wiele lat, to nie ma sensu na romansach i zabawach kończyłam, nic więcej z takim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baldwin IV
Chętnie powtórzę Antiochię i Montgisard i pogadam z waszymi chłopakami Arabami przy pomocy dwuręcznego miecza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tankred
te które sprzedały sie arabnom itp. wszystkie spełniacie dwa warunki jestescie strasznie głupie i zepsute do szpiku kosci i ta reguła obowiazuje was obojetnie do wykształcenia. Można was kupic za miłe obietnice, śniadą bużke z haczykowatym nochalem , wydajnymi warami, i kręconka na głowie. O kasie juz nie wspomne. Żygastwo bez poczucia wartosci i poematu życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwazaj uwazaj
Nie piszesz czy jestes z arabem ale jesli tak, to przede wszystkim upewnij sie najpierw czy on aby przypadkiem nie ma juz zony w swoim kraju. W krajach arabskich (tych bardziej konserwatywnych) mezczyzni w wieku 25 lat juz w wiekszosci sa zonaci, tak nakazuje islam. Przyjezdzaja do europy i szukaja kochanek tylko na czas pobytu albo w nadziei ze ona w przyszlosci zaakceptuje fakt ze on ma juz rodzine i zechce zostac kolejna zona. To prawda ze oni potrafia zbajerowac kobiete. Nie ma chyba bardziej romantycznego kochanka od araba. wychowuja sie w duzych rodzinach gdzie w jednym domu mieszka kilkanascie kobiet, matek, siostr, zon braci i dokladnie wiedza jak podejsc kobiete. I faktycznie zmieniaja sie po slubie. Ale nie dlatego ze sa zli z natury tylko po prostu islam wymaga od nich okreslonej postawy plus to, ze kazdy facet chce dominowac w zwiazku, to naturalne ale arabowi mazlenstwo zapewnia absolutna wladze nad zona. dopoki bedziesz podzielala jego spojrzenie na swiat, bedzie miodzio ale kiedy przestaniesz, on po prostu ma legalne prawo zmusic cie do wszystkiego. Dodatkowo jesli wyjedziesz z nim do jego kraju, to on tam nawet jesli jest dobrym czlowiekiem, musi podporzadkowac sie zasadom spolecznym wyznaczonym przez islam, ktore nieraz sa nie do przeskoczenia dla nas, europejek. Zrobi absolutnie wszystkon nawet przeciwko tobie aby tylko zachowac honor rodziny. Pisze to jako osoba ktora byla w malzenstwie z irakijczykiem, szczesliwie rozwiedziona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lali56756
jak ją pochlasta albo będzie prał, to ona wiedziała co ją czdeka. nad kim się rozuczulacie. nad doktorantką psychologii? to nie zakutana Arabka. a nawet jak ją uwięzi. to co. świat się od tego nie zawali. nawet jak jej dzieci odbierze. dla mnie i dla was to tez nie dramat, więc wyluzjcie. człowiek musi ponieść konsekwencje swoich wyborów. ONE NA TO ZASŁUŻYŁY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość observatorkaaaaaaa
autorko nigdy nie byłam z żadnym Arabem, ale spędziłam w jednym w arabskich krajach 2,5 roku pracując na 2 kontraktach handlu zagranicznego, byłam m.in. w Kuwejcie, turystycznie w Egipcie, Tunezji, Turcji (choć to nie kraj arabski ale powiedzmy trochę \"blisko\"), znam 3 Arabów żonatych z Polkami - wszyscy wykształceni, jeden nawet bardzo (mieszka na moim osiedlu). Znam tę kulturę \"od środka\", żyłam tam, dużo widziałam, bywałam z Polakami zapraszana do arabskich domów na różne przyjęcia itp. Rozmawiamy wyłącznie o wykształconych ludziach. Wierz mi widziałam naprawdę wiele i powiem Ci krótko, choćby bo był sam profesor, nie wiem jak uroczy i dobry człowiek - jeśli tylko możesz (bo rozumiem, że możesz być zakochana) ODPUŚĆ SOBIE! Różnica w mentalności i kulturze jest tak ogromna (!!!!), że sobie nawet nie wyobrażasz. Nie jestem w stanie opisywać tu wszystkiego, bo to temat rzeka. Nie obraź się, ale te błędy, które robisz nie wskazują na wysoki poziom Twojego wykształcenia (jeśli się mylę - przepraszam, może jesteś dyslektyczką i dlatego je robisz). Wszystko, co widzimy w TV, na filmach, czytamy w książkach to święta prawda. Tak, oni są \"ładni\", męscy (z wyglądu), potrafią kulturalnie się zachowywać, ale to dwie różne sprawy w zestawieniu z \"bieżącym\" życiem. Jeśli nie chcesz problemów, ba! dramatu - poszukaj sobie kogoś innego. Sama wyszłam za mąż za chłopaka z mieszanego małżeństwa (nie, nie z Arabem), z bardziej cywilizowaną nacją i też się nie dało, a co dopiero z takim Arabem. Byłam - jak pisałam - m.in. w Kuwejcie, czyli oazie bogactwa, czystości i wysokiego poziomu życia i za żadne skarby nie chciałabym nikogo stamtąd. Jeśli masz konkretne pytania pisz, odpowiem co wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do moze byc: są muzułmanami a nie arabami - a jakiej religii sa arabowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość observatorkaaaaaaa
---> nie kumam Arab to nie to samo co muzułmanin, są Arabowie chrześcijanie, buddyści i ateiści....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo was proszę, nie wrzucajcie wszystkich do jednego worka, ponieważ naprawdę są wyjątki. Jak najbardziej zgadzam się z większością opinii, jednaj, dla niektórych osób może być ona bardzo krzywdząca. A najlepszym dowodem, że wyjątki się zdarzają jest Ten Człowiek, wspaniały Lekarz, uwielbiany przez pacjentów, który prywatnie bardzo ceni swoją Rodzinę i pomimo tego, że Arabowi, ciężko jest zdobyć zaufanie, On je zdobył w szerokim tego słowa znaczeniu. http://interwencja.interia.pl/news?inf=1136312http://www.znanylekarz.pl/26159/riad-haidar/pediatra/biala-podlaska http://www.sld.org.pl/wybory2009/p-r-m-a-2235/okreg_nr_8_lubelskie.htm http://nasza-klasa.pl/profile/25945935 http://www.medicus.lublin.pl/2002/02/haidar.htm http://www.semestr.pl/2,676.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja matka była swego czasu dwa lata na kontrakcie w Libii - jest to jeden z najdzikszych krajów arabckich obyczajowo. To co opowiadała, przechodziło najśmielsze oczekiwania. Kobieta w Libii była traktowana jak krowa - Arabowie nie uznają, że ma ona w ogóle duszę. Masa Polek powychodziła z amąż za Arabów, potem sprowadzili je tam i nie mogły wyjechac. Zo rusz spotykali tam błagakące Polki, ale nie mogli im pomóc W libijskich domach kobiety przebywają razem, i mężczyźni razem, żona nie je z mężem, ani nie przyjmuje gości. Arabki w Libii słabo znały arabski, bo mężowie z nimi nie rozmawiali, tylko robili wiadomo co. Nawet uczono Arabki, że jak widzą mężczyznę, to mają się rozbierac... Rozwód - wygląda tak, że mężczyzna jak znudzi się żoną to wypowiada trzy razy pewne rytualne słowo, i wtedy kobieta musi odejsc natychmiast z domu, nie moze nic zabrac ze sobą, z wyjątkiem tego co ma na sobie, nie może nawet pożegnac się z dziećmi, ani obejrzec na dom... Polaków traktowali podobnie. Był np. incydent, że jedna z polskich pielęgniarek wyszła poza obszarszpitala w którym pracowała, i przejeżdżała tam policja libijska - pożyczyli ją sobie na trzy dni, i potem odwieźli w to samo miejsce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleo
saaimon mol tez byl szanowanym poeta dostal nawet jakas nagrode

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dragon-fly
myślę, że jeszcze jako tako europejka może się czuć w Tunezji. Ponad 50 lat temu zniesiono tam wielożeństwo, rozwody przeprowadzane są w świeckich sądach, gdy kobieta nie pracuje przysługują jej alimenty. Mlodzi sami decydują jak i gdzie chcą żyć. Szkola jest obowiązkowa i jest to przestrzegane. Wiele kobiet pracuje i (!!!) na plażach noszą bikini, co w wielu krajach arabsskich jest nie do pomyślenia.W Egipcie męzczyna jeśli go stać może mieć 4 żony. Wszyscy mieszkają na kupie, stąd tak częsty widok domów bez dachów, poprostu gdy następny syn się żeni dobudowuje się następne piętro. Kobieta, która wchodzi w rodzinę męża nie ma tam nic do powiedzenia do momentu aż będzie najstarszą w rodzinie..Szkola niby obowiązkowa, ale nikt tego nie pilnuje i w praktyce wygląda to tak, że gdy dziewczynka dostaje okres jest z niej zabierana. I wtedy też zakladają, jej te ich szmaty. Bardzo mało kobiet tam pracuje, Gdy mąż umrze albo rozwiedzie są z kobietą, a jej rodzina jej nie przyjmie do siebie, wtedy sama musi zadbac o siebie i dzieci. Zero pomocy socjalnej. WQidzialam kobiety z maleńkimi dziećmi żebrzące pod meczetami. Aha. tam nie ma emerytur, więc dzieci muszą utrzymywac rodziców. Arabowie są uroczy, czarujący, mili, itd. Myślę jednak, że jeśli chodzi o wspólne życie to jedynie z daleka od ich kraju. Przed wyjazdem radzilabym sie poważnie zastanowić....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Wszystkich.Czytałam wasze opinie na temat związków z Arabami i chce mi się śmiać.Nic nie znacie na temat ich kultury,obyczajów i religii.Arabi dbają o rodzinę,szanują swoje żony i dzieci.Wszyscy piszecie: "...oglądałam w Tv...koleżanka miała..."To prawda .że Arab może mieć cztery żony ,ale każdej z nich musi zapewnić dobrobyt.Teraz rzadko który ma cztery żony(chyba że szejk lub król)Polacy wydają opinię po jednej wycieczce do Egiptu czy Tunezji.Ilu facetów miała każda z Was...?!!?bo Arabka śpi tylko ze swoim mężem.Każdy kraj ma swoje dobre i złe strony.Ilu jest w Polsce alkoholików,którzy biją,zdradzają swoje żony i zostawiają swoje dzieci na pastwę losu??!!!Ale o tym się nie mówi.Tylko jak ktoś trafi na jednego złego Araba to od razu oczernia wszystkich!Żadna z moich koleżanek nie jest wierna swojemu facetowi albo odwrotnie...Także radzę WAM poczytać trochę książek o islamie oraz kulturze arabskiej..pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasem
Hej Bylam i jestem w zwiazku z arabem. Zacznijmy od bylego (5 lat mieszkalismy razem) z ktorym nie mieszkalam ani w Polsce ani w jego kraju. Az strach pomyslec jak by sie zachowywal u siebie. Na poczatku czarujacy, mily, super wyglad itd. Po przyjezdzie tutaj zmienil sie nie do poznania: bardzo nerwowy, zawsze stawia na swoim , agresywny, posiadal dar manipulowania, a co najzabawniejsze to sie korwil w czasie odwiedzin mojej rodziny w Polsce. Arab nie potrafi zyc z jedna kobieta i o tym sie przekonalam nie raz. Byly ostatecznie stwierdzil ze potrzebuje przerwy, poczym ozenil sie z corka kolegi 20 lat mlodsza i zyja dlugo iszczesliwie, ona jest rowniez arabka. Moj obecy zwiazek? facet chce byc dominujacy, trzyma sie swoich zasad, kiedys probowal nawet zmienic moja fryzure, styl ubierania...nie raz slyszalam ze kobiecie nie wypada krzyczec choc on sam to robi,,, a duzo aby wszystko opisac. Nie radze zwiazku z Arabem, mam 7 letnie doswiadczenie i wlasnie probuje z nim zerwac po 2 latach i wierz mi ze oni nie poddaja sie tak latwo, nie moge sie go pozbyc. Chyba skonczy sie to zmiana zamkow i jego walizek za drzwiami.... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polecam program w tv CNN
reportarze z Pakistanu i pełne "radości" kobiety z obciętymi nosami, bo panu mężowi wydawało się że żona go zdradza i ma prawo ukarać ją, oszpecając w tak okrutny sposób. Żeńta się polskie dziewuchy i arabami jak chce tak wyglądać, teraz wiecie dlaczego arabki zasłaniają twarze, bo mają obcięte nosy, uszy, albo wyłupane jedno oko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mery23
Trzeba jednak przyznać , że niektóre polki to rzeczywiście są łatwe ale to nie znaczy , że wszystkie;/ Bo ich to nie interesuje czy jesteś ładna czy brzydka, mądra czy głupia , po prostu chcą uciec z kraju a wiedzą , że do gustu na pewno prawie każdej turystce przypadną. no cóż... są strasznie nachalni ale często trudno oprzeć się ich oczom i komplementom które powiedzieliby pierwszej lepszej blondynce. No oczywiście na pewno jest też dużo takich dobrych bo to zależy jak zostali wychowani ale na prawdę oni nie są źli tylko tak mają do mózgu wpojone , że tak muszą postępować. Jak arab się na prawdę zakocha to nigdy krzywdy nie zrobi , sama znam dużo takich przypadków... ale wydaje mi się że jeśli arab po krótkim czasie chcę ślubu to uważam iż trzeba się nad tym poważnie zastanowić . Mi osobiście strasznie podobają się tacy faceci... i mam nadzieje znaleźć takiego dobrego i kochającego. i jeszcze coś : Dla tych arabów to lepiej że kobieta ma te szaty na sobie -> może ją bić a nikt tego nie zauważy (okrutna kultura) . A , i jak choć raz ją uderzy to znaczy że na pewno zrobi to po raz drugi i nie dajcie się nabrać na teksty typu : przepraszam, nigdy więcej tego nie zrobię! wtedy musicie z nim skończyć jak najprędzej (i nie mówię w tej chwili tylko o arabach)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aziza\73839
Nie jest do końca tak jak piszecie. Jestem rezydentką jednego z biur podróży, pracuje cały rok w Egipcie. Co zaobserwowałam? Cudzoziemki cieszą sie ogromnym powiedziem u egipcjan, gdy nie są to tzw. sexturystki i nie idą z nimi do łóżka w trakcie swojego tygodniowego pobytu, chcą utrzymywać z nimi kontakt, zapraszaja do siebie, a jak zapraszaja do siebie, kiedy dziewczyna sie z nim nie przespała, zapraszaja ja bo chca zeby wyniknęło z tego coś wiecej, mysla o niej powaznie, szanuja jak nikogo na świecie. Lubią trzymac "dyktat" w związku ale któż nie lubi? A panny młode nie są uciemiężone w związku, panowie nie każa im nawet zakładać hidżabu, zdaja sobie sprawe, że zostały wychowane według innych zasad, a w Egipcie prawo staje po stronie cudzoziemki, nie istnieje juz cos takiego jak honor rodziny, splamienie honoru czy jak w Palestynie zbrodnie honorowe. Tak wiec kraje jak Egipt, Tunezja, Turcja, czy nawet Maroko są w pełni bezpieczne dla dzie\wczyn z obcych krajów, ludzie z tamtych stron maja ciagły kontakt z europejską czy nawet amerykanska kultura i są czesciowo zmienieni kulturowo. Zdecydowanie odradzam natomiast Pakistan, Afganistan itp. Tam jest tak jak piszecie, albo nawet gorzej. o tamtych stronach Allah zupełnie zapomniał..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UmmSaruman
Ona: młoda, atrakcyjna, zaczynająca właśnie dorosłe życie, po raz pierwszy w pełni decydująca o sobie. On student z kraju arabskiego, przypominający jej wymarzonego księcia z bajki: przystojny, opalony, imponujący ciemniejszą karnacją, często bogaty, sypiący jak z rękawa wspaniałymi komplementami. Nie szczędzi ciepłych słów, obiecuje wspaniałą przyszłość i liczne podróże. Urzeczona, naiwna dziewczyna zakochuje się bez pamięci i w ciągu roku wychodzi za swojego księcia... Bajka Pauliny runęła już pierwszego dnia po przybyciu do Tunezji. Rodzina Alego traktowała ją z góry, wyniośle, narzucając jej wszystkie nowe reguły. Wyśniony zamek książęcy z bajki okazał się w rzeczywistości niewielkim domem zamieszkałym przez kilkunastoosobową rodzinę Alego. http://religiapokoju.blox.pl/2010/09/Zwiazek-z-Arabem-jeszcze-jedno-ostrzezenie-dla.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arafatka... Jak jesteś tu jeszcze i zaglądasz na to forum to daj znać... Chciałabym z Tobą porozmawiać ale niestety nie znalazłam żadnych namiarów....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcbbcd
Spotykałam się kiedyś z muzłmaninem na studiach i powiem wam, że był wspaniały. Ale to ten jeden tylko bo znam kilku i niektórzy nieźle kłamią. Jednak mimo wszystko arabowie jednak mają duży szacunek do rodziny i niekoniecznie zaraz zamykają kobietę w domu. Szanują jednak kobiety "nie puszczające się" i to fakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też spotykam się z Arabem i jestem szczęśliwa, może znajdzie się jakaś dziewczyna w podobnym związku chętnie porozmawiałabym z kimś kto temat zna z własnego doświadczenia a nie tylko z gazet czy internetu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oh ah
JA mam spojrzenie z zupelnie innej perspektywy, pracuje za granica dla arabskiej firmy. czyli ok 50 ludzi z kultury arabskiej, a nas europejczykow jest tam 6. Opowiem jak to bylo, na poczatku kiedy zaczynalam wszystko pieknie i milo. Kazdy milutki, na kazdym kroku komplementy itp nie rozumialam wtedy tych pozostalych europejczykow ktorzy ciagle na nich narzekali i ciagle mieli z nimi problemy. Ja wtedy bylam otwarta, nie mialam z nimi doswiadczenia i z poczatku bylam bardzo pozytywnie nastawiona. Wydawali mi sie dobrze wychowani, na poziomie, czarujacy itp. do czasu. Po kilku miesiacach zaczelam zmieniac zdanie. Dodam ze nigdy nie bylam zwiazana z zadnym z nich. Ale zauwazalam ze sa w stanie troche zakrecic w glowie, do czasu kiedy pokazuja prawdziwa twarz. I to sa ludzie z ktorych wiekszosc mieszka w Europie lata wiec wydawac by sie moglo ze przejeli nasze zachowania. Kobieta naprawde nie ma tam glosu. NIe chce sobie nawet przypominac ile razy walczylam tam o sprawy ktore dla mnie byly jak najbardziej oczywiste. Nikt nawet nie chcial mnie wysluchac, albo moj punkt widzenia byl w ogole nie brany pod uwage, choc ewidentnie mialam racje i mialam dowody w rece. NIe chce sobie przypominac ile razy doprowadzali mnie do lez tym jak bylam traktowana. Tam bylo naprawde wiele historii, mysle ze moglabym ksiazke napisac. A to tylko plaszczyzna pracy, ja wracalam do domu i mialam swoje, normalne zycie. Nie wyobrazam sobie zycia z Arabem, zwiazku, czy jakichkolwiek bliskich relacji po tym okresie. i to nie jest tak ze mialam cos wbite do glowy, jak mowilam w momencie w ktorym zaczynalam tam prace bylam otwarta i pozytywnie nastawiona! Wiec jak ktos mi mowi ze ten jest inny i cywilizowany to chce mi sie krzyczec, bo ja tez znalam tych 'innych i cywilizowanych'. I zawsze w ktoryms momencie pokazywali jacy sa naprawde. Dlatego nie, nie polecam i nie wierze. I tak, wiem ze nie mozna uogolnia i kazdy jest inny i moze sie trafic wyjatek. Tylko w tym przypadku, wyjatek to jak dla mnie synonim cudu......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vfneiroe
to że zakochane kobiety mają klapki na oczach i z logiką niewiele wspólnego to wiadomo nie od dzis ale każdy jest kowalem własnego losu ja tam mysle ze mozna poznac wspanialego czlowieka we wlasnym kregu kulturowym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajna wypowiedź, jak tylko się obronie, zacznę pracować w Egipcie, może jak spędzę tam więcej czasu zrozumiem o czym piszesz. Szczerze biorę pod uwagę takie wypowiedzi jak Twoja, ale ciężko mi skreślić mojego chłopaka tylko dlatego, że jest tyle niepochlebnych opinii na ich temat, chyba rozumiesz, ja po prostu widzę coś innego. Nie wiem jak długo będzie trwała ta sielanka, ale póki co jest po prostu normalnie:) Ale jakbym tylko zauważyła że zaczyna wychodzić ta Jego prawdziwa natura no to cóż powiedziałabym mu goodbye!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oh ah
Jante rozumiem Cie i gdybym byla z kims szczesliwa to tez nie przejmowalabym sie czyimis doswiadczeniami, bo i czemu :) Mam nadzieje ze bedzie dobrze u Ciebie! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też jestem zwiazana z Arabem, który jest chrześcijaninem oczywiście... I jest cudownie.. Rowniez nie mam zamiaru przejmowac sie tym co ludzie mowią... Wiekszosc ma jakas ograniczona wiedze na ich temat.. na pytanie kim jest Twoj chlopak, odpowiadam: Arabem.. oO Żyd? oO muzułmanin ?! ... ludzie nie wiedza ze sa rowniez Arabowie Chrześcijanie... Masakra.. Ale nie zrezygnuje z niego i z tego wszystkiego co nas łaczy i co juz razem przeszlismy... takie trzymanie tamtej kultury w "jednym opakowaniu" to tak jakby powiedziec ze Polacy to złodzieje (bo przeciez tak sie o nas mowi na Zachodzie)... i co ? wszyscy jestesmy złodziejami ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAŁA-WARIATKA
CZYTAM I CZYTAM.. JUZ SAMA NIEWIEM CO O TYM MYSLEĆ...tez jestem w zwiazk u z muzułmanem poznalismy się w marcu jesteśmy codziennie w kontakcie On jest spokojny zrównowazony ale nie prawi mi komplementow zachowuje sie jak normalny facet kiedy jestesmy razem i opowiadam mu o rzeczach które przeczytałam na róznych forach patrzy na mnie jak na wariatke i mówi że chyba zwariwałam.. nie jest psem na baby do łóżka mnie nie zmuszał choć niejednokrotnie u niego spałam.. widziałam jego paszport wiele podróżował .. bardzo chce mnie poznać ze swoją rodziną...jak również chce poznać moją pamiętai ich imiona i zawsze o nich pyta;-) w marcu znowu sie zobaczymy;-) byłam wiele razy w egipcie i wiem jak zachowuja się faceci(MASAKRA) ale On wydaje się być inny mówi pefekt po angielsku i jedyne co mnie martwi to fakt że spytał mnie czy mogłabym zamieszkac z nim w egipcie oczywiście powiedziałam ze niema takiej mozliwosci a On odparł że będzie tęsknił za Egiptem ale nie widzi przeszkód zeby żyć w polsce brzmi jak bajka.. wszystko jest super ale to co czytam mnie przeraża... hm... istnieje choć jedna szczęśliwa para?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tobie się całkiem popieprzyło
to może wyjdź za niego za mąż , pakuj walizki i spieprzaj do tego Egiptu. Nam tu nie potrzeba tych arabusów, by mieć takie problemy jak mają w Holandii, czy Francji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAŁA-WARIATKA
spiepszać to ty sobie możesz do torunia do Rydzyka czemu ludzie nie jesteście toletancyjni..??! zatem polacy to dzieciobójcy,pijaki, i złodzieje codziennie w mediach mozesz to usłyszeć chyba że tak owych nie posiadasz.. czy inne nacje mają nas przez to odbierać jako pojebów i rasistów takich jak ty??! łatwo jest spakować wszystkich do jednego wora trudniej użyć mózgu jak widze... prosto myślący prostak albo prostaczka... brak słów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×