Panna młoda a problemy z cerą

Temat może banalny, ale.... Stoję przed wyborem sukni. Nie wiem zupełnie na jaką sie zdecydować- mam problemy z cerą. Twarz to twarz, ale krostki atakują mi tez plecy, ramiona, dekolt, w różnym nasileniu. Nie mam jakiegoś strasznego trądziku, więc dermatolodzy przepisują mi tylko jakieś mazidła, które niewiele pomagają. Ale jednak obawiam się, że ten najważniejszy dzień będę miała popsuty przez syfy, które w połączeniu ze stresem - wyjdą na wierzch. Chciałabym kiecke odkrytą- bo to 2 sierpień, ale boję sie, że akurat wtedy mnie bardzo wysypie. O twarzy nie wspomnę, liczę że dobra wizażystka jakoś to zamaskuje. Pomocy dziewczyny, co robić????

koronkowe, cieniutkie

:D

no to po prostu nie moze być sukienka za bardzo poodkrywana lepiej skromniejsza sukienka niz syfy na widoku, takie moje zdanie

Witaj rzeczywiście jest to problem, ja też bym się przejmowała. Ale masz jeszcze czas i możesz zadziałać... nie wiem czy to co napiszę będzie akurat odpowiadało Tobie...mi pomogły na takie problemy tabletki hormonalne (Cilest). Zażywałakm je najpierw właśnie tylko ze względu na stan skóry na plecach ramionach i twarzy a teraz są również antykoncepcją... możesz spróbować oczyszczania i innych metod, np. pić drożdże, ale mi to nie pomogło. Dopiero kuracja hormonalna okazała się strzałem w 10tkę. Może warto choć do saierpnia spróbować. Teraz tabletki hormonalne zawierają minimnalną dawkę hormonów i więcej dobrego robią dla organizmu niż szkodzą. Pozdrawiam

a sukienkę i tak spraw sobie nieco zakrytą, Są naprawdę ładne modele. Po co się stresować dodatkowo krostami, to ma być wyjątkowy dzień.

ja mialam bardzo duzo o okropne pryszcze na twarzy. takie az bolace. tyle, ze nie mialam na plecach. tylko twarz. mazidla od dermatologow nie pomagaly. teraz wiem, ze to przez pewnien hormon... ale zanim wiedzialam o tym i jak wszystko (nawet rzeczy od dermatooga) zawiodly i nawet pogarszaly sprawe - to kupilam sobie mydlo ziolowe w plynie - boniderm. pani w zielarskim zawsze mnie namawiala na zakup tego mydla. no i kupilam. mylam nim twarz 2 razy dziennie. tak masowalam z 5 min. nie smarowalam sie w dzien juz zadnym kremem, a na noc kremem z ziaji odzywczo kojącym. w takim niebieskim opakowaniu. a jak w dzien mialam bardzo suchą skóre lub pod makija uzywam kremu babydream.i do tego na kazdego syfa masc aknemycin. bardzo dobra jest ta masc! i po okolo 3 tyg. pryszcze zaczely znikac a po jakichs 3 m-cach nie mialam juz nic! teraz od zcasu do czasu cos sie pojawi. moze tobie tez to pomoze. i najwazniejsza zasada. nie dotykac twarzy! nawet na chwile! to bylo ciezkie, ale jakos sie nauczylam. teraz na noc uzywam masla karite.

aa.. i slyszalam, ze na takie problemy bardzo dobry jest kwas migdalowy. tzn. tonik z tego kwasu. nie wiem bo nie mialam, dopiero zamowilam i ma mi to lada dzien przyjsc. a zamawialam to na www.mazidla.pl

srry... www.mazidla.com

jeden problem masz z glowy ,mianowicie zdiecia ,dzieki bogu wynalezli photoshop a